Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
O moim chlaniu
Autor Wiadomość
rufio 
Uzależniony od netu
rozkojarzony



Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3387
Skąd: Wyższy Śląsk
Wysłany: Sob 04 Lut, 2012 16:14   

Monti to czy popijasz czy nie - dla mnie ganc pomada - Jestes juz dostatecznie długo z nami żebys nie wiedział czym to sie je i jak sie mozna zatruc . Masz swój rozum i jeżeli nie wiesz jak to wykorzystac to juz Twój problem .
_________________
I tak wszyscy skończymy w zupie .
 
     
Wiedźma 
Administrator


Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Sob 04 Lut, 2012 23:07   

montreal napisał/a:
jak to jest, kiedy siedzicie przed kompem, widzicie, że ktoś mówi, że popija i co?

I nic, Monti.
Szkoda mi kogoś takiego i gdybym umiała sprawić, żeby zechciał przestać pić - zrobiłabym to.
Ciebie lubię, Monti i tym bardziej żałuję, że nie możesz wytrzeźwieć.


A jako admin forum - dopóki osoba pijąca (pijana) zachowuje się przyzwoicie - pozwalam jej przebywać z nami.
Jak zaczyna rozrabiać, wysyłam na urlop. Podobnie jak to jest z trzeźwymi, z resztą... :|
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
jamesjamesbond 
(konto nieaktywne)


Wiek: 62
Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 249
Wysłany: Nie 05 Lut, 2012 06:18   

Kulfon napisał/a:
Ate napisał/a:
osobiscie darze Cie Monti ogromna sympatia

nie Ty jedna :bezradny:
a wogole to nie wyobrazam sobie zeby Mont mial wrogow :shock:


Monti jeśli nie masz wrogów i darzony jesteś sympatią to nie bój nic, nikt ci tu nie bałaknie za dużo że pijesz. Dopiero jeślibyś stracił sympatię to nawet gdybyś nie pił to by ci wmawiano że pijesz (no choćby "na sucho") i perswadowano by ci to w wybitnie nieprzyjemny sposób włącznie z natrętnym poniżaniem, odmawianiem prawa do własnych racji itp., grożono czerwonymi szmatami i banami.

(przepraszam jeśli się mylę)
 
 
     
Wiedźma 
Administrator


Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Nie 05 Lut, 2012 08:28   

jamesjamesbond napisał/a:
grożono czerwonymi szmatami i banami.

(przepraszam jeśli się mylę)

Owszem, mylisz się.
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
jamesjamesbond 
(konto nieaktywne)


Wiek: 62
Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 249
Wysłany: Nie 05 Lut, 2012 13:19   

O moim "chlaniu", moim.
Znalazłem badziewny portfelik a w nim grosze 2.80. Wyzwalacz, dla mnie największy z możliwych- bo wiem że kupię 1 piwo i ciągu nie będzie bo pieniądze są u żony.

Choć oczywiście mam też w pamięci prawdziwe chlania, i parodniowe niestety ciągi.
Powyżej 5 dni to raczej mój organizm nie wydoli zbytnio.

Gratuluję autorowi wątku odwagi i w ogóle tematu, jednak jest potrzebny taki temat.


Wiedźma napisał/a:
jamesjamesbond napisał/a:
grożono czerwonymi szmatami i banami.

(przepraszam jeśli się mylę)

Owszem, mylisz się.

Szanowna wiedzmo chciałbym się mylić, chciałbym. Niedawno w innym wątku już poleciał pod moim adresem ostracyzm nie karmić trolla bo ktoś tam wziął do siebie moje powiedzenie, że rozwód jest złem i stratą. Wystarczy powiedzieć zdanie które- może- komuś jakoś osobiście żle się skojarzy aby taka osóbka dała sobie ulgę mianując mnie trollem.
Ostatnio zmieniony przez jamesjamesbond Nie 05 Lut, 2012 13:25, w całości zmieniany 4 razy  
 
 
     
yuraa 
Moderator


Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Nie 05 Lut, 2012 15:02   

Cytat:
wiem że kupię 1 piwo i ciągu nie będzie bo pieniądze są u żony.

a ja kiedyś pożyczyłem na jedno piwo, bo co to jedno piwo,
nie miałem pieniedzy to byłem pewny ze to tylko jedno piwo bedzie
piłem te jedno piwo trzy tygodnie
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
Krzysztof 41 
Gaduła
krzysztof



Wiek: 54
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 814
Wysłany: Nie 05 Lut, 2012 15:09   

yuraa napisał/a:
piłem te jedno piwo trzy tygodnie

Musiało być bardzooooo duże to jedno piwo :szok:
_________________
Dziś dam radę wreszcie wstać,dzisiaj wreszcie ruszę w świat,własną ścieżką, jeszcze nie znaną,
zobaczyć chce co jest za ścianą.
 
     
szymon 
Uzależniony od netu



Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 4907
Wysłany: Nie 05 Lut, 2012 15:21   

Cytat:
piłem te jedno piwo trzy tygodnie


eee to degustator z Ciebie bardziej niż prawdziwy alkoholik :skromny:
 
     
montreal 
[*][*][*]


Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 798
Wysłany: Pon 06 Lut, 2012 21:15   

Wybaczcie, że wrócę do tego wątku, ale pewne rzeczy muszę wyjaśnić, za pewne podziękować.
Napiszę tak: kiedyś piłem przy kompie. Całe szczęście to odległe czasy i mam nadzieję, że już nie wrócą. Pisząc, iż popijam chciałem się po prostu najzwyczajniej w świecie przyznać, ale nie tylko to zaważyło na załozeniu tego tematu. Mnie po prostu naprawdę interesuje to, jak reagujecie, jak traktujecie takich Alkoholików, którzy wciąż nie są od Alkoholu wolni, a są czynnymi uczestnikami Forum Anty.
I chciałbym podziękować za ciepłe słowa pod moim adresem (nie byłbym sobą, gdyby mi broda się nie uniosła i pierś nie wypęła z dumy za takie okazanie sympatii...). :)
Teraz czeka mnie kolejna bitwa/przeprawa. Jutro jadę do Wrocławia i będę tam do piątku...
_________________
"Ostatecznie mamy do opowiedzenia tylko jedną historię" Jonathan Carroll
 
     
yoytek 
Towarzyski
yoytek



Wiek: 62
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 266
Skąd: mazowieckie
Wysłany: Pon 06 Lut, 2012 22:44   

3 tygodnie? - antałem opękasz
_________________
dieta niskowęglowodanowa
 
     
Dziubas 
(konto nieaktywne)


Wiek: 54
Dołączył: 28 Gru 2011
Posty: 1251
Skąd: W-w
Wysłany: Śro 08 Lut, 2012 19:18   

montreal napisał/a:
Teraz czeka mnie kolejna bitwa/przeprawa. Jutro jadę do Wrocławia i będę tam do piątku...
Mam nadzieję, że dzisiejszy spacerek pomógł Ci nie" toczyć" tej bitwy. :)
_________________
"Niczego nie oczekuje, niczego się nie boję,
jestem wolny" N.Kazantzakis
 
     
montreal 
[*][*][*]


Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 798
Wysłany: Śro 08 Lut, 2012 22:11   

Jestem na świeżo po Full Metal Jacket, a to film o wygranej bitwie ale przegranej wojnie. Wietnam. Oczywiscie, że każda wygrana potyczka daje powód do dumy. Po co jednak było wywoływać wcześniej wojnę? Moje chlanie to taki mój mały wietnam.
_________________
"Ostatecznie mamy do opowiedzenia tylko jedną historię" Jonathan Carroll
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Śro 08 Lut, 2012 22:12   

montreal napisał/a:
Moje chlanie to taki mój mały wietnam.

O cholera.....mam nadzieję, że skończysz tą wojnę lepiej niż Amerykanie swoją :szok:
_________________
:ptero:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,48 sekundy. Zapytań do SQL: 11