Ja przygodę z mortalem zacząłem od trójki, później cofnąłem się do starszych części. W trójce miałem jedną postać tak opanowaną, że jak przeciwnik popełniał błąd, to nie miał szans przeżyć... Combo 100%... A z historii gier najlepiej zapamiętałem Miner 2049er...
_________________ Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Szczęście nie jest celem... Jest środkiem transportu.
Ostatnio zmieniony przez Whiplash Pon 10 Paź, 2011 08:17, w całości zmieniany 1 raz
Ja zacząłem od C64. Basici i różne *p****, bo mama kazała się rozwijać. A tak na prawdę to najważniejsze były:
Oraz pospolity Snake, którego wyczuł koncern Nokia
Następnie ojciec przywiózł z pracy laptopa Siemens Nixdorf i za pomocą bagatela 90 dyskietek zgrałem na niego:
A następnie już na Pentium II MMX
A potem to już szło z górki i sam nie pamiętam jak przeszło.
I co z tego, jak wiele lat później skończyłem karierę grając w:
Dobiłem 60 poziom i urodziła się Alicja. A że obiecałem po porodzie, że zawieszam karierę wspaniałego wojownika, toteż mój Reskird Dragonslayer udał się na polowanie, gdzie poległ był. Nigdy go nie ożywiłem.
_________________ Nemo vir est qui mundum non reddat meliorem
Ech, Friontier, Centurion, Diuna, Hirosi, Piraci, UFO i wreszcie Cywilizacja...
Widziałem wiele "TopTen" takich zestawień, ale to mi się podoba...
http://gamecorner.pl/game...ndy_grania.html
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum