Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Język wroga
Autor Wiadomość
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Nie 13 Lis, 2011 21:43   Język wroga

Klara napisał/a:
andrzejK napisał/a:
JA?
JA?
JA?
JA?
JA?

Oczywiście!
Nie ma w Tobie cienia refleksji!
TY JESTEŚ JESZCZE CIĄGLE PIJANY! :(


Nie oceniał bym tego tak ostro Klaro...
Ja widzę że ta potężnie chora kobieta śledziła Andrzeja nawet w internecie...

Andrzeju, z pewnością dla mnie gnojkiem nie jesteś...

A izzi... cóż, czuję się wykorzystany i zmanipulowany...

Dobra robota Gonzo :okok:
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
Ostatnio zmieniony przez Klara Wto 15 Lis, 2011 13:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Gonzo.pl 
(banita)


Pomógł: 37 razy
Wiek: 63
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 3629
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Nie 13 Lis, 2011 21:50   

staaw powiedziałes wszystko za mnie :buzki:
_________________
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu.
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Nie 13 Lis, 2011 21:51   

Klara napisał/a:
staaw napisał/a:
Ja widzę że ta potężnie chora kobieta śledziła Andrzeja nawet w internecie...

Chyba Andrzej dał jej namiary na to forum, ale niezależnie od tego uważam, że my jesteśmy wprawdzie wykorzystani, ale on powinien pochylić się nad tym, co ona pisała, a nie zarzucać jej fakt, że w ogóle to zrobiła.
Nie powinien też się teraz dziwić, bo od dawna wie, że to ona.

Nad czym się ma pochylać? Przypuszczam że do dzisiaj tak na prawdę trzeźwiał dla niej, w zaufaniu powiedział o forum, a ona co? Podle wykorzystała jego zaufanie!

Chyba że wiedziałeś Andrzeju że to Twoja żona tu pisze?
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Pon 14 Lis, 2011 08:40   

dlugixp napisał/a:
I teraz nasuwa się pytanie, kto tu naprawdę kim manipulował ?

Tu jest przecież odpowiedź:
andrzejK napisał/a:
chyba chcialem by czytala i to wszystko wiedziala

...a Izzy podjęła grę, tyle że Ona "brzmiała" bardziej prawdziwie.
Andrzej przez cały czas fałszował :(
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
Jonesy 
Upierdliwiec



Pomógł: 41 razy
Wiek: 43
Dołączył: 28 Lut 2011
Posty: 2412
Wysłany: Pon 14 Lis, 2011 08:42   

staaw napisał/a:
Biedactwo tylko zapomniało poinformować małżonka że śledzi każdy jego ruch...


Nie napisała nigdzie że śledziła, więc tego nie wiem.
Śledziłaś???
A poza tym:
Stanisław, mając małżonkę alkoholiczkę, która po iluś latach kłamstw nagle stwierdza "ok, już nie będę piła i idę się leczyć" Ty byś zaufał? Nie sprawdzał byś? Ja do tej pory żonę czasem opieprzę, że za bardzo zaczyna mi ufać.

Wiem natomiast że małżonek bardzo dobrze wiedział, że ona bywa na forum i pisuje tutaj.

dlugixp napisał/a:
staaw napisał/a:
Biedactwo tylko zapomniało poinformować małżonka że śledzi każdy jego ruch...


I teraz nasuwa się pytanie, kto tu naprawdę kim manipulował ?...


Jesteście asy - ze współuzależnionej kobiety robicie "potwora"...
_________________
Nemo vir est qui mundum non reddat meliorem
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Pon 14 Lis, 2011 10:35   

staaw napisał/a:
Biedactwo tylko zapomniało poinformować małżonka że śledzi każdy jego ruch...

Usiłuję zrozumieć dlaczegoś się tak tej nieszczęsnej Izzy czepił i nijak mi nic nie wychodzi.
Jonesy napisał/a:
Twoja żona miała dokładnie takie samo prawo jak i Ty szukać tutaj pomocy.
Założyła wątek we właściwym dziale, wyłożyła swoje problemy i poprosiła o pomoc.
Czyli zrobiła dokładnie to samo co Ty.
A nie, sorry, w ani jednym swoim poście nie oczerniła Ciebie.
Nie zagroziła też rozwodem. Zastanawiała się po prostu nad separacją żeby trochę odetchnąć i uporządkować swoje sprawy.
To Ty wytoczyłeś "grube działa".

Tak ja to widzę. I takie jest moje zdanie.

|I ja się z tym zdaniem całkowicie zgadzam..........chyba, że jest jeszcze jakieś "drugie dno" tej sprawy........
_________________
:ptero:
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Pon 14 Lis, 2011 19:33   

Jonesy napisał/a:

Stanisław, mając małżonkę alkoholiczkę, która po iluś latach kłamstw nagle stwierdza "ok, już nie będę piła i idę się leczyć" Ty byś zaufał? Nie sprawdzał byś?

Trudne pytanie...
Jeszcze dwa lata temu bym sprawdzał, dzisiaj nie...
Ustaliłbym jasne reguły gry i dopiero gdyby mnie kolejny raz zawiodła, wywalił z domu, licząc że to ją otrzeźwi...
Moja żona, nawet kiedy piłem nie szukała mnie po knajpach, za bardzo się szanowała...
Jonesy napisał/a:
Ja do tej pory żonę czasem opieprzę, że za bardzo zaczyna mi ufać.

Chcesz zostać Piotrusiem Panem w krótkich spodenkach, to Twoja sprawa, ja mam plan awaryjny na wypadek zapicia, co nie znaczy że żona wydzwania po kolegach gdy się na obiad spóźniam, i obwąchuje po każdym powrocie z imprezy....
Jestem dorosły, staram się być odpowiedzialny.
Jonesy napisał/a:

dlugixp napisał/a:
staaw napisał/a:
Biedactwo tylko zapomniało poinformować małżonka że śledzi każdy jego ruch...


I teraz nasuwa się pytanie, kto tu naprawdę kim manipulował ?...


Jesteście asy - ze współuzależnionej kobiety robicie "potwora"...

Widocznie mało jeszcze wiesz o współuzależnionych kobietach...

pterodaktyll napisał/a:
staaw napisał/a:
Biedactwo tylko zapomniało poinformować małżonka że śledzi każdy jego ruch...

Usiłuję zrozumieć dlaczegoś się tak tej nieszczęsnej Izzy czepił i nijak mi nic nie wychodzi.

Bo współczuje Andrzejowi żony śledzącej każdy jego ruch...
Zobacz, Andrzejowi kilka osób zarzucało że wybiela siebie oczerniając żonę, a tu co mamy?
Kłamała, bliska osoba, no dobra mąż... dopiero przyciśnięta przez Gonza wyznała prawdę...
I co? Andrzeja mamy zlinczować a biedną Izunię głaskać dalej? Na pewno nie ja.

Reszta w rękach Andrzeja, cytując klasyka: jak sobie życie spieprzy, takie będzie miał...
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
Ostatnio zmieniony przez staaw Pon 14 Lis, 2011 19:35, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Pon 14 Lis, 2011 19:39   

staaw napisał/a:
Widocznie mało jeszcze wiesz o współuzależnionych kobietach...

wiesz Stasiu, mi się "wydaje", że Tobie też się mocno wydaje, że wiesz nie wiadomo ile o Współuzależnieniu. A ja Ci powiem : g***o wiesz Stasiu









co nie zmienia Faktu, że Cie nadal lubię, Stasiu
_________________

 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Pon 14 Lis, 2011 19:42   

Natomiast przynajmniej jestem na tyle dobrze wychowany by nie nazywać chorego człowieka gnojkiem...
Nic nie wiem o współuzależnieniu, za to dobrze wiem jak może chora kobieta zatruć człowiekowi życie...
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
Ostatnio zmieniony przez staaw Pon 14 Lis, 2011 19:47, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
dlugixp 
Towarzyski



Pomógł: 17 razy
Wiek: 50
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 252
Wysłany: Pon 14 Lis, 2011 19:46   

staaw napisał/a:
Andrzeja mamy zlinczować a biedną Izunię głaskać dalej? Na pewno nie ja.


:okok: :brawo:
_________________

 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Pon 14 Lis, 2011 19:58   

Zastanawiam się Stasiu skąd w Tobie tyle "dziwnych" uczuć wobec współuzależnionych?

Zajmij ty się może swoim alkoholizmem Staś, najwyraźniej bieganie po wątkach dla współuzależnionych Ci szkodzi :pocieszacz:
_________________

Ostatnio zmieniony przez pietruszka Pon 14 Lis, 2011 20:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
OSSA 
Upierdliwiec


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 20 Wrz 2011
Posty: 2272
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Pon 14 Lis, 2011 19:58   

staaw napisał/a:
Andrzeja mamy zlinczować a biedną Izunię głaskać dalej?


Staaw każdy ma prawo pisać na forum o ile wiem twoja żona również jest zalogowana na Dekadencji. :mysli:
Moim zdaniem problem jest w czym innym, ja nie mogłabym swobodnie na miejscu Izzy pisać o sobie, swoich uczuciach i emocjach, wiedząc , że men to czyta. Dlatego jak się zorientowałam, że on przypadkiem dotarł do forum prosiłam o zamknięcie swojego tematu.

Wiesz dlaczego, bo men jak jest " trzeźwy" do rany przyłóż, jak wstawiony lub na głodzie, wykorzystuje wiele moich słabości, by wpędzić mnie w poczucie winy, a przy okazji zapić. Nie mam do niego zaufania, dlatego poprosiłam go by poszukał sobie innego forum. Zresztą on nigdy nie chciał chodzić do tej samej poradni co ja, nie chodził ze mną na otwarte mitingi Al-Anon, a ja byłam kilka razy na AA na jego wyraźne zaproszenie np. jak była jego rocznica lub któregoś z bliskich kolegów AA.


Izzy i Andrzej jeśli chcą oczywiście mogą pisać i czytać o sobie na forum, ale może prościej zadzwonić do poradni leczenia uzależnień i wspólnie umówić się na terapię :mysli: z tego co wiem moje koleżanki korzystały z tej formy.
Poza tym osoby na forum zupełnie nie potrzebnie mogą namieszać w ich związku, tak jakby zwierzać się i prosić o radę teściową,a później mieć pretensje, że nie jest obiektywna.
Ostatnio zmieniony przez OSSA Pon 14 Lis, 2011 20:03, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Pon 14 Lis, 2011 20:03   

pietruszka napisał/a:
Zastanawiam się Stasiu skąd w Tobie tyle "dzwinych" uczuć wobec współuzależnionych?

To że jestem za równym traktowaniem współ i uzależnionych jest dziwne? :szok:
pietruszka napisał/a:

Zajmij ty się może swoim alkoholizmem Staś, najwyraźniej bieganie po wątkach dla współuzależnionych Ci szkodzi

Wręcz przeciwnie, miałem piątkę z rosyjskiego, bo dziadek mi mówił że język wroga trzeba dobrze poznać :p

Mówiąc poważniej, zauważam tendencję do "kanonizowania" koalek i temu mówię stanowcze NIE. Wina leży zawsze po obu stronach...
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
małami 
Towarzyski



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 15 Lut 2011
Posty: 201
Wysłany: Pon 14 Lis, 2011 20:05   

staaw napisał/a:
Wina leży zawsze po obu stronach...
Ale wina czego?
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Pon 14 Lis, 2011 20:06   

małami napisał/a:

Ale wina czego?

Stasiowi wszystko sie kojarzy
_________________

 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,49 sekundy. Zapytań do SQL: 12