|
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"
czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
|
Następna alkoholiczka |
Autor |
Wiadomość |
Jenu
Towarzyski Jenu
Dołączyła: 20 Cze 2011 Posty: 247
|
Wysłany: Pon 20 Cze, 2011 23:57 Następna alkoholiczka
|
|
|
Cześć, mam na imię Renata i jestem alkoholiczką, która nie wierzy, ze to właśnie napisała. Piję bez ciągów (albo nie wiem, co to ciąg) od kilkunastu lat. Nie zabijam klina klinem, nie czekam na piątki, tylko tak, "najnormalniej" w świecie miewam ochoty i sobie piję 3 razy w tygodniu albo raz na miesiąc, albo dwa razy na miesiąc. Nie kupuje alkoholu sama, natomiast jest ktoś, kto go kupuje dla mnie na każde moje życzenie. Będąc w sklepie myślę sobie:"nieee, no bez przesady, jak zacznę sama sobie kupować, to będzie koniec". Niezłe, nie? On kupuje dla nas obojga. Zazwyczaj wypijam swoją i połowę "dawki" Onego. Nie uznawałam, że to problem, bo te półtorej dawki to "tylko" 3 piwa, albo 1 wino. Więcej nie, bo i tak zasnę. Kiedyś było dużo więcej i dużo częściej. Myślałam, ze to za mną. Tylko jakoś nie dotarło do mnie, że nie chcę chodzić na żadne imprezy, bo się boję braku umiaru. Jakoś nie dotarło do mnie, że kiedy non stop wrzeszczę na Onego po alkoholu, to nazywa się to agresją i to jest problem. Nie dotarło, że dzień po piciu jest dniem straconym przez kaca moralnego i wyrzuty sumienia. Nie dotarło, że nie chcę o piciu myśleć, bo mi się robi gorąco na najlżejsze wspomnienie- ze wstydu. Nie dotarło, że przestałam wychodzić z domu, że przestałam pracować, że zwalam winę za wszystkie niepowodzenia na kogoś innego. Nie dotarło, że śmieję się tylko po alkoholu a i tak przez pierwszą godzinę tylko. Dotarło dzisiaj. Kiedy na wspomnienie tego, że uderzyłam Onego rzuciło mną ze wstydu o łózko. Dosłownie mnie poderwało i walnęłam się o ścianę w ten pusty...no... w głowę (On mi wybaczył i mnie przeprosił, a skoro tak, to problemu ze mną nie ma -tak sobie myślałam). Więc się "obudziłam" i mówię:"koniec ,waćpanna, nie ze mną takie numery". Dziś idę na spotkanie do ośrodka. Nie piłam przez ostatnie dwa dni. Myślałam, że jestem rozsądna i normalna. Jasne, jestem bardzo rozsądną alkoholiczką i bardzo normalną alkoholiczką. Taką samą jak wszystkie inne alkoholiczki. Jestem smutna, przygnębiona, wściekła i przerażona. I sama. Dam radę? dam. Ale nie sama. Więc przybiegam po pomoc tutaj. Wiecie, czego się naprawdę boje? że będę musiała żyć na własny rachunek i za wszystko wziąć odpowiedzialność. |
_________________ "The mind is its own place, and in itself can make a Heaven of Hell, a Hell of Heaven.."
J.Milton, Raj Utracony |
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Wto 21 Cze, 2011 00:06
|
|
|
cześć Jenu Reniu
coś mi się zdaje że gdzieś juz dzisiaj witałem jedną Renatkę z miasta na G.
poczytaj forum jak spać nie możesz.
masz uświadomiony problem i zdaje się że chcesz coś z tym zrobić.
a jak jedziesz do osrodka to dobra decyzja,
myslę że wyspana jak będziesz to jeszcze lepsza.
ja tam spać sie wybieram |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
Gonzo.pl
(banita)
Pomógł: 37 razy Wiek: 63 Dołączył: 22 Maj 2011 Posty: 3629 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 21 Cze, 2011 04:51
|
|
|
Jenu napisał/a: | Jasne, jestem bardzo rozsądną alkoholiczką i bardzo normalną alkoholiczką. |
Nic dodać, Jenu.
Do roboty. |
_________________ Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu. |
|
|
|
|
Borus
Trajkotka uzależniony
Pomógł: 35 razy Wiek: 66 Dołączył: 03 Wrz 2009 Posty: 1843 Skąd: wielkopolskie
|
Wysłany: Wto 21 Cze, 2011 05:41
|
|
|
Cześć Jenu... |
_________________ zostało mi podarowane drugie życie... |
|
|
|
|
MartiVW
Małomówny
Pomógł: 1 raz Wiek: 48 Dołączył: 28 Lip 2009 Posty: 77 Skąd: Kluczbork.
|
Wysłany: Wto 21 Cze, 2011 06:09
|
|
|
Witaj Jenu.Dobrze ze jestes .Jak sama widzisz masz problem z alko i chcesz cos z tym zrobic wiec jestes na dobrej drodze wszystko w Twoich rekach .Trzymam kciuki za dzisiejsza wizyte w poradni .Powodzenia. |
_________________ Miłość życia zaklęta w koniach mechanicznych. |
|
|
|
|
ZbOlo
[*][*][*] Ojciec Chrzestny
Pomógł: 35 razy Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 2713 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 21 Cze, 2011 06:11
|
|
|
...Witaj Jenu - ZbOlo alkoholik... |
_________________ Homines soli animalium non sitientes, bibimus
|
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Wto 21 Cze, 2011 07:06
|
|
|
Witam Cię, Renatko |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
ZbOlo
[*][*][*] Ojciec Chrzestny
Pomógł: 35 razy Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 2713 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 21 Cze, 2011 07:15
|
|
|
Jenu napisał/a: | Wiecie, czego się naprawdę boje? że będę musiała żyć na własny rachunek i za wszystko wziąć odpowiedzialność. |
...na początku mojej trzeźwej drogi też tego się bałem. Teraz się tym szczycę, że ja alkoholik, jestem równorzędnym partnerem mojej żony, zarabiam pieniądze, decyduję o sobie i najbliższych. I co najważniejsze: Oni mogą na mnie liczyć...! Odpowiedzialność i planowanie, są dla mnie filarami mojej trzeźwości... |
_________________ Homines soli animalium non sitientes, bibimus
|
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Pomogła: 106 razy Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 21 Cze, 2011 07:48
|
|
|
Witaj Renatko.
Ja mam na imię Alicja i jestem alkoholiczką oraz DDA.
Odezwij się, proszę, po powrocie z ośrodka. |
|
|
|
|
Lenka
Towarzyski
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 15 Kwi 2011 Posty: 250
|
Wysłany: Wto 21 Cze, 2011 08:01
|
|
|
Witaj Reniu
Cytat: | Dziś idę na spotkanie do ośrodka |
Super |
|
|
|
|
Maja
Towarzyski Maja
Pomogła: 6 razy Wiek: 51 Dołączyła: 24 Lut 2011 Posty: 176
|
Wysłany: Wto 21 Cze, 2011 08:07
|
|
|
Jenu napisał/a: | Wiecie, czego się naprawdę boje? że będę musiała żyć na własny rachunek i za wszystko wziąć odpowiedzialność. |
no raczej tak,ale okazuje się ,że razem z tym przychodzi poczucie wielkiej siły i wpływu na swoje życie.
Witaj Jenu i zostań ! |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Wto 21 Cze, 2011 08:11
|
|
|
Oj, pamiętam, też byłam kiedyś na takim etapie - piłam razem z mężem, oczywiście on kupował,
a ja dzięki temu mogłam nie brać na siebie odpowiedzialności za to co robię.
Bo przecież mógł nie kupować, prawda?
Powiem Ci tyle, Renata, że to jest etap przejściowy. Jeśli tego nie przerwiesz,
niedługo facet nie będzie już taki chętny do kupowania i picia z Tobą (albo i bycia z Tobą)
i będziesz musiała radzić sobie sama. Tak - MUSIAŁA - bo z czasem chęć picia przeistoczy się w przymus, obsesję...
Dobrze, że naszła Cię refleksja, tylko nie zaniechaj swoich działań.
Witaj na naszym forum.
Mam nadzieję, że będziesz się tu dobrze czuła.
Ja mam na imię Ewa, jestem alkoholiczką i lekomanką |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
bunia
Towarzyski
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 26 Maj 2011 Posty: 222
|
Wysłany: Wto 21 Cze, 2011 08:15
|
|
|
Witaj Reniu ,moja imienniczko ,trzymam kciuki |
|
|
|
|
Jenu
Towarzyski Jenu
Dołączyła: 20 Cze 2011 Posty: 247
|
Wysłany: Wto 21 Cze, 2011 08:56
|
|
|
O rany, Wy naprawdę tu jesteście! dla nowych też! ale super aż mi się oczy spociły!no co tu kryć, mam mieszane uczucia przed ta wizytą, chociaż wczoraj spędziłam kilka godzin na czytaniu Waszych wpisów, żeby dowiedzieć się, co i jak MOŻE być. Mieszane uczucia oznaczają,że pojawiły się chyba wszystkie, jak w ogóle czuję ( dobre! bardzo dobre! bo generalnie czuję złość, a jak nie złość, to apatię, choć to chyba nie emocja?). Strach przed tym, że to będzie takie ostateczne, takie jednoznaczne, takie na całe życie - ja alkoholik.I jeszcze myślę sobie- kurczątko, jednak mnie dopadło, a tak sobie obiecywałam, że nigdy nie będę taka jak matka, że to obrzydliwe. No fakt, taka jak ona nie jestem, ale problem taki sam. Z jednej strony mam ochotę skulić ramiona i powlec się do przychodni w postawie pt:"kurcze, ale zawaliłam", z drugiej strony myślę:" nooo,zawaliłaś, pewnie że tak, ale nie przesadzaj z tym poczuciem winy, dasz radę". A z trzeciej strony (to już prawie róża wiatrów) coś w tyle głowy kombinuje: czy ja mam perukę? gdzie ta cholerna peruka? okulary? które są największe? czemu jest tak gorąco, założyłabym jeszcze rękawiczki". Czyli chyba wszystko w normie? normalne objawy? |
_________________ "The mind is its own place, and in itself can make a Heaven of Hell, a Hell of Heaven.."
J.Milton, Raj Utracony |
Ostatnio zmieniony przez Jenu Wto 21 Cze, 2011 08:58, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
ZbOlo
[*][*][*] Ojciec Chrzestny
Pomógł: 35 razy Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 2713 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 21 Cze, 2011 08:57
|
|
|
Jenu napisał/a: | O rany, Wy naprawdę tu jesteście! dla nowych też! ale super |
...może nie 24h, ale jesteśmy...! |
_________________ Homines soli animalium non sitientes, bibimus
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
|