Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Na ile jesteśmy sobą na forum?
Autor Wiadomość
olga 
Uzależniony od netu



Dołączyła: 01 Wrz 2011
Posty: 4353
Skąd: Hagen
Wysłany: Pią 07 Paź, 2011 18:10   Na ile jesteśmy sobą na forum?

Ciekawi mnie bardzo w jakim stopniu odkrywamy siebie na forum. Czy lęk przed pokazaniem swoich słabości nie powoduje, że kreujemy się na kogoś kim nie jesteśmy, na kogoś silniejszego, mądrzejszgo itd. czy jesteśmy do końca szczerzy, czy ukrywamy tylko fragmenty rzeczywistości, czy całą?
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Pią 07 Paź, 2011 18:58   

olga411 napisał/a:
na kogoś silniejszego, mądrzejszgo

myślę że te słowa są podstawą naszego bytu dołączonego w walkę o przetrwanie
głównie w realnym świecie no a że forum to jest jedno z urywka dnia gdzie przesiadujemy
to i te walkę jaką się ma w realu to i tam przenosimy
czy w dużym czy w małym stopniu
ja osobiście jestem szczerym aż do bólu ... by się chciało powiedzieć
jednak jak najbardziej korzystam przy pisowni z poprawiacza błędów
bo inaczej pan prezydent ze swoim błędem w popełnieniu swego byka był by pesteczką
a robię to aby ukryć swoją słabość do znajomości j. polskiego
a i tak pewnie to widać :skromny:
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
szymon 
Uzależniony od netu



Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 4907
Wysłany: Pią 07 Paź, 2011 19:19   

olga411 napisał/a:
Czy lęk przed pokazaniem swoich słabości nie powoduje, że kreujemy się na kogoś kim nie jesteśmy, na kogoś silniejszego, mądrzejszgo itd.


ja chciałbym dodać, że skrzętnie ukrywam swoją dobroć.
nie pokazuje jej, co by nie pomyślały niewiasty, żem lepszy od drugiego.
 
     
Gonzo.pl 
(banita)


Wiek: 63
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 3629
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Pią 07 Paź, 2011 19:42   

Jestem w pełni szczery i piszę tylko to, w co sam wierzę. A jak bywa to odbierane, widać. Jako przemądrzałośc, jako zaczepki, jako moja niewiedza(!), jako powody do dyskusji i tworzenia kompleksowej charakterystyki mojej osoby przez ludzi, którzy mnie nie znają, lub im się zdaje, że mnie znają.
Fakty z mojego życia stały się podstawą do psychicznego nękania mnie, między innymi przez osobę, która innych nazywa "sępami pamiętnikowymi".
Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe fakty, stwierdzam -Nie przestanę być szczery.
:luzik:
_________________
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu.
 
     
kosmo 
Gaduła
uzależniona, ociekająca jadem...



Dołączyła: 03 Sie 2011
Posty: 746
Wysłany: Pią 07 Paź, 2011 19:54   

A ja tak myślę sobie, że każde z nas ma jakąś sferę, którą chce zachować tylko i wyłącznie dla siebie... Nie wyobrażam sobie, aby opowiadać na forum o wszystkim... Muszę mieć jakąś strefę, do której nikt absolutnie nikt nie ma dostępu... To chyba naturalne i zupełnie normalne... Nie kreuję się na nikogo, ale i nie potrafię aż tak się otworzyć... Wszak to net, jesteśmy przeważnie wirtualni... A ludzie, (niestety) są czasami podli i nie znają granic przyzwoitości w osądzaniu, komentowaniu, interpretowaniu i tak dalej i tym podobnie... :(
_________________
miej serce i patrzaj w serce...
 
     
Mysza 
Gaduła



Dołączyła: 03 Mar 2010
Posty: 830
Skąd: Wrocek
Wysłany: Pią 07 Paź, 2011 20:39   

kosmopolitanka napisał/a:
A ludzie, (niestety) są czasami podli i nie znają granic przyzwoitości w osądzaniu, komentowaniu, interpretowaniu i tak dalej i tym podobnie...


jak również...manipulowaniu...bym dodała
_________________
"Bądź zmianą, którą pragniesz ujrzeć w świecie" - Mahatma Gandhi
 
     
kosmo 
Gaduła
uzależniona, ociekająca jadem...



Dołączyła: 03 Sie 2011
Posty: 746
Wysłany: Pią 07 Paź, 2011 20:44   

myszaczek napisał/a:
kosmopolitanka napisał/a:
A ludzie, (niestety) są czasami podli i nie znają granic przyzwoitości w osądzaniu, komentowaniu, interpretowaniu i tak dalej i tym podobnie...


jak również...manipulowaniu...bym dodała


Też..., niestety... :(
Nawet, (mam wrażenie), czasami tylko, że interpretacja jest zbyt dosłowna i potem okazuje się, że manipulowanie jest po prostu próbą, (być może nieudolną), prawdziwej i nieocenionej pomocy... :)
_________________
miej serce i patrzaj w serce...
 
     
pietruszka 
Moderator


Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Pią 07 Paź, 2011 20:48   

olga411 napisał/a:
Ciekawi mnie bardzo w jakim stopniu odkrywamy siebie na forum.

Olga, przyjeżdżaj na kolejny zlot po prostu.
Sama usłyszałam kilka razy, że ktoś był zaskoczony mną w realu. Że niektórych zaskoczyła Pietrucha. Podobno na plus, ale ja tam nie wiem, czy im wierzyć :beba:
Nie wszystko idzie po prostu pokazać samym pisaniem, brak mimiki, gestów, błysku w oku, szczerby w zębie, i nawet tysiąc emotek nie pomoże, nie odda w pełni czyjeś osobowości.
Ale w rzeczywistości spotkanie w realu ubogaca. To tak jakby z dwu-wymiaru przejść w trójwymiar. Dla mnie spotkanie niektórych w rzeczywistości było takim dopełnieniem, uzupełnieniem tego, co się pisze. I już nie są to jakieś nicki, oczka, tygryski, kotki, ale żywe, takie z krwi i kości osoby.

A co do kreowania się na kogoś innego. Ot, długo sama zakładałam różne maski (tak jak i czyni większość ludzi_ z lęków, z niskiego poczucia własnej wartości. Im człowiek ma dokładniej posprzątane pod czachą, tym mniej potrzebuje przebrań i makijażu. Bo przestaje się bać oceny, skrzywdzenia, itp. Myślę, ze z czasem większym problem staje się zmierzenie z samym sobą, to samo-odkrycie kim się jest, co tak naprawdę boli.

A.... ale jest kwestia, o której staram się ostrożniej pisać. To Inni i ich sprawy. Na przykład Pietruszkowy. Czasem mam ochotę sobie na nim poużywać na forum, ale cóż... To jest jego życie i raczej staram się uszanować jego prawo do anonimowości, prywatności. Choć czasem trudno pisać o współuzależnieniu bez ... pisania o drugiej stronie. No ale to już inny temat.

wiem jedno nasze Czubeczki są jedyne w swoim rodzaju, każdy tak bogaty wewnętrznie i tacy różni, a tak wiele nas łączy.
_________________

 
     
kosmo 
Gaduła
uzależniona, ociekająca jadem...



Dołączyła: 03 Sie 2011
Posty: 746
Wysłany: Pią 07 Paź, 2011 20:55   

pietruszka napisał/a:


wiem jedno nasze Czubeczki są jedyne w swoim rodzaju, każdy tak bogaty wewnętrznie i tacy różni, a tak wiele nas łączy.


Cudownie to ujęłaś..., kocham cię za to... :buzki:
Byłam i poznałam kila osób na żywo..., wrażenie niesamowite..., Wszyscy zyskują..., ot tak po prostu... :)
_________________
miej serce i patrzaj w serce...
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Pią 07 Paź, 2011 21:11   

pietruszka napisał/a:

Sama usłyszałam kilka razy, że ktoś był zaskoczony mną w realu. Że niektórych zaskoczyła Pietrucha.

nio :tak: a w szczególności jej ślepka
pietruszka napisał/a:
szczerby w zębie

:nerwus: no nie ... musiałaś łotym pisać
może inni nie zauważyli
pietruszka napisał/a:
tygryski

o i znowu łomnie :skromny:
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
szymon 
Uzależniony od netu



Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 4907
Wysłany: Pią 07 Paź, 2011 21:14   

pietruszka napisał/a:
Sama usłyszałam kilka razy, że ktoś był zaskoczony mną w realu. Że niektórych zaskoczyła Pietrucha. Podobno na plus, ale ja tam nie wiem, czy im wierzyć


przecież to jedna wielka ściema była :wysmiewacz:
baby współ tak mają także się nie przejmuj ;)
 
     
pietruszka 
Moderator


Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Pią 07 Paź, 2011 21:28   

szymon napisał/a:
przecież to jedna wielka ściema była :wysmiewacz:

Oj Szymuś, żebyś Ty wiedział, jak Ty zaskoczyłeś. Pojawiło się takie, całe w loczkach, zarzuciło kiełbasą (och :mniam: ) i pokazało gila aaaa..... i jeszcze chomik mu uciekł.
I dlatego miałam buzię cały cza otwartą ze zdumienia przez cały zlot.

Ale cieszę się Szymuś, że Ciebie poznałam :buziak:
_________________

 
     
pietruszka 
Moderator


Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Pią 07 Paź, 2011 21:31   

Jacek napisał/a:
:nerwus: no nie ... musiałaś łotym pisać

Jacusiu, to ty masz szczerbę :szok: nie zauważyłam, następnym razem będą łaskotki, żebyś się więcej śmiał, to sie zobaczy :buziak:
_________________

 
     
szymon 
Uzależniony od netu



Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 4907
Wysłany: Pią 07 Paź, 2011 21:33   

pietruszka napisał/a:
Ale cieszę się Szymuś, że Ciebie poznałam


jesteś super babka, super ludzie, skromni i dobrzy :skromny:
 
     
pietruszka 
Moderator


Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Pią 07 Paź, 2011 21:39   

szymon napisał/a:
skromni

no z tą skromnością to juz róznie bywa. O Boże ... Co oni mi zrobili na tej terapii :szok:
_________________

 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,26 sekundy. Zapytań do SQL: 11