Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Wiedźma
Śro 24 Sie, 2011 16:29
Jak nie dam rady sam - pójdę do specjalistów
Autor Wiadomość
anakonda 
(banita)


Pomógł: 8 razy
Wiek: 113
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 379
Skąd: lubuskie
Wysłany: Sob 20 Sie, 2011 22:12   

Wiedźma napisał/a:
Nie odbieraj nadziei. Nie zniechęcaj.


racja zapomnialem napisac ze po tych cyrkach jak terapie czy mitinigi AA szanse sie zwiekszaja na normalne zycie napisalem o roli mitingow terapi skrotem myslowym ..
_________________
Gość Ludzie bardziej obawiają się śmierci niż bólu. To dziwne, że odczuwają lęk przed śmiercią. Życie rani bardziej niż ból.
Ostatnio zmieniony przez anakonda Sob 20 Sie, 2011 22:17, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
szymon 
Uzależniony od netu



Pomógł: 112 razy
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 4907
Wysłany: Sob 20 Sie, 2011 22:13   

anakonda napisał/a:
a myslisz ze po terapiach czy mitingach AA nikt nie zapija? Nie dawaj zludzen falszywych


cyt.:
ślady na piasku
We śnie szedłem brzegiem morza z Panem
oglądając na ekranie nieba całą przeszłość mego życia.
Po każdym z minionych dni zostawały na piasku
dwa ślady mój i Pana.
Czasem jednak widziałem tylko jeden ślad
odciśnięty w najcięższych dniach mego życia.
I rzekłem:
“Panie postanowiłem iść zawsze z Tobą
przyrzekłeś być zawsze ze mną;
czemu zatem zostawiłeś mnie samego
wtedy, gdy mi było tak ciężko?”
Odrzekł Pan:
“Wiesz synu, że Cię kocham
i nigdy Cię nie opuściłem.
W te dni, gdy widziałeś jeden tylko ślad
ja niosłem Ciebie na moich ramionach.”

anonim


1410, jeżeli ty sobie nie pomozesz to nikt ci nie pomoże, forum cię nie wyleczy, AA, terapie, spotkania, KK, ojciec rydzyk czy bóg...
zapamiętaj sobie jedno, że to nie ma tutaj speców od leczenia, bynajmniej nie znam. pierwszy krok nalezy do ciebie. możesz zaobserwować tutaj jak inni zaczynali, jak płakali, cieszyli się, mieli upadki i wzloty, nawet wpadki jak wściekły wąż pisze...

tobie może pomóc tylko jedna osoba. znasz ja doskonale, zapytaj ją o to, czy to ta chwila, czy jeszcze możesz poczekać.

dobrych wyborów życzę :auuu:
 
     
endriu 
(banita)

Pomógł: 18 razy
Wiek: 55
Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 2925
Skąd: Małopolska
Wysłany: Nie 21 Sie, 2011 07:00   

anakonda, Ty to jesteś jeden wielki cyrk :uoee:
_________________
Nie piję od 29.04.2011
 
     
jorgus777 
(banita)

Pomógł: 3 razy
Wiek: 68
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 294
Wysłany: Nie 21 Sie, 2011 07:14   

Witam serdecznie !
Piękny wiersz "Szymon", i doskonale trafne stwierdzenie oby zawsze ci towarzyszyło takie myślenie
_________________
"Rozwijaj się albo umieraj"
"Rejestruję tylko słoneczne godziny"
 
     
kosmo 
Gaduła
uzależniona, ociekająca jadem...



Pomogła: 48 razy
Dołączyła: 03 Sie 2011
Posty: 746
Wysłany: Nie 21 Sie, 2011 07:37   

1410, Ja jestem tu od niedawna, tak jak od niedawna nie piję. A musisz wiedzieć, że raczyłam się drinkami codziennie od kwietnia ubiegłego roku. Codziennie zaraz po przyjściu z pracy do domu szłam do lodówki i nalewałam. Ba, już w drodze do domu włączał mi się dobry humorek, bo wiedziałam, że za chwilkę, za małą chwilkę będę miała szklaneczkę w łapce...
Byłam pewna, że kontroluję wszystko, włącznie z moim zjazdem w dół, aż któregoś pięknego dnia okazało się, że zamiast iść do kasy w sklepie, ja idę do półek z wódą...
Już nad niczym nie panowałam...
Gdzie jestem teraz?
Od jutra zaczynam terapię, a mój syn kontroluje mi plecak, kiedy wracam ze sklepu, spaceru, kiedy jest wieczór, wpada do mnie, niby powiedzieć dobranoc, ale ja widzę, jak miota się po domu i zagląda do lodówki... W sumie dobrze, że mieszka nade mną, ma blisko...
A i ja po tym, jak zobaczyłam jego oczy, kiedy postanowiłam nie pić, nie mogłabym chyba go zawieść... Nie lubię górnolotnych frazesów, ale tym razem użyję jednego z nich, chyba najbardziej banalnego... SAM NIC NIE ZDZIAŁASZ, NAPRAWDĘ SZKODA CZASU I ENERGII...
Jak ktoś tam wyżej napisał, przestać pić, to nie sztuka..., sztuką jest być trzeźwym od tego momentu, do końca życia... :D
Pozdrawiam i życzę powodzenia... :D
_________________
miej serce i patrzaj w serce...
 
     
aazazello 
Gaduła



Pomógł: 9 razy
Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 840
Wysłany: Nie 21 Sie, 2011 07:46   

1410 napisał/a:
Gratuluję poczucia humoru, i niesamowitej wiedzy z zakresu biologii.

Jeśli za niesamowitą wiedzę uważasz ogólnie znane prawdy, to musisz mieć doktorat z każdej dziedziny życia, włącznie z oddychaniem.
Chcesz sam spróbować zachować abstynencję, proszę bardzo, twój wybór, życzę powodzenia. Tutaj też poległa moja śmiała teza o tym ,że masz doktoraty z każdej dziedziny życia. :mgreen:
 
 
     
jorgus777 
(banita)

Pomógł: 3 razy
Wiek: 68
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 294
Wysłany: Nie 21 Sie, 2011 08:01   

aazazello, Co do samotnej trzeźwości to czemu nie ja na ten przykład wytrzymałem 5 lat i poległem, a mój kolega właśnie ma 15 lat solówki i trwa w niej nadal i skromnie uważam że nie ma reguł, wszystko zależy od myślenia naszego myślenia
_________________
"Rozwijaj się albo umieraj"
"Rejestruję tylko słoneczne godziny"
 
     
jorgus777 
(banita)

Pomógł: 3 razy
Wiek: 68
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 294
Wysłany: Nie 21 Sie, 2011 08:03   

łoł chyba mnie się myślenie powaliło
_________________
"Rozwijaj się albo umieraj"
"Rejestruję tylko słoneczne godziny"
 
     
aazazello 
Gaduła



Pomógł: 9 razy
Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 840
Wysłany: Nie 21 Sie, 2011 10:12   

jorgus777 napisał/a:
mój kolega właśnie ma 15 lat solówki i trwa w niej nadal i skromnie uważam że nie ma reguł

Jorgus, masz rację nie ma reguł, również znam takich ludzi, ale istnieje coś takiego jak rachunek prawdopodobieństwa i warto zwiększyć swoje szanse na trzeźwe życie. Tylko tyle i aż tyle.
 
 
     
stanisław 
Gaduła
stan


Pomógł: 7 razy
Wiek: 62
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 698
Skąd: Stalowa wola
Wysłany: Nie 21 Sie, 2011 10:55   

1410 napisał/a:
Ale ja nie mam zamiaru ani Ciebie, ani nikogo innego na tym forum przekonywać do mojego działania. Po prostu zarejestrowałem się, przedstawiłem się, napisałałem ,co i jak chcę osiągnąć. I to tyle albo aż tyle. Polegnę, to napiszę o tym, będę prosił Was o porady.
Alkoholicy tak maja że muszą dostać w d..ę aby posłuchać innych dlaczego mówi się mądry polak po szkodzie , myśle pomyśl posłuchaj innych
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Pomogła: 69 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Nie 21 Sie, 2011 11:09   

1410 napisał/a:
aazazello napisał/a:
1410 napisał/a:
myślę, że nie jestem osobą pozbawioną zdolności rozumowania, trzeba mieć napewno trochę zdrowego rozsądku, znać swój cel, sposób realizacji, mocne i słabe strony, wrzucić to do wora , wyznaczyć sobie drogę i podążać nią


Natomiast jeśli jestem chory, np. mam biegunkę, to o kant du** te wszystkie wskazówki. Spróbuj siłą woli powstrzymać parcie na muszlę. Ja, do tej pory, nie dałem rady. Wstyd, ale okazałem się słaby.
Alkoholizm, to choroba, postępująca i śmiertelna i chcesz z nią walczyć za pomocą zdrowego rozsądku, a wiesz chociaż w jaki sposób? Zapalenie płuc też leczysz domowym sposobem?


Gratuluję poczucia humoru, i niesamowitej wiedzy z zakresu biologii. :rotfl:


to ja służę wiedzą z psychologii: :skromny:

alkoholizm to choroba emocji
picie to tylko objaw, prawdziwy problem kryje się głębiej :/

Antoni Kępiński - znany polski psychiatra - oswajanie się z rzeczywistością, ze zdarzeniami, które nas spotykają itd nazywał metabolizmem informacyjnym. "Trawimy" informacje. Choć niektórzy ewidentnie mają sraczkę fsdf43t I to chroniczną. :bezradny: W przypadku alkoholizmu to raczej poważna choroba przewodu pokarmowego 8|

Tak więc przykład, który podał Aazazello wcale nie jest taki z kosmosu :mgreen:
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Nie 21 Sie, 2011 11:18   

Flandra napisał/a:
Tak więc przykład, który podał Aazazello wcale nie jest taki z kosmosu :mgreen:

Mogę się z tym zgodzić, przy zastrzeżeniu że gość poradził sobie z emocjami za nim wszedł w fazę...
no właśnie, którą...
Utraty kontroli czy wcześniej?
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Pomogła: 69 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Nie 21 Sie, 2011 11:21   

staaw napisał/a:
Mogę się z tym zgodzić, przy zastrzeżeniu że gość poradził sobie z emocjami za nim wszedł w fazę...

nie rozumiem o co Ci chodzi ?

jak ktoś sobie nie radzi z emocjami = ma problem z trawieniem czyli np. sraczkę :mgreen:
jego metabolizm informacyjny działa źle
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Nie 21 Sie, 2011 11:23   

1410 napisał/a:
Polegnę, to napiszę o tym

g45g21
naprawdę sądzisz że przyznasz się do upadku ???
dziś ci to łatwo o tym mówić,gdy jesteś pewien że upadek się ciebie nie tyczy
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Nie 21 Sie, 2011 11:27   

Flandra napisał/a:
staaw napisał/a:
Mogę się z tym zgodzić, przy zastrzeżeniu że gość poradził sobie z emocjami za nim wszedł w fazę...

nie rozumiem o co Ci chodzi ?

jak ktoś sobie nie radzi z emocjami = ma problem z trawieniem czyli np. sraczkę :mgreen:
jego metabolizm informacyjny działa źle


Że rozwiązanie problemów emocjonalnych może zatrzymać sraczkę.
Jednak rozwiązanie problemów emocjonalnych nie jest w stanie przywrócić alkoholika do stanu z przed picia... skaza zostaje na całe życie...
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,25 sekundy. Zapytań do SQL: 13