Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
o co chodzi w tej terapi
Autor Wiadomość
Alkoholik72 
Towarzyski
http://alkoholik72.blog.onet.pl/



Pomógł: 7 razy
Dołączył: 06 Paź 2011
Posty: 159
Skąd: woj. Śląskie
Wysłany: Czw 06 Paź, 2011 08:11   O co chodzi w tej terapii

Witajcie
Nie wiem o co chodzi w TEJ terapii :) :) ale wiem o co chodziło u mnie.
Alkoholizm to choroba duszy i ciała, pustoszył i niszczył wszystko to co miało dla mnie jakąkolwiek wartość. Niszczył wątrobę, żołądek, mózg, zmienia sposób myślenia i odbierania rzeczywistości. To jeden z wielu powodów dla których piłem - przestawałem odbierać realne zagrożenia, pozwalał mi nie reagować lub pozbyć się wyrzutów sumienia. Przynajmniej na początku. Bo kiedyś piłem by się dobrze bawić, rozluźnić, rozweselić. Ale przyszedł niezauważalnie dla mnie taki moment w którym alkohol stał się obsesją, w którym musiałem pić by normalnie funkcjonować. Na końcu nie potrafiłem już żyć ani na trzeźwo ani wypity. To wszystko dotykało mnie - ale niestety wiele z konsekwencji dotykały także moja rodzinę, bliskich, znajomych. A takie rany pozostają często na całe życie. A spustoszenie w sferze finansowej, zdewastowana moralność, odrzucenie od wiary, degradacja zawodowa i społeczna, utracenie zdolności życia w społeczności, brak autorytetów moralnych, niskie poczucie własnej wartości.... długo mógłbym wymieniać...to wszystko jest konsekwencją wyborów których dokonywałem. I nie wybierał za mnie alkohol. To JA. I ja jestem za to ODPOWIEDZIALNY. Dokonywałem tysięcy życiowych wyborów - i zawsze wybierałem tą łatwiejszą drogę na skróty. Okłamywałem się że piję bo chcę - ale nigdy nie pytałem siebie czemu zawsze chcę, czemu nie liczy się żona, dzieci, praca, ..czemu nikt i nic nie mógł dorównać alkoholowi... Aby trzeźwieć musiałem nie tylko przestać pić - ale zmienić swój sposób życia a dokładniej - uczyć się żyć na nowo.
Zdrowienie ... moja droga to program wspólnoty AA. Dzięki niemu poznałem siebie i udowodniłem sobie że jestem bezsilny, dzięki niemu odzyskałem wiarę w Boga , dzięki niemu rozliczyłem się z przeszłością, pogodziłem z samym sobą i się polubiłem... dzięki niemu poznałem swoje wady i przywary, daje mi siłę i motywuje bym się zmieniał. dzięki niemu także bezinteresownie pomagam drugiemu człowiekowi. Usłyszałem że wdzięczność mam kierować do przodu a nie wstecz.. więc zamiast dziękować tym którzy mi pomogli - pomagam z radością tym którzy o to poproszą. Tak jak i ja potrzebowałem pomocy w realnym spojrzeniu na siebie i realizacji programu. Byłem tak zakłamany i zmanipulowany że nie dał bym rady sam. We wspólnocie nazywamy to sponsoringiem - nie jest to związane w żaden sposób ze sferą finansową. To nic innego jak dzielenie się siłą, doświadczeniem i nadzieją. Oddając siebie - mogę pomóc w trzeźwieniu innych.
I wciąż uczę się.. uczę się miłości, odpowiedzialności, szczerości, uczę się bycia mężem, ojcem, człowiekiem, uczę się wiary, przyjaźni, poznawania siebie, Uczę się radzenia sobie w życiu, podejmowania decyzji, uczciwości, i ...długo mógłbym wyliczać. Inaczej : uczę się być człowiekiem. Wiele lat picia pozostawiło we mnie wiele spustoszenia - teraz to naprawiam. Więcej na ten temat zamieściłem w swoim blogu.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich i życzę samych dobrych wyborów..
J.
_________________
Jak przeszłość może stać się wspaniałym fundamentem przyszłości...
http://www.alkoholik.org
 
     
Gonzo.pl 
(banita)


Pomógł: 37 razy
Wiek: 63
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 3629
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Czw 06 Paź, 2011 12:17   

Witaj Alkoholiku72 :luzik:
Marek alkoholik.
Możesz, jeśli chcesz, załozyć w powitalni swój temat, gdzie będziemy mogli Cię poznać i serdecznie powitać.
;)
_________________
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu.
 
     
Alechandro 
Małomówny
Alechandro


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 10
Wysłany: Pią 07 Paź, 2011 01:45   

Witam, po przeczytaniu odpowiedzi na ten temat to teraz trochę więcej myślę że ten mały problem o którym pisałem na początku jest duży, a dla czego tak mi się po zmieniało bo fakt faktem różne niepowodzenia, porażki itp rozwiązywał alkohol czyli był albo inaczej jest lekiem na całe zło i przeciwnie sytuacje pozytywne także powiązane są z alkoholem a więc co by się nie stało albo co bym nie zrobił to i tak przeplata się jakieś piwo albo piwa,może ktoś mógłby polecic poradnie w okolicach warszawy ponieważ tam gdzie byłem na pierwszej wizycie to miałem wrażenie że co bym nie zrobił albo co bym nie powiedział to i tak jestem alkoholikiem i dlatego zaczołem ten temat o co chodzi bo ja tam się zgłosiłem widząc albo nawet nie do końca go dostrzegając problem, a tam nagle wyszło że to już katastrofa,jak dla mnie na pierwszą wizytę to za dużo tego było,ja jestem osobą która lubi prowadzic dyskusje używac argumentów a tam monolog i wyciągnięte wnioski i dzięki wszystkim którzy rozjaśniają ten temat takim laikom jak ja, bo to nie jest takie proste dostrzec ten problem u siebie a wręcz bym zasugerował że umysł człowieka instynktownie broni się przed dopuszczeniem takiej myśli że się jest alkoholikiem.Może wiąże się to z tym że ciężko nam się przyznac do własnych słabości
_________________
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi.
 
     
Gonzo.pl 
(banita)


Pomógł: 37 razy
Wiek: 63
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 3629
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Pią 07 Paź, 2011 04:04   

A wiesz, że to dobry pomysł. Moze jak Ci w drugiej poradni powiedzą to samo, to jaśniej zobaczysz swój problem. a warto zobaczyć, warto się leczyć, to nie boli.
Warto być trzeźwym, warto realnie oglądać świat.
Może ktoś Ci tutaj takie adresy poda, ale w necie wszystko znajdziesz.
Terapia odwykowa, alkoholizm terapie, ośrodki leczenia uzależnień i podobne hasła.
Także w telefonicznej informacji medycznej dowiesz się.
Możesz wybrać się na miting AA, posłuchać o chorobie i co inni robią żeby nie pić. A w przerwie na pewno także ktoś poda Ci potrzebne informacje.
Spis mitingów, adresy , terminy także łatwo znaleźć.
Powodzenia :okok:
_________________
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu.
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Pią 07 Paź, 2011 06:49   

Alechanro!
Tu masz wszystko, co powinieneś wiedzieć: http://www.komudzwonia.pl/viewtopic.php?t=1271
Również adresy poradni w całej Polsce.
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,21 sekundy. Zapytań do SQL: 11