Wpływ relacji z rodzicami na późniejsze życie |
Autor |
Wiadomość |
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Czw 29 Wrz, 2011 21:37
|
|
|
elzbieta2011 napisał/a: |
Oni nigdy nam tego nie wypominali |
Kiedy powiedziałaś jak ciężko było Twoim rodzicom, skojarzyło mi się z moim dzieciństwem... Tylko ja cały czas słyszałem jak mama poświęca się, od ust sobie odejmuje byśmy z bratem wyszli na ludzi... Nie do końca się udało |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
OSSA
Upierdliwiec
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 20 Wrz 2011 Posty: 2272 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Czw 29 Wrz, 2011 21:38
|
|
|
Cytat: | Flandra napisał/a: | A kiedy jestem w dołku jestem jeszcze bardziej podatna na zranienia ... tzn. jeszcze mocniej oczekuję, że ludzie będą mnie dobrze traktować. A takie oczekiwania są ... idiotyczne |
|
Słusznie zauważyłaś ja też jak jestem w dołku trudniej znoszę krytykę innych.
Alk. wykorzystywał to przeciwko mnie, dokładał mi jeszcze bardziej , bo miał okazję udowodnić ,że nie jestem taka bez skazy. Jak mi się coś udało , obrażał się , nie wiem czy chciał popsuć mi radość sukcesu , czy był zazdrosny , albo po prostu wredny. Teraz im mniej z nim gadam to tym lepiej się czuje. |
|
|
|
|
Pati
Gaduła Inna od innych.DDA.
Pomogła: 13 razy Wiek: 46 Dołączyła: 11 Gru 2010 Posty: 927
|
Wysłany: Czw 29 Wrz, 2011 21:39
|
|
|
esaneta napisał/a: | Ludzie twierdzą, że jestem nieprzystepna i surowa (raz nazwano mnie nawet zimną rybą ) |
Kurde ja też tak miałam.
Mnie nazywano zimną suką niestety
Uważam,że to mechanizmy obronne naszego ''strachu'' tak działały.
Odbierano Nas tak jak Nasza postawa wskazywała(ta na zewnątrz) |
_________________ Najlepszym miejscem pod słońcem jest dom,w którym żyją ludzie ofiarujący sobie w najtrudniejszych chwilach tak rzadki dar,jak wybaczenie. (G.McDonald) |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Czw 29 Wrz, 2011 21:41
|
|
|
Pati napisał/a: | Mnie nazywano zimną suką niestety | Nie znali się. Mało się nie poparzyłem o Twoje serduszko... |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
olga
Uzależniony od netu
Pomogła: 77 razy Dołączyła: 01 Wrz 2011 Posty: 4353 Skąd: Hagen
|
Wysłany: Czw 29 Wrz, 2011 21:45
|
|
|
U mnie w domu też tak było, że potrzeby mieliśmy z bratem zaspokojone. Mimo ogólnego niedostatku nie byliśmy głodni, ojciec na kontrakcie od 84 roku, spodnie z Pewexu, kasety Basf i jakieś tam inne, ale brat był "ty łysolu" a ja :" i tak nic z ciebie nie będzie" jak się mama wkurzyła. |
|
|
|
|
Pati
Gaduła Inna od innych.DDA.
Pomogła: 13 razy Wiek: 46 Dołączyła: 11 Gru 2010 Posty: 927
|
Wysłany: Czw 29 Wrz, 2011 21:46
|
|
|
pietruszka napisał/a: | Która z Was miała tak:
-"dostałam 5 z minusem"
- A dlaczego minus? |
O rany ja nie miałam piątek.
Ale właśnie mnie oświeciło,że ja tak czasem mówie do córki.
Tylko,że dlatego bo wiem i uczyłam ją umiała na 5 a dostała5-.
Co to ma być |
_________________ Najlepszym miejscem pod słońcem jest dom,w którym żyją ludzie ofiarujący sobie w najtrudniejszych chwilach tak rzadki dar,jak wybaczenie. (G.McDonald) |
|
|
|
|
OSSA
Upierdliwiec
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 20 Wrz 2011 Posty: 2272 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Czw 29 Wrz, 2011 21:49
|
|
|
staaw napisał/a: | elzbieta2011 napisał/a: |
Oni nigdy nam tego nie wypominali |
Kiedy powiedziałaś jak ciężko było Twoim rodzicom, skojarzyło mi się z moim dzieciństwem... Tylko ja cały czas słyszałem jak mama poświęca się, od ust sobie odejmuje byśmy z bratem wyszli na ludzi... Nie do końca się udało |
To nie tak, oni też chcieli byśmy wyszli na ludzi , zdobyli coś czego oni sami nie mogli , bo były inne czasy. Każdy rodzic chce by jego dziecko miało lepiej niż on sam. Moi zawsze ciężko pracowali , nawet jak nie musieli , to sobie znaleźli jakieś zajęcie. To też było nie dobre , nawet jak później było nas stać na kupienie im np. wczasów, to był problem, bo nie chcieli jechać. Teraz synowie jadą do babci by jej pomóc , a ona ich obsługuje jak małych chłopców. |
Ostatnio zmieniony przez OSSA Czw 29 Wrz, 2011 21:54, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Pati
Gaduła Inna od innych.DDA.
Pomogła: 13 razy Wiek: 46 Dołączyła: 11 Gru 2010 Posty: 927
|
Wysłany: Czw 29 Wrz, 2011 21:53
|
|
|
staaw napisał/a: | Nie znali się. |
Mało tego Staaw Oni MNIE nie znali w ogóle
staaw napisał/a: | Mało się nie poparzyłem o Twoje serduszko... |
Ojej aż tak?
Dziękuję Stasiu bardzo mi miło to czytać |
_________________ Najlepszym miejscem pod słońcem jest dom,w którym żyją ludzie ofiarujący sobie w najtrudniejszych chwilach tak rzadki dar,jak wybaczenie. (G.McDonald) |
|
|
|
|
olga
Uzależniony od netu
Pomogła: 77 razy Dołączyła: 01 Wrz 2011 Posty: 4353 Skąd: Hagen
|
Wysłany: Czw 29 Wrz, 2011 21:53
|
|
|
Pati napisał/a: | O rany ja nie miałam piątek.
Ale właśnie mnie oświeciło,że ja tak czasem mówie do córki.
Tylko,że dlatego bo wiem i uczyłam ją umiała na 5 a dostała5-.
Co to ma być |
Po co jej piątki szczęśliwsza będzie, czy Ty raczej. Moje uczą się średnio, zwalam to na współuzależnienie( moja córka w psychiatryku wylądowała w zeszłym roku tak się o tatusia martwiła). Teraz tłumaczę: każdy z nas robi to co do niego należy i stara się robić to dobrze i tylko tyle, zachęcam, motywuję i nie wyciągam konsekwencji. Pamiętam wywiadówki ze swoje3go dZieciństwa i nie funduję tego moim dzieciom |
|
|
|
|
beata
Szefowa Al-Kaidy współuzależniona,ddd
Pomogła: 83 razy Wiek: 47 Dołączyła: 07 Sty 2009 Posty: 2806 Skąd: 51°38'51N
|
Wysłany: Czw 29 Wrz, 2011 22:21
|
|
|
olga411 napisał/a: | . Pamiętam wywiadówki ze swoje3go dZieciństwa i nie funduję tego moim dzieciom | Ja też nie.Moja matka jak wracała z zebrania ,najpierw waliła w pysk,a potem była dzika awantura.Raz specjalnie nie zdałam,a potem poszłam się zabić.Na złość Jej. |
_________________
"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim.
|
|
|
|
|
olga
Uzależniony od netu
Pomogła: 77 razy Dołączyła: 01 Wrz 2011 Posty: 4353 Skąd: Hagen
|
Wysłany: Czw 29 Wrz, 2011 22:26
|
|
|
beata napisał/a: | ,najpierw waliła w pysk, |
Moja potrafiła się do mnie przez tydzień nie odzywać i dopiero była awantura. Ty wiesz co to znaczy tydzień czekać na awanturę, wolałabym od razu w pysk dostać i mieć z głowy |
|
|
|
|
beata
Szefowa Al-Kaidy współuzależniona,ddd
Pomogła: 83 razy Wiek: 47 Dołączyła: 07 Sty 2009 Posty: 2806 Skąd: 51°38'51N
|
Wysłany: Czw 29 Wrz, 2011 22:27
|
|
|
olga411 napisał/a: | Ty wiesz co to znaczy tydzień czekać na awanturę, wolałabym od razu w pysk dostać i mieć z głowy | A ja wolałbym mieć inną matkę,a nie zwykłego dziecioroba bez uczuć. |
_________________
"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim.
|
|
|
|
|
pietruszka
Moderator
Pomogła: 232 razy Wiek: 54 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 5443
|
Wysłany: Czw 29 Wrz, 2011 22:29
|
|
|
beata napisał/a: | Raz specjalnie nie zdałam,a potem poszłam się zabić.Na złość Jej. |
|
_________________
|
|
|
|
|
olga
Uzależniony od netu
Pomogła: 77 razy Dołączyła: 01 Wrz 2011 Posty: 4353 Skąd: Hagen
|
Wysłany: Czw 29 Wrz, 2011 22:31
|
|
|
beata napisał/a: | wolałbym mieć inną matkę |
No niestety, matki się nie wybiera. Moja już 13 lat nie żyje więc nawet nie mogę z nią pogadać. Mogę Ci tylko powiedzieć, że przez jakiś czas po jej śmierci śniło mi się, że ona jednak żyje i to był koszmar. We śnie tłumaczyłam sobie, że to niemożliwe, przecież umarła, to mi się śni. |
|
|
|
|
beata
Szefowa Al-Kaidy współuzależniona,ddd
Pomogła: 83 razy Wiek: 47 Dołączyła: 07 Sty 2009 Posty: 2806 Skąd: 51°38'51N
|
Wysłany: Czw 29 Wrz, 2011 22:32
|
|
|
pietruszka napisał/a: | beata napisał/a: | Raz specjalnie nie zdałam,a potem poszłam się zabić.Na złość Jej. |
| Już mi przeszło,ale potem długo żyłam na złość Jej.Dziś jest m obojętna.Nie umie mnie już zezłościć.Nie m takiej władzy. |
_________________
"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim.
|
|
|
|
|
|