napoje energetyczne |
Autor |
Wiadomość |
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Śro 30 Lis, 2011 15:59
|
|
|
Andres napisał/a: | Wcale mnie to nie nakręca a pozwala przetrwać kryzys. |
Ile czasu uczyłeś się odróżniać nakręcanie od zapobiegania kryzysowi? |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
moonyain
Towarzyski Outsider
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Lis 2011 Posty: 430
|
Wysłany: Śro 30 Lis, 2011 16:23
|
|
|
Wiesz, na mnie nie działają napoje energetyzujące, ale tu na forum niektórzy lepiej ode mnie wiedzą czy działają one na mnie czy nie. Mało tego, nie dosyć, że działają to jeszcze pije je po to by czuć się jak po alko
A Ty długo nie pijesz? |
_________________ Bo, nie podjąć walki, to najgorsza z możliwych porażek. |
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Pomógł: 69 razy Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Śro 30 Lis, 2011 16:28
|
|
|
moonyain napisał/a: | tu na forum niektórzy lepiej ode mnie wiedzą |
Powiedz Księżycowy(to z angielskiego "bimbrownik"? ), ile czasu piłeś i mówiłeś: przecież trochę tylko pije, pije bo lubię, pije bo wszyscy piją, nie pije dużo, nie mam problemu z alkoholem, czego się mnie czepiają, pije tyle ile moi rówieśnicy*?
*-niepotrzebne skreślić.
Wtedy tak samo jak teraz, nie dopuszczałeś myśli że ktoś inny, znający się o wiele bardziej na temacie(terapeuci), może mieć racje....
Miałeś racje Ty czy Oni? |
|
|
|
|
rufio
Uzależniony od netu rozkojarzony
Pomógł: 57 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 3387 Skąd: Wyższy Śląsk
|
Wysłany: Śro 30 Lis, 2011 16:37
|
|
|
Cytat: | na mnie nie działają napoje energetyzujące, ale tu na forum niektórzy lepiej ode mnie wiedzą czy działają one na mnie czy nie. Mało tego, nie dosyć, że działają to jeszcze pije je po to by czuć się jak po alko |
Jestes piewniostek a tu sa wyjadacze 9 ja również ) co to wszystko przezyli- przepili - przesmakowali .Ty myslisz , że ja tego nie robiłem ? Robiłem - piłem i proszę Cie nieraz warto posłuchac i usłyszec co mówia - Chciałes pomoc i porade więc ja masz - nie mów , że wiesz - nie mów , że to nie działa zamiast ( te napoje ) działaja i sa nie wskazane na początku .prsk |
_________________ I tak wszyscy skończymy w zupie .
|
|
|
|
|
Andres
Małomówny
Wiek: 62 Dołączył: 22 Lis 2011 Posty: 36
|
Wysłany: Śro 30 Lis, 2011 16:37
|
|
|
staaw napisał/a: | Andres napisał/a:
Wcale mnie to nie nakręca a pozwala przetrwać kryzys.
Ile czasu uczyłeś się odróżniać nakręcanie od zapobiegania kryzysowi? |
Czy nie należy czytać całości przed cytowaniem zdania wyrwanego z kontekstu?
Jeżeli piszę ....jadę samochodem i mi się k***a spać chce (i to jest kryzys)
To wiem zaręczam od dziecka wiem kiedy mi się chce srać a kiedy spać.
Czy dokładnie wszystko należy brać z poprawką na alkoholizm i rozbierać na czynniki pierwsze?
Jeżeli ty tak robisz to współczuję bo do trzeźwienia ci jeszcze daleko.
Czy pisanie na tym forum cię nie nakręca? Uwaga zagrożenie!!! |
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Pomógł: 69 razy Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Śro 30 Lis, 2011 16:40
|
|
|
Cytat: | Czy dokładnie wszystko należy brać z poprawką na alkoholizm i rozbierać na czynniki pierwsze?
Jeżeli ty tak robisz to współczuję bo do trzeźwienia ci jeszcze daleko. |
Ocenianie i obrażanie w odpowiedzi na argumenty to jest postawa godna trzeźwego....
Odłączam się od "dyskusji".... |
|
|
|
|
moonyain
Towarzyski Outsider
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Lis 2011 Posty: 430
|
Wysłany: Śro 30 Lis, 2011 16:41
|
|
|
Już nawet wtedy kiedy jeszcze nie dopuszczałem do siebie myśli, że mogę być alkoholikiem, to odczuwałem skutki alkoholu, takie jak np. kac. Skutków picia energetyków nie odczuwam.
To, że mam problem z alko jasno można stwierdzić, wystarczy przeczytać pierwszy post. Ale na jakiej podstawie sądzicie, że jestem uzależniony od energetyków? |
_________________ Bo, nie podjąć walki, to najgorsza z możliwych porażek. |
|
|
|
|
Masakra
Trajkotka O jedna impreze za duzo
Pomógł: 11 razy Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 1435
|
Wysłany: Śro 30 Lis, 2011 16:43
|
|
|
Sluchajcie to ja powiem cos o swoim doswiadczeniu
Szczerze to pierwsze slysze o nie polecaniu picia energizerow przy uzaleznieniu.
Pracowalem w anglii i mialem ranne zmiany. Cholernie niewyspany ktoregos razu kupilem sobie red bulla na stacji benzynowej po drodze do roboty. Wszedlem do kantyny i od razu go wypilem. Na pierwszej przerwie (2h pozniej) bylem juz rozbudzony i pelen energii.Bedac zachecony tym, przyszla mi do glowy mysl zeby kupic jeszcze jednego, tak zeby podtrzymac efekt.
Dopiero jak to pomyslalem to sie opamietalem. Zaraz, zaraz, powiedzialem do siebie, to ten sam mechanizm co z wypiciem kolejnej miarki badz kolejnego piwa. Smiac mi sie chcialo z siebie ale wiem ze bylo to niebezpieczne
Spojrzcie na ten automatyzm mysleniowy- "jest mi dobrze to walne nastepnego zeby dalej tak bylo albo zeby nie bylo przypadkiem gorzej" |
_________________ Jest tam napisane gdzies, posrod gwiazd na niebie, jak pokore w sobie miec...
W I O S N A
Dulcius Ex Asperis |
Ostatnio zmieniony przez Masakra Śro 30 Lis, 2011 16:45, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Śro 30 Lis, 2011 16:47
|
|
|
moonyain napisał/a: | Ale na jakiej podstawie sądzicie, że jestem uzależniony od energetyków? | Nie twierdzę że jesteś uzależniony od energetyków. Twierdzę jednak że energetyki mogą (choć nie muszą) przyspieszyć Twój powrót do picia...
Dopóki nie poznasz własnych emocji na trzeźwo, nawet sprawy sobie nie zdajesz ile zagrożeń czyha na Twoją kruchą trzeźwość...
(w razie czego, to ja też nie słuchałem doświadczonych...) |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Pomógł: 69 razy Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Śro 30 Lis, 2011 16:50
|
|
|
moonyain napisał/a: | Ale na jakiej podstawie sądzicie, że jestem uzależniony od energetyków? |
Eeee wybacz, ja nic takiego nie powiedziałem, a chyba nikt inny też nie.
Jedynie mówię że picie napojów energetyzujących jest przez część terapeutów niewskazane dla alkoholika, przynajmniej w początkowym okresie trzeźwości. Pewnie, zależy jak często i w jakich ilościach, jak wypijesz puszkę raz na jakiś czas to raczej nic Ci nie będzie.
Po prostu mogą Cię nakręcać, a to nie wskazane. Tak samo jak np hazard.
To wszystko. |
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Pomógł: 69 razy Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Śro 30 Lis, 2011 16:51
|
|
|
staaw napisał/a: | w razie czego, to ja też nie słuchałem doświadczonych... |
Ja również..... |
|
|
|
|
Olin
Towarzyski uzalezniona od alkoholu
Pomogła: 3 razy Wiek: 49 Dołączyła: 11 Paź 2011 Posty: 339
|
Wysłany: Śro 30 Lis, 2011 16:51
|
|
|
Masakra mialam bardzo podobne doswiadczenia z redbulami jak ty.
One obiecuja poprawe samopoczucia i latwo sie na to zlapac.Napoje takie moga tez byc niebezpieczne dla zdrowia.Czytalam kiedys ze nastolatek mial zawal serce po wypiciu jakiegos napoju energytycznego.To moze byc niebezpieczne jak sie za duzo tego pije.Wiec tak jak ze wszystkim trzeba zachowac umiar.
Ja jak pilam to pilam tez duzo wlasnie takich napoi zeby kaca sie pozbyc.Teraz kaca nie miewam i juz nie pije tez tych napoi. |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Śro 30 Lis, 2011 16:54
|
|
|
Andres napisał/a: | Uwaga zagrożenie!!! |
Zauważyłem... |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
moonyain
Towarzyski Outsider
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Lis 2011 Posty: 430
|
Wysłany: Śro 30 Lis, 2011 16:54
|
|
|
Ale mechanizm działania jest taki sam w wypadku wszystkiego i na mechanizmie działania podobieństwa się kończą. Zjesz ciastko, zasmakuje Ci, to sięgniesz po następne- też jak w wypadku alko, a jednak jedzenie ciastek nie wiąże się z takim zagrożeniem jak picie gorzały. Sęk tkwi w skutkach, które niesie za sobą nadużywanie, a tych w wypadku alko i energetyków nie można porównać. |
_________________ Bo, nie podjąć walki, to najgorsza z możliwych porażek. |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Śro 30 Lis, 2011 16:55
|
|
|
Masakra napisał/a: |
Spojrzcie na ten automatyzm mysleniowy- "jest mi dobrze to walne nastepnego zeby dalej tak bylo albo zeby nie bylo przypadkiem gorzej" |
Dokładnie tak sam miałem... |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
|