czy związek z chłopakiem z problemem alkoholowym ma sens? |
Autor |
Wiadomość |
Osia
Małomówny
Wiek: 34 Dołączyła: 04 Sie 2011 Posty: 36
|
Wysłany: Nie 07 Sie, 2011 11:56
|
|
|
Przekonaja się o tym sami już niedługo. Teraz nie pije ale nie wiadomo jak długo wytrzyma. Wiem, że żadnej terapii nie podjął, a na tyle na ile go znam to wiem, że długo sam sobie nie poradzi. Wystarczy, że raz zobaczą jakiego szału dostaje jak weźmie silne leki przeciwbólowe i popije je wódką, jak niszczy wszystko co stanie na jego drodze.. zrozumieją dlaczego zachowałam się tak a nie inaczej. Może wtedy przestaną tak nad Nim skakać. |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Nie 07 Sie, 2011 12:13
|
|
|
Osia napisał/a: | . Może wtedy przestaną tak nad Nim skakać. |
Wiesz co? Przestań najlepiej o tym rozmyślać co i jak będzie kiedy itd... a zajmij się swoja osobą. O wiele lepiej na tym wyjdziesz niz na tym gdybaniu. |
_________________ |
|
|
|
|
kahape
Towarzyski koalka
Pomogła: 10 razy Wiek: 66 Dołączyła: 13 Lis 2009 Posty: 369
|
Wysłany: Nie 07 Sie, 2011 12:15
|
|
|
Osia napisał/a: | Jeśli chodzi o terapie to znajdę jakiś sposób. Choćby dlatego, że nie potrafię określić gdzie jest granica pomiędzy zwykłym napiciem się alkoholu a alkoholizmem. | a po co ci taka wiedza? Przecież nie jesteś alkoholiczką? Myśl o sobie. Terapia ma być dla Ciebie. Osia napisał/a: | nie odczulam jakoś specjalnie alkoholizmu ojca. | wydaje ci się Osia napisał/a: | Nie awanturował się, nie bił, chodził normalnie do pracy. każdy weekend i przez ostatnie lata także wieczorami zamykał się w swoim pokoju i pił. Po prostu nie uczestniczył w życiu moim i rodzeństwa. | nie można było zapytać ojca, pobawić się z nim, pogadać, bo go poprostu nie było(był nawalony) Osia napisał/a: | Nami zajmowała się wyłącznie mama, która zawsze stawała na głowie żeby nam wynagrodzić brak ojca. | to skąd wiesz jaką rolę ma pełnić w związku mężczyzna? Ty ze wszystkimi kłopotami "szłaś" do mamy. Ojciec nie był potrzebny.
I w swoim związku też stawałaś na głowie żeby było dobrze.
Nie wiedziałaś (niby skąd), że mężczyzna może być oparciem. Nie widziałaś tego w domu, nie nauczyłaś się.... kpw?
Właśnie o takich rzeczach dowiesz się na SWOJEJ terapii.
pozdr |
_________________ "Nigdy, przenigdy, nikt i nic nie będzie dostosowywało się do Twoich oczekiwań". Ameise |
Ostatnio zmieniony przez kahape Nie 07 Sie, 2011 12:16, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
kahape
Towarzyski koalka
Pomogła: 10 razy Wiek: 66 Dołączyła: 13 Lis 2009 Posty: 369
|
Wysłany: Nie 07 Sie, 2011 12:18
|
|
|
Osia napisał/a: | Teraz nie pije ale nie wiadomo jak długo wytrzyma. | a jak ty długo wytrzymasz bez ratowania/pomagania/wybawiania... "bohaterko rodziny"? Tomoe napisał/a: | DDA uczą się w dzieciństwie różnych ról, a potem te role przenoszą w dorosłe życie.
Ty prawdopodobnie jesteś bohaterem rodzinnym.
On - niekoniecznie. | wiesz, że jesteś DDA?
pozdr |
_________________ "Nigdy, przenigdy, nikt i nic nie będzie dostosowywało się do Twoich oczekiwań". Ameise |
Ostatnio zmieniony przez kahape Nie 07 Sie, 2011 12:20, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Osia
Małomówny
Wiek: 34 Dołączyła: 04 Sie 2011 Posty: 36
|
Wysłany: Nie 07 Sie, 2011 12:53
|
|
|
Kahape, wiem, że jestem DDA. I im dlużej o tym czytam tym bardziej zaczynam rozumieć swoje zachowania. Co do tej wiedzy gdzie jest ta granica między zwykłym piciem a alkoholizmem to jest mi ona potrzebna. Obawiam się w jakiś sposób osób które piją. Gdy planowałam swoje wesele i miał być na nim alkohol to myśl o tym, że wokół mnie ludzie którzy pili będą ze mną rozmawiali, tańczyli mnie wręcz paraliżowała. Odbierało mi to całą radość z organizowania tego dnia. I tak jest zawsze. Zawsze najpierw zajmowałam się potzrebami rodzeństwa (które jest dużo młodsze ode mnie), starałam się we wszytskim wyręczać mamę i być zawsze we wszytskim najlepsza- od jakiś prac w domu po szkołę co mi do dziś zostało bo jestem chora jak ktoś jest lepszy w czyms ode mnie.
To, że ojciec się nami nie zajmował w jakiś sposób na pewno się na mnie odbiło.I chciałabym żeby ktoś wreszcie się zaopiekował mną, a nie tak jak było przez cały mój związek.
Pterodaktyll, zaczynam się sobą zajmować. Może to niewiele ale dziś pierwszy raz od wielu miesięcy wychodze z koleżankami. i tym razem nie zabiorę ze sobą telefonu, żeby nie czekać głupio na smsy od Niego. |
Ostatnio zmieniony przez Osia Nie 07 Sie, 2011 12:56, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Nie 07 Sie, 2011 13:11
|
|
|
Osia napisał/a: | tym razem nie zabiorę ze sobą telefonu, żeby nie czekać głupio na smsy od Niego. |
Trzymam Cię za słowo |
_________________ |
|
|
|
|
Osia
Małomówny
Wiek: 34 Dołączyła: 04 Sie 2011 Posty: 36
|
Wysłany: Nie 07 Sie, 2011 13:16
|
|
|
Telefon by mi bardzo przeszkadzał podczas gry w siatkówkę:) a przecież nie mogę rezygnować z przyjemności tylko po to, żeby wiedzieć gdzie On jest, co robi, i żeby móc natychmiast odpisać na Jego smsa. To już się skończyło. |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Nie 07 Sie, 2011 13:22
|
|
|
Osia napisał/a: | To już się skończyło. |
Pamiętaj o starannym dobraniu obsady w drugim rozdziale...
|
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
Osia
Małomówny
Wiek: 34 Dołączyła: 04 Sie 2011 Posty: 36
|
Wysłany: Nie 07 Sie, 2011 13:27
|
|
|
Staaw, na razie zajmę się sobą. A o obsadzie drugiego rozdziału pomyśle za jakiś czas:) |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Nie 07 Sie, 2011 13:33
|
|
|
Osia napisał/a: | na razie zajmę się sobą. A o obsadzie drugiego rozdziału pomyśle za jakiś czas:) |
Sam bym tak zrobił |
_________________ |
|
|
|
|
Osia
Małomówny
Wiek: 34 Dołączyła: 04 Sie 2011 Posty: 36
|
Wysłany: Nie 07 Sie, 2011 13:45
|
|
|
a poza tym zanim się z kimś zwiążę teraz to jednak wolę przejść terapie dla DDA. Jestem w takim wieku, że mam jeszcze na wszystko czas. |
|
|
|
|
Borus
Trajkotka uzależniony
Pomógł: 35 razy Wiek: 66 Dołączył: 03 Wrz 2009 Posty: 1843 Skąd: wielkopolskie
|
Wysłany: Nie 07 Sie, 2011 14:03
|
|
|
Osia napisał/a: | Jestem w takim wieku, że mam jeszcze na wszystko czas. |
...i nie zmarnuj tej możliwości... |
_________________ zostało mi podarowane drugie życie... |
|
|
|
|
kahape
Towarzyski koalka
Pomogła: 10 razy Wiek: 66 Dołączyła: 13 Lis 2009 Posty: 369
|
Wysłany: Nie 07 Sie, 2011 14:10
|
|
|
Osia napisał/a: | Jestem w takim wieku, że mam jeszcze na wszystko czas. | ???? Osia napisał/a: | przez cztery lata była najważniejsza osoba w moim życiu.. | cztery lata jakby "do tyłu".
Oczywiście nic nie dzieje sie przez przypadek. Może ta znajomość była ci dana po to, abyś przejrzała na oczy, zajęła się sobą ....
Może dobrze by było.... pójść za ciosem
pozdr |
_________________ "Nigdy, przenigdy, nikt i nic nie będzie dostosowywało się do Twoich oczekiwań". Ameise |
Ostatnio zmieniony przez kahape Nie 07 Sie, 2011 14:13, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Osia
Małomówny
Wiek: 34 Dołączyła: 04 Sie 2011 Posty: 36
|
Wysłany: Nie 07 Sie, 2011 14:18
|
|
|
Kahape, ja dopiero skończę 21 lat w tym roku. |
Ostatnio zmieniony przez Osia Nie 07 Sie, 2011 14:19, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Nie 07 Sie, 2011 14:23
|
|
|
Osia napisał/a: | Jestem w takim wieku, że mam jeszcze na wszystko czas. |
Osia napisał/a: | ja dopiero skończę 21 lat w tym roku. |
Eeech....młodość, młodość...... |
_________________ |
|
|
|
|
|