Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
...żona alkoholika...
Autor Wiadomość
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią 08 Lip, 2011 11:56   ...żona alkoholika...

...jestem żoną alkoholika...
...takie teksty - pisane jakby "z drugiej strony szyby" - wzbudzają we mnie poczucie winy.... może to i dobrze.... :(
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
beata 
Szefowa Al-Kaidy
współuzależniona,ddd

Wiek: 47
Dołączyła: 07 Sty 2009
Posty: 2806
Skąd: 51°38'51N
Wysłany: Pią 08 Lip, 2011 20:55   

Ciarki mnie przechodzą jak czytam takie teksty.Wszystko się wtedy przypomina. :uoee:
_________________

"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim. :)
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Sob 09 Lip, 2011 08:49   

ZbOlo napisał/a:
.takie teksty - pisane jakby "z drugiej strony szyby" - wzbudzają we mnie poczucie winy...

no to nie będę tego czytał...........
_________________
:ptero:
 
     
evita 
[*][*][*]


Wiek: 58
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Sob 09 Lip, 2011 10:47   

beata napisał/a:
Ciarki mnie przechodzą jak czytam takie teksty

we mnie nie wywołuje to już żadnych emocji :roll: skończyłam już użalanie się nad sobą i pogodziłam z faktem, że trafił mi się partner alko. Pewnie, że wielu spraw się nie da zapomnieć jak chociażby fakt, że przez ponad dwadzieścia lat z powodu alkoholizmu mojego męża żyłam nie swoim tylko jego życiem. Teraz czuję się jakbym wróciła z otchłani piekieł i usiadła w moim starym, wysłużonym i najprzytulniejszym najwygodniejszym fotelu na świecie :) a i dzieci prawdopodobnie udało mi się skutecznie uchronić przed najgorszym bo póki co nie zauważam u nich żadnych symptomów DDA czego jednak nie wykluczam bo kto to wie co jeszcze się okaże :/
Mogło mi się przydarzyć wiele innych dużo bardziej tragicznych rzeczy więc TU i TERAZ cieszę się z tego co mam jak i z tego, że już potrafię samodzielnie dokonywać wyborów ;)
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,21 sekundy. Zapytań do SQL: 12