Jonesy
Upierdliwiec
Pomógł: 41 razy Wiek: 43 Dołączył: 28 Lut 2011 Posty: 2412
|
Wysłany: Czw 26 Sty, 2012 07:58
|
|
|
bradolfpittler napisał/a: | bradolfpittler napisał/a: | Kto zacz się przestał pojawiać ten chleje albo nie żyje. Innej opcji ni ma. |
No i muszę zacząć od zacytowania własnego postu. Proszę państwa. Myślę, że należy się posunąć krok dalej i powiedzieć sobie szczerze" Kto się udziela i uczestniczy systematycznie, ten chce w ten sposób stworzyć pozory nie picia, bo w rzeczywistości chleje lub nie żyje bardziej od tego, który się nie pojawia"
Słowo daję, nie zapisywałem się do "alkoholików", nie odebrałem legitymacji na czerwonej poduszce złotem obszytej, ani nie składałem dozgonnych ślubów pozostawania alkoholikiem. Dlatego też, nie czuję tego zaszczytnego obowiązku regularnych, udokumentowanych wpisem wizyt na forum.
Bardzo przepraszam za sarkazm, wszystkich chorych, cierpiących ludzi którzy mogą czuć się w ten sposób dotknięci. Niemniej mam wrażenie, że środowisko "aktywistów" stworzyło w tej branży rodzaj kasty hierarchów, którzy strzegą dogmatów i srogo piętnują odszczepieńców. Wszelka apostazja wiąże się ekskomuniką i strąceniem do piekieł.
Ja tym czasem boczkiem, cichcem poza głównym nurtem nauki kościoła idę sobie. Idę sobie jak bardzo wielu „niezrzeszonych” dojrzałych ludzi, którzy potrafili w porę wyciągnąć wnioski i własnymi siłami, bądź z pomocą rodziny oraz własnej aktywności pokonać swoje słabości i dojść do zdrowia. |
No masz, następny erudyta forumowy. A Ty jaki masz numer? 006? 008?
Nigdy mnie to nie przestanie dziwić - najpierw wymęczony na kacu czy innym moralniaku rejestruje się na forum. Trzęsącymi się łapkami wklepuje na klawiaturze "pomóżcie", a za parę dni, jak organizm się w miarę naprostuje, rozdaje liście na prawo i lewo. że niby go nagabują, że napadają, że kontrolują. Więc wyobraź sobie, że właśnie Ci pomagają. Ale prawda jest taka, że za długo wbrew Tobie samemu, pomagać Ci nie będą. I za czas jakiś, gdy zatrzęsą się rączki, znowu wklepiesz na klawiaturze "witam znowu. Pomóżcie..."
Co się zresztą dziwić - sam tę drogę przeszedłem |
_________________ Nemo vir est qui mundum non reddat meliorem
|
|