Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
napoje energetyczne
Autor Wiadomość
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Śro 30 Lis, 2011 16:57   

moonyain napisał/a:
Sęk tkwi w skutkach, które niesie za sobą nadużywanie, a tych w wypadku alko i energetyków nie można porównać.
Skutek może być taki, że energetyki przestaną ci wystarczać i sięgniesz po coś mocniejszego...
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
moonyain 
Towarzyski
Outsider



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Lis 2011
Posty: 430
Wysłany: Śro 30 Lis, 2011 16:58   

Olin napisał/a:
Czytalam kiedys ze nastolatek mial zawal serce po wypiciu jakiegos napoju energytycznego


miał chore serce, więc równie dobrze mógłby tego zawału dostać po przebiegnięciu 100 m, co po wypiciu RB
_________________
Bo, nie podjąć walki, to najgorsza z możliwych porażek.
 
     
moonyain 
Towarzyski
Outsider



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Lis 2011
Posty: 430
Wysłany: Śro 30 Lis, 2011 17:06   

staaw napisał/a:
Twierdzę jednak że energetyki mogą (choć nie muszą) przyspieszyć Twój powrót do picia..


W ten sposób myśląc, łatwo dojść do wniosku, że przyspieszyć powrót do picia może praktycznie wszystko, ale to już pisałem.

Znacie kogoś, kto przez to, że pił dużo energetyków szybciej wrócił do picia? I skąd wiadomo, że gdyby ich nie pił to by nie wrócił?
_________________
Bo, nie podjąć walki, to najgorsza z możliwych porażek.
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Śro 30 Lis, 2011 17:16   

moonyain napisał/a:
Znacie kogoś, kto przez to, że pił dużo energetyków szybciej wrócił do picia? I skąd wiadomo, że gdyby ich nie pił to by nie wrócił?

Dość dobrze znam taką osobę. Ja...
Kiedy organizm chciał odpocząć, ja waliłem tigera i do roboty...
Doszedłem do 3 litrów dziennie... i nastąpiła katastrofa...

Czy gdybym sztucznie się nie stymulował bym nie zapił? Jeżeli bym przestrzegał HALTu, pewnie nie...
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
Masakra 
Trajkotka
O jedna impreze za duzo



Pomógł: 11 razy
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 1435
Wysłany: Śro 30 Lis, 2011 17:17   

moonyain napisał/a:
mechanizm działania jest taki sam w wypadku wszystkiego i na mechanizmie działania podobieństwa się kończą. Zjesz ciastko, zasmakuje Ci, to sięgniesz po następne

Niestety tak nie jest (przynajmniej w moim przypadku). Ja chcialem wypic nastepnego DLA EFEKTU- dokladnie tak samo jak w przypadku alku.
Z reszta co by tu duzo mowic- napoje energetyczne wplywaja na samopoczucie w sposob sztuczny takze ja tym bardziej jeszcze po tym doswiadczeniu za nie podziekuje.
_________________
Jest tam napisane gdzies, posrod gwiazd na niebie, jak pokore w sobie miec...
W I O S N A :)
Dulcius Ex Asperis
Ostatnio zmieniony przez Masakra Śro 30 Lis, 2011 17:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Kulfon 
Trajkotka
pacjent nie z tej ziemi



Pomógł: 41 razy
Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 1271
Wysłany: Śro 30 Lis, 2011 17:31   

Cytat:
Napoje energetyzujace wręcz zakazane.

w poczatkowach miesiacach byly dla mnie jakby to powiedziec ..... zamiennikiem srodka oduzajacego, pilem sporo, kilka razy zdazylo mi sie 3 litry na dzien :skromny:
ale i z tego wyroslem ;)
_________________

"Kto walczy może przegrać, Kto nie walczy już przegrał"
 
     
Alkoholik72 
Towarzyski
http://alkoholik72.blog.onet.pl/



Pomógł: 7 razy
Dołączył: 06 Paź 2011
Posty: 159
Skąd: woj. Śląskie
Wysłany: Śro 30 Lis, 2011 17:40   

Osobiście nie znam nikogo kto zapił by przez picie dużej ilości napoi energetyzujących. Zawsze jest wiele innych ciekawszych powodów. Ale nie znam też nikogo zdrowo myślącego - kto stara się być odpowiedzialny za siebie i bliskich - kto wypija ich parę litrów dziennie..
Z drugiej strony - nie wiem jak wasze doświadczenia - jakiekolwiek tłumaczenia mojego picia czy zapicia nigdy nie miały sensu - a używałem ich wiele wiele.. Co więcej - z czasem sam w wiele z nich wierzyłem. Ale nie tu był pies pogrzebany...
Problem leżał w sposobie podejmowania przeze mnie decyzji, sposobie myślenia, oceny sytuacji - a przede wszystkim wyboru zawsze tej łatwiejszej, łagodniejszej drogi. W lekkomyślności i braku wszelkich zasad... W nieodpowiedzialności i szczeniactwie itd..
Więc skoro uznałem że staram się dziś postępować inaczej...... Czy proces trzeźwienia nie powinien obejmować wszystkich sfer mojego życia? Powinien. Więc we wszystkich sferach muszę zachować umiar. A nie zapominając że jestem alkoholikiem - muszę pamiętać że każde najdrobniejsze odstępstwo na które sobie pozwolę - to duży krok w tył.. Co więcej to jak z gorzołą.. jak pozwolę sobie na małe piwo.. pójdzie lawina, i za 2 dni będę spał nachlany..
Ale tak ja to pojmuję..
Jerzy
_________________
Jak przeszłość może stać się wspaniałym fundamentem przyszłości...
http://www.alkoholik.org
 
     
Gonzo.pl 
(banita)


Pomógł: 37 razy
Wiek: 63
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 3629
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Śro 30 Lis, 2011 18:38   

Cytat:
Nie przestrzegałem ŻADNYCH zaleceń dla alkoholików, bo byłem depresantem...
Wreszcie jak dotarło do mnie że mam DWIE choroby, zacząłem trzeźwieć...

Historia podobna ogromnie do mojej...
Tyle, ze ja nawet nie miałem dwóch chorób. Owszem, depresja była i to silna, ale wszystko na podłożu alkoholowym.
Po zaprzestaniu picia, w ciągu pół roku mogłem odstawić antydepresanty i jak do dziś zadnej depresji nie mam :)
_________________
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu.
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Śro 30 Lis, 2011 18:42   

Gonzo.pl napisał/a:
do dziś zadnej depresji nie mam

Ja jesienną mam, około miesiąca dołów, jednak nauczyłem się z nią radzić bez chemii.... :lol2:
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
rufio 
Uzależniony od netu
rozkojarzony



Pomógł: 57 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3387
Skąd: Wyższy Śląsk
Wysłany: Śro 30 Lis, 2011 19:38   

http://rozmowywsieci.com....nego-vt3710.htm
_________________
I tak wszyscy skończymy w zupie .
 
     
endriu 
(banita)

Pomógł: 18 razy
Wiek: 55
Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 2925
Skąd: Małopolska
Wysłany: Śro 30 Lis, 2011 21:16   

nigdy nie piłem i nie piję energetyków
nigdy nie paliłem i nie palę
_________________
Nie piję od 29.04.2011
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Śro 30 Lis, 2011 21:20   

Napoje te energetyczne to w ogóle paskudztwo jest :uoee:
_________________
:ptero:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,27 sekundy. Zapytań do SQL: 11