Walka z alkoholem. |
Autor |
Wiadomość |
mafio
Małomówny
Wiek: 63 Dołączył: 24 Lip 2011 Posty: 48
|
Wysłany: Nie 07 Sie, 2011 06:54
|
|
|
Wiedźma napisał/a: | Co z Tobą, Mafio, w niedzielny poranek? |
wszystko ok dalej trwam w postanowieniu |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Nie 07 Sie, 2011 06:56
|
|
|
To czemu nerwy Ci puszczają? |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
mafio
Małomówny
Wiek: 63 Dołączył: 24 Lip 2011 Posty: 48
|
Wysłany: Nie 07 Sie, 2011 07:04
|
|
|
Wiedźma napisał/a: | To czemu nerwy Ci puszczają? |
wiesz napisze kilka słów jak już wcześniej pisałem pochodzę z małego miasta kiedy poszedłem na pierwszy miting AA okazało się ze prawie wszystkich znam no i oczywiście oni mnie spóźniłem się kilka minut wszyscy poczuli się zażenowani moim widokiem ja tez poczułem się głupio mimo to ze ich znam kolega którego poprosiłem o pomoc mówiąc że nie daje rade sam sobie z nałogiem powiedział mi dosłownie ale nie kategorycznie ze nie widzi mnie chętnie w grupie bo za wiele wiem o jego życiu osobistym i jak się z tego cieszyć? |
|
|
|
|
Gonzo.pl
(banita)
Pomógł: 37 razy Wiek: 63 Dołączył: 22 Maj 2011 Posty: 3629 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 07 Sie, 2011 07:18
|
|
|
mafio napisał/a: | poczuli się zażenowani moim widokiem ja tez poczułem się głupio |
Mafio, może ty tak to odebrałeś.
Trzymaj się w tę niedzielę, trzezwe życie jest piękne |
_________________ Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu. |
|
|
|
|
mafio
Małomówny
Wiek: 63 Dołączył: 24 Lip 2011 Posty: 48
|
Wysłany: Nie 07 Sie, 2011 07:24
|
|
|
Gonzo.pl napisał/a: | mafio napisał/a: | poczuli się zażenowani moim widokiem ja tez poczułem się głupio |
Mafio, może ty tak to odebrałeś.
Trzymaj się w tę niedzielę, trzezwe życie jest piękne |
dzięki za dobre słowo nie mam ochoty do napicia się, narazie jak długo nie wiem |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Nie 07 Sie, 2011 07:42
|
|
|
mafio napisał/a: | i jak się z tego cieszyć? |
No jeśli nie możesz sie cieszyć, to przynajmniej staraj się nie martwić.
Możliwe, że Twoje odczucia są wyolbrzymione, a napewno sobie nie pomagasz wałkując to w głowie.
Uśmiechnij się - jest niedziela i ma być wesoło! (by Jan Serce) |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Nie 07 Sie, 2011 07:44
|
|
|
mafio napisał/a: | kolega którego poprosiłem o pomoc mówiąc że nie daje rade sam sobie z nałogiem powiedział mi dosłownie ale nie kategorycznie ze nie widzi mnie chętnie w grupie bo za wiele wiem o jego życiu osobistym i jak się z tego cieszyć? | Ten kolega to tydzień wcześniej zaczął chodzić na AA więc nie wie że ŻADNEGO słowa z mityngu nie można wynieść na zewnątrz?
Ja mieszkam w dużym mieście, jeździłem na mityng do innej dzielnicy...
Kiedyś mi się nie chciało i poszedłem bliziutko. Spotkałem sąsiada który powiedział "nie szkoda Ci kasy na bilety?" Skąd wiedział? |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Nie 07 Sie, 2011 09:15
|
|
|
mafio napisał/a: | szlak mnie trafia jacy wy tu jesteście cacy chciałbym was zobaczyć w realu i |
Wybierz się na kolejny zlot to zobaczysz........
mafio napisał/a: | nie potraficie powiedzieć nic konkretnego ciągle przypominanie sobie ze byłem zerem to głupia metoda to nie szanowanie samego siebie niczym świadkowie Jehowy wmawiacie sobie i innym ze macie jedyna racje tak nie jes |
Może jednak mów za siebie i nie oceniaj innych, zwłaszcza jak nic o nich nie wiesz
mafio napisał/a: | AA to nie jedyny sposób na trzeźwe życie |
Tu sie o dziwo z Tobą zgadzam....
mafio napisał/a: | nie pije bo już nie chce |
to z własnego doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że daleko na tym najprawdopodobniej nie ujedziesz, ale to Twoje życie i Twoje wybory |
_________________ |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Nie 07 Sie, 2011 09:17
|
|
|
staaw napisał/a: | Ja mieszkam w dużym mieście, jeździłem na mityng do innej dzielnicy.. |
Ja mieszkam na wsi i tam na te mityngi chodzę nie przejmując się w ogóle czy połowa tej wsi wie żem alkoholik czy nie. To ich problem a nie mój |
_________________ |
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Nie 07 Sie, 2011 09:52
|
|
|
mafio napisał/a: | szlak mnie trafia jacy wy tu jesteście cacy chciałbym was zobaczyć w realu |
nic nie stoi na przeszkodzie,
ognisko u Zbola 17.09.
mafio napisał/a: | ilu z was zmusił kurator do przymusowego leczenia? na pewno większą cześć |
życie mnie zmusiło, kuratora przy tym nie było.
Cytat: | wmawiacie sobie i innym ze macie jedyna racje |
nic nikomu nie wmawiam, nie piję dzieki odbytej terapii i spotkaniom AA, mi to akurat pomogło i juz nie szukałem innych metod. |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
Jędrek
Trajkotka ALKOHOLIK
Pomógł: 17 razy Wiek: 52 Dołączył: 06 Sie 2011 Posty: 1617
|
Wysłany: Nie 07 Sie, 2011 10:35
|
|
|
mafio napisał/a: |
szlak mnie trafia jacy wy tu jesteście cacy chciałbym was zobaczyć w realu ilu z was zmusił kurator do przymusowego leczenia? na pewno większą cześć, nie potraficie powiedzieć nic konkretnego ciągle przypominanie sobie ze byłem zerem to głupia metoda to nie szanowanie samego siebie niczym świadkowie Jehowy wmawiacie sobie i innym ze macie jedyna racje tak nie jest AA to nie jedyny sposób na trzeźwe życie i tak na mitingach wszyscy kłamią skamlają że to dzięki wam nie pije, a co ma piernik do wiatraka nie pije bo już nie chce to wszystko |
Kto jest dla człowieka ważniejszy? Kurator, czy matka??
Ja uwagi o moim piciu ze strony matki miałem w du***.
Sądzę że strach przed kuratorem byłby dla mnie marną motywacją do rzucenia alkoholu...
Nawet zdrowie (podwyższone próby wątrobowe) olałem i usiłowałem jakieś diety stosować popijając czteropakami..... |
_________________ Andrzej
„Niepoczytalność: robisz w kółko to samo, a spodziewasz się zmian”
Poczytalność? Robisz w kółko to samo, kiedy zaczynasz zauważać pozytywne zmiany. |
Ostatnio zmieniony przez Jędrek Nie 07 Sie, 2011 10:44, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
stiff
Uzależniony od netu
Pomógł: 38 razy Wiek: 64 Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 4912
|
Wysłany: Nie 07 Sie, 2011 10:41
|
|
|
mafio napisał/a: | powiedział mi dosłownie ale nie kategorycznie ze nie widzi mnie chętnie w grupie bo za wiele wiem o jego życiu osobistym i jak się z tego cieszyć? |
Fakt, ze to sytuacja nie do pozazdroszczenia...
Moze spróbuj poszukać czegoś w innym miejscu...
Powodzenia... |
_________________ Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być... |
|
|
|
|
mafio
Małomówny
Wiek: 63 Dołączył: 24 Lip 2011 Posty: 48
|
Wysłany: Nie 07 Sie, 2011 12:27
|
|
|
Jędrek napisał/a: | mafio napisał/a: |
szlak mnie trafia jacy wy tu jesteście cacy chciałbym was zobaczyć w realu ilu z was zmusił kurator do przymusowego leczenia? na pewno większą cześć, nie potraficie powiedzieć nic konkretnego ciągle przypominanie sobie ze byłem zerem to głupia metoda to nie szanowanie samego siebie niczym świadkowie Jehowy wmawiacie sobie i innym ze macie jedyna racje tak nie jest AA to nie jedyny sposób na trzeźwe życie i tak na mitingach wszyscy kłamią skamlają że to dzięki wam nie pije, a co ma piernik do wiatraka nie pije bo już nie chce to wszystko |
Kto jest dla człowieka ważniejszy? Kurator, czy matka??
Ja uwagi o moim piciu ze strony matki miałem w du***.
Sądzę że strach przed kuratorem byłby dla mnie marną motywacją do rzucenia alkoholu...
Nawet zdrowie (podwyższone próby wątrobowe) olałem i usiłowałem jakieś diety stosować popijając czteropakami..... |
ja mam zdiagnozowanego przez badanie TK guza nerki prawej wrodzona arytmie i mimo wszystko piłem do nie przytomności |
Ostatnio zmieniony przez mafio Nie 07 Sie, 2011 12:27, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Krzysztof 41
Gaduła krzysztof
Pomógł: 49 razy Wiek: 54 Dołączył: 13 Lip 2011 Posty: 814
|
Wysłany: Pon 08 Sie, 2011 18:46
|
|
|
Ale jak mi się zdaje oprzytomniałeś i już więcej nie chcesz pić i staraj się nie pić musisz mieć jakąś motywację, to że masz doła to normalne, oskarżanie innych, oraz inne tam bzdety, wściekanie się na cały świat, tu już niema czego się wstydzić i tak wszyscy wszystko wiedzą a nawet więcej niż wiesz ty sam tacy już są ludzie, olej to i patrz na siebie Mafio teraz liczysz się ty, nie poddawaj się pozdrawiam Cię. |
|
|
|
|
jolkajolka
Trajkotka
Pomogła: 8 razy Wiek: 59 Dołączyła: 07 Sie 2009 Posty: 1388 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 08 Sie, 2011 20:30
|
|
|
Ja ,kiedy na jednej z terapii, zobaczyłam,że na zajęcia weszła koleżanka z podstawówki ,zapytałam,co tu robi? Na co ona,ze stoickim spokojem,odpowiedziała,że zapewne to samo co ja. I od tamtej pory przestałam sie obawiać spotkania kogoś znajomego. Bo czymże sie różnimy? |
_________________ "Potykając się można zajść daleko;nie wolno tylko upaść i nie podnieść się." Goethe |
|
|
|
|
|