co robić aby nie pić |
Autor |
Wiadomość |
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Pią 10 Paź, 2008 08:56 co robić aby nie pić
|
|
|
generalnie można robić wszystko inne, bez szkody dla drugiego człowieka oczywiście.
na pewnej grupie AA gdzie bywają głównie nowicjusze jako że jest ona przy osrodku terapii mówię na mityngach ze nawet onanizować się można jeśli komus to pomoże w powstrzymaniu się od picia
ostatnio jak miałem podły nastrój, ogólnie marazm i degrengolada, myśli dziwne zaczęły mnie nawiedzać, że może ja już mógłbym sobie na malego drinia pozwolić
polazlem na działkę, na kolana padłem i 100metr kwadrat chwastów rękami wyrwałem do golej ziemi, dwie godziny, był czas na przemyślenia i praca jesienna wykonana.
chęci eksperymentowania alkoholicznego odeszły |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
Ostatnio zmieniony przez strażnik Pią 27 Lut, 2009 20:03, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
baca
Towarzyski
Pomógł: 1 raz Wiek: 67 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 204 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Pią 10 Paź, 2008 09:13
|
|
|
Yura, ty nawet nie myśl o C2H5OH ! Ty masz połamane nogi, zarosły, ale na skocznie narciarcką sie nie pchaj. Boo po jednym skoku trafisz do lekarza.
Natomiast pielenie chwastów-- to dobre zajęcie.
No niestety musisz patrzec pod nogi i uważac jak masz zrosty na kościach.
Leprze to niz cukrzyca.
Hej! |
_________________ mamy tylko wakacje! |
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Pon 13 Paź, 2008 16:30
|
|
|
widzę że temat nie chwycił, a szkoda. ktos tam nawet do picia wrócił
AA nie zajmują stanowiska wobec problemów spoza ich wspólnoty...
jak wiadomo albo i nie AA nie posiada żadnych oficjalnych przedstawicieli którzy mogliby zabierać głos w imieniu całego AA, każdy mówi tylko o sobie nigdy w imieniu AA.
A czy ja jako pojedyńczy alkoholik mam zajmować stanowisko wobec innych spraw.
od kiedy zrozumiałem że mam niewielki wpływ na sprawy dookoła mnie zachodzące, przestałem wydawać sądy i opinie i jest mi lżej iść przez zycie.
niedawno przeczytałem w jakimś biuletynie AA że ktoś tam przestał zajmować stanowisko wobec tego co mu się w głowie wylęga, wobec swoich myśli o innych ludziach.
najpierw ciężko mi było zrozumieć ale jak pomyślalem, to rewelacja
jak nie zajmuję stanowiska znika gdzies uczucie niechęci, złośći na innych.
ale pieprzę
a jeśli chodzi o biuletyny AA to w najbliższym nr Zdroju 5/08 jakieś moje wypociny się ukażą, chyba pod tytulem "Nie mialem czasu"
do nabycia na grupach AA |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
utopia [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 13 Paź, 2008 17:44
|
|
|
co robić aby nie pić?
no nie pić |
|
|
|
|
rufio
Uzależniony od netu rozkojarzony
Pomógł: 57 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 3387 Skąd: Wyższy Śląsk
|
Wysłany: Pon 13 Paź, 2008 20:58
|
|
|
utopia napisał/a: | no nie pić |
Takie to proste i jednoczesnie takie trudne - wykonalne na pewno |
_________________ I tak wszyscy skończymy w zupie .
|
|
|
|
|
utopia [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 27 Lut, 2009 20:01
|
|
|
podnoszę ten temat dla Andrzeja-
proszę napiszcie co zrobiliście na początku?
jak zaczęliście swoją przygodę z trzeźwością?
jakie macie profity z niepicia?
Jak radzicie sobie z głodami? |
|
|
|
|
Ate
Nimfomanka netowa
Pomogła: 36 razy Wiek: 56 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1869
|
Wysłany: Pią 27 Lut, 2009 20:05
|
|
|
po co kiedy i tak wiadomo jak sie skonczy |
_________________ fortes fortuna adiuvat
|
|
|
|
|
utopia [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 27 Lut, 2009 20:11
|
|
|
Ate napisał/a: | po co kiedy i tak wiadomo jak sie skonczy |
ale może jak będzie miał chwilkę przebłysku to zajrzy tu- i skorzysta- musimy być przy nim- obojętnie jak i kiedy skończy |
|
|
|
|
utopia [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 27 Lut, 2009 20:12
|
|
|
kurcze jest jednym z nas- woła o pomoc- a my będziemy tu czekali na niego jak na każdego innego gdy się mu noga podwinie |
|
|
|
|
Ate
Nimfomanka netowa
Pomogła: 36 razy Wiek: 56 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1869
|
Wysłany: Pią 27 Lut, 2009 20:19
|
|
|
ogolnie jest wszystko do du**, bez sensu i nie ma sie szans, tak to widze na teraz |
_________________ fortes fortuna adiuvat
|
|
|
|
|
stiff
Uzależniony od netu
Pomógł: 38 razy Wiek: 64 Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 4912
|
Wysłany: Pią 27 Lut, 2009 20:22
|
|
|
Ate napisał/a: | po co kiedy i tak wiadomo jak sie skonczy |
Teraz to juz pieprzysz Ate jakbyś z choinki sie urwała...
Jak sie skończy,to tylko od nas zależy.Czytałaś przecież co Andrzej napisał,ze to jego świadomy wybór... |
_________________ Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być... |
|
|
|
|
stiff
Uzależniony od netu
Pomógł: 38 razy Wiek: 64 Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 4912
|
Wysłany: Pią 27 Lut, 2009 20:28
|
|
|
Ate napisał/a: | ogolnie jest wszystko do du**, bez sensu i nie ma sie szans, tak to widze na teraz |
Andrzej jest żywym przykładem,co sie może zadziać,gdy przestajemy pic dla kogoś,a nie dla siebie samych... Przestał pic,a jednak zostawił sobie furtkę z której przy nadarzającej sie okazji skorzystał... |
_________________ Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być... |
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Pią 27 Lut, 2009 20:28
|
|
|
Totalna bezsilność, bo co mozna zrobic dla człowieka który wrócił do nałogu.????
przezywałem to w realu kilkakrotnie, niemoc, żal.
najgorzej jak delikwent jest swiadomym , zna mechanizmy choroby a wydaje się że przestał rozumiec co się do niego mówi.
brak słów
i świadomość: ja moge byc następny |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
Ate
Nimfomanka netowa
Pomogła: 36 razy Wiek: 56 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1869
|
Wysłany: Pią 27 Lut, 2009 20:30
|
|
|
stiff napisał/a: | ze to jego świadomy wybór... | to chyba jakas kpina, gdzie tu swiadomy wybor, gdzie tu wolna wola, skoro jakas przekleta ciesz nami rzadzi , tu nie ma miejsca na swiadomosc, przeicez wlasnie ejstesmy tego swiadkami. Ja sie na tych mechanizmach nie znam, wiem tylko co czuje. W ogole wybaczcie mi bo moge gadac *p****, dola mam to nie wiem co mowie, nie wiem co myslec, w srodku normalnie mnie trzesie na to wszystko Nie zgadzam sie, ja sie po prostu nie zgadzam, i se moge krzyczec a i tak nikt tego nie uslyszy, bo przeicze w kazdej chwili moge stracic swiadomosc i bedzie mi wszystko jednoi tak jak jemu dzisiaj, to jest okropne, dla mnie przerazajace |
_________________ fortes fortuna adiuvat
|
|
|
|
|
utopia [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 27 Lut, 2009 20:32
|
|
|
Ate napisał/a: | ogolnie jest wszystko do du**, bez sensu i nie ma sie szans, tak to widze na teraz |
przestań chrzanić Ate- Ty tez zapiłaś i co? jak piłaś nie myślałaś o tym że przestaniesz- być może Andrzej tez wybierze jednak drogę trzeźwości - oby - z Tobą byliśmy i z nim tez będziemy-
yuraa napisał/a: | Totalna bezsilność, bo co mozna zrobic dla człowieka który wrócił do nałogu.???? |
teraz to on myśli że wrócił na dobre a ja wierzę że w którymś momencie znów przestanie- i my będziemy na niego tu czekać |
|
|
|
|
|