Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
niepotrzebne drzewo
Autor Wiadomość
szymon 
Uzależniony od netu



Pomógł: 112 razy
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 4907
Wysłany: Nie 27 Lis, 2011 13:21   niepotrzebne drzewo

mam drzewo, które grozi zawaleniem.
już ostatniej zimy podczas dużej szadzi, drzewo nachyliło się ku domowi i wezwałem energetykę by usunęli zagrożenie.
drzewo rośnie dalej a gmina nie chce dac pozwolenia.
star topola, popekana w środku zawali się i narobi kłopotów, rośnie dalej.
uzuskałem informację, ze jakby była sucha, uschnieta to nie ma problemu.
kwit i tnij se pan.

pytanie:
jak nawiercę pod kątem otwory i wleje do nich 100 litrów randapu to pomoże?
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Nie 27 Lis, 2011 13:23   Re: niepotrzebne drzewo

szymon napisał/a:
jak nawiercę pod kątem otwory i wleje do nich 100 litrów randapu to pomoże?
Kiedy pracowałem przy wycince drzew w Warszawie sprawdzali czy śmierć drzewa była naturalna... :bezradny:
Zwłaszcza po odmowie wycięcia...
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
Ostatnio zmieniony przez staaw Nie 27 Lis, 2011 13:24, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
szymon 
Uzależniony od netu



Pomógł: 112 razy
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 4907
Wysłany: Nie 27 Lis, 2011 13:25   

staaw napisał/a:
śmierć drzewa była naturalna


sprawdza czy moja była naturalna jak mi spadnie na łeb
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Nie 27 Lis, 2011 13:29   

szymon napisał/a:
staaw napisał/a:
śmierć drzewa była naturalna


sprawdza czy moja była naturalna jak mi spadnie na łeb


Mówię jak było...
Obchodziło się te głupie przepisy tak, że cięliśmy je najkrócej jak się dało, byle pieniek stał...
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
Borus 
Trajkotka
uzależniony



Pomógł: 35 razy
Wiek: 66
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 1843
Skąd: wielkopolskie
Wysłany: Nie 27 Lis, 2011 13:29   

szymon napisał/a:
100 litrów randapu

100 kilo soli wyjdzie taniej... ;)
_________________
zostało mi podarowane drugie życie...
 
 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Nie 27 Lis, 2011 13:35   

kreta do udrażniania rur nasyp w dziury nawiercone
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Nie 27 Lis, 2011 13:36   

Borus, Yuraa... tylko ile to będzie kosztowało?
Ja pamiętam że kary były słone jak te 100 kg soli...
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
szymon 
Uzależniony od netu



Pomógł: 112 razy
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 4907
Wysłany: Nie 27 Lis, 2011 13:40   

wódka nauczyła mnie jednego, lepiej zapobiegac niż leczyć...

wiertło Φ12,
cztery otwory
kąt 45°
do jednej kret
do drugiej ekstrakt z randapu
do trzeciej maksymalne stężanie wody z solą
co do czwartej?

jak to się pomiesza wszystko, jak *p****... to nie trzeba zcinać później :p
 
     
Borus 
Trajkotka
uzależniony



Pomógł: 35 razy
Wiek: 66
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 1843
Skąd: wielkopolskie
Wysłany: Nie 27 Lis, 2011 13:46   

Szymon, żadne nawiercanie... :uoee:
Robisz sobie pod drzewem zapas soli z piaskiem do posypywania oblodzonych
chodników, czy ścieżek i za jakiś czas po kłopocie... :luzik:

Nawet chwasty nie będą chciały rosnąć! ;)
_________________
zostało mi podarowane drugie życie...
 
 
     
szymon 
Uzależniony od netu



Pomógł: 112 razy
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 4907
Wysłany: Nie 27 Lis, 2011 14:26   

Borus napisał/a:
zapas soli z piaskiem do posypywania oblodzonych
chodników


taaak, tak.
tam przechodzi tłum ludzi codziennie i jeszcze se nogi połamią na tym sliskim lodzie.
musze zrobic zapas soli.
tylko nie wiem ile, bo gruby lód jest. kilo, dwa... ?
 
     
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Pomógł: 69 razy
Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Nie 27 Lis, 2011 14:33   

szymon napisał/a:
musze zrobic zapas soli.
tylko nie wiem ile, bo gruby lód jest. kilo, dwa... ?

W większych sklepach/składach budowlanych jest sól do posypywania chodników, zanieczyszczona. Jakieś grosze kosztuje, kup wiadro 5 lub 10kg.
Jak robić to dobrze.... :evil2"
 
     
kosmo 
Gaduła
uzależniona, ociekająca jadem...



Pomogła: 48 razy
Dołączyła: 03 Sie 2011
Posty: 746
Wysłany: Nie 27 Lis, 2011 14:48   

Oho...
Muszę chyba wezwać A - teków, bo coś mi to pachnie zamachem stanu... :mysli:
Ja miałam na podwórku z tyłu domku ogromniastego kasztanowca i jego korzenie właściwie w pewnym momencie podnosiły dom do góry...
Sąsiadka, która mieszka z tamtej strony ponoć bez problemu otrzymała stosowne pozwolenie... Jestem pewna, że po znajomości..., ale cel uświęca środki...
Uważaj jednak, bo kary są strasznie restrykcyjne... :stres:
Leśnik chyba radzi najlepiej... :okok:
_________________
miej serce i patrzaj w serce...
 
     
Borus 
Trajkotka
uzależniony



Pomógł: 35 razy
Wiek: 66
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 1843
Skąd: wielkopolskie
Wysłany: Nie 27 Lis, 2011 14:54   

szymon napisał/a:
kilo, dwa...
tyle to wystarczy, jak Ci chlebuś zamarznie :wysmiewacz:
Marc-elus napisał/a:
kup wiadro 5 lub 10kg.
Jak robić to dobrze....
...i to jest dobra rada (lepiej razy 4, bo topola raczej duża) :okok:
tylko nie trzymaj w wiadrach :lol2:
_________________
zostało mi podarowane drugie życie...
 
 
     
szymon 
Uzależniony od netu



Pomógł: 112 razy
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 4907
Wysłany: Nie 27 Lis, 2011 15:16   

Borus napisał/a:
tylko nie trzymaj w wiadrach


kupie 4 wiadra i wysype blisko chodnika, by mozna w kazdej chwili posypać.
chodnik jest długi tak na 15m
a szeroki 60cm
 
     
Zbycho-Hanys 
Małomówny
alkoholik


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 23 Sie 2011
Posty: 38
Wysłany: Nie 27 Lis, 2011 15:21   

ja mam inny sposób
nie dali mi zezwolenia tak jak tobie wiec poradzono mi odkryć trochę korzenie,w największych nawiercic dziury i wlewać kwas siarkowy.nie miałem więc nalewałem roztwór kwasu do akumulatorów ale schnął zbyt powoli.dopiero jak znajomy załatwił mi stężony to kipnął na amen.nalewałem to na wiosnę gdy zaczynały soki krążyć.teraz w zimie to raczej nic nie da
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,21 sekundy. Zapytań do SQL: 11