Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Czy żyję dla trzeźwości ?
Autor Wiadomość
jorgus777 
(banita)

Pomógł: 3 razy
Wiek: 68
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 294
Wysłany: Nie 03 Lip, 2011 21:22   Czy żyję dla trzeźwości ?

Mam dylemat, bo często słyszę wypowiedzi ludzi w moim najbliższym gronie to znaczy trzeźwych alko, że trzeźwość jest najważniejsza w ich życiu i że żyją dla trzeźwości.
A ja żyję dla "marzeń" ( pragnień), a trzeźwość jest tylko elementem towarzyszącym, jest nieodzowna aby osiągać "marzenia". Więc co jest ważniejsze "marzenia" czy trzeźwość.
Co jest silniejsze trzeźwość czy pragnienia". A co to jest trzeźwość, czy trzeźwość może być marzeniem, a czy w ogóle można cokolwiek osiągnąć nie będąc trzeźwym,... wątpię ??!! Chyba że własne dno. A nie nazwałbym tego osiągnięciem.
_________________
"Rozwijaj się albo umieraj"
"Rejestruję tylko słoneczne godziny"
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Nie 03 Lip, 2011 21:30   

jorgus777 napisał/a:
A co to jest trzeźwość, czy trzeźwość może być marzeniem,

U czynnego alko na pewno... :D
jorgus777 napisał/a:
że trzeźwość jest najważniejsza w ich życiu i że żyją dla trzeźwości.

Ja wytrzeźwiałem dla zycia i tylko to mnie trzyma w trzeźwości...
jorgus777 napisał/a:
Co jest silniejsze trzeźwość czy pragnienia".

To sa dwa nieodłączne elementy, ponieważ aby realnie myśleć o spełnieniu pragnień,
trzeba być trzeźwym...
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Nie 03 Lip, 2011 21:37   

jorgus777 napisał/a:
żyją dla trzeźwości.

A ja - podobnie jak Stiff - jestem trzeźwa dla życia.
Dla mnie trzeźwość nie jest celem samym w sobie, ale warunkiem dążenia do celów i osiągania ich.
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie 03 Lip, 2011 21:38   

jorgus777 napisał/a:
co to jest trzeźwość

...dla mnie - osoby prostej - odpowiedź na to pytanie jest jednoznaczne. Trzeźwość = Fundament. Pracuję nad tym by ten fundament był mocny, bo na nim buduję trwałość mojej rodziny, mojej firmy, moje marzenia...etc...
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Nie 03 Lip, 2011 21:45   

Wiedźma napisał/a:
Dla mnie trzeźwość nie jest celem samym w sobie, ale warunkiem dążenia do celów i osiągania ich.

Pod tym się podpisuję
_________________
:ptero:
 
     
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Pomógł: 69 razy
Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Nie 03 Lip, 2011 21:46   

Ja również.
 
     
Gonzo.pl 
(banita)


Pomógł: 37 razy
Wiek: 63
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 3629
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Nie 03 Lip, 2011 23:20   

Człowiek trzezwy robi to co trzeba, wtedy kiedy trzeba.
Nie moje, ale identyfikuję się.
_________________
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu.
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon 04 Lip, 2011 06:25   

Gonzo.pl napisał/a:
Człowiek trzezwy robi to co trzeba, wtedy kiedy trzeba.

...i jak trzeba... (czyli dobrze)...
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
Ibik 
Małomówny
uświadomiony w chorobie


Pomógł: 1 raz
Wiek: 55
Dołączył: 11 Cze 2011
Posty: 68
Wysłany: Pon 04 Lip, 2011 08:17   

jorgus777 napisał/a:
jest nieodzowna aby osiągać "marzenia

bo jak piłem nie miałem marzeń.Trzeźwieje więc by marzyć i spełniać te marzenia.
_________________
Na trzeźwo widzę jaki głubi byłem-teraz pora na mądrość-dziś nie piję!
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon 04 Lip, 2011 08:22   

Ibik napisał/a:
bo jak piłem nie miałem marzeń

....a ja marzyłem, ze wygram miliony w lotto... wypiłem 2x200, kładłem się do wanienki i... dzieliłem "swoje wygrane pieniądze".... chore, pijane marzenia.... :(
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
Halibut 
Gaduła


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 982
Skąd: Ocean Spokojny
Wysłany: Pon 04 Lip, 2011 09:04   

jorgus777 napisał/a:
Mam dylemat, bo często słyszę wypowiedzi ludzi w moim najbliższym gronie to znaczy trzeźwych alko, że trzeźwość jest najważniejsza w ich życiu i że żyją dla trzeźwości.
A ja żyję dla "marzeń" ( pragnień), a trzeźwość jest tylko elementem towarzyszącym, jest nieodzowna aby osiągać "marzenia". Więc co jest ważniejsze "marzenia" czy trzeźwość.


Wielu ludzi, w tym bardzo znanych, którzy wpisali się trwale w karty historii, polityków, artystów, odkrywców, piło na umór, byli alkoholikami lub pili nadmiernie. Mimo to realizowali swoje plany, ambicje i marzenia i odnosili w swoich dziedzinach sukcesy. Widać z piciem bywa różnie, nie każdego alkohol wyrzuca na margines społeczny i pozbawia możliwości realizacji własnych celów.
 
 
     
Jonesy 
Upierdliwiec



Pomógł: 41 razy
Wiek: 43
Dołączył: 28 Lut 2011
Posty: 2412
Wysłany: Pon 04 Lip, 2011 09:06   

Ja sobie myślałem tak, że jak trafię 6 w totka, to wybuduję sobie basen i wypełnię go piwem. I będę sobie w nim pływał i piwko pił...
_________________
Nemo vir est qui mundum non reddat meliorem
 
     
Halibut 
Gaduła


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 982
Skąd: Ocean Spokojny
Wysłany: Pon 04 Lip, 2011 09:15   

Jonesy napisał/a:
I będę sobie w nim pływał i piwko pił...


Mam nadzieje, ze nie należysz do tych, co sikają do basenu. 8|
 
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon 04 Lip, 2011 09:20   

Jonesy napisał/a:
I będę sobie w nim pływał i piwko pił...

...trzeba było zatrudnić się w browarze... ;)
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon 04 Lip, 2011 09:21   

Halibut napisał/a:
Mam nadzieje, ze nie należysz do tych, co sikają do basenu. 8|

....są tylko Ci co sikają i Ci co się nie przyznają... :bezradny:
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,38 sekundy. Zapytań do SQL: 11