Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Czy żyję dla trzeźwości ?
Autor Wiadomość
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Pomógł: 69 razy
Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Wto 05 Lip, 2011 13:55   

staaw napisał/a:
Zdziwił byś się ilu ludzi NAPRAWDĘ po za mityngiem nie ma co ze sobą zrobić...
Nie zawsze z własnej winy...

Wiem, żal mi ich, ale zauważ, kto mówi żeby w AAowskim towarzystwie nie zorganizować innych rozrywek zamiast siedzenia w salce?
Kluby motoryzacyjne w Wawie ciekawą rzecz wymyśliły, spotykają się, ale nie po to żeby gadać ile niutonometrów na kołach kto ma, ale.... grają w piłkę nożną. Można? Można.
A kto nie powiedział żeby zorganizować np rozgrywki szachowe, grupa na grupę? Pewnie gdzieśtam są, ale jakoś o nich cicho. Tysiące pomysłów można zrealizować....
 
     
Gonzo.pl 
(banita)


Pomógł: 37 razy
Wiek: 63
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 3629
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Wto 05 Lip, 2011 13:58   

Marc-elus napisał/a:
Pewnie, powiesz że jeżeli ktoś czuje potrzebę i jest mu dobrze z mitingami 4x tyg to ok.
Tylko ja zadam pytanie: czy jego życie nie jest ubogie? Bo jeżeli nie ma ciekawszych rzeczy do roboty, to jasne, siedzi na mitingu non-stop. Nie ma nawet czasu spróbować czego innego....

A ja mam pytanie?
Jakie życie ma ktoś, kto na mitingi nie chodzi, a całe dnie i noce o nich pisze?
Mnie się tłumaczyć nie musi, więc komu? Sobie się tłumaczy.
_________________
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu.
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto 05 Lip, 2011 14:01   

Marc-elus napisał/a:
Tysiące pomysłów można zrealizować....
i takie są np istnieją wojewódzkie ligi abstynenckie , są przeglądy twórczości wszelkiej maści i rodzaju , sam grywam w takich rozgrywkach piłkarskich
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
Gonzo.pl 
(banita)


Pomógł: 37 razy
Wiek: 63
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 3629
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Wto 05 Lip, 2011 14:02   

Marc-elus napisał/a:
A kto nie powiedział żeby zorganizować np rozgrywki szachowe, grupa na grupę? Pewnie gdzieśtam są, ale jakoś o nich cicho. Tysiące pomysłów można zrealizować....

U nas w sobotę jest mecz piłki nożnej, biegi, koncert Nagiela i dyskoteka. Cały dzień rozrywek dla alkoholików. I nawet o tym nie piszę, bo zaraz Marcyś stwierdzi, jakie to mam smutne życie i kroki klepię
_________________
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu.
 
     
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Pomógł: 69 razy
Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Wto 05 Lip, 2011 14:04   

Gonzo.pl napisał/a:
U nas w sobotę jest mecz piłki nożnej, biegi, koncert Nagiela i dyskoteka. Cały dzień rozrywek dla alkoholików.

No i brawo, chylę czoła. Częsty to przypadek że grupy zamiast siedzieć w salce to robią coś innego?
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Wto 05 Lip, 2011 14:04   

Są...
Grile, zloty trzeźwościowe, kluby abstynenta...
Na salce się nie kończy, tylko nie wszyscy chcą i mają możliwość...

Imprezy kosztują, AA nie jest dotowane... Nawet w Warszawie są grupy gdzie ledwie na paluszki wystarcza...

Nie rozumiesz pewnej granicy wyizolowania...

Wyobraź sobie że ktoś obieca Ci komfortowe życie do końca Twoich dni, pod warunkiem że za 15 minut wpłacisz mu 15 milionów złotych. Za tydzień odda Ci tę kasę...
Wpłacisz? Do końca życia nie będziesz się już o nic martwił...
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
Halibut 
Gaduła


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 982
Skąd: Ocean Spokojny
Wysłany: Wto 05 Lip, 2011 14:22   

U AA-owców jest wesoło
Wszyscy razem tańczą w koło
Mają na biegunach konia
I wielkiego zielonego słonia
Długoszyje dwie żyrafy
Fajnych gier pełne szafy
I przestańcie się już kłócić
Bo się Hali będzie smucić
:mgreen:
 
 
     
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Pomógł: 69 razy
Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Wto 05 Lip, 2011 14:36   

staaw napisał/a:
Są...
Grile, zloty trzeźwościowe, kluby abstynenta...
Na salce się nie kończy, tylko nie wszyscy chcą i mają możliwość...

Imprezy kosztują, AA nie jest dotowane... Nawet w Warszawie są grupy gdzie ledwie na paluszki wystarcza...

Nie rozumiesz pewnej granicy wyizolowania...

Wyobraź sobie że ktoś obieca Ci komfortowe życie do końca Twoich dni, pod warunkiem że za 15 minut wpłacisz mu 15 milionów złotych. Za tydzień odda Ci tę kasę...
Wpłacisz? Do końca życia nie będziesz się już o nic martwił...


Wiem że nie ma możliwości w wielu wypadkach, tym bardziej doceniam ludzi którzy coś robią mimo małego pola manewru. W naszym kraju cierpimy na brak środków w wielu dziedzinach i AA nie jest wyjątkiem.
Pytanie: czy wielu ludzi siedzi w salce przy kawie bo tak prościej?
Podam raz jeszcze przykład klubu motoryzacyjnego. Obecnie znajomy Klub zorganizował zlot/wyprawę po Polsce. Załatwili sponsorów na paliwo, imprezy towarzyszące itd. W zamian na tych imprezach sponsorzy za śmieszny grosz mają reklamę. A organizatorzy mogli powiedzieć: wykłada każda załoga po 5kafli i jedziemy. Nie zrobi tego. Szacunkowy koszt "jednego samochodu" to 1000zł., bo resztę dają sponsorzy.
Dzięki temu i mniej zasobni uczestnicy mogli pojechać. Czasem trzeba chcieć.
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Wto 05 Lip, 2011 14:39   

Problem w tym że w AA sponsorzy są do czegoś innego :bezradny:

Takie tradycje. Według mnie słuszne...
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro 06 Lip, 2011 07:43   

staaw napisał/a:
Problem w tym że w AA sponsorzy są do czegoś innego :bezradny:

...a ja ubolewam, że muszą być tej samej płci... :(
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
stanisław 
Gaduła
stan


Pomógł: 7 razy
Wiek: 62
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 698
Skąd: Stalowa wola
Wysłany: Śro 06 Lip, 2011 07:48   

ZbOlo napisał/a:
.a ja ubolewam, że muszą być tej samej płci..
Nie muszą , ale jest wskazane aby byli tej samej
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro 06 Lip, 2011 08:03   

stanisław napisał/a:
ale jest wskazane

...a to prawie, jak wyrok :(
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
wampirzyca 
Trajkotka
praca nad samym sobą jest najtrudniejsza



Pomogła: 15 razy
Wiek: 50
Dołączyła: 08 Cze 2011
Posty: 1792
Skąd: Transylwania
Wysłany: Śro 06 Lip, 2011 10:07   

Marc-elus napisał/a:
Chodzi mi o sytuacje typu 4xtyg miting


chyba pijesz do mnie więc ci odpowiem chodze na mityngi 4x w tyg bo lubię spotkałam fajnych ludzi z którymi mam o czym porozmawiac siedzę po godzinie tylko bo wiecej nie mam czasu..................

Zdziwiłbys się jak mam wypełniony cały tydzień jestem kobietą która ma wiele zainteresowań.......wcale nie chodzę tam z nudów tylko po to aby inwestowac w siebie tak bo słuchajac innych uczę się ... nie znasz mnie ale jestem taką osoba że na siłę nigdzie nie pojadę ani nie pójdę .
Pozdrawiam :)

a jak bedę miec mniej czasu to porostu pójde raz na tydzień i spoko :dokuczacz:
_________________
wampirzyca
Ostatnio zmieniony przez wampirzyca Śro 06 Lip, 2011 10:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro 06 Lip, 2011 10:10   

wampirzyca napisał/a:
4x w tyg
to jeszcze luzik, amerykańska szkoła mówi 90 mityngów w 90 dni i jak komuś to jest potrzebne to a nawet jak nie potrzebne to warto spróbować do zawsze lepsze niż ŻABKA
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro 06 Lip, 2011 14:10   

andrzej napisał/a:
amerykańska szkoła mówi 90 mityngów w 90 dni

...a co potem...????
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,26 sekundy. Zapytań do SQL: 11