:( |
Autor |
Wiadomość |
stanisław
Gaduła stan
Pomógł: 7 razy Wiek: 62 Dołączył: 15 Lis 2009 Posty: 698 Skąd: Stalowa wola
|
Wysłany: Pon 18 Lip, 2011 16:07
|
|
|
Witaj. Wiesz ja miałem podobnie jak ty nie piłem prawie rok i wróciłem do picia bo mi sie chciało pic . Piłem dwa lata . Dzisiaj nie piję już około 6 lat. Ale jak by mi nie pomogła wspolnota AA to pewnie dalej bym się bujał |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Pon 18 Lip, 2011 16:14
|
|
|
Ksenia34 napisał/a: | ostatnio ogladalam program ze jednak jest to genetycznie,u mnie cala rodzina ojca pije,wszyscy sa alkoholikami lacznie ze mna. |
Kseniu,to bzdura
bo gdy by tak było to ja nie powinienem być
a jedynie co cie łączy to myślenie o tym że tak jest więc ty też taka musisz być
więc zacznij myśleć inaczej ,bo to właśnie w głowie,w myślach zaczyna się zdrowienie
gdy zaczynamy inny tok myślowy |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
jolkajolka
Trajkotka
Pomogła: 8 razy Wiek: 59 Dołączyła: 07 Sie 2009 Posty: 1388 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 18 Lip, 2011 16:35
|
|
|
Ksenia34 napisał/a: | Wiesz co jest najgorsze ze moj maz mysli ze ja jak nie pilam rok to niby nadal pilam,nie wierzyl mi.Wiec po co mam sie starac.Tylko ze teraz to ja sie boje o moje zycie,bo naprawde jestem juz wyczerpana.Odczuwam rozne dolegliwosci ktorych przed tem nie mialam. |
Kseniu, Ty myśl o sobie, a nie o mężu. Ja wiem,że to boli. On Ci nie uwierzył,że byłaś trzeźwa,trudno, Ty wiesz,że tak było. I to jest ważne. Trzymaj się wytyczonych celów, nie poddawaj się, będzie dobrze |
_________________ "Potykając się można zajść daleko;nie wolno tylko upaść i nie podnieść się." Goethe |
|
|
|
|
Ate
Nimfomanka netowa
Pomogła: 36 razy Wiek: 56 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1869
|
Wysłany: Pon 18 Lip, 2011 17:03
|
|
|
Ksenia34 napisał/a: | Wiesz co jest najgorsze ze moj maz mysli ze ja jak nie pilam rok to niby nadal pilam,nie wierzyl mi.Wiec po co mam sie starac.Tylko ze teraz to ja sie boje o moje zycie,bo naprawde jestem juz wyczerpana.Odczuwam rozne dolegliwosci ktorych przed tem nie mialam. | Kseniu mnie sie wydaje ze trzeba starac sie przede wszystkim dla siebie, i jak sie ma dzieciaki to i dla nich tez. Moj jest jeszcze lepszy, stwierdzil ze nie jestem zadna alkoholiczka, tylko sobie wmawiam. Zreszta juz tak rzadko mamy jakikolwiek kontakt, ze to wlasciwie bez znaczenia.
P.S. Ciesze sie ze sie znowu widzimy, szkoda tylko ze w takich okolicznosciach |
_________________ fortes fortuna adiuvat
|
|
|
|
|
Ksenia34
Towarzyski
Pomogła: 2 razy Wiek: 50 Dołączyła: 13 Paź 2008 Posty: 411 Skąd: Irlandia
|
Wysłany: Pon 18 Lip, 2011 17:09
|
|
|
Ogladnelam juz jeden film a za chwile bedzie drugi i to o alkoholizmie zawsze jakos takie filmy stawiaja mnie na nogi.Witaj Ibik I Jolka i jeszcze wszyscy inni.Bog daje mi tyle znakow,czyli chce dobrze dla mnie.Serce nadal boli.Zadziwiajace ze zawsze balam sie o moja watrobe a tymczasem serducho daje o sobie znac.Brak jakichkolwiek emocji jest najgorszy.Przeczytalam takze moj notes ktory mam z okresu trzezwosci,jaka ja bylam szczesliwa i tego wlasnie chce,mam dosyc juz tego nic nie robienia i egzystencji.dziekuje ze jestescie,najgorsza bedzie noc.Teraz juz wiem ze omamy sa w zwiazku z choroba albo bardziej leki.Mysle ze moj akoholizm zaczal sie juz bardzo dawno.Mieszkajac w ondynie jakis czas temu co jakis czas snily mi sie jakies koszmary,teraz mysle ze to bylo wlasnie po ako,druga noc zawsze mam koszmary. |
_________________ Przestań sobie wyobrażać – doświadczaj tego, co rzeczywiste.
Przestań niepotrzebnie myśleć - zamiast tego patrz i smakuj. |
|
|
|
|
jarek41
(banita)
Wiek: 54 Dołączył: 05 Lip 2011 Posty: 73 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pon 18 Lip, 2011 18:14
|
|
|
Kobietom jest trudniej trzezwieć,bo takie mamy społeczeństwo,że kobieta to matka,żona i nie przystoi jej picie,choroba,kobietom trudniej jest się otworzyć,wstyd u nich jest ogromny,który nie daje poprosić o pomoc (poradnie,mityngii) |
|
|
|
|
jarek41
(banita)
Wiek: 54 Dołączył: 05 Lip 2011 Posty: 73 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pon 18 Lip, 2011 18:18
|
|
|
pterodaktyll napisał/a: | jarek41 napisał/a: | Już pisałem w tym wątku,czego chorobą jest alkoholizm... |
Pisałeś o skutkach a nie o przyczynach. |
Nie czytasz uważnie... |
|
|
|
|
verdo
Gaduła
Pomógł: 8 razy Dołączył: 21 Lut 2009 Posty: 656 Skąd: EU
|
Wysłany: Pon 18 Lip, 2011 18:18
|
|
|
Ksenia34 napisał/a: | .Pilam teraz dwa dni |
Nic sie nie stalo,ogarnij temat i idz do przodu... |
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Pomógł: 112 razy Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Pon 18 Lip, 2011 18:59
|
|
|
o, cześć Verdo, dobrze, że wpadłeś |
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Pomogła: 106 razy Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pon 18 Lip, 2011 20:34
|
|
|
Witaj Kseniu. |
|
|
|
|
Ksenia34
Towarzyski
Pomogła: 2 razy Wiek: 50 Dołączyła: 13 Paź 2008 Posty: 411 Skąd: Irlandia
|
Wysłany: Pon 18 Lip, 2011 20:56
|
|
|
Hej Tomoe,mialam nadzieje ze do mnie wpadniesz.Kurcze tak sobie mysle,ze wkoncu musi mi sie udac,bo przeciez walcze,a bardziej podnosze sie. |
_________________ Przestań sobie wyobrażać – doświadczaj tego, co rzeczywiste.
Przestań niepotrzebnie myśleć - zamiast tego patrz i smakuj. |
|
|
|
|
stanisław
Gaduła stan
Pomógł: 7 razy Wiek: 62 Dołączył: 15 Lis 2009 Posty: 698 Skąd: Stalowa wola
|
Wysłany: Pon 18 Lip, 2011 21:01
|
|
|
Ksenia34 napisał/a: | wkoncu musi mi sie udac,bo przeciez walcze | Kurde przestń walczyć podejć do swojej choroby poważnie masz problem jak nie potrafisz sama sobie poradzić to proś o pomoc żaden wstyd. |
|
|
|
|
JaKaJA
Trajkotka Niespodzianka!-ja czuję!! ;)
Pomogła: 53 razy Wiek: 46 Dołączyła: 18 Wrz 2010 Posty: 1650 Skąd: Moje miasto
|
Wysłany: Pon 18 Lip, 2011 21:24
|
|
|
Witaj Kseniu!
Znasz drogę,wiesz co robić!
Powodzenia! |
_________________ Cała jestem z miłości |
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Pomogła: 106 razy Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pon 18 Lip, 2011 21:28
|
|
|
Ksenia34 napisał/a: | Kurcze tak sobie mysle,ze wkoncu musi mi sie udac |
Tak właśnie myśl. |
|
|
|
|
Ksenia34
Towarzyski
Pomogła: 2 razy Wiek: 50 Dołączyła: 13 Paź 2008 Posty: 411 Skąd: Irlandia
|
Wysłany: Wto 19 Lip, 2011 09:29
|
|
|
Dalam rade ,Oczywiscie ciezko bylo zasnac,ogladalam tv do 1.30 w nocy a potem jakos zasnelam.Nie powiedzialam mezowi o moich zamiarach,poprostu jak zaproponuje powiem ze nie chce.Powiem tak szczerze ze ostatnimi czasy to wlasnie ja proponowaam,a kiedys zawsze mi sie wydawalo ze on.On jakos przystopowal ostatnimi czasy a ja nadal gonilam za alko jak jakas wariatka,klapiki na oczach i tylko jedno widzialam.Dzis czas sie otrzasnac,najpierw poszukam w domu pochowane butelki i puszki,mam nadzieje ze wszystko znajde bo oczywiscie nie pamietam gdzie to chowam,w najmniej spodziewanych miejscach.Jeszcze tylko napisze ze wlasnie teraz ten ostatni okres mojego picia mojmaz najbardziej jakos wypieral,jakby nie przeszkadzalo mu ze ja latam gdzies do innego pokoju bo mam schowane i sie dopijam,tak jakby mu juz nie zalezalo.Udawal ze nie widzi,a ja chyba wolalabym aby mnie skonfrontowal.Mam plan na dzis zaraz musze pojechac do mechanika z tulejkami czy czyms takiem,a potem zadzwonie do mojej starej teraupeutki ktora mam za darmo,ostatnio nawet ja widzialam,dam jej szanse bo pomimo ze za darmo i mialam moja lepsza zawsze to cos zeby zaczac,trzeba dzialac szybko.Wieczorem jeszcze miting zalicze. |
_________________ Przestań sobie wyobrażać – doświadczaj tego, co rzeczywiste.
Przestań niepotrzebnie myśleć - zamiast tego patrz i smakuj. |
|
|
|
|
|