Ja i moja matka |
Autor |
Wiadomość |
stinky888
Milczek stinky888
Wiek: 49 Dołączył: 13 Wrz 2011 Posty: 7
|
Wysłany: Śro 19 Paź, 2011 17:49
|
|
|
Napewno przez internet nie patrzysz prosto w oczy- z tym się zgodzę. Same plusy. Pewnie obiektywnie też patrzyż na mnie i na Anie , znasz nas i Mamę Ani. Znasz sprawy dotyczące nas i rozmawiałaś z nami chociaż raz , by być stronnicza i obiektywna szanowna Evito. Nie mówie że nie piłem i że nie jestem alkoholikiem, lecz też nie wszystko wiesz o Ani i w ten sposób możesz tylko mniemać co jest , było i będzie prawdą patrząc nam w oczy. |
_________________ Trzeźwiący |
|
|
|
|
Ania80
Towarzyski
Wiek: 44 Dołączyła: 05 Sie 2011 Posty: 155
|
Wysłany: Śro 19 Paź, 2011 17:54
|
|
|
evita napisał/a: | już tu jesteś kochający Rafale to napisz 10 powodów dla których wg ciebie Ania powinna do ciebie wrócić |
Też bym chciała to zobaczyć...
A tak poza tym, drogi kochający Rafale, do tej pory brzmią mi w uszach twoje słowa, które powiedziałeś do mnie 2 dni temu:
"Nie chcę być z Tobą. Podjąłem tę decyzję świadomie. Nie masz nawet po co do mnie dzwonić".
Jakiż ty niezdecydowany jesteś!
Ja się nie wciskam, tam gdzie mnie nie chcą.
Żegnam |
_________________ "Kiedy Bóg drzwi zamyka to otwiera okno..." ks. Jan Twardowski |
Ostatnio zmieniony przez Ania80 Śro 19 Paź, 2011 17:58, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Dora
(konto nieaktywne)
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 12 Sie 2011 Posty: 1133 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 19 Paź, 2011 18:46
|
|
|
Ludzie, pierzcie brudy w domu |
_________________ W życiu piękne są tylko chwile...
Ryszard Riedel |
|
|
|
|
stinky888
Milczek stinky888
Wiek: 49 Dołączył: 13 Wrz 2011 Posty: 7
|
Wysłany: Śro 19 Paź, 2011 19:01
|
|
|
O to mi chodzi Dorio . Jak Ania przyjeżdżała do mni do ośrodka i było dobrze to forum miała gdzieś ,pomagała mi i było dobrze. Ale jak tylko powiedziała mi o następnym kredycie zaciągniętym na Swoją chorobę zwaną zakupocholizm o co zawsze były między nami kłutnie i śmiałem jej zwrócić uwagę , to koniec mam głoda i Żegnaj spotkamy sięw sądzie - bo śmiałem skrytykować. I Ania na forum bo Rafał be. |
_________________ Trzeźwiący |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Śro 19 Paź, 2011 19:13
|
|
|
Stinky888!
Ania przyszła tu z problemem alkoholowym swojego partnera.
Nie zaprzeczasz, że go masz.
W związku z tym, jeśli chcesz pomocy dla siebie, załóż wątek w dziale Alkoholizm, albo poszukaj innego forum i posłuchaj rad DLA SIEBIE.
Tutaj nie będziemy tolerować małżeńskich kłótni. |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
stinky888
Milczek stinky888
Wiek: 49 Dołączył: 13 Wrz 2011 Posty: 7
|
Wysłany: Śro 19 Paź, 2011 19:20
|
|
|
A tak wogóle to chcę bardzo być Aniu z Tobą tylko czas na Ciebie ,przestań się użalać ,znajdź terapię na zakupocholizm i przestań kłmać - to też choroba- nie wieże że kłamież bo chceż tylko nie potrafisz inaczej , mam nadzieje że jak ciś z tym zacznież robić będzie dobrze i będziemy mogli razem wychowywać nasze wspaniałe myszki Lenkę i Maje. Ja podjołem pierwsze kroki - zachwilę zaczynam terapie pogłębioną . Ty sprubuj świadomie nie zatajać i nie kłamać, a jak złapież się na kłamstwie to mów o tym miłość wybacza. Najgorzej jak mówiż że mnie oszukałaś i znowu wymyślaż na poczekaniu nowe kłamstwo. To straszny wyzwalacz moich głodów a jednocześnie tracę zaufanie które tródno odbudować. |
_________________ Trzeźwiący |
|
|
|
|
Ania80
Towarzyski
Wiek: 44 Dołączyła: 05 Sie 2011 Posty: 155
|
Wysłany: Śro 19 Paź, 2011 19:44
|
|
|
Doria napisał/a: | Ludzie, pierzcie brudy w domu |
Przepraszam |
_________________ "Kiedy Bóg drzwi zamyka to otwiera okno..." ks. Jan Twardowski |
|
|
|
|
stinky888
Milczek stinky888
Wiek: 49 Dołączył: 13 Wrz 2011 Posty: 7
|
Wysłany: Śro 19 Paź, 2011 20:23
|
|
|
Ania80 napisał/a: | Doria napisał/a: | Ludzie, pierzcie brudy w domu |
Przepraszam |
Bardzo przepraszam Rafał |
_________________ Trzeźwiący |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Śro 19 Paź, 2011 20:27
|
|
|
Ania80 napisał/a: | Doria napisał/a:
Ludzie, pierzcie brudy w domu
Przepraszam |
stinky888 napisał/a: | Bardzo przepraszam |
Nie macie jakiejś innej możliwości kontaktu, że tak się "uzewnętrzniacie" |
_________________ |
|
|
|
|
evita
[*][*][*]
Pomogła: 75 razy Wiek: 58 Dołączyła: 03 Wrz 2009 Posty: 2895 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Czw 20 Paź, 2011 05:45
|
|
|
dajcie spokój Ani w końcu to ona tu przyszła po pomoc a Rafał tylko przyciągnął się dłuuuugim ogonem.
stinky888 napisał/a: | Znasz sprawy dotyczące nas i rozmawiałaś z nami chociaż raz , by być stronnicza i obiektywna szanowna Evito |
tak właściwie to wcale mi to nie jest do szczęścia potrzebne wystarczy poczytać wszystkie wątki w dziale współuzależnienia żeby wiedzieć co będzie się działo dalej taki to już jest schemat tej choroby, że nic nie jest w stanie mnie/nas zaskoczyć
stinky888 napisał/a: | sprubuj świadomie nie zatajać i nie kłamać |
to też dziwnie znajomym jest nie chcę wnikać w Wasze prywatne życie ale w moim życiu stało się to swego czasu tak zwyczajnym, że sama nieraz gubiłam się w tym co jest prawdą a co fałszem. A dlaczego ? Zwyczajnie ... żeby uniknąć pijackich awantur w domu z tak błahych powodów jak np zakup zabawki dla dziecka czy nowej bielizny dla siebie
Rafale jeśli masz w sobie jeszcze odrobinę przyzwoitości to zostaw Anię w spokoju. Załóż swój wątek. Poczytaj innych. Zrób cokolwiek bylebyś dał spokój Ani a uwierz mi, że na pewno lepiej na tym wyjdziesz niż swoimi atakami i prześladowaniem. |
_________________ spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
|
|
|
|
|
Babeta35
Trajkotka
Pomogła: 3 razy Wiek: 58 Dołączyła: 18 Sty 2011 Posty: 1546 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 20 Paź, 2011 07:37
|
|
|
Ania80 napisał/a: | mam na bieżąco materiał terapeutyczny pod ręką | to mnie Aniu w Twojej wypowiedzi aż zabolało.Pomyślałam sobie że ja nie chcę być materiałem terapeutycznym dla swojej córki. |
|
|
|
|
Ania80
Towarzyski
Wiek: 44 Dołączyła: 05 Sie 2011 Posty: 155
|
Wysłany: Czw 20 Paź, 2011 08:30
|
|
|
Ja to rozumiem inaczej. Moja terapeutka powiedziała mi: "Niech się pani przyjrzy swojej mamie i przeanalizuje jak jej zachowania, które pani powiela, wpływają na jej życie. I proszę wyciągnąć wnioski".
I ja to robię.
"Materiał terapeutyczny" - może złe określenie.
Czy gdybyś wiedziała Babeto, że Twoja mama jest pesymistką czarno widzącą wszystko dookoła i wiedziałabyś jak to może uprzykrzać życie jej i Tobie, nie robiłabyś wszystkiego, żeby taką nie być dla swoich bliskich?
Czy gdyby przeszkadzało Ci, że Twoja mama chce decydować o Twoim życiu, narzuca Ci pewne rzeczy w imię tego, że Cię przygarnęła, to pozwoliłabyś jej na to?
Czy powielałabyś jej zachowanie, decydując o życiu Twojej córki?
Czy na podstawie jej zachowania wyciągałabyś wnioski i korygowała swoje zachowanie?
Nie uważam, że ciągle mi mało, ciągle źle i niedobrze.
Jestem wdzięczna mojej mamie, że mnie przygarnęła.
Ale to nie znaczy, że może decydować o wszystkim co mam robić.
To nie znaczy, że jej metody wychowawcze wobec moich córek, są ważniejsze od moich.
To nie znaczy, że może mi kazać dokonywać absurdalnych wyborów.
To nie znaczy, że może mówić mi co innego i myśleć co innego.
Chociaż nie - ona to wszystko może. Tylko ja nie muszę się na to godzić. Nawet z wdzięczności za przygarnięcie. |
_________________ "Kiedy Bóg drzwi zamyka to otwiera okno..." ks. Jan Twardowski |
|
|
|
|
Babeta35
Trajkotka
Pomogła: 3 razy Wiek: 58 Dołączyła: 18 Sty 2011 Posty: 1546 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 20 Paź, 2011 08:36
|
|
|
oki Aniu nie wchodzę w polemikę bo sama mam nadmiar problemów. |
|
|
|
|
esaneta
Moderator
Pomogła: 94 razy Wiek: 52 Dołączyła: 12 Lip 2011 Posty: 3397
|
Wysłany: Czw 20 Paź, 2011 08:54
|
|
|
Ania80 napisał/a: | Chociaż nie - ona to wszystko może. Tylko ja nie muszę się na to godzić |
Aniu, to prawda, kazda z Was ma swoje prawa, Twoja matka swoje, Ty swoje.
Wiesz tak sobie pomyslałam...kiedy podjęłam decyzję o rozwodzie, to po głowie krążyła mi taka myśl: "Muszę to skończyć, zanim dzieci mnie całkiem znienawidzą"
Zauważyłam, że przez wiele lat choroby swojego ojca najczęściej do mnie miały pretensje, bo ojciec to chory człowiek, ale ode mnie jako tej zdrowej dorosłej w tej rodzinie oczekiwały właściwych/zdrowych reakcji - chciały, żebym zapewniła im normalny dom, normalne warunki. Bo przecież ja nie piję/nie piłam...w ich ocenie więc byłam zdrowa i w pełni funkcjonalna. |
_________________ I Love gołąbki Klarci.
|
|
|
|
|
Żeglarz
Gaduła
Pomógł: 31 razy Dołączył: 04 Paź 2010 Posty: 991
|
Wysłany: Nie 23 Paź, 2011 21:29
|
|
|
Ania80 napisał/a: | Jestem wdzięczna mojej mamie, że mnie przygarnęła.
Ale to nie znaczy, że może decydować o wszystkim co mam robić.
To nie znaczy, że jej metody wychowawcze wobec moich córek, są ważniejsze od moich.
To nie znaczy, że może mi kazać dokonywać absurdalnych wyborów.
To nie znaczy, że może mówić mi co innego i myśleć co innego.
Chociaż nie - ona to wszystko może. Tylko ja nie muszę się na to godzić. Nawet z wdzięczności za przygarnięcie. |
Już Ci Aniu mówiłem, że jesteś mądra, rozsądna i dzięki temu czekają na Ciebie szczęśliwe dni
Czy to co powyżej napisałaś powiedziałaś już mamie?
Dostosuj sposób komunikacji z mamą, tak żeby nie sprawiać jej niepotrzebnie bólu, a jednocześnie konsekwentnie pilnuj swoich praw.
Życzę powodzenia i pozdrawiam,
Paweł |
|
|
|
|
|