Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Nie umiem prosić o pomoc.
Autor Wiadomość
DanaN 
Towarzyski
Współuzależniona



Pomogła: 19 razy
Wiek: 55
Dołączyła: 24 Sie 2011
Posty: 473
Wysłany: Czw 27 Paź, 2011 17:29   Nie umiem prosić o pomoc.

esaneta napisał/a:
Esaneta - współuzależniona ( jak ja nie cirpie tego słowa)

ja też...
staaw napisał/a:
Od kiedy polubiłem słowo alkoholik, świat pięknieje każdego dnia

Stasiu i w tym chyba mój problem...
moje dni są ostatnio coraz brzydsze.. i tak teraz pomyślałam, że dlatego że nie dopuszczam do siebie, że jestem współuzależniona.. jak się tego pozbyć.. Boże którą drogą iść!!!
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Czw 27 Paź, 2011 17:39   

DanaM napisał/a:
tak teraz pomyślałam, że dlatego że nie dopuszczam do siebie, że jestem współuzależniona.. jak się tego pozbyć.. Boże którą drogą iść!!!

Powiedzieć sobie wprost:
Ja Danuta M jestem bezsilna wobec wszelkiej maści wykorzystujących mnie typów,
wolę spać na podłodze by nawalony [za to słowo dostałem kartkę] miał wygodnie i ciepło w moim łóżku.
Jestem współuzależnioną....
Sobie już nie wierzę... Wierzę że jest ktoś lub coś kto mnie z tego wyciągnie.
Proszę tą siłę by kierowała moim życiem bo sama już nie potrafię....


Kiedyś wkurzało mnie zaczynanie wypowiedzi od "Mam na imię Stanisław i jestem alkoholikiem"... Kiedy się przyzwyczaiłem, ujrzałem w tym wielką mądrość...
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
Ostatnio zmieniony przez staaw Czw 27 Paź, 2011 17:40, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
esaneta 
Moderator


Pomogła: 94 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 12 Lip 2011
Posty: 3397
Wysłany: Czw 27 Paź, 2011 17:56   

DanaM napisał/a:
esaneta napisał/a:
Esaneta - współuzależniona ( jak ja nie cirpie tego słowa)

ja też...


Ja do merytoryki zastrzeżeń nie mam, tylko brzmi mi to słówko na "w" jakoś tak...hm... :mysli: nieprzyjaźnie (?)
A że dysfunkcja ta mnie dotknęła nie zaprzeczę :)
_________________
I Love gołąbki Klarci.

:esa:
Ostatnio zmieniony przez esaneta Czw 27 Paź, 2011 17:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
DanaN 
Towarzyski
Współuzależniona



Pomogła: 19 razy
Wiek: 55
Dołączyła: 24 Sie 2011
Posty: 473
Wysłany: Czw 27 Paź, 2011 18:00   

staaw napisał/a:
Jestem współuzależnioną....
Sobie już nie wierzę... Wierzę że jest ktoś lub coś kto mnie z tego wyciągnie.
Proszę tą siłę by kierowała moim życiem bo sama już nie potrafię....



zapiszę te słowa w ważnym miejscu... może w końcu uwierzę
 
     
DanaN 
Towarzyski
Współuzależniona



Pomogła: 19 razy
Wiek: 55
Dołączyła: 24 Sie 2011
Posty: 473
Wysłany: Czw 27 Paź, 2011 18:02   

Ja Danuta W Jestem współuzależnioną....
Sobie już nie wierzę... Wierzę że jest ktoś lub coś kto mnie z tego wyciągnie.
Proszę tą siłę by kierowała moim życiem bo sama już nie potrafię....
( nie w tym wątku powinno być.. )
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Pomogła: 69 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Czw 27 Paź, 2011 19:16   

staaw napisał/a:
Jestem współuzależnioną....
Sobie już nie wierzę... Wierzę że jest ktoś lub coś kto mnie z tego wyciągnie.
Proszę tą siłę by kierowała moim życiem bo sama już nie potrafię....


Staaw, co Ty bredzisz?
jeśli już chcesz układać "wierszyki" to ja proponuję taki:

Jestem cudowna.
Świetnie radzę sobie z tym, tym i tamtym, ale poradzenie sobie z alkoholizmem bliskiej mi osoby mnie przerasta i potrzebuję w tej kwestii pomocy i wsparcia.
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Czw 27 Paź, 2011 19:17   

Flandra napisał/a:
Staaw, co Ty bredzisz?

U mnie działa...
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
DanaN 
Towarzyski
Współuzależniona



Pomogła: 19 razy
Wiek: 55
Dołączyła: 24 Sie 2011
Posty: 473
Wysłany: Czw 27 Paź, 2011 19:18   

.. i nie umiem prosić o pomoc..ciągle chyba czuję się tak mocna, że nie potrafię się otworzyć., powiedzieć jestem słaba wobec wszystkiego... i wobec wszystkich.. Od kilku dni miotam się, chciałam o tym napisać na forum, ale pomyślałam..co ja tu będę pisałą... każdy ma przecież jakieś kłopoty... a ja nawet nie wiem co mną targa... Chociaż właśnie w tym momencie pomyślałam, że nie radzę sobie ze stanem pod tytułem Współuzależnienie
 
     
Estera 
Gaduła



Pomogła: 69 razy
Wiek: 51
Dołączyła: 14 Cze 2011
Posty: 632
Wysłany: Czw 27 Paź, 2011 19:22   

DanaM napisał/a:
i nie umiem prosić o pomoc..ciągle chyba czuję się tak mocna, że nie potrafię się otworzyć.,


Dana, ja od ponad roku chodzę na terapię, od niedawna na spotkania Al-Anon i nadal nie umiem prosić o pomoc. Pracuję nad tym, ale niestety jeszcze ciągle zwycięża w mojej głowie myślenie z cyklu: lepiej nosić jak się prosić.
Z pewnością warto nad tym pracować. Przyjmuję pomoc od terapeutki i innych współuzależnionych, bo mnie rozumieją :)
trzymam kciuki :kciuki:
_________________
mija jedna godzina, potem następna, aż w końcu mija tyle godzin ile trzeba
 
     
DanaN 
Towarzyski
Współuzależniona



Pomogła: 19 razy
Wiek: 55
Dołączyła: 24 Sie 2011
Posty: 473
Wysłany: Czw 27 Paź, 2011 19:23   

Flandra napisał/a:
Jestem cudowna.
Świetnie radzę sobie z tym, tym i tamtym

właśnie... z tym tym tym... ale nie radzę sobie w sferze uczuć... do samej siebie i do innych
 
     
DanaN 
Towarzyski
Współuzależniona



Pomogła: 19 razy
Wiek: 55
Dołączyła: 24 Sie 2011
Posty: 473
Wysłany: Czw 27 Paź, 2011 19:24   

Estera napisał/a:
Z pewnością warto nad tym pracować. Przyjmuję pomoc od terapeutki i innych współuzależnionych, bo mnie rozumieją
trzymam kciuki

dziękuję
 
     
KICAJKA 
Trajkotka
współuzależniona-stara al-anonka



Pomogła: 101 razy
Wiek: 64
Dołączyła: 28 Wrz 2009
Posty: 1555
Skąd: śląskie
Wysłany: Czw 27 Paź, 2011 19:28   

DanaM napisał/a:
Jestem współuzależnioną....
To do mnie lepiej przemawiało niż inne popularne określenie "koalkoholizm" - fakt w skrócie"koalka" lepiej brzmi ale i tak dla mnie mniej przyjemne słowo niż współuzależnienie :mysli:
_________________
" Jestem dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy,mam prawo być tutaj..."
http://www.youtube.com/wa...feature=related
 
     
olga 
Uzależniony od netu



Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2011
Posty: 4353
Skąd: Hagen
Wysłany: Czw 27 Paź, 2011 19:46   

Ja to przyjęłam jako oczywistą oczywistość. Z wieloma rzeczami sobie radzę, wiele w swoim życiu zmieniłam, na wiele nie mam wpływu. Życie z osobą uzależnioną wywarło na mnie ogromny wpływ przede wszystkim na moje zdrowie, mam nerwicę, często jestem takim smętkiem (ostatnio spojrzałam w markecie w lustro i zobaczyłam strasznie smutną osobę), ale potrafię się też śmiać, żartować także z siebie samej. Wszystko zależy od stanu psychicznego w jakim się w danej chwili znajduję - czyki w głównej mierze od wyzwalacza.
Kiedyś myślałam, że słowo współuzależniony oznacza od alkoholu, teraz wiem, że uzależniony od uzależnionego. Może to słowo powinno być zastąpione jakimś innym, ale w sumie oddaje ono rzeczywistość.
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Czw 27 Paź, 2011 19:56   

olga411 napisał/a:

Kiedyś myślałam, że słowo współuzależniony oznacza od alkoholu, teraz wiem, że uzależniony od uzależnionego. Może to słowo powinno być zastąpione jakimś innym, ale w sumie oddaje ono rzeczywistość.

Zbawicielka świata...
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Pomogła: 69 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Czw 27 Paź, 2011 19:59   

staaw napisał/a:
Flandra napisał/a:
Staaw, co Ty bredzisz?

U mnie działa...

a nie sprowadza Cię to do roli małego chłopca? zdanego tylko i wyłącznie na innych?
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,24 sekundy. Zapytań do SQL: 11