Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Motywacja
Autor Wiadomość
Tomoe 
(banita)


Pomogła: 106 razy
Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Czw 04 Sie, 2011 21:17   

Flandra napisał/a:

no, ale skoro byłaś, przeżyłaś, uczestniczyłaś, odczułaś, doświadczyłaś to chyba możesz napisać coś o tych efektach? :)


Efekty? Proszę bardzo:
Jestem głęboko poruszona tym, w czym uczestniczyłam, doświadczyłam w krótkim czasie wielu intensywnych uczuć, które mogłam u siebie obserwować. Tyle w sferze emocjonalnej.
A w sferze poznawczej - po pierwsze: skonfrontowałam swoje własne postrzeganie uzależnienia z tym, jak osoby nieuzależnione postrzegają alkoholików.
Po drugie, usłyszałam również wiele interesujących i zaskakujących dla mnie informacji na temat tego, jak wygląda proces terapeutyczny z punktu widzenia osoby, która ten proces prowadzi. :)
No i dowiedziałam się jeszcze paru innych fajnych nowych rzeczy. I poznałam paru fajnych nowych ludzi. :)

To wszystko wywołało we mnie zmiany i wzbogaciło mnie wewnętrznie.
Takie mam efekty. :)
Ostatnio zmieniony przez Tomoe Czw 04 Sie, 2011 21:19, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Tomoe 
(banita)


Pomogła: 106 razy
Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Czw 04 Sie, 2011 21:20   

stiff napisał/a:
Tomoe napisał/a:
Bardzo dobre porównanie. :okok:

Jak zawsze, zapomniałaś dodać... :p


No, ba! To się rozumie samo przez się. :tak:
 
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Pomogła: 69 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Czw 04 Sie, 2011 21:24   

Tomoe napisał/a:
Nie, nie wyleczyłam żadnego narkomana.
Jeszcze.

a zamierzasz leczyć? :mysli:
zaintrygowało mnie do czego potrzebne Ci takie warsztaty? chcesz zostać terapeutą uzależnień?
Tomoe napisał/a:
To wszystko wywołało we mnie zmiany i wzbogaciło mnie wewnętrznie.

gratuluję :)
 
     
Tomoe 
(banita)


Pomogła: 106 razy
Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Czw 04 Sie, 2011 21:45   

Nie. Nie zamierzam zostać terapeutą. :nie:
Zresztą tego typu warsztaty nie dają takich uprawnień. :nie:

Zostały zorganizowane jako "impreza towarzysząca" przeglądowi filmów o tematyce uzależnień. Jako forma pogłębienia wiedzy widzów o poruszanej w filmach tematyce i forma uzupełnienia przekazu filmowego.
W ramach przeglądu wczoraj obejrzałam w kinie studyjnym film "Candy" a dziś "Narkomanów" z 1971 roku. W tym filmie gra młody i piękny jeszcze wówczas Al Pacino.
Cokolwiek bym ci tutaj napisała o tych filmach, nie zastąpi ci to ich obejrzenia. Więc obydwa polecam. :)

Dodam jeszcze tylko, że zdaniem mojego byłego terapeuty, który prowadził dzisiejsze warsztaty, alkohol jest narkotykiem. Narkotykiem z grupy depresantów. Tej samej grupy, do której należą heroina i kokaina.
Ostatnio zmieniony przez Tomoe Czw 04 Sie, 2011 21:46, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Czw 04 Sie, 2011 22:03   

Tomoe napisał/a:
"Narkomanów" z 1971 roku. W tym filmie gra młody i piękny jeszcze wówczas Al Pacino.

Oj, pamiętam - oglądałam ten film jeszcze w latach siedemdziesiątych...
Chętnie obejrzałabym go teraz - mając swoje doświadczenia... :|
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Mario 
[*][*][*]

Pomógł: 5 razy
Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 860
Wysłany: Czw 04 Sie, 2011 22:24   

Cytat:
Powtórzę pytanie Mario: Od kogo to zależy?

No przecież napisałem Ci już !! Ode mnie po częsci a w reszcie od Siły Wyższej.

Albo łutu szczęscia jak wolisz. Może od Gwiazdy naszych narodzin, Losu, Karmy, Przeznaczenia, Ducha świąt Bożego Narodzenia,Wielkanocnego Zajączka .....................sam już nie wiem :? :|
Wiem jedno. W znikomym stopniu od terapii i całej tej reszty :roll: :roll:
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Czw 04 Sie, 2011 22:31   

Mario napisał/a:
Wiem jedno. W znikomym stopniu od terapii i całej tej reszty

Napisze tu jeszcze jednego nijakiego posta........

Moje trzeźwienie zaczęło się dopiero od terapii i wyłącznie dlatego, że JA chciałem wytrzeźwieć..........
_________________
:ptero:
 
     
Tomoe 
(banita)


Pomogła: 106 razy
Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Czw 04 Sie, 2011 22:42   

Pozwól że sobie to uporządkuję co napisałeś Mario.

Zatem to czy pijesz czy nie, zależy według ciebie od:
1. Od ciebie - po części.
2. Od Siły Wyższej, która może się objawić w postaci: łutu szczęscia, Gwiazdy narodzin, Losu, Karmy, Przeznaczenia, Ducha świąt Bożego Narodzenia,Wielkanocnego Zajączka.
3. Sam nie wiesz od czego.
4. W znikomym stopniu od terapii i całej tej reszty.

Czy dobrze cię zrozumiałam?
:)

Ja tak sobie myślę, odnosząc te cztery punkty do siebie, że jeśli (patrz punkt drugi) moja Siła Wyższa (w dowolnej postaci) chce żebym była trzeźwa, a terapia i ta cała reszta (patrz punkt czwarty) też sprzyjają temu żebym była trzeźwa, to odpowiedzialność za moje ewentualne powroty do picia ponosiłabym albo ja (patrz punkt pierwszy) albo (punkt trzeci) sama nie wiem co... :roll: :roll: :roll:

Też tak masz, Mario? :)
 
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Czw 04 Sie, 2011 22:42   

Jesuuuu!!! Tomoe!!!! :szok: Możesz jakoś przystępniej??? :prosi:
_________________
:ptero:
 
     
Tomoe 
(banita)


Pomogła: 106 razy
Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Czw 04 Sie, 2011 22:44   

No kurczę, w punktach masz wszystko!!!
Czytaj wolniej niż latasz! :rotfl:
 
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Pomogła: 69 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Czw 04 Sie, 2011 22:47   

Mario napisał/a:
Karmy


Jako adeptka buddyzmu fsdf43t mogę Ci tylko powiedzieć, że tzw. Karma to nie tylko to co było wczoraj, ale przede wszystkim to co robisz dzisiaj :p
Nie porównywałabym tego do Siły Wyższej, Przeznaczenia, Gwiazd itp, Karma to raczej praca "własnych rąk" :)
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Czw 04 Sie, 2011 22:53   

Tomoe napisał/a:
No kurczę, w punktach masz wszystko!!

No kurcze...rzeczywiście, ale jutro poczytam bo późno już a poniewaz od jakiegos czasu preferuję tzw. zdrowy tryb życia więc o tej porze oszczędzam już oczy :mgreen:
_________________
:ptero:
 
     
Jonesy 
Upierdliwiec



Pomógł: 41 razy
Wiek: 43
Dołączył: 28 Lut 2011
Posty: 2412
Wysłany: Czw 04 Sie, 2011 22:57   

Mario napisał/a:
Śmiem twierdzić, że jestem grubo bardziej doświadczony życiowo niż Ty.........z racji wieku chociażby. I uwierz mi Jonesy, że widziałem w swoim życiu wielu cwaniaczków, którzy też twierdzili że " nigdy, oni nie, bo oni chcą, bo im lepiej, bo nigdy , bo już zawsze itp, itd ble, ble, ble ".............................a potem na kolejnej terapii opowiadali zdziwieni, jak im to - nie wiedzieć skąd - w sklepowym koszyku zgrzewka piwa się znalazła.
Aha. I byli wsród nich i tacy co mieli więcej niż siedem lat i trzydzieści dni :roll:
:roll:
Reasumując. Ja tam wolę się mile zdziwić, niż nie mile rozczarować :)


Mario napisał/a:
Tomoe napisał/a:
Trzymaj się blisko zwycięzców i zacznij robić wszystko

Zacząłem jakis czas temu. Wierz mi , że jestem tak blisko jednego zwycięzscy, że bliżej już nie można :roll: .Będzie dobrze Tomoe. Jestem pewien, że tym razem będzie dobrze :)


Nawet nie będę komentował...

Mario, z racji tego, że w moim mniemaniu, robisz sobie po prostu z nas jaja, dochodzę do wniosku, że lektura twoich postów nie tylko nie pomaga, ale wręcz szkodzi. Mnie szkodzi, żeby być konkretnym.
Dlatego też za dalszą polemikę z Tobą uprzejmie dziękuję. Weź Ty sobie trzeźwiej, czy co tam robisz, życzę Ci powodzenia. Ja zaś będę stosował te metody, które do tej pory stosuję. Bo wiesz co Mario - póki co skutkują i to całkiem dobrze.
Czego Ty o swoich powiedzieć nie możesz.
_________________
Nemo vir est qui mundum non reddat meliorem
 
     
Mario 
[*][*][*]

Pomógł: 5 razy
Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 860
Wysłany: Pią 05 Sie, 2011 07:03   

O co chodzi Jonesy ? Te wytłuszczenie u góry w powiązaniu z tym na dole, ma świadczyć o tym, że nie jestem konsekwentny?
Udowodnienie tego było Twoim zamiarem ?
Jeśli tak to chyba nie do końca Ci to wyszło. Ja nie widzę związku między jednym a drugim.
Pisząc " będzie dobrze" nie mam na myśli, niezachwianej pewności, że tak będzie do grobowej deski fsdf43t

Moja niezachwiana pewność siebie dotyczy tylko jednego. Będę próbował i się starał tak bardzo, jak nigdy dotąd. Co będzie , czas pokaże :)
 
     
Mario 
[*][*][*]

Pomógł: 5 razy
Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 860
Wysłany: Pią 05 Sie, 2011 07:11   

Tomoe napisał/a:

Też tak masz, Mario?

Tomoe. Pisz Ty prosciej. Weż pod uwagę, że jestem prostym człowiekiem. Na dodatek lata alkoholizowania się sprawiły, że i w mózgu pewne zmiany zaszły.
Bez ozdobników proszę i tych literackich volt, bo nie rozumiem o co pytasz :roll: :roll:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,19 sekundy. Zapytań do SQL: 11