Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
strach
Autor Wiadomość
jacek1954 
Małomówny
jacek1954


Pomógł: 1 raz
Wiek: 69
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 51
Skąd: Kutno
Wysłany: Pon 02 Mar, 2009 19:58   strach

ostatnie dni spędziłem w szpitalu. Miałem sporo czasu na przemyślenia, a szczególnie jedno mnie przesladowało mianowicie STRACH
Był ze mną odkąd pamiętam. Jako dzieciak bałem się ojca. W jakim humorze przyjdzie z pracy czy będzie bił?Bałem się matki-- biła gdzie popadnie i obojętnie czym(raz w złości biła sprzączką od paska). Musiałem nauczyć się nieźle kłamac aby nie być bitym.
Bałem się życia -- odrzucony przez kolegów byłem sam, bałem się wszystkiego co nowe.
Potem piłem -- bałem się każdego klienta który przychodził do zakładu. Bałem się iść do urzędu coś załatwić. Bałem sie wszystkiego. Potem terapia -- przestałem pić .Znowu strach jak będzie dalej? Zrobiłem terapie strachu -- uczyłem sie jak żyć nie bojąc sie wszystkiego i wszystkich. Zaczęło wychodzić. Wchodziłem w nowe bez obaw. Ludzie byli ludźmi, a nie strachem Żyłem pare lat bez strachu -- ja i moi bliscy.
Wtym roku strach znowu dał znac o sobie. Najpierw kłopoty z małżonką, a teraz ze mną. Kiedyś panicznie bałem sie raka krtani -- teraz miałem z krtanią kłopoty i znowu to wróciło.
Czy znowu muszę uczyć się żyć bez strach? Żyć na luzie , bez obaw?Czy to co osiągnąłem nagle przepadło? Czy musze na nowo się uczyć. PYTANIA PYTANIA PYTANIA
Może ktoś zna odpowiedź
_________________
Dobry Boże, bądź dla mnie łaskaw.Bezmiar wód jest taki przepastny,a mój stateczek-taki mały
jacek1954
 
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4545
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon 02 Mar, 2009 20:16   

jacek1954 napisał/a:
W tym roku strach znowu dał znac o sobie.
w tym roku strach mnie pokonał
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
utopia
[Usunięty]

Wysłany: Pon 02 Mar, 2009 20:54   

jacek1954 napisał/a:
Wtym roku strach znowu dał znac o sobie.


w tym roku zmierzę się ze strachem

w zeszłym roku pokonałam wszystkie strachy które mnie owładnęły
 
     
wolf 
(konto nieaktywne)

Pomógł: 10 razy
Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 1208
Wysłany: Pon 02 Mar, 2009 21:03   

jacek1954 napisał/a:
Czy znowu muszę uczyć się żyć bez strach? Żyć na luzie , bez obaw?


to utopia.........w dodatku szkodliwa Jacku
i niebezpieczna---------strach jest nam konieczny do zycia.
potrzebny jest tez po to................by sobie z nim radzic. inaczej nigdy nie mielibysmy poczucia zwyciestwa...........cokolwiek mamy na mysli.

widzialem jak moj pies sie bal-gdy szedlem go uspic----------po raz pierwszy w zyciu sie bal weterynarza-----------jakis instynkt sie w nim odezwal.
i poniewaz to tylko zwierze---------ja lagodzilem jego strach-----a on?
on patrzac ze spokojem i ufnoscia mi w oczy--lagodzil moj strach.

choc przyznam ,ze na koncu ----------czulem sie mimo wszystko jak oszust.
:oops:
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Pon 02 Mar, 2009 21:19   

wolf napisał/a:
czulem sie mimo wszystko jak oszust.

we mnie to uczucie jeszcze tkwi od 27 września 2008
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Nik@ 
Towarzyski



Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 316
Wysłany: Pon 02 Mar, 2009 21:32   

Jacek napisał/a:
we mnie to uczucie jeszcze tkwi od 27 września 2008


a co się wtedy wydarzyło? jeśli mogę spytać...
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Pon 02 Mar, 2009 21:47   

stara@ napisał/a:
a co się wtedy wydarzyło? jeśli mogę spytać...

prawda nie wszyscy wiedzą

Przyszedł weterynarz wyszli razem

Dziś popiół z papierosa opada sam
Dziś myśli tylko jedne mam
Dziś rano byliśmy na spacerku
Dziś byliśmy,już to słowo się nie zmieni
Dziś byliśmy,to słowo przeszłe
Dziś to wczoraj,
To wieczność w przeszłości
jego zdjęcie jest w albumie jakiś czas było moim awatorkiem
na pulpicie jest do dziś fotka w małym kółeczku na tle zimy
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Nik@ 
Towarzyski



Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 316
Wysłany: Pon 02 Mar, 2009 21:52   

:(
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,13 sekundy. Zapytań do SQL: 12