Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Leczenie piwem...alkoholizmu.
Autor Wiadomość
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Śro 15 Cze, 2011 18:59   

staaw napisał/a:
Według mojej wiedzy alkoholikiem JESZCZE nie był.

Według mojej też. Co zresztą potwierdza historia jego dalszego picia, spokojna jak u zdrowego człowieka.
Ale można go zaliczyć do klasy "pił szkodliwie".
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Śro 15 Cze, 2011 19:02   

Jeżeli twierdzisz że pił szkodliwie, muszę się zgodzić z Tobą że można nie być alkoholikiem i pić szkodliwie...
Chociaż ja uważam że lekkomyślnie to czynił... Mógł zgubić zegarek czy komórkę, ale domu by nie przepił... Organizm również miał czas się zregenerować, więc wątroba pewnie do przeszczepu by się nadała, czego o mojej nie można powiedzieć...

Marc-elus napisał/a:
staaw napisał/a:
Lubisz ostro jeździć samochodem, myślisz że JESZCZE jedziesz bezpiecznie, jednak obiektywnie już ryzykujesz... Czy to choroba czy tylko lekkomyślność?

Chyba musielibyśmy założyć nowy temat, to skomplikowana sprawa, sam się czasem zastanawiam. :skromny:
Dla tego nie mam prawka na motor. Jestem pewien że bym się zabił... Samochód jakoś nie wyzwala we mnie takiej żądzy prędkości...
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
Ostatnio zmieniony przez staaw Śro 15 Cze, 2011 19:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Śro 15 Cze, 2011 19:16   

staaw napisał/a:
Mógł zgubić zegarek czy komórkę, ale domu by nie przepił...

Z tego co wiem to miał straty, ale jak mówisz, ograniczone. Raz go po pijaku nieźle stłukli w pociągu...
staaw napisał/a:
Chociaż ja uważam że lekkomyślnie to czynił...

To ciekawe, ale odkąd rozwiódł się z pierwszą żoną i poznał drugą wszystko się zmieniło.
Nie usprawiedliwiam jego picia, ale jednak czynniki "zewnętrzne" widać są ważne.
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Śro 15 Cze, 2011 19:21   

Marc-elus napisał/a:
Nie usprawiedliwiam jego picia, ale jednak czynniki "zewnętrzne" widać są ważne.
Od dziecka miałem epizody depresyjne... Zamiast u psychiatry, szukałem lekarstwa w monopolowym. Bez recepty dawali...
Śmiem twierdzić że alkoholikiem zostałem w momencie kiedy poczułem ulgę po pierwszym piwie (królewskiie w ciemnej butelce)...
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
Ibik 
Małomówny
uświadomiony w chorobie


Wiek: 55
Dołączył: 11 Cze 2011
Posty: 68
Wysłany: Śro 15 Cze, 2011 20:08   

Może trochę źle napisałem,albo zostałem źle zrozumiany,z tym uczeniem kontrolowanego picia.Otóż ośrodki powstawały nie dla przyszłych konsumentów tylko dla alkoholików-po co?,ano po, to by odzyskać klientów utraconych,tych którzy zaczęli życie bez alkoholu.
A pierwsze pojawiły się w Wielkiej Brytanii 30 lat temu.
_________________
Na trzeźwo widzę jaki głubi byłem-teraz pora na mądrość-dziś nie piję!
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Śro 15 Cze, 2011 20:13   

Ibiku, ja Ciebie zrozumiałem i WIEM że powstała ta koncepcja dla wyciągnięcia kasy od chorych ludzi...
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Śro 15 Cze, 2011 21:04   

Coś mi się nie chce wierzyć żeby zarobek na pacjentach takiego ośrodka był wystarczający dla producenta wódy jako powód do utrzymywania go.
Ze względów marketingowych, jako reklama dla pijących którzy nigdy do takiego ośrodka nie trafią.... to już prędzej.
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Śro 15 Cze, 2011 21:10   

Pisałem o zarobku producenta na konsumentach, nauczonych pić kontrolowanie...
Nigdy nie zapomnę wyrazu twarzy w "lepszym" towarzystwie jak szklankę łyskacza wypiłem na raz :oops:
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Śro 15 Cze, 2011 21:17   

staaw napisał/a:
Pisałem o zarobku producenta na konsumentach, nauczonych pić kontrolowanie...

No tak, ale coś tak czuje że właśnie ci co się "nauczyli" pic kontrolowanie to przy powrocie do nałogu nie przysporzyli donatorom takich zysków żeby to się opłacało.
Nie zapominaj że przecież ich powrót do picia nie oznaczał tego że do końca swojego najczęściej krótkiego i zasraniutkiego życia będą tylko napitki danego/danych producentów pić.

Chodzi mi o to że raczej zysk z takich ośrodków był pośredni, bo przekaz szedł w eter: proszę, pijesz dużo, bardzo dużo, ale to nic, nie martw się, my o ciebie zadbamy, nie ma się czego bać. Tu nazwa firny.... i wyciemnienie. Reklama, ale nie nachalna.
Ciekaw jestem jak to naprawdę wyglądało, szkoda że nie znamy szczegółów....
 
     
Tempe 
Towarzyski
taki jeden...alkoholik.



Wiek: 64
Dołączył: 16 Mar 2009
Posty: 241
Wysłany: Czw 16 Cze, 2011 08:59   Re: Leczenie piwem...alkoholizmu.

[quote="verdo"]TERAPIA : )

Opcja zerowa.

Pozostaję przy opcji zerowej.
Opcja zerowa jest OK! i tak będę trzymał do końca swoich dni!
_________________
"Nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić w życiu, a tego nie zrobiłeś. Nie zrobiłeś, bo nie mogłeś".
Stanisław Lem
Ostatnio zmieniony przez Tempe Czw 16 Cze, 2011 09:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw 16 Cze, 2011 09:06   

Tempe napisał/a:
Pozostaję przy opcji zerowej.

...ja też... ;)
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Czw 16 Cze, 2011 09:14   

Tempe, czytać takie "artykuły" to jakby czytać 'Skandale"
Wrzuciłem w google i znalazłem coś takiego, chyba się na tym opierali:
http://pmpa.pl/2010/12/zn...-na-alkoholizm/
Całkiem wiarygodne to brzmi :wysmiewacz:

Czytać zanim Ewa zdezaktywuje link :p
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Czw 16 Cze, 2011 09:15   

Również pmpieram 0%
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Czw 16 Cze, 2011 09:21   

Natychmiast wyjeżdżam do Holandii na ową terapię. Przecież to genialne odkrycie. Wypijasz te 5l browara dziennie i w ogóle zapominasz, że jesteś alkoholikiem.........Genialne w swej prostocie g45g21 g45g21 g45g21 g45g21 :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :glupek: :glupek: :glupek: :glupek: :zemdlala: :zemdlala: :zemdlala:
_________________
:ptero:
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Czw 16 Cze, 2011 09:34   

W Holandii jest też eutanazja. Wystarczy zgoda żony...(nie wiem czy byłej)
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,37 sekundy. Zapytań do SQL: 11