Prawdziwe życie po czterdziestce |
Autor |
Wiadomość |
gregor71
Towarzyski alkoholik
Wiek: 52 Dołączył: 30 Gru 2011 Posty: 297 Skąd: Bawaria
|
Wysłany: Nie 01 Sty, 2012 15:50
|
|
|
OSSA napisał/a: | są ludzie którzy zawsze mają pod górkę |
Ja nie miałem,a do szkoły autobusem.
Teraz prawdziwe prawie świadome życie. |
_________________ świadoma świadomość |
|
|
|
|
koka
Towarzyski uzależniona od śmiechu
Dołączyła: 23 Wrz 2009 Posty: 165
|
Wysłany: Nie 01 Sty, 2012 15:54
|
|
|
gregor71 napisał/a: | Czy to prawda,że gdy się budzimy rano po czterdziestce i nic nas nie boli to już nie żyjemy? |
nieprawda, tak jest, ale po pięćdziesiątce zaczyna się od okularów które trzeba ze sobą zawsze mieć |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Nie 01 Sty, 2012 16:18
|
|
|
gregor71 napisał/a: | Czy to prawda,że gdy się budzimy rano po czterdziestce i nic nas nie boli to już nie żyjemy? |
Też to słyszałam przed czterdziestką, a w przeddzień czterdziestych urodzin wylądowałam na chirurgii z "rozlanym" (czy pękniętym - nie wiem, jak to się fachowo nazywa) wyrostkiem |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
Dziubas
(konto nieaktywne)
Wiek: 54 Dołączył: 28 Gru 2011 Posty: 1251 Skąd: W-w
|
Wysłany: Nie 01 Sty, 2012 16:24
|
|
|
gregor71 napisał/a: | Wrócę do tematu z pytaniem zasadniczym:
Czy to prawda,że gdy się budzimy rano po czterdziestce i nic nas nie boli to już nie żyjemy?
Ja tak mam,bo nie dbam o siebie,nie ćwiczę itpe bo mi się nie chce. |
Do moich 41-ch nic mnie nie bolało (byłem znieczulony), przestałem chlać i się zaczęło, bule krzyża, zmęczenie, itp. Jak ja się teraz ,,cieszę" z tych buli |
|
|
|
|
Borus
Trajkotka uzależniony
Wiek: 66 Dołączył: 03 Wrz 2009 Posty: 1843 Skąd: wielkopolskie
|
Wysłany: Nie 01 Sty, 2012 17:11
|
|
|
gregor71 napisał/a: | Czy to prawda,że gdy się budzimy rano po czterdziestce i nic nas nie boli to już nie żyjemy? |
Nieprawda, ale należy się nad tym zastanowić... |
_________________ zostało mi podarowane drugie życie... |
|
|
|
|
gregor71
Towarzyski alkoholik
Wiek: 52 Dołączył: 30 Gru 2011 Posty: 297 Skąd: Bawaria
|
Wysłany: Nie 01 Sty, 2012 17:15
|
|
|
A kryzys wieku śrdeniego też nie prawda? |
_________________ świadoma świadomość |
|
|
|
|
olga
Uzależniony od netu
Dołączyła: 01 Wrz 2011 Posty: 4353 Skąd: Hagen
|
Wysłany: Nie 01 Sty, 2012 17:35
|
|
|
gregor71 napisał/a: | A kryzys wieku śrdeniego też nie prawda? |
Prawda, prawda. Bilans zaczęłam robić trochę przed 40 - tką. Zupełnie nieświadomie. Wcale nie myślałam o tym, że to pora, samo jakoś to przyszło. Wyszedł in minus niestety. A z bólami to było tak: pamiętam, jeszcze byłam niedużym dzieckiem, jak moja babcia rano po wstaniu z lóżka narzekała, że ją krzyż boli, stawy bolą. Nie mogłam się nadziwić, jak to rano może coś boleć, teraz już wiem. I pamiętam jeszcze maść żmijną w takim małym, blaszanym pudełeczku.
Wszystkiego dobrego po 40 - tce życzę |
|
|
|
|
OSSA
Upierdliwiec
Dołączyła: 20 Wrz 2011 Posty: 2272 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Nie 01 Sty, 2012 17:35
|
|
|
gregor71 napisał/a: | A kryzys wieku śrdeniego też nie prawda? |
|
|
|
|
|
OSSA
Upierdliwiec
Dołączyła: 20 Wrz 2011 Posty: 2272 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Nie 01 Sty, 2012 17:37
|
|
|
olga411 napisał/a: | . I pamiętam jeszcze maść żmijną w takim małym, blaszanym pudełeczku.
|
mój men taką maść stosuje , ale on jest 55+ , |
Ostatnio zmieniony przez OSSA Nie 01 Sty, 2012 17:38, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
gregor71
Towarzyski alkoholik
Wiek: 52 Dołączył: 30 Gru 2011 Posty: 297 Skąd: Bawaria
|
Wysłany: Nie 01 Sty, 2012 17:38
|
|
|
Jak jak ja nie cierpie być po czterdziestce,powiedział smerf maruda,a może powiedział jak ja nie cierpię pytań. |
_________________ świadoma świadomość |
|
|
|
|
gregor71
Towarzyski alkoholik
Wiek: 52 Dołączył: 30 Gru 2011 Posty: 297 Skąd: Bawaria
|
Wysłany: Nie 01 Sty, 2012 17:43
|
|
|
olga411 napisał/a: | I pamiętam jeszcze maść żmijną w takim małym, blaszanym pudełeczku. |
I pamiętam tak"pachną?"starsi ludzie.Jak byłem w podstawówce to 8 klasa sama starość była. |
_________________ świadoma świadomość |
|
|
|
|
olga
Uzależniony od netu
Dołączyła: 01 Wrz 2011 Posty: 4353 Skąd: Hagen
|
Wysłany: Nie 01 Sty, 2012 17:47
|
|
|
gregor71 napisał/a: | jak ja nie cierpie być po czterdziestce, |
Ja tam cierpię. Wszyscy mi dają 25 - 30 lat. Żebym jeszcze taka młoda duchem była. Chociaż mam koleżankę, która ma 21 lat. Dobrze sie dogadujemy, oczywiście nie o wszystkim z nia gadam, ale lubię młodzież. |
|
|
|
|
OSSA
Upierdliwiec
Dołączyła: 20 Wrz 2011 Posty: 2272 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Nie 01 Sty, 2012 17:49
|
|
|
gregor71 napisał/a: | Jak jak ja nie cierpie być po czterdziestce, |
Ja wręcz przeciwnie od 20 -40 tki- men , dzieci i walka o jego trzeźwość.
Kilka lat temu stanęłam pod murem - zawodowym musiałam się przekwalifikować, prywatnie terapia, zmiana na wszystkich frontach i udało się. Wiele lat pracy nad sobą , ciągłe podnoszenie poprzeczki, czasem się cofam, mam chwile zwątpienia, ale jak sobie przypomną siebie z przed kilku lat |
|
|
|
|
gregor71
Towarzyski alkoholik
Wiek: 52 Dołączył: 30 Gru 2011 Posty: 297 Skąd: Bawaria
|
Wysłany: Nie 01 Sty, 2012 17:51
|
|
|
olga411 napisał/a: | Ja tam cierpię. |
Ja też.
To smerfowi Ossy coś sie nie podoba. |
_________________ świadoma świadomość |
|
|
|
|
olga
Uzależniony od netu
Dołączyła: 01 Wrz 2011 Posty: 4353 Skąd: Hagen
|
Wysłany: Nie 01 Sty, 2012 17:53
|
|
|
OSSA napisał/a: | men , dzieci i walka o jego trzeźwość. |
Ja dokładnie tak samo. Przekroczyłam 40 i odpuściłam. Jest mi lepiej. Jeszcze tylko stabilizacja w pracy by się przydała. |
|
|
|
|
|