Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
wnioski i prośba
Autor Wiadomość
montreal 
[*][*][*]


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 798
Wysłany: Sob 11 Lut, 2012 19:39   

Po "że" - przecinek.
_________________
"Ostatecznie mamy do opowiedzenia tylko jedną historię" Jonathan Carroll
 
     
montreal 
[*][*][*]


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 798
Wysłany: Sob 11 Lut, 2012 19:41   

Fakt. Przepraszam.... :)
_________________
"Ostatecznie mamy do opowiedzenia tylko jedną historię" Jonathan Carroll
 
     
cool 
Gaduła



Pomógł: 16 razy
Wiek: 47
Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 920
Skąd: warm.-mazu.
Wysłany: Sob 11 Lut, 2012 19:55   

Jacek napisał/a:
Mieciu pozdrawiam serdecznie


Ja też serdecznie pozdrawiam :) uczestników tej strony :)
Mój skarb wkącu się dziś uśmiechnęła cg45g
_________________
I jest szóstka ;-)
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Sob 11 Lut, 2012 21:57   

nawrocik napisał/a:
Ja też serdecznie pozdrawiam

my szczuny (chłopy) to siem musimy trzymać solidarnie
próbowałem wszystkiego aby ci to ciacho załatwić :skromny:
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Pati 
Gaduła
Inna od innych.DDA.



Pomogła: 13 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 11 Gru 2010
Posty: 927
Wysłany: Nie 12 Lut, 2012 20:06   

Witam Cię Moniko :)
_________________
Najlepszym miejscem pod słońcem jest dom,w którym żyją ludzie ofiarujący sobie w najtrudniejszych chwilach tak rzadki dar,jak wybaczenie. (G.McDonald)
 
 
     
wrotka 
Towarzyski
wrotka


Wiek: 33
Dołączyła: 08 Lut 2012
Posty: 114
Skąd: olsztyn
Wysłany: Nie 12 Lut, 2012 20:33   

nie wiem czy zostałam dobrze zrozumiana ponieważ ja żyje z nie pijącym alkoholikiem trzeźwiejącym od początku jak tylko zaczeliśmy być razem już nie pił

Klara napisał/a:
Monika zachowuje się jak typowa współuzależniona
_________________
Łatwo powracać, trudno znaleźć drogę...
 
 
     
Pati 
Gaduła
Inna od innych.DDA.



Pomogła: 13 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 11 Gru 2010
Posty: 927
Wysłany: Nie 12 Lut, 2012 20:40   

Ja zrozumiałam bardzo dobrze.
Dla mnie Twoje zachowanie przypomina współuzależnienie.
Kręcisz się w około swojego alkoholika zamiast zająć się sobą :)
_________________
Najlepszym miejscem pod słońcem jest dom,w którym żyją ludzie ofiarujący sobie w najtrudniejszych chwilach tak rzadki dar,jak wybaczenie. (G.McDonald)
 
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Nie 12 Lut, 2012 20:40   

Monik20 napisał/a:
nie wiem czy zostałam dobrze zrozumiana

Mnie się wydaje, że dobrze odczytałam Twoje zachowanie, ale najlepiej będzie, jeśli zadzwonisz do ośrodka. Umów się z terapeutą i poproś o zdiagnozowanie, żeby wybrać właściwą dla siebie terapię - czy ma być to terapia współuzależnienia, czy DDA.
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
wrotka 
Towarzyski
wrotka


Wiek: 33
Dołączyła: 08 Lut 2012
Posty: 114
Skąd: olsztyn
Wysłany: Nie 12 Lut, 2012 20:51   

Klara napisał/a:
Umów się z terapeutą i poproś o zdiagnozowanie, żeby wybrać właściwą dla siebie terapię - czy ma być to terapia współuzależnienia, czy DDA.


postaram się w tygodniu pójść i dowiedzieć coś na ten temat bo wydaję mi się że coś takiego by się przydało mi żebym się nie denerwowała bez powodu i nie brała wszystkiego do siebie ;)
_________________
Łatwo powracać, trudno znaleźć drogę...
 
 
     
wrotka 
Towarzyski
wrotka


Wiek: 33
Dołączyła: 08 Lut 2012
Posty: 114
Skąd: olsztyn
Wysłany: Nie 12 Lut, 2012 22:26   

teraz będę starała się czytać jak najwięcej na forum bo tu jest dużo ciekawych żeczy bo jestem na zwolnieniu to będę miała dużo czasu na czytanie.
tak prawdę mówiąc to nawet bym nie pomyślała po tym co przeczytałam że tak mogło być z tą matką.
obecnie to motam się bo nie wiem co zrobić z tą terapią i wogóle. 8|
_________________
Łatwo powracać, trudno znaleźć drogę...
 
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Pon 13 Lut, 2012 08:09   

Monik20 napisał/a:
obecnie to motam się bo nie wiem co zrobić z tą terapią i wogóle. 8|

Moniko, w tym wypadku specjalnie nie przejmuj się tym, co tu piszemy, tylko zarejestruj się w ośrodku, umów się na rozmowę z terapeutą, pozwól się zdiagnozować i zaufaj doświadczeniu i kompetencjom ludzi którzy tam pracują.
Przystępując do terapii nikt z nas (nawet Flandra) nie był w stanie ocenić, czy leczenie pomoże, czy też nie, a wielu z nas wyszło z terapii w bardzo dobrym stanie.
Po prostu zwróć się po pomoc, bo wcześniejsze kombinowanie tylko odsuwa moment poprawy Twoich relacji z otoczeniem.
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Pon 13 Lut, 2012 14:51   

Flandra napisał/a:
Irytuje mnie, że próbujesz z dziewczyny, która nigdy nie żyła w związku czynnym alkoholikiem zrobić osobę współuzależnioną.

Nie tylko ja uznałam, że reaguje jak typowa współuzależniona, ale uznałam Twój argument i poradziłam, żeby Monika dała się zdiagnozować, na co Ty każesz jej sprawdzać terapeutów :bezradny:
Flandra napisał/a:

Absolutnie nie zniechęcam nikogo do terapii.

Zrobiłaś to i robisz nadal.
Ponownie ogłaszam bezsilność wobec Ciebie :zemdlal:
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Pon 13 Lut, 2012 15:30   

Flandra napisał/a:
Wy - współuzależnione - chyba zawsze będziecie ostrzegać przed życiem z czynnym alkoholikiem.

Mylisz się!
Tu chodzi o to, żeby nauczyła się żyć z TRZEŹWIEJĄCYM alkoholikiem, żeby swoim zachowaniem nie zniszczyła tego, co ma.
Przykro mi - nie jesteś w temacie, a z niektórych informacji sama zrezygnowałaś :(
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Pomogła: 69 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Pon 13 Lut, 2012 16:55   

Klara napisał/a:
No, nie wytłumaczę Ci tu szczegółów, bo nie mogę tego zrobić w otwartym temacie.
Idziesz w zaparte mimo, że wszystkiego nie wiesz.


na postawie tego, co Monika napisała w tym wątku - i co będą czytać inni "DDA" - nie ma podstaw do tego, żeby wysyłać ją na terapię współuzależnienia a dopiero później na terapię DDA.
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Pon 13 Lut, 2012 17:18   

Flandra napisał/a:
nie ma podstaw do tego, żeby wysyłać ją na terapię współuzależnienia a dopiero później na terapię DDA.

Zwracam Ci uwagę na to, że Ty nie jesteś ŻADNYM terapeutą.

Mam nadzieję, że Monika nie weźmie pod uwagę Twoich "rad", pójdzie do ośrodka i po prostu pozwoli się zdiagnozować i skierować na stosowną terapię.
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,33 sekundy. Zapytań do SQL: 12