|
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"
czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
|
Przesunięty przez: Wiedźma Nie 04 Wrz, 2011 06:06 |
Kasa, kasa, kasa... |
Autor |
Wiadomość |
Gonzo.pl
(banita)
Wiek: 63 Dołączył: 22 Maj 2011 Posty: 3629 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 06 Wrz, 2011 07:14
|
|
|
aazazello napisał/a: | Marc-elus napisał/a:
Kto z Was nigdy nie dał łapówki w żadnej postaci?
Ja
Marc-elus napisał/a:
Kto nie kupił czegoś co miało niższą cenę bo "spadło z TIRa"?
Ja
Marc-elus napisał/a:
Co z "braniem" z pracy "drobiazgów" potrzebnych nam w domu?
Nie biorę |
W trzezwym zyciu ja także.
nawet do mnie do pracy przyłaza, kup pan to, kup pan tamto. Jak mówię że nie i nawet nie ogladam - zdziwieni - DLACZEGO?
staram się życ uczciwie, moralnie, bo mi się to podoba.
A moje pozerskie gadżeciarstwo wypleniłem (no nie tak z korzeniami) |
_________________ Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu. |
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Wto 06 Wrz, 2011 07:57
|
|
|
Nie rozumiecie o czym mówię....
Idąc do "Pana Doktora" po np zabiegu i dając mu "łapówkę", nie okazujecie wdzięczności.
Wdzięczność byłaby wtedy gdyby "Pan Doktor" zadowolił się słowem "dziękuje", max kwiatami.
Więc, jest to pewnego rodzaju "coś za coś".
Japończycy też, tak jak Wy , nie dają łapówek. U nich funkcjonuje coś innego: "nastawianie" danej osoby przychylnie, ale dużo wcześniej niż będziemy potrzebować Jej usług.
Zobowiązują tą osobę, na przyszłość.
Oczywiście, myślą że to nic, łapówek nie dają. |
|
|
|
|
Gonzo.pl
(banita)
Wiek: 63 Dołączył: 22 Maj 2011 Posty: 3629 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 06 Wrz, 2011 08:09
|
|
|
Marc-elus napisał/a: | Idąc do "Pana Doktora" po np zabiegu i dając mu "łapówkę", nie okazujecie wdzięczności. |
Lapówkę dajesz "przed" i to często za sugestia pana doktora. "Po" to mozesz dać, mozesz nie dać, twoja wola, twoje chęci. Czasem naprawde chcesz podziękowac.
Nie daję. Ale daję złotówkę listonoszowi jak rentę przynosi, bo go lubię, bo rozmawiamy, bo jak napiszę kartkę, ze idę po papierosy, zaraz wracam, to wyglada za mną. To łapówka?
Nie, no wiem, że coś mi się da wygrzebać i przypomniałeś mi.
Załatwiałem wizytę u kolegi neurochirurga mojej koleżance, z dnia na dzień. Kombinowanie...
Ale Tadziu jest taki, że od niej nie przyjął nawet obrazka, które ona maluje.
I dobrze, bo to był akt kobiecy, zupełnie mu nieprzydatny
|
_________________ Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu. |
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Wto 06 Wrz, 2011 08:59
|
|
|
Gonzo.pl napisał/a: | I dobrze, bo to był akt kobiecy, zupełnie mu nieprzydatny |
Gonzo.pl napisał/a: | Lapówkę dajesz "przed" i to często za sugestia pana doktora |
A na czym ma taka sugestia polegać? Na mrugnięciu okiem?
A co z następnymi "wizytami"? Dałeś "dowód wdzięczności". Nie zobowiązałeś go w ten sposób?
Ludzie, krótko bo mi się nie chce produkować: dajecie łapówki, nieważne przed czy po. Jest to zakorzenione w naszej kulturze.
U innych też, ale w inny sposób. Bakszysz, wziątka.
Nie chce być kontrowersyjny, ale to system iluzji pewnego rodzaju. Poprawiacie sobie humor, mówiąc sobie: nie daję łapówek. |
|
|
|
|
Gonzo.pl
(banita)
Wiek: 63 Dołączył: 22 Maj 2011 Posty: 3629 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 06 Wrz, 2011 09:05
|
|
|
Marc-elus napisał/a: | Dałeś "dowód wdzięczności". |
a on Cię pamięta przez dwa lata...
Nie żartuj.
A nayczycielę, kwiaty, prezenty? |
_________________ Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu. |
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Wto 06 Wrz, 2011 09:26
|
|
|
Gonzo.pl napisał/a: | A nayczycielę, kwiaty, prezenty? |
Kwiaty tak. Prezenty? Jakiego rodzaju?
Marku, a powiedz, dlaczego dajesz lekarzowi "po" jakiś powiedzmy "prezent"(nie mówię o gotówce, bo to już jest jasna sytuacja)? |
|
|
|
|
aazazello
Gaduła
Dołączył: 26 Lis 2009 Posty: 840
|
Wysłany: Wto 06 Wrz, 2011 10:41
|
|
|
Marc-elus napisał/a: | Nie rozumiecie o czym mówię.... |
Rozumiecie, rozumiecie. Już wcześniej Whiplash napisał, że nie wszyscy wokół piją. |
|
|
|
|
Gonzo.pl
(banita)
Wiek: 63 Dołączył: 22 Maj 2011 Posty: 3629 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 06 Wrz, 2011 12:58
|
|
|
Marc-elus napisał/a: | dlaczego dajesz lekarzowi "po" jakiś powiedzmy "prezent" |
Nie daję. Zawsze uważałem, nie tylko o lekarzach, że to ich praca, ja płacę do budżetu, stąd ich pensje.
mnie nikt nie daje. |
_________________ Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu. |
|
|
|
|
Whiplash
Admin Techniczny
Wiek: 46 Dołączył: 01 Lip 2011 Posty: 1340 Skąd: White Undercane
|
Wysłany: Wto 06 Wrz, 2011 13:37
|
|
|
Gonzo.pl napisał/a: | Nie daję. Zawsze uważałem, nie tylko o lekarzach, że to ich praca, ja płacę do budżetu, stąd ich pensje.
mnie nikt nie daje. |
Zgadzam się... Ale ja daję, najczęściej czekoladki (jeśli chłopu) lub kwiaty (jeśli kobiecie), nigdy nic wartościowego i nadal jest to dowód wdzięczności a nie łapówka. Nie podziękuję, za wyleczenie grypy, ale za operację, uratowanie życie... Nie widzę w tym nic nieetycznego. |
_________________ Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Szczęście nie jest celem... Jest środkiem transportu. |
|
|
|
|
Gonzo.pl
(banita)
Wiek: 63 Dołączył: 22 Maj 2011 Posty: 3629 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 06 Wrz, 2011 13:42
|
|
|
Whiplash napisał/a: | Nie widzę w tym nic nieetycznego. |
ja także nie.
Ale ten mój kolega neurochirurg nie bierze nawet tego. Ma facet zasady.
Pewnie dlatego mieszka jak student |
_________________ Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu. |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
|