Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Trzeźwość i ja
Autor Wiadomość
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Czw 23 Lut, 2012 22:12   

Jędrek napisał/a:
wytrwać w samotnej walce
Jędrek napisał/a:
Samotna walka nie dla mnie- m
smokooka napisał/a:
ta walka nie musi być aż taka samotna.

Tak moim zdaniem to z tą chorobą się nie walczy tylko się jej poddaje i przyjmuje wszystkie, ale to absolutnie wszystkie warunki, jakie stawia choroba
_________________
:ptero:
 
     
Jędrek 
Trajkotka
ALKOHOLIK



Pomógł: 17 razy
Wiek: 52
Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 1617
Wysłany: Czw 23 Lut, 2012 22:12   

smokooka napisał/a:
pewnie znasz, nie samobiczuj się, pracuj, a ta walka nie musi być aż taka samotna.


Dziękuję za wsparcie. Pracuję ze sponsorem. Nie czuję się już samotny.
A mięczak, bo jeszcze bym chciał se góry poprzenosić, ale juz wiem, że to nie tak jak było....nic na siłę. Bo w efekcie kufle tylko przenosiłem.
_________________
Andrzej
„Niepoczytalność: robisz w kółko to samo, a spodziewasz się zmian”
Poczytalność? Robisz w kółko to samo, kiedy zaczynasz zauważać pozytywne zmiany.
Ostatnio zmieniony przez Jędrek Czw 23 Lut, 2012 22:16, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
     
grzesiek 
Gaduła



Pomógł: 15 razy
Wiek: 57
Dołączył: 16 Lip 2011
Posty: 850
Skąd: Kłodzko
Wysłany: Pią 24 Lut, 2012 11:12   

Jędrek napisał/a:
Tylko wytrwać w samotnej walce jest przerąbane.

Jędrek nikt nie musi być samotny,a szczególnie w trzeźwieniu. Właśnie dla tego są mitingi by nie czuć sie samotnym,tam masz przyjazne ci dusze,które mogą pomóc.Sam zauważyłeś,że już nie jesteś samotny bo masz sponsora, więc rozwiązanie znalazłeś.
Wytrwałość jest potrzebna,ale pokorna,bez pośpiechu,bez walki o trzeźwość.Poddając się chorobie przestałem walczyć,alkohol już nie jest dla mnie partnerem do walki,ja po prostu go szanuję i nie zaczepiam bo zawsze z nim przegrywałem.Zawsze był mocniejszy ode mnie.
_________________
dzisiaj nie pije
Każdy człowiek może wejść na lepszą drogę, do puki żyje
 
     
grzesiek 
Gaduła



Pomógł: 15 razy
Wiek: 57
Dołączył: 16 Lip 2011
Posty: 850
Skąd: Kłodzko
Wysłany: Pią 24 Lut, 2012 16:08   

Jędrek napisał/a:
A mięczak, bo jeszcze bym chciał se góry poprzenosić,

z czasem zobaczysz ile jeszcze siły w Tobie,będziesz przenosił i to z wielką radościa,tylko poczekaj,bez pośpiechu.
_________________
dzisiaj nie pije
Każdy człowiek może wejść na lepszą drogę, do puki żyje
 
     
grzesiek 
Gaduła



Pomógł: 15 razy
Wiek: 57
Dołączył: 16 Lip 2011
Posty: 850
Skąd: Kłodzko
Wysłany: Sob 25 Lut, 2012 13:25   

Ładowanie akumulatorów. Ostatnio często się zdarza,że na mitingach jest sporo osób i nie wszyscy zabierają głos,bo nie chcą przedłużać mitingu,ogranicza ich czas lub po całym dniu obowiązków nie mają nastroju lub siły na wypowiedzi. Postanowiliśmy zrobić miting -maraton.
Miesiąc temu był pierwszy,udany,spora frekwencja,więc robimy kontynuację . dzisiaj kolejny maraton od godziny 19.0 do oporu.Tematy do omówienia wcześniej wpisywane były na listę wiszącą na tablicy,by każdy mógł sie przygotować. Kolejny sposób na spędzenie wolnego czasu ,bezpiecznie i w trzeźwości.
_________________
dzisiaj nie pije
Każdy człowiek może wejść na lepszą drogę, do puki żyje
 
     
Jędrek 
Trajkotka
ALKOHOLIK



Pomógł: 17 razy
Wiek: 52
Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 1617
Wysłany: Nie 26 Lut, 2012 07:38   

grzesiek napisał/a:
Tematy do omówienia wcześniej wpisywane były na listę wiszącą na tablicy,


I tak bym nie doczekał...
ja się nadaję na maratony w spaniu.
_________________
Andrzej
„Niepoczytalność: robisz w kółko to samo, a spodziewasz się zmian”
Poczytalność? Robisz w kółko to samo, kiedy zaczynasz zauważać pozytywne zmiany.
 
 
     
yoytek 
Towarzyski
yoytek



Pomógł: 6 razy
Wiek: 62
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 266
Skąd: mazowieckie
Wysłany: Nie 26 Lut, 2012 09:22   

Jędrek napisał/a:
I tak bym nie doczekał...
ja się nadaję na maratony w spaniu.

To jest wersja dla nocnych Marków.
Drugiego sylwestra spędziłem na nocnym mitingu- nietypowe doznania :)
_________________
dieta niskowęglowodanowa
 
     
grzesiek 
Gaduła



Pomógł: 15 razy
Wiek: 57
Dołączył: 16 Lip 2011
Posty: 850
Skąd: Kłodzko
Wysłany: Pon 27 Lut, 2012 11:52   

yoytek napisał/a:
Drugiego sylwestra spędziłem na nocnym mitingu- nietypowe doznania :)

nasza grupa sylwestra spędziła na zabawie i tańcach,a te mitingi nocne robimy po to ,by uczestnicy nie czuli się ograniczeni czasem.
Był to drugi taki miting,frekwencja jeszcze większa niż na pierwszym. Zaczęliśmy o 19,00 i do 23,00 było ok.20 osób,potem kilka się wykruszyło a skończyliśmy o 01,40.
Poruszając kilka tematów mogliśmy wypowiadać się bez ograniczania czasu.
_________________
dzisiaj nie pije
Każdy człowiek może wejść na lepszą drogę, do puki żyje
 
     
jolkajolka 
Trajkotka



Pomogła: 8 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 07 Sie 2009
Posty: 1388
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 27 Lut, 2012 21:09   

Podziwiam! Ileż to samozaparcia trzeba,żeby tyle wytrzymać. Ja o 23-ciej już się nosem podpieram zazwyczaj ;)
_________________
"Potykając się można zajść daleko;nie wolno tylko upaść i nie podnieść się." Goethe
 
     
grzesiek 
Gaduła



Pomógł: 15 razy
Wiek: 57
Dołączył: 16 Lip 2011
Posty: 850
Skąd: Kłodzko
Wysłany: Wto 28 Lut, 2012 11:26   

jolkajolka napisał/a:
Ja o 23-ciej już się nosem podpieram zazwyczaj ;)

Mi też sie to zdarza,ale jak pomyślę,że kiedyś siedząc w barze czasu nie liczyłem,to teraz tym bardziej daję radę,bo przynajmniej słucham i mówię sensownie na tematy,które mi pomagają trzeźwieć.
_________________
dzisiaj nie pije
Każdy człowiek może wejść na lepszą drogę, do puki żyje
 
     
grzesiek 
Gaduła



Pomógł: 15 razy
Wiek: 57
Dołączył: 16 Lip 2011
Posty: 850
Skąd: Kłodzko
Wysłany: Pią 02 Mar, 2012 14:41   

Właśnie uswiadomiłem sobie, temat ,który poruszaliśmy na nocnym mitingu ,dotyczący anonimowości , wg. zasad i sumienia każdego, bedącego na mitingu zamkniętym AA.
Poruszając ten temat chodziło o uświadomienie jak ważna jest anonimowość osób i zdarzeń oraz jak ją odbierają ludzie z różnym stażem trzeźwienia. Na jakie granice anonimowości jestem gotowy w kontekście wypowiedzi innych na mój temat.Robienie zdjęć na mitingach otwartych czy spotkaniach trzeźwościowych.
_________________
dzisiaj nie pije
Każdy człowiek może wejść na lepszą drogę, do puki żyje
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,21 sekundy. Zapytań do SQL: 11