|
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"
czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
|
Przesunięty przez: Wiedźma Śro 23 Wrz, 2009 04:53 |
twórczy czy "twórczy" alkohol? |
Autor |
Wiadomość |
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Czw 10 Lis, 2011 09:16
|
|
|
DebbieH napisał/a: | Obecnie jestem w stanie twórczej zapaści, |
Ponieważ Twój uzależniony organizm wie, że przypuszczalnie po zakończeniu pracy nie dostanie - jak dotąd było - nagrody w postaci alkoholu.
Stracił motywację.
Może mu coś obiecaj? (trochę żartuję) - jakiś wielki tort, czy coś innego a równie smacznego lub miłego? |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
DebbieH
Milczek
Dołączyła: 02 Lis 2011 Posty: 8
|
Wysłany: Czw 10 Lis, 2011 09:39
|
|
|
owszem motywację wymyśliłam. jest zrobiona z blachy i plastiku, waży ponad tonę. i pojadę na pierwsze koncerty na sucho właśnie za jej pomocą. |
_________________ once i had a love and it was a gas
soon turned out it was a pain in the ass |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Czw 10 Lis, 2011 09:46
|
|
|
DebbieH napisał/a: | owszem motywację wymyśliłam. jest zrobiona z blachy i plastiku, |
Oho!
Życzę miłych wrażeń podczas jazdy |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
Olin
Towarzyski uzalezniona od alkoholu
Pomogła: 3 razy Wiek: 49 Dołączyła: 11 Paź 2011 Posty: 339
|
Wysłany: Czw 10 Lis, 2011 13:08
|
|
|
Napewno duze znaczenie ma tu ta wrazliwosc,o ktorej juz tu wspomniano.Kazdy artysta jest wrazliwy na bodzce ze swiata,by mogl je potem przelac na papier,stworzc ze nich muzyke,namalowac obraz….Wiecie czym taka nadwarzliwosc na bodzce sie konczy,tym ze nie radzimy sobie z nimi i siegamy po uzywki zmnieniajace swiadomosc aby sobie z nimi poradzic.Potem sie odkrywa ze to zmieniona swiadomosc,pomaga w tworzeniu.Bo alkohol stwarza wlasnie taki wlasny swiat w kazdym z nas,ktory ma kazdy artysta by tworzyc.Potem przychodzi uzaleznienie.Trudno juz tworzyc bez alkoholu,bo bez alkoholu trudniej juz sie wchodzi w ten inny swiat,gdy poznalismy ;latwiejsza; droge.Po pewnym czasie alkohol juz nie pomaga w tworzeniu,gdyz jego naduzywanie zmienia nas i tracimy kontrole nad alkoholem i zyciem(tym artystycznym i tym codzienym).Nikt z nas nie wie,w stopniu uzaleznienia byli slawni artysci gdy powstawaly synne dziela.Nie wydaje mi sie ze bylo to w fazie krytycznej,bo wtedy mozg jest juz tylko scierka nasaczona alkoholem,nie zdolna do jakiejkolwiek pracy.Ci z artystow ktorzy sie nie zorientowali do czego prowadzi alkohol,lub uzywki zeszli z tego swiata bardzo wczesnie i bylo po ich dalszym tworzeniu.Ci ktorzy sie zorientowali,sa abstynentami lub byli abstynentami i tworza,tworzyli dalej.Wiec to nie alkohol tworzy,to tworza ludzie.Alkohol na poczatku ;pomaga;potem doprowadza do destrukcji i smierci.Mysle ze Ci slawni ktorzy pili i tworzyli,gdyby nie pili to i tak powstaly by te wielkie dziela,ale byly by troche inne,ich wlasne a nie stworzone pod wplywem alkoholu i mam tu namysli wplyw na tworczosc.Nie kazdy artysta jest tez alkoholikiem,wiec to nie alkohol tworzy tylko ludzie. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
|