Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
niemiecki alkoholizm a brudna woda z Jordanu
Autor Wiadomość
wolf 
(konto nieaktywne)

Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 1208
Wysłany: Wto 28 Paź, 2008 20:30   

Monka napisał/a:
Skąd to wiesz , wolfie...

jak to skąd?
z nowegoi testamentu--------woda święcona to inaczej brudna woda z Jordanu----i nawet jezus wraz z janem chrzcicielm mówili , ze to tylko symbol-a nie zadna świętość--ten zwyczaj ablucji wystepuje u zydów, u muzułmanów u innych też-to symboliczne obmywanie brudu powszedniości
czasami dobrze wiedzieć co sie kultywuje :D
moja droga Walkirio---------a swoja drogą
germanie mieli święte piwo-------pili je tylko raz w roku
i wtedy widywali po nim, cwałujące Walkirie na niebie
Ostatnio zmieniony przez wolf Wto 28 Paź, 2008 20:31, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Wto 28 Paź, 2008 20:31   

Monka napisał/a:
by cokolwiek pozałatwiać
z alkoholikiem.

Roznie to bywa... :roll: Czasami jest to okazja aby załatwić alko... :p
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Wto 28 Paź, 2008 20:33   

wolf napisał/a:
germanie mieli święte piwo-------pili je tylko raz w roku

Nie groził im alkoholizm :roll: chyba...
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Monka
[Usunięty]

Wysłany: Wto 28 Paź, 2008 20:35   

wolf napisał/a:
widywali po nim, cwałujące Walkirie na niebie



Gdyby nie grożba wpadnięcia w alkoholizm
- każdemu
facetowi poleciłabym takie piwo ... :->
Strachu napędzić walkirią facetom - nigdy za dużo ....
Tak na wszelki wypadek .
 
     
wolf 
(konto nieaktywne)

Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 1208
Wysłany: Wto 28 Paź, 2008 20:37   

stiff napisał/a:
Nie groził im alkoholizm


ale strasznie fałszowali jak śpiewali
dlatego w niemczech nie ma tradycji -piwo kobieta i śpiew
tylko jest tradycja:
"ja gut, ja , gut ------a skąd ja ci jagód wezmę zimą? " :wysmiewacz:
 
     
wolf 
(konto nieaktywne)

Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 1208
Wysłany: Wto 28 Paź, 2008 20:39   

Monka napisał/a:
Strachu napędzić walkirią facetom - nigdy za dużo ....

u nich była taka kasta wojowniczek świętych----coś jak westalki u rzymian/tylko ze te w rzymie nie wojowały /
wojowały jak chciały-a jak im przeszło- znajdowały se faceta i zostawały zwykłymi frau----a wedle legend-w boju były straszne
jak to baby
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Wto 28 Paź, 2008 20:41   

wolf napisał/a:
dlatego w niemczech nie ma tradycji -piwo kobieta i śpiew

Tradycji :roll: Po piwie to raczej możliwości... :wysmiewacz:
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Monka
[Usunięty]

Wysłany: Wto 28 Paź, 2008 20:44   

stiff napisał/a:
Po piwie to raczej możliwości...


Właśnie ...
Bo się sika tylko ... :-> / w oryginale wolfowym - szcza ... :mgreen: /
Ostatnio zmieniony przez Monka Wto 28 Paź, 2008 20:46, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
wolf 
(konto nieaktywne)

Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 1208
Wysłany: Wto 28 Paź, 2008 20:44   

stiff napisał/a:
Tradycji Po piwie to raczej możliwości...

w polsce za to sa własnie same tradycje
zamiast mozliwości oczywiście :D
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Wto 28 Paź, 2008 20:48   

wolf napisał/a:
w polsce za to sa własnie same tradycje
zamiast mozliwości oczywiście :D

Bez przesadyzmu... :/ Możliwości to mamy ogromne choć nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę... :p
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
baca 
Towarzyski



Wiek: 67
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 204
Skąd: Przemyśl
Wysłany: Wto 28 Paź, 2008 20:48   woda święcona

A ja kurduplem będąc z kościoła zabrałem kawałek lodu z chrzcielnicy(? taka micha przy wejściu ) a donieść do domu chciałem więc oblepiłem śniegiem i niosłem sobie. Na ulicy dopadły mnie wyrostki i wpieprzyli mi jak należy.
A ja w łapie trzymałem ta swięconą kulkę. JAk już sie zmęczyli laniem mnie to poszli.
A ja pomyślałem sobie : Kurde,to ja tu Święta Wodę niese, a tu po ryju zebrałem jak łyk zwyczajny, coś tu nie tak.
Krzyknąłem za nimi :" ch**!!!" i rzuciłem ta kulkę z lodem święconym za nimi.
Rzut był to piękny,wysoki, zdawało sie że ta kulka do Nieba poleci. Ale nie poleciała. Pech chciał, że jeden z nich odwrócił sie żeby mi co bluznąć zapewne, i dostał w baniak , w samo czoło!!!!
A że w kulce był lód to go krew jasna zalała i padł.Albo odwrotnie.
Ja zaś nie czekając na epilog dałem dyla . Po jakims czasie dowiedziałem sie że załapał kilka szwów na łbie a poza tym było ok. Blizny mu zostały do teraz zapewne.
Wniosek : musi, ze w tej kulce była Siła Boska, bo
--nie rzucił bym tak daleko
--a juz na pewno bym nie trafił
--i całe szczęście że nie dostał w oko.
--i ten wyrostek juz w życiu nie będzie sie pastwił zespołowo nad kurduplami, ani w pojedynkę.

I co wy na to??? Jest Bóg, czy go nie ma???
Hej!
_________________
mamy tylko wakacje!
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Wto 28 Paź, 2008 20:52   

baca napisał/a:
--nie rzucił bym tak daleko
--a juz na pewno bym nie trafił
--i całe szczęście że nie dostał w oko.
--i ten wyrostek juz w życiu nie będzie sie pastwił zespołowo nad kurduplami, ani w pojedynkę.

Cholera, Ty to na każdą okoliczność masz gotowa historyjkę z własnego życia wziętą... :p
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
taki ósmy 
(konto nieaktywne)
[*][*][*]

Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 204
Wysłany: Wto 28 Paź, 2008 20:54   

stiff napisał/a:
własnego życia wziętą...

Jednym słowem drugi Szwejk :lol:
 
     
Monka
[Usunięty]

Wysłany: Wto 28 Paź, 2008 20:54   

stiff napisał/a:
Cholera, Ty to na każdą okoliczność masz gotowa historyjkę z własnego życia wziętą...


Urodzony ,,bajkopisarz ,, ... jak na prawdziwego bacę przystało .
 
     
baca 
Towarzyski



Wiek: 67
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 204
Skąd: Przemyśl
Wysłany: Wto 28 Paź, 2008 20:55   historyjka

Stiff, łażę nieco po świecie.A jakież ja tam jeszcze historyjki pisałem??? Bo już nic nie pamiętam.Ale jak wam sie podoba to mogę was uraczyć podobnymi pierdółkami. Bace tak mają! No to teraz wyobraźcie sobie zlot motocyklowy ,ognicho, i mnie!Następnego dnia stado ludzi sie ze mna wita jak ze starym kumplem, a ja nic nie kumam.
Bo ja im *p**** stulam, a oni mi piwo. A jednego to nawet nieomal na drogę cnoty wyprowadziłem, cyklistę ....nego!
Ale do rana zapomniał sukinkot!!
Hej!
_________________
mamy tylko wakacje!
Ostatnio zmieniony przez baca Wto 28 Paź, 2008 21:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,65 sekundy. Zapytań do SQL: 11