Przestałem palić... |
Autor |
Wiadomość |
Jędrek
Trajkotka ALKOHOLIK
Pomógł: 17 razy Wiek: 52 Dołączył: 06 Sie 2011 Posty: 1617
|
Wysłany: Sob 14 Sty, 2012 11:06 Przestałem palić...
|
|
|
Można powiedzieć, że jestem specjalistą w rzucaniu palenia...
Nie zliczę ile razy rzucałem. W pijanym życiu 2x po pół roku- to były najdłuższe przerwy.
Od kiedy nie piję praktycznie notorycznie myślałem o tym, żeby rzucić...prawie trzy lata.
Kombinowałem jak koń pod górę: zmieniałem gatunki, paliłem "cudzesy" i odkupowałem, paliłem "cudzesy" i miałem wyrzuty sumienia, że sępię, ograniczałem, modliłem sie o odebranie mi tej obsesji, przeliczałem na pieniądze, raz dałem pod kościołem żebrakowi 50 i nie paliłem sześć dni (zarobiłem na tym )....
Przestałem palić ze strachu, bo zacząłem się bardzo źle czuć i miałem duszności...
Wspomogłem się tabletkami od rodzinnego i odstawiłem 22.12.2011r.
I tak sobie myślę, czy znowu mi kiedyś odwali do głowy i zacznę od nowa te męki... |
_________________ Andrzej
„Niepoczytalność: robisz w kółko to samo, a spodziewasz się zmian”
Poczytalność? Robisz w kółko to samo, kiedy zaczynasz zauważać pozytywne zmiany. |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Sob 14 Sty, 2012 11:11
|
|
|
Jędrek napisał/a: | Przestałem palić ze strachu, bo zacząłem się bardzo źle czuć i miałem duszności... |
Dla mnie żadne strachy nie były motywacją do rzucenia palenia - nawet wizja gwizdka zamiast krtani
Dopiero kasa to załatwiła - gdy straciłam pracę i obliczyłam, że połowę zasiłku dla bezrobotnych puszczam z dymem.
Nie palę od 23 marca 2010 (czy jakoś tak... ) |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
Jędrek
Trajkotka ALKOHOLIK
Pomógł: 17 razy Wiek: 52 Dołączył: 06 Sie 2011 Posty: 1617
|
Wysłany: Sob 14 Sty, 2012 11:17
|
|
|
Wiedźma napisał/a: | Dla mnie żadne strachy nie były motywacją do rzucenia palenia - nawet wizja gwizdka zamiast krtani |
"każdy ma swoją drogę" ... i swoje lęki.... |
_________________ Andrzej
„Niepoczytalność: robisz w kółko to samo, a spodziewasz się zmian”
Poczytalność? Robisz w kółko to samo, kiedy zaczynasz zauważać pozytywne zmiany. |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Sob 14 Sty, 2012 17:36
|
|
|
Jędrek napisał/a: | tak sobie myślę, czy znowu mi kiedyś odwali do głowy i zacznę od nowa te męki... |
Jeśli mogę wyrazić swoje zdanie, to myślę, że masz to jak w banku. Przecież Ty ani razu tak naprawdę tego palenia nie rzuciłeś, tylko robisz sobie przerwy. Uzależnienie powstaje w mózgu i to trzeba leczyć a nie tabletkami się faszerować. Moim zdaniem rzecz jasna
Jędrek napisał/a: | Przestałem palić ze strachu, |
A ja przestałem bo tego chciałem.......... |
_________________ |
|
|
|
|
gabra
Towarzyski
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 19 Lis 2011 Posty: 371 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 14 Sty, 2012 17:54
|
|
|
Ja nigdy nie paliłam nałogowo niestety. W swoim życiu może wypaliłam 40paczek papierosów głównie przy piciu jednak najważniejszy był dla mnie alkohol. Napisałam "niestety" bo wolałabym palić nałogowo niż pić ,papierosy nie doprowadzają do ruiny ludzi tak jak alkohol nie traci się przez nie dzieci,męża ,żony,majątku,pracy,przyjaciół i bliskich a niektórzy nawet rodziny nie założą przez pijaństwo.Tu gdzie mieszkam wszyscy palą jak lokomotywy jednak nikt pracy przez to nie stracił tak jak Ja traciłam. |
Ostatnio zmieniony przez gabra Sob 14 Sty, 2012 17:57, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Sob 14 Sty, 2012 18:01
|
|
|
gabra napisał/a: | nigdy nie paliłam nałogowo niestety. W swoim życiu może wypaliłam 40paczek papierosów głównie przy piciu jednak najważniejszy był dla mnie alkohol. Napisałam "niestety" bo wolałabym palić nałogowo niż pić ,papierosy nie doprowadzają do ruiny ludzi tak jak alkohol nie traci się przez nie dzieci,męża ,żony,majątku,pracy,przyjaciół i bliskich a niektórzy nawet rodziny nie założą przez pijaństwo.Tu gdzie mieszkam wszyscy palą jak lokomotywy jednak nikt pracy przez to nie stracił tak jak Ja traciłam. |
Dla mnie Twoja logika jest kompletnie niezrozumiała..........ale to zrozumiałe, bo chyba żaden facet nie jest w stanie pojąć Waszej logiki |
_________________ |
|
|
|
|
yoytek
Towarzyski yoytek
Pomógł: 6 razy Wiek: 62 Dołączył: 06 Sie 2009 Posty: 266 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: Sob 14 Sty, 2012 18:02 Re: Przestałem palić...
|
|
|
Jędrek napisał/a: | (...)
Przestałem palić ze strachu, bo zacząłem się bardzo źle czuć i miałem duszności...
Wspomogłem się tabletkami od rodzinnego i odstawiłem 22.12.2011r.
I tak sobie myślę, czy znowu mi kiedyś odwali do głowy i zacznę od nowa te męki... |
Ja nie palę po jednym dniu- dziś i to wszystko. Jest więcej takich przekonań co do swej roli w tym nałogu: jestem nikotynistą do końca życia, szkodzi mi pierwszy papieros, nie próbuję się z papierosami itp
Wypraktykowałem to przy przestawaniu picia i teraz to procentuje, bo nie miałem żadnych jazd, ani nawrotów. |
_________________ dieta niskowęglowodanowa |
Ostatnio zmieniony przez yoytek Sob 14 Sty, 2012 18:13, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
gabra
Towarzyski
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 19 Lis 2011 Posty: 371 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 14 Sty, 2012 18:08
|
|
|
Cytat: | Dla mnie Twoja logika jest kompletnie niezrozumiała..........ale to zrozumiałe, bo chyba żaden facet nie jest w stanie pojąć Waszej logiki
_________________ |
Chodzi mi o to że papierosy nie są takie szkodliwe jak alkohol.
Tak samo jak alkohol nie wyniszcza tak bardzo jak narkotyki.
I Ja mam rację w 100% |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Sob 14 Sty, 2012 18:23
|
|
|
gabra napisał/a: | mam rację w 100% |
No skoro w 100%.......... ............ |
_________________ |
|
|
|
|
Gonzo.pl
(banita)
Pomógł: 37 razy Wiek: 63 Dołączył: 22 Maj 2011 Posty: 3629 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 14 Sty, 2012 18:45
|
|
|
słuszna racja |
_________________ Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu. |
|
|
|
|
yoytek
Towarzyski yoytek
Pomógł: 6 razy Wiek: 62 Dołączył: 06 Sie 2009 Posty: 266 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: Sob 14 Sty, 2012 19:00
|
|
|
Ksiądz Zązel mawiał: "Wiem, że mam rację"
http://www.4shared.com/mp...onzel_w_eR.html
(tam jest odtwarzacz, a ksiądz mówi ciekawie o alkoholizmie) |
_________________ dieta niskowęglowodanowa |
|
|
|
|
gregor71
Towarzyski alkoholik
Pomógł: 3 razy Wiek: 53 Dołączył: 30 Gru 2011 Posty: 297 Skąd: Bawaria
|
Wysłany: Nie 15 Sty, 2012 09:54
|
|
|
gabra napisał/a: | Chodzi mi o to że papierosy nie są takie szkodliwe jak alkohol.
Tak samo jak alkohol nie wyniszcza tak bardzo jak narkotyki.
I Ja mam rację w 100% |
Nie wiem co brałaś,ale na pewno żadne z trzech powyższych,a może to zanik któregoś z wymienionych. |
_________________ świadoma świadomość |
|
|
|
|
Jędrek
Trajkotka ALKOHOLIK
Pomógł: 17 razy Wiek: 52 Dołączył: 06 Sie 2011 Posty: 1617
|
Wysłany: Nie 15 Sty, 2012 12:45
|
|
|
yoytek napisał/a: | Ja nie palę po jednym dniu- dziś i to wszystko. |
No właśnie tak próbuję się ustawić.
Cieszy mnie każdy kolejny dzień bez papierosa...
A dzisiaj miałem sen....już tak blisko byłem zapalenia, że aż się wystraszyłem.... Z alkoholem nie miałem snów tego typu. Chlałem całymi nocami we śnie i nie budziło mnie to ze strachem... |
_________________ Andrzej
„Niepoczytalność: robisz w kółko to samo, a spodziewasz się zmian”
Poczytalność? Robisz w kółko to samo, kiedy zaczynasz zauważać pozytywne zmiany. |
|
|
|
|
yoytek
Towarzyski yoytek
Pomógł: 6 razy Wiek: 62 Dołączył: 06 Sie 2009 Posty: 266 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: Nie 15 Sty, 2012 13:30
|
|
|
Jędrek napisał/a: | yoytek napisał/a: | Ja nie palę po jednym dniu- dziś i to wszystko. |
No właśnie tak próbuję się ustawić.
Cieszy mnie każdy kolejny dzień bez papierosa...
A dzisiaj miałem sen....już tak blisko byłem zapalenia, że aż się wystraszyłem.... Z alkoholem nie miałem snów tego typu. Chlałem całymi nocami we śnie i nie budziło mnie to ze strachem... |
Po jakimś czasie już wyrobią się skojarzenia emocjonalne. Ja do tego dokładam niby oczywistość, że papierosy są nie dla mnie- nie umiem palić i się nie nauczę, albo: jak zacznę tego jednego to będę palił znów tyle co i przed rzuceniem. |
_________________ dieta niskowęglowodanowa |
|
|
|
|
Jędrek
Trajkotka ALKOHOLIK
Pomógł: 17 razy Wiek: 52 Dołączył: 06 Sie 2011 Posty: 1617
|
Wysłany: Sob 21 Sty, 2012 17:56
|
|
|
yoytek napisał/a: | .... że papierosy są nie dla mnie- nie umiem palić i się nie nauczę, albo: jak zacznę tego jednego to będę palił znów tyle co i przed rzuceniem. |
Palić to ja umiem- paczka dziennie schodziła Mnie męczyła już ta obsesja....od białego rana szluga....kaszel....dwa sztachy i chciałem wyrzucić....ale szkoda, bo 10PLN kosztują....paskudztwo....obłęd jakiś....
Dziś sobie szedłem ze sklepu i pomyślałem o tym, że nie palę.
Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki poczułem wspaniały zapach dymu papierosowego...taki wiecie...jak przed laty przy pierwszym pociągnięciu....aromacik markowego papieroska.
Rozejrzałem się....ze 20 m przede mną szedł jakiś chłopak...nie palił |
_________________ Andrzej
„Niepoczytalność: robisz w kółko to samo, a spodziewasz się zmian”
Poczytalność? Robisz w kółko to samo, kiedy zaczynasz zauważać pozytywne zmiany. |
Ostatnio zmieniony przez Jędrek Sob 21 Sty, 2012 17:57, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|