Forum Wolnych od Alkoholu

espresso

Witam!
Dziś natrafiłam na Wasze forum, w dniu ciężkim i dzięki czytaniu Waszych wpisów, przetrwałam. Wiem, że choroba ta izoluje od ludzi i ciężko czasem, mimo trzeźwości sięgnąć po rękę Drugiego Człowieka. Za każdym razem jestem wdzięczna, że można ... jednak w stanach, w których potrzebny jest ten kontakt, najtrudniej po niego poprosić.
Dziś przypomniałam sobie, że nie jestem samotną zagubiona osóbką, że te wszystkie złe myśli są reakcją chemiczną mózgu na odstawienie substancji, którą dostarczałam mu regularnie.
Poczułam, że mogę wstać i coś zrobić, mam wpływ na co się ze mną dzieje i jest tyle narzędzi, by utrzymać się w trzeźwym życiu, jest światełko w tunelu, mimo że dziś widzę go jak przez mgłę.
Mogę napisać, powiedzieć coś i czerpać z doświadczeń innych, bo jednak warto żyć.

pterodaktyll

rybenka1

Witaj

espresso

I oczywiście najważniejsze

Mam 31 lat, jestem Alkoholiczką, nie piję dziewiąty miesiąc. To mój pierwszy raz, kiedy profesjonalnie sięgnęłam po pomoc i pożegnałam alkohol, bez udawania, że kiedyś uda mi się moje picie kontrolować.
Cieszę się, że tu się znalazłam.
Pozdrawiam wszystkich Forumowiczów!