Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
chciałabym móc przejść na drugą stronę
Autor Wiadomość
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Pią 23 Gru, 2011 23:52   

DanaM napisał/a:
Zdarzają się takie babsztyle

Olga, one się pewnie Ciebie boją, Twojej młodszej o wiele energii, chęci do pracy i a i być może jeszcze pewnie odreagowują swoje problemy w tak brzydki sposób.

Miałam do czynienia z taką jedna zołzą, stara panna typu "jestem perfekcyjna", stara zgryźliwa baba, każdy dzień zaczynała od narzekań na młodzież, na pogodę, na drogę, na korki, na samochód, na szefową, na sąsiadów, na tych, o których gazety pisały. A ja w tym nie chciałam brać udziału. I wiesz co, nawet mnie baba wygryzła. Było mi przykro i owszem, ale ... ja tam nadal bywam szczęśliwa, nie ma we mnie tyle jadu, nie marnuję życia na oglądanie się na innych. No a firma ponoć plajtuje. Więc nie doczeka się babsko tej swojej emerytury i tak. W sumie: nieszczęśliwa kobieta. Nie zamieniłabym się z nią nawet za cenę pracy.

Główka do góry, Olga - jesteś fajna, silna, ekstra kobietka, w końcu moja imienniczka. A Olgi owszem - miewają słabsze dni, ale wstają silniejsze :kciuki:
_________________

 
     
olga 
Uzależniony od netu



Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2011
Posty: 4353
Skąd: Hagen
Wysłany: Wto 27 Gru, 2011 10:08   

Zaczęłam brać coś po czym czuję się jakbym to nie była ja. Ręce mam takie ciężkie i jakby nie moje. Nie wiem czy wolno mi tu o tym pisać. Nikt na temat leczenia nic nie pisze więc może to jest po prostu nie przyjęte. Obawiam się jak będę funkcjonować w pracy bo przecież nie przyznam się, że coś biorę, a jestem tak zwolniona jakbym oglądała film po klatce.
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Wto 27 Gru, 2011 13:35   

Olgo, można o tym pisać, lecz nie wymieniamy nazw leków ze względu na możliwość mimowolnego poinstruowania kogoś, kto mógłby wpaść w kolejne uzależnienie, albo też wymienianie jego nazwy mogłoby być wyzwalaczem.
Jeśli ten lek tak na Ciebie działa, to chyba powinnaś go odstawić.
Czy lekarz powiedział Ci o tym, że będziesz miała taki stan i że będzie on przejściowy?
Jeśli nic na temat działania tego leku Ci nie powiedział, to może powinnaś zmienić lekarza?
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
Ostatnio zmieniony przez Klara Wto 27 Gru, 2011 13:36, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
dromax 
Gaduła
abstynencki styl życia



Pomógł: 2 razy
Wiek: 73
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 525
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Śro 28 Gru, 2011 17:14   

olga411 napisał/a:
Smutno mi cholernie, nie mam z kim pogadać, dlaczego ten świat jest tak beznadziejny, dlaczego ludzie robia sobie krzywdę zupełnie bez przyczyny!!! Nie chodzi mi o mojego alko

8) Dlaczego....dlaczego....dlaczego.....
:roll: bez Boga ani do proga!
_________________
http://bez-dymka.cba.pl
 
     
olga 
Uzależniony od netu



Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2011
Posty: 4353
Skąd: Hagen
Wysłany: Czw 29 Gru, 2011 18:17   

dromax napisał/a:
:roll: bez Boga ani do proga!


1.Skąd wiesz, że ja bez Boga?
2.Myślisz, że jak z Bogiem to wystarczy?
 
     
olga 
Uzależniony od netu



Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2011
Posty: 4353
Skąd: Hagen
Wysłany: Czw 29 Gru, 2011 18:36   

Miałam rację, że się tak bałam. To co się w tej mojej robocie dzieje to ludzkie pojęcie przechodzi. Ogłosiłam swoją bezsilność , stwierdziłam ,że niech się dzieje co chce i tak tego nie przeskoczę a wyląduję na Morawach (zakł. psychiatryczny koło Kielc), albo zacznę robić coś o czym pisać mi tu nie wypada. Nie będę pisać gdzie pracuję, mogę tylko nadmienić, że jest to ogólnie znana i szanowana z ponad stuletnią tradycją marka. I czytajcie: wszelakie okrawki i odpady także stare musimy kupować, przeterminowany nabiał, przejrzałe owoce także i wszelakie inne przeterminowańce pod groźbą rozmowy w cztery oczy z kierowniczką. Dzisiaj koleżanka przyszła do mnie kupić sobie wędlinę na śniadanie. Zaraz ktoś naskarżył. Przybiegła kierowniczka z płaczem , że ona najgorsze ochłapy bierze dla siebie a my kroimy świeżą wędlinę. Ja się zbuntowałam, nie będę kupować żadnych przeterminowanych rzeczy ani śmierdzącej wędliny. Od jutra nie biorę portfela do roboty i zabieram kanapki z domu i koniec. Moje zarobione pieniądze mam prawo wydawać na to co ja uważam za słuszne. Myślę, że każdy biznes to jest ryzyko i każdy biznesmen powinien je brać pod uwagę a nie łupić pracowników. Co o tym sądzicie? Za ten bunt to pewnie z roboty wylecę.
 
     
Borus 
Trajkotka
uzależniony



Pomógł: 35 razy
Wiek: 66
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 1843
Skąd: wielkopolskie
Wysłany: Czw 29 Gru, 2011 18:52   

olga411 napisał/a:
Co o tym sądzicie?


Skandal... :nerwus:
olga411 napisał/a:
Za ten bunt to pewnie z roboty wylecę.

Jakby co, to pamiętaj o Sądzie Pracy... :mysli:
_________________
zostało mi podarowane drugie życie...
 
 
     
olga 
Uzależniony od netu



Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2011
Posty: 4353
Skąd: Hagen
Wysłany: Czw 29 Gru, 2011 19:01   

Borus napisał/a:
pamiętaj o Sądzie Pracy...




Taaa, umowa na okres próbny kończy mi się 15 lutego i papa
 
     
Borus 
Trajkotka
uzależniony



Pomógł: 35 razy
Wiek: 66
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 1843
Skąd: wielkopolskie
Wysłany: Czw 29 Gru, 2011 19:07   

Chyba, że tak... :bezradny:
_________________
zostało mi podarowane drugie życie...
 
 
     
olga 
Uzależniony od netu



Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2011
Posty: 4353
Skąd: Hagen
Wysłany: Czw 29 Gru, 2011 19:07   

Za dawnych czasów było jednak lepiej. Jedyny żywiciel rodziny był pod ochroną a teraz wywalają i g... ich to obchodzi co z takim kimś będzie. Jest u nas Solidarność, ale jak na tym próbnym jestem to przecież mi to nie pomoże. Ale z drugiej strony pracować w takich warunkach? Chyba lepiej wrócić do Leclerka. Albo gdzie za granicę jechać, ale dzieci zostawić same?
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Czw 29 Gru, 2011 19:51   

Olga, zobacz!
http://tablica.pl/oferta/...cym-IDAO8D.html
Wprawdzie nie piszą nic o tym, czy ten kurs kosztuje, ale po nim miałabyś okazję zmienić zajęcie.
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
zimna 
Gaduła
Księżniczka \^^^/



Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 06 Gru 2011
Posty: 783
Wysłany: Czw 29 Gru, 2011 19:54   

olga411 napisał/a:
I czytajcie: wszelakie okrawki i odpady także stare musimy kupować, przeterminowany nabiał, przejrzałe owoce także i wszelakie inne przeterminowańce pod groźbą rozmowy w cztery oczy z kierowniczką. Dzisiaj koleżanka przyszła do mnie kupić sobie wędlinę na śniadanie. Zaraz ktoś naskarżył. Przybiegła kierowniczka z płaczem , że ona najgorsze ochłapy bierze dla siebie a my kroimy świeżą wędlinę. Ja się zbuntowałam, nie będę kupować żadnych przeterminowanych rzeczy ani śmierdzącej wędliny. Od jutra nie biorę portfela do roboty i zabieram kanapki z domu i koniec. Moje zarobione pieniądze mam prawo wydawać na to co ja uważam za słuszne. Myślę, że każdy biznes to jest ryzyko i każdy biznesmen powinien je brać pod uwagę a nie łupić pracowników. Co o tym sądzicie? Za ten bunt to pewnie z roboty wylecę.

:zemdlal:
No nie, serio. to ja naprawę nie wiem na jakim świecie żyje :zdziwko:
To było ustne czy masz to gdzieś na piśmie?
:bije:
 
     
Gonzo.pl 
(banita)


Pomógł: 37 razy
Wiek: 63
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 3629
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Czw 29 Gru, 2011 19:58   

Ja swojego czasu w jednym z moich zakładów pracy nauczyłem się, ze pewne rzeczy warto sobie notować, kopiować, nawet fotografować. Po co? Przydaje się to właśnie w sadzie pracy po ewentualnym bezpodstawnym zwolnieniu. Ja bez żadnych problemów dostałem ponad 6 tysięcy odprawy i odszkodowania.
To nie jest tak, że pracodawcy wolno wszystko.
Tylko też radziłbym nie wdawać się w rozmowy, spiskowanie z psiapsiółkami, bo to się źle kończy, tylko spokojnie iść swoją obraną drogą.
Nie mam pieniędzy, nie kupuję, bez tłumaczenia się.
_________________
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu.
 
     
olga 
Uzależniony od netu



Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2011
Posty: 4353
Skąd: Hagen
Wysłany: Czw 29 Gru, 2011 20:54   

Tak będę robić, nie będę zabierać portfela, nie mam pieniędzy, jestem na debecie i koniec rozmowy.
Poza tym to jest przecież przymuszanie do niekorzystnego rozporządzania moimi pieniędzmi, gdzieś to w jakimś kodeksie jest zapisane? Tym argumentem nie będę się posługiwać, ale mam taką świadomość.

zimna napisał/a:
To było ustne czy masz to gdzieś na piśmie?


Ustnie, przecież nikt w świetle prawa nie może mnie zmusić żebym coś kupiła, najwyżej umowy mi nie przedłużą, po co komu taki zbuntowany pracowik
 
     
olga 
Uzależniony od netu



Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2011
Posty: 4353
Skąd: Hagen
Wysłany: Czw 29 Gru, 2011 20:58   

Dzięki Klaro. Szukałam w Kielcach pracy w charakterze opiekunki społecznej, objechałam wszystkie instytucje, które oferują takie usługi, pozostawiałam cv, pogadałam z szefostwem, wszyscy mną zachwyceni jaka to ja inteligentna, elokwentna, kontaktowa itd i kuniec.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,59 sekundy. Zapytań do SQL: 12