przypowieści Mario |
Autor |
Wiadomość |
Halibut
Gaduła
Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 982 Skąd: Ocean Spokojny
|
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 08:13
|
|
|
Mario napisał/a: | Ale Hali !! Na Boga ( jakkolwiek Go pojmujesz ) Zlituj się !!
Jako alkoholik jesteś taki jak każdy z nas. Twoja droga może mieć inną nawierzchnię, ale prowadzi dokładnie w te samo miejsce, co droga każdego innego alko, który kombinuje z chorobą.
Wielka Księga dokładnie opisuje to miejsce :
"Jak więc zbiera się chwast i spala ogniem,
i wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów "
Tak to widzę |
Po bezdrożach wędrują owieczki za swoim pasterzem
Zwątpienie nie rozświetla ciemności nocy
Są jednak wśród nich zdrajcy i odmieńcy
Pod śnieżnobiałą skórą skrywają swe odrażające ciała
Pasterz jednak nie powstrzyma nurtu rzeki
Tylko czasem, gdy spadną ulewne deszcze sama zmienia koryto
I zdrajcy owi pod osłoną nocy nawołują się
I jak przeklęte demony wilczym badają się okiem
Jednak ich brudne dusze jedną poruszone są pieśnią
Przypowieść z Wielkiej Księgi. |
|
|
|
|
Halibut
Gaduła
Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 982 Skąd: Ocean Spokojny
|
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 08:21
|
|
|
jorgus777 napisał/a: | wew środeczku odczuwam jakąś pustkę czegoś jakbym oczekiwał ale sam nie wiem czego może za dożo się naczytałem różniastych mądrości a możne mi kobitki trzeba sam nie wiem |
No cóż... Kobitka tą pustkę potrafi zapełnić. Zamiast dylematów egzystencjonalnych, będziesz miał problem, skąd wziąć kasę na zmianę kafelek w łazience. |
|
|
|
|
Mario
[*][*][*]
Dołączył: 15 Cze 2009 Posty: 860
|
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 08:33
|
|
|
Halibut napisał/a: | Przypowieść z Wielkiej Księgi |
Zgadza się. Znam to
Aha. Hali , jak widzisz moje nowe motto ? Cenie Twoje zdanie od lat. Trafia do Ciebie ? |
Ostatnio zmieniony przez Mario Pon 01 Sie, 2011 08:34, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Halibut
Gaduła
Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 982 Skąd: Ocean Spokojny
|
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 09:07
|
|
|
Mario napisał/a: | Aha. Hali , jak widzisz moje nowe motto ? |
Ja to motto zapamietałem tak tak:
Kiedy spotkasz uratowanego alkoholika, przypomnij mu o pokorze, bo w swoim małym zwycięstwie może ulec pysze i stać się próżny. A to przeszkodzi mu zostać człowiekiem w dobrym gatunku. |
Ostatnio zmieniony przez Halibut Pon 01 Sie, 2011 09:10, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Jonesy
Upierdliwiec
Wiek: 43 Dołączył: 28 Lut 2011 Posty: 2412
|
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 09:15
|
|
|
Kurde, Mario, a Ty już jesteś uratowany? Masz jakiś certyfikat na to uratowanie albo zaświadczenie insze? Pewnie niejeden by się tak dał uratować.
Mario, a może dasz radę i się nie tylko uratujesz ale i wyleczysz??? Tak wiesz, do normalności?? |
_________________ Nemo vir est qui mundum non reddat meliorem
|
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 09:18
|
|
|
Jonesy napisał/a: | Kurde, Mario, a Ty już jesteś uratowany? |
Nie, ale ma w tym wielką wprawę.... |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 11:05
|
|
|
Jonesy napisał/a: | może dasz radę i się nie tylko uratujesz ale i wyleczysz??? Tak wiesz, do normalności?? |
To prawie tak jak "Stąd do wieczności" ...... |
_________________ |
|
|
|
|
Jonesy
Upierdliwiec
Wiek: 43 Dołączył: 28 Lut 2011 Posty: 2412
|
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 11:47
|
|
|
pterodaktyll napisał/a: | Jonesy napisał/a: | może dasz radę i się nie tylko uratujesz ale i wyleczysz??? Tak wiesz, do normalności?? |
To prawie tak jak "Stąd do wieczności" ...... |
Ciekawe co na to "Wielka Księga" rzecze??? |
_________________ Nemo vir est qui mundum non reddat meliorem
|
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 11:50
|
|
|
Jonesy napisał/a: | Ciekawe co na to "Wielka Księga" rzecze??? |
To już tylko Mario wie |
_________________ |
|
|
|
|
Mario
[*][*][*]
Dołączył: 15 Cze 2009 Posty: 860
|
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 12:26
|
|
|
Halibut napisał/a: | przypomnij mu o pokorze |
Halibut napisał/a: | pysze i stać się próżny. |
No cóż Hali.Kiedyś myślałem podobnie jak Ty. Ale zmieniłem się, przewartościowałem swoje priorytety.
Mam w nosie pokorę. Od kiedy nie piję chcę być pyszny i próżny w swojej trzeżwości !!
W pewnym sensie jestem bohaterem.Pokonałem przemożną - zdawałoby się niezwalczoną - chęć napicia się.
Stałem się silny. Dążę do tego aby stać się niepokonanym
Wielka Księga mówi :
" W dobrych zawodach wystąpiłeś, trzeżwości ustrzegłeś i wieniec zwycięstwa zostanie ci nałożony, bo do mety swojego uzależnienia dobiegłeś.
Od dnia tego będziesz już szczęśliwy i ci, co z tobą swe nadzieje wiążą na życie swe spokojne, szczęścia z tobą zaznają, boś dobrym nad wyraz człowiekiem żes jest " |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 12:27
|
|
|
Mario napisał/a: | Stałem się silny. Dążę do tego aby stać się niepokonanym
Wielka Księga mówi :
" W dobrych zawodach wystąpiłeś, trzeżwości ustrzegłeś i wieniec zwycięstwa zostanie ci nałożony, bo do mety swojego uzależnienia dobiegłeś.
Od dnia tego będziesz już szczęśliwy i ci, co z tobą swe nadzieje wiążą na życie swe spokojne, szczęścia z tobą zaznają, boś dobrym nad wyraz człowiekiem żes jest " |
Alleluja Bracie.........Amen. |
_________________ |
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 12:34
|
|
|
Mario napisał/a: | Dążę do tego aby stać się niepokonanym |
Kiedyś też tak miałem.... za młodu, po dobrych dragach. |
|
|
|
|
Mario
[*][*][*]
Dołączył: 15 Cze 2009 Posty: 860
|
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 12:35
|
|
|
Jonesy napisał/a: | Kurde, Mario, a Ty już jesteś uratowany? |
Wszystko na to wskazuje.Być może dziwnie w moich ustach to brzmi,ale jestem prawie pewny, że piekło czynnego alkoholizmu mnie już nie dotyczy.
Teraz czeka mnie krótki czysciec abstynencji a potem już tylko niezmierzone Niebo Trzeżwości.
Warto było dłużej niż inni pić, aby teraz te szczęscie docenić |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 12:37
|
|
|
Mario napisał/a: | piekło czynnego alkoholizmu mnie już nie dotyczy.
Teraz czeka mnie krótki czysciec abstynencji a potem już tylko niezmierzone Niebo Trzeżwości. | |
_________________ |
|
|
|
|
Jonesy
Upierdliwiec
Wiek: 43 Dołączył: 28 Lut 2011 Posty: 2412
|
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 12:38
|
|
|
Mario napisał/a: | Jonesy napisał/a: | Kurde, Mario, a Ty już jesteś uratowany? |
Wszystko na to wskazuje.Być może dziwnie w moich ustach to brzmi,ale jestem prawie pewny, że piekło czynnego alkoholizmu mnie już nie dotyczy.
Teraz czeka mnie krótki czysciec abstynencji a potem już tylko niezmierzone Niebo Trzeżwości.
Warto było dłużej niż inni pić, aby teraz te szczęscie docenić |
No i Mario odleciał zupełnie |
_________________ Nemo vir est qui mundum non reddat meliorem
|
|
|
|
|
|