|
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"
czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
|
święta |
Autor |
Wiadomość |
Marc-elus
Uzależniony od netu
Pomógł: 69 razy Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Nie 04 Gru, 2011 11:39
|
|
|
Jacek napisał/a: | pokaż mnie chociażby jednego takiego co o nim piszesz że można by było go nazwać mądrego w rozwoju i będącego jednocześnie nie-alkoholikiem |
Znam jednego takiego, ale Ty go nie znasz, więc ciężko mi opisywać na forum.
Człek mądry, skromny, bardzo dojrzały mimo średniego wieku, choć i On ma swoje ograniczenia, nie kryje się z nimi ani nie wstydzi.
Jacek napisał/a: | czy masz na myśli nasz chory rząd
a może prezydenta,premiera,a może choćby burmistrza miasta
którzy to tak samo jak ja mawiają "niosę posłanie" |
Feeeee
Jacek napisał/a: | bo nie potrafią o sobie powiedzieć ... "ja" jestem słaby |
Masz racje, bardzo rzadka to umiejętność, ale istnieją tacy ludzie, nie-alkoholicy....
Jacek napisał/a: | nie uważasz że ktoś taki ma problem sam ze sobą
że nie w pełni się otwiera ,że taki ktoś ma jeszcze problem z otwarciem się
a najczęściej w którymś momencie zapija
o jakim wstydzie piszesz???
nie wstyd mnie było jak piłem ,a teraz mam się wstydzić za co za historię???
dziś żyję tu i teraz i nie wstyd mnie bo nie piję |
O takim wstydzie Jacku, którego doznawałeś, gdy piłeś jeszcze a już wiedziałeś że niedobrze się dzieje, już te myśli krążyły po głowie, że źle jest, no ale przecież "nie tak źle, inni piją więcej" Lub o takim jakiego doznają alkoholicy którzy już nie piją, ale jeszcze się nie pogodzili ze sobą, jeszcze ich boli to co zrobili wcześniej.
Jacek napisał/a: | teraz powiedz mnie jak ty to robisz i czy potrafisz to u siebie dojrzeć te swoje słabostki te nie dociągnięcia
bo ja o nich właśnie piszę i o tym że szczerze trzeźwiejący alkoholik,który potrafi się przyznać do swej słabości
potrafi również po za w wgląd w siebie zobaczyć i przyznać do wielu swych błędów
czego nie potrafi tak zwany "normalny" |
Muszę Ci przyznać racje, o wiele częściej trzeźwiejący alkoholik przyzna się do słabości, niż nie-alkoholik.
Ja też jestem świadom tego że czasem robię źle, tego co zrobiłem źle, świadom własnych ograniczeń.... wierz mi, Jacku, staram się, bardzo się staram być dobrym człowiekiem. |
|
|
|
|
Estera
Gaduła
Pomogła: 69 razy Wiek: 51 Dołączyła: 14 Cze 2011 Posty: 632
|
Wysłany: Nie 04 Gru, 2011 11:46
|
|
|
Jacek napisał/a: | pokaż mnie chociażby jednego takiego co o nim piszesz że można by było go nazwać mądrego w rozwoju i będącego jednocześnie nie-alkoholikiem |
Jacuś, czy dobrze rozumiem, to co napisałeś? że nie-alkoholicy nie dążą do rozwoju i/lub nie są w tym rozwoju mądrzy?
i nie potrafią przyznawać się do błędu?
cosik to dziwnie wszystko zabrzmiało ... |
_________________ mija jedna godzina, potem następna, aż w końcu mija tyle godzin ile trzeba |
Ostatnio zmieniony przez Estera Nie 04 Gru, 2011 11:50, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Nie 04 Gru, 2011 13:37
|
|
|
Estera napisał/a: | cosik to dziwnie wszystko zabrzmiało ... |
Esteruś a co dziwnego tak ci zabrzmiało ???
ja tu ani tobie ,ani nikomu innemu nie zarzucam nie mądry rozwój
jedyny moim błędem jest to że w mojej wypowiedzi jest nie jasny opis
wybacz więc mnie niemądremu za tak skąpy i nie jasny w opisie moje słowa
a w mym opisie chodziło mnie tylko o to aby się wgłębić w me słowa
a nie aby obrażać się za ich złą zrozumianą treść
Esteruś ,a próbowałaś mnie zrozumieć ,moje słowa,moją wypowiedz
czy po prostu zatrzymałaś się na słowie które w tobie wywołało niepotrzebny odruch obrażenia
bo ja właśnie takie zachowanie mam na myśli opisując to słowami
Jacek napisał/a: | pokaż mnie chociażby jednego takiego co o nim piszesz że można by było go nazwać mądrego w rozwoju i będącego jednocześnie nie-alkoholikiem |
|
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
Estera
Gaduła
Pomogła: 69 razy Wiek: 51 Dołączyła: 14 Cze 2011 Posty: 632
|
Wysłany: Nie 04 Gru, 2011 13:43
|
|
|
się już od dawna na nic nie obrażam, i nawet nie myślałam o sobie czytając twe słowa. od początku do końca czytałam
dziwnie mi zabrzmiało dlatego, bo tak jakoś kategorycznie... że albo tak albo tak. i tylko sie po prostu podzieliłam swoim wrażeniem, prosząc grzecznie o wyjaśnienie
Plackożerco kochany, jakże na Ciebie można się obrazić????? |
_________________ mija jedna godzina, potem następna, aż w końcu mija tyle godzin ile trzeba |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Nie 04 Gru, 2011 13:46
|
|
|
Marc-elus napisał/a: | O takim wstydzie Jacku, którego doznawałeś, gdy piłeś jeszcze a już wiedziałeś że niedobrze się dzieje, już te myśli krążyły po głowie, że źle jest, no ale przecież "nie tak źle, inni piją więcej" |
Tomku coś tam takiego przeżywałem że to niby źle się dzieje
a nawet próbowałem temu zaradzić i udowodnić robiąc sobie drinka z wódy i pepsi
udowodnić że ja tam coś potrafię że nie jestem gorszy od innych i słabszy
ale przenigdy nie potrafiłem przez to się zawstydzić ,starałem się za to udowodnić że nie ma w tym nic wstydliwego |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Pomógł: 112 razy Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Nie 04 Gru, 2011 13:48
|
|
|
można być dumnym ze swoich osiągnięć, poczynań czy też z tego kim się jest.
podciągać alkoholizm pod dumę, moim zdaniem jest co najmniej lekko kontrowersyjne.
ja wolałbym być głupio-mądry normalnym nie-alkoholikiem niźli głęboko rozwiniętym duchowo i intelektualnie alkoholikiem
chociaż wiem o czym piszecie, myślę, że "nowa" osoba współuzależniona czytając, że ktoś jest dumny ze swojego alkoholizmu (trzeźwienia bardziej)
ma wstręt do takich przemyśleń, odpycha to.
znam wiele mądrzejszych nie-alkoholików niż "niby" duchowo rozwiniętych alkoholików w realu czy tutaj. |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Nie 04 Gru, 2011 13:53
|
|
|
Estera napisał/a: | Plackożerco kochany, jakże na Ciebie można się obrazić????? |
Esterko,kochana to jesteś ty
a ja to ten nie do konca kochany
bo jak mogłem wypisać tak nie przemyślne słowa
mogłem się wysilić na bardziej jaśniejszą budowe mych zdan i tak aby były zrozumiane
a nie inaczej odebrane
teraz mnie głupio
bo nawet moja kiepska szkoła nie tłumaczy mego wypisywania
jeszcze raz przepraszam wszystkich za moje nie uzasadniony pospiech wypisany w powyższych zdaniach
|
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Pomógł: 69 razy Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Nie 04 Gru, 2011 13:56
|
|
|
Jacek napisał/a: | teraz mnie głupio |
Nie przesadzajmy, kiedyś Ci nie było głupio żeś pijak, to teraz się nie wstydź się jak Cię Estera źle odebrała....
|
|
|
|
|
Estera
Gaduła
Pomogła: 69 razy Wiek: 51 Dołączyła: 14 Cze 2011 Posty: 632
|
Wysłany: Nie 04 Gru, 2011 13:59
|
|
|
|
_________________ mija jedna godzina, potem następna, aż w końcu mija tyle godzin ile trzeba |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Nie 04 Gru, 2011 14:00
|
|
|
szymon napisał/a: | chociaż wiem o czym piszecie |
no to o czym niby ???
szymon napisał/a: | znam wiele mądrzejszych nie-alkoholików niż "niby" duchowo rozwiniętych alkoholików w realu czy tutaj. |
Michałku,te alkoholiki to są te co odstawili kieliszki i z dumą se myślą (już nie powiem że na głos) patrzcie teraz na mnie,jaki ja piękny jestem |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Nie 04 Gru, 2011 14:01
|
|
|
Jacek napisał/a: | jaki ja piękny jestem |
Jacku... może jednak mądry.... |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Nie 04 Gru, 2011 14:03
|
|
|
Marc-elus napisał/a: | Nie przesadzajmy, kiedyś Ci nie było głupio żeś pijak, to teraz się nie wstydź się jak Cię Estera źle odebrała.... |
ależ ja nie przesadzam z powodu że kochana Esterka mnie źle odebrała
jeno z powodu żem nie umiał tego jej jasno przekazać |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Nie 04 Gru, 2011 14:07
|
|
|
staaw napisał/a: | Jacku... może jednak mądry.... |
pffitam piękny,mądry,słodki to wszystko jedno
albo nie ... słodki omińmy |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Nie 04 Gru, 2011 14:32
|
|
|
ZAWSZE WTEDY, JEST BOŻE NARODZENIE
Zawsze, ilekroć uśmiechasz się
do swojego brata i wyciągasz
do niego ręce, jest Boże
Narodzenie.
Zawsze, kiedy milkniesz,
aby wysłuchać, jest
Boże Narodzenie.
Zawsze, kiedy rezygnujesz z
zasad, które jak żelazna
obręcz uciskają ludzi w ich
samotności, jest Boże
Narodzenie.
Zawsze, kiedy dajesz
odrobinę nadziei "więźniom",
tym, którzy są przytłoczeni
ciężarem fizycznego, moralnego
i duchowego ubóstwa, jest
Boże Narodzenie.
Zawsze, kiedy rozpoznajesz w
pokorze, jak bardzo znikome
są twoje możliwości i jak wielka
jest twoja słabość, jest
Boże Narodzenie.
Zawsze, ilekroć pozwolisz
by Bóg pokochał innych
przez ciebie,
Zawsze wtedy, jest Boże Narodzenie.
Matka Teresa z Kalkuty
|
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Czw 08 Gru, 2011 09:14
|
|
|
Gonzo.pl napisał/a: | Na pewno nie powiem, że jestem dumny iż jestem alkoholikiem.
Jestem dumny, że mimo alkoholizmu jestem trzeźwy. |
Mareczku,a jak u ciebie z dumą bycia człowiekiem
czy też powiesz że nie jesteś dumny z bycia człowiekiem???
bo mimo jako człowiek możesz rozwiązywać swe problemy na trzeźwo
ale człowiek to istota który niszczy i zaśmieca świat
bije żonę, zabija słonie,kłamie,przeklina
ja jestem dumny że urodziłem się człowiekiem
przyznaję się też do alkoholizmu - dzięki temu pracuję nad swoją osobowością bycia lepszym
Gonzo.pl napisał/a: | że mimo alkoholizmu jestem trzeźwy |
nie zmienia to faktu że nie jestem alkoholikiem
więc nie obwijam w bawełnę i mówię w prost
jestem dumnym alkoholikiem
nie mylić z pojęciem - jestem dumny że jestem alkoholikiem |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
|