Halibut
Gaduła
Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 982 Skąd: Ocean Spokojny
|
Wysłany: Pon 25 Lip, 2011 09:25
|
|
|
szymon napisał/a: | był, tylko szymkowi jakos to nie podchodzi, wolę rozmowę niż słuchanie, w sumie jakbt dobrze zliczyć to może wyjdzie kilkanaście razy... jakoś przeraża mnie sprowadzanie wszystkiego co mamy, że to bogu zawdzięczamy, ja mam troszkę inne zdanie na ten temat.
wiem, że jest ale bezemnie go nie ma, czyż nie? |
Bogów jest wiele, jedni wierzą w siły nadprzyrodzone, drudzy w to, że są częścią wszechświata i podlegają porządkowi przekraczającemu i ich poznanie, ale to nie ważne. Ja myślę, że Bóg otwiera nam różne drogi, od nas zależy, którą wybierzemy i jaki trud włożymy w jej pokonanie. Wydaje mi się, że na kazdym etapie dane nam są możliwości i potencjał a to, co z nimi zrobimy zależy od nas. Inaczej nasze Zycie byłoby zdeterminowane przez los niezależne od naszyj woli i działań, bylibyśmy zaprogramowani jak roboty. Ale można również przyjąć, że jeżeli skorzystamy z jednej z danych nam dróg, ale decyzja jej wyboru i trud realizacji będzie nasza decyzją i pracą to Itak korzystamy z jednej dróg, która nam była dana. Jednym słowem prosie się o jakiś rozsądny kompromis, korzystamy z danych nam możliwości, ale ich wykorzystanie jest naszą zasługą. Oczywiście w drugą stronę ponosimy konsekwencje i odpowiedzialność za nasze wybory. |
|