Kisimy ogórki |
Autor |
Wiadomość |
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Wto 28 Cze, 2011 09:27
|
|
|
pietruszka napisał/a: | mama kisiła je bezpośrednio w słoikach (pamiętam, ze wkładała surowe ogórki do słoi), no i też potrafiły stać dłużej, o ile nie zostały wcześniej pożarte |
Tak, niektórzy tak robią i zarówno ogórki, jak i kapusta trzymają się długo.
Ja niestety nie mam takiego szczęścia - coś jest w miejscu, w którym stoi mój dom. Niektórzy twierdzą, że jest to wina żył wodnych.
Niech tam! Pewniejsze jest to, że nie mam tzw. ręki do tego typu prac i wiele rzeczy mi się nie udaje.
Prace kuchenne nie są moim hobby, o nie! |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
ZbOlo
[*][*][*] Ojciec Chrzestny
Pomógł: 35 razy Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 2713 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 28 Cze, 2011 09:34
|
|
|
pietruszka napisał/a: | przygnieciony kamieniem |
...podobno najlepiej drewnianym... |
_________________ Homines soli animalium non sitientes, bibimus
|
|
|
|
|
Lenka
Towarzyski
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 15 Kwi 2011 Posty: 250
|
Wysłany: Wto 28 Cze, 2011 09:49
|
|
|
Wiedźma napisał/a: | A można to zrobić na etapie małosolnych? |
Jak najbardziej, utrzyma się smak małosolnych. Najlepiej na 3 dzień od włożenia do słoika, doprowadzasz do wrzenia i przez ok. 5 min na małym ogniu. |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Wto 28 Cze, 2011 11:20
|
|
|
A nie trzeba tego deptać w beczce? Gdzieś słyszałem............ |
_________________ |
|
|
|
|
ZbOlo
[*][*][*] Ojciec Chrzestny
Pomógł: 35 razy Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 2713 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 28 Cze, 2011 11:22
|
|
|
pterodaktyll napisał/a: | A nie trzeba tego deptać w beczce? Gdzieś słyszałem............ |
...raczej kapustę... a ogórki, to chyba na zupę.... |
_________________ Homines soli animalium non sitientes, bibimus
|
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Pomógł: 112 razy Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Wto 28 Cze, 2011 11:22
|
|
|
ZbOlo napisał/a: | a ogórki, to chyba na zupę.... |
pan rufio by ci coś powiedział o zupie.... |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Wto 28 Cze, 2011 11:29
|
|
|
ZbOlo napisał/a: | pterodaktyll napisał/a:
A nie trzeba tego deptać w beczce? Gdzieś słyszałem............
...raczej kapustę... a ogórki, to chyba na zupę |
szymon napisał/a: | ZbOlo napisał/a:
a ogórki, to chyba na zupę....
pan rufio by ci coś powiedział o zupie | |
_________________ |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Wto 28 Cze, 2011 12:17
|
|
|
Lenka napisał/a: | Wiedźma napisał/a: | A można to zrobić na etapie małosolnych? |
Jak najbardziej, utrzyma się smak małosolnych. Najlepiej na 3 dzień od włożenia do słoika, doprowadzasz do wrzenia i przez ok. 5 min na małym ogniu. |
Dzięki, Lenka!
O to mi cały czas chodziło!
Klara napisał/a: | Prace kuchenne nie są moim hobby, o nie! |
|
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
evita
[*][*][*]
Pomogła: 75 razy Wiek: 58 Dołączyła: 03 Wrz 2009 Posty: 2895 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Czw 30 Cze, 2011 13:18
|
|
|
Mój sposób na ogórki :
Małe wkładam bezpośrednio do słoików ciasno upychając,
zalewa : 1 litr wody + 1 łyżka kamiennej soli - sól musi być dobrze rozpuszczona (długo mieszam) bo w przeciwnym razie ogórki się psują, ja osobiście zalewam ogórki ciepłą zalewą ,
do słoików dodaję również chrzan, koper, duuuużo ząbków czosnku, a z góry nakrywam ogórki liśćmi winogron, zalewam i porządnie zakręcam,
ogórki w słoikach do czasu aż "nie przerobią" przechowuję w kuchni przykryte ścierką lnianą, żeby miały ciemno, jak przestaną już pracować i zalewa przestanie wyciekać ze słoików - przenoszę do piwnicy i rzadko mi się zdarza, żeby jakiś słoik się zepsuł
Duże ogórki kisze w kamiennym garnku, najczęściej przekrawam je na pół, żeby się szybciej ukisiły. Po ukiszeniu przekręcam przez maszynkę do warzyw, upycham w słoikach dżemowych, zagotowuję słoiki i odstawiam do góry nogami na dwa, trzy dni. Później do piwnicy i mam na zupke ogórkową jak znalazł
P.S. Kobiety w czasie okresu nie powinny robić żadnych zapraw bo ... się psują
P.S. 2 czosnek z takich kiszonych ogórków jest super dodatkiem do wielu sałatek więc polecam |
_________________ spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
|
Ostatnio zmieniony przez evita Czw 30 Cze, 2011 13:24, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Pomógł: 69 razy Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Czw 30 Cze, 2011 13:44
|
|
|
evita napisał/a: | Kobiety w czasie okresu nie powinny robić żadnych zapraw bo ... się psują |
Słyszałem o tym, czy to sprawdzone? Może to tylko plotka? |
|
|
|
|
ZbOlo
[*][*][*] Ojciec Chrzestny
Pomógł: 35 razy Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 2713 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 30 Cze, 2011 13:47
|
|
|
evita napisał/a: | Kobiety w czasie okresu nie powinny robić żadnych zapraw bo ... się psują |
....kobiety?.... |
_________________ Homines soli animalium non sitientes, bibimus
|
|
|
|
|
ZbOlo
[*][*][*] Ojciec Chrzestny
Pomógł: 35 razy Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 2713 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 30 Cze, 2011 13:48
|
|
|
....a czy można kisić ogórki podczas burzy...??? |
_________________ Homines soli animalium non sitientes, bibimus
|
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Czw 30 Cze, 2011 14:24
|
|
|
Marc-elus napisał/a: | Słyszałem o tym, czy to sprawdzone? Może to tylko plotka? |
prawda najprawdziwsza.
ciasto nie urośnie, przetwór sie popsuje,
mleko skisi a ziarno nie wykiełkuje
ale daj jej wtedy nawlec robaka
a ryba się zahaczy niebyle jaka |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
evita
[*][*][*]
Pomogła: 75 razy Wiek: 58 Dołączyła: 03 Wrz 2009 Posty: 2895 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Czw 30 Cze, 2011 15:44
|
|
|
Marc-elus napisał/a: | czy to sprawdzone? |
sprawdzone sprawdzałam na samej sobie zresztą uparcie przez kilka lat żeby teściowej udowodnić, że to bzdura no i wyszło, że jednak nie miałam racji. Najbardziej ubolewałam nad szparagami, których kiedyś z tego powodu musiałam aż 60 słoików wyrzucić
Ponadto każda fryzjerka potwierdzi, że kobieta również w tym czasie nie powinna włosów farbować itp
Taka jakaś z nas paskudna rasa ortodoksyjni żydzi nie dotkną nawet włosem kobietę, która właśnie przechodzi okres a gdy już się przydarzy jakoś niechcąco to muszą przejść jakiś specjalny rytuał oczyszczania z grzechu |
_________________ spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
|
|
|
|
|
evita
[*][*][*]
Pomogła: 75 razy Wiek: 58 Dołączyła: 03 Wrz 2009 Posty: 2895 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Czw 30 Cze, 2011 15:45
|
|
|
ZbOlo napisał/a: | ....a czy można kisić ogórki podczas burzy...??? |
podczas burzy nie powinno się przygotowywać żadnych potraw oprócz tych niezbędnych do przeżycia |
_________________ spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
|
|
|
|
|
|