|
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"
czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
|
Otwarty przez: yuraa Czw 09 Maj, 2013 16:17 |
Moje uzależnienie - % |
Autor |
Wiadomość |
Aniołkowa
Towarzyski DDA, uzależniona od alkoholu
Wiek: 47 Dołączyła: 06 Mar 2012 Posty: 315
|
Wysłany: Wto 06 Mar, 2012 15:08 Moje uzależnienie - %
|
|
|
Jonesy, ja juz w styczniu nie pilam 3 tygodnie i tez mialam ambitny plan, nowy rok nowe zycie bede silna i srala-lala i co potem? w nagrode kupilam winko, tylko lampka miala byc a wieczorem juz lecialam do sklepu i tak do wczoraj w sensie teraz do niedzieli polecialo
dlatego mowie ze "ciezko", no boje sie strasznie.. |
Ostatnio zmieniony przez yuraa Czw 08 Mar, 2012 08:50, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Jonesy
Upierdliwiec
Pomógł: 41 razy Wiek: 43 Dołączył: 28 Lut 2011 Posty: 2412
|
Wysłany: Wto 06 Mar, 2012 15:24
|
|
|
Ale czego się boisz?
Ja jak jechałem na pierwszy miting, a było to już po tym jak wielokrotnie rzucałem, jak na płaczące dzieci swoje przysięgałem żonie, jak już się przyznałem przed sobą że jestem alkoholikiem, to jak jechałem na ten miting, to jakbym na szafot szedł się czułem normalnie...
I wiesz co się stało? Kolega ze wspólnoty wyszedł po mnie przed drzwi i podał mi rękę. Sam tam nie wszedłem, sam tylko wykrzyczałem że potrzebuję pomocy. No i sam tym ludziom zaufałem. I tak to leci, raz lepiej raz gorzej.
Bałem się po prostu tego, że już się nie nawalę. Takie to było przerażające dla mnie.
Teraz bałbym się, że się nie pozbieram jak bym nawalił i zapił. I stracił to wszystko na co pracuję. Ale pracuję, staram się, przebywam z grupą. I jakoś idzie. |
_________________ Nemo vir est qui mundum non reddat meliorem
|
|
|
|
|
OSSA
Upierdliwiec
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 20 Wrz 2011 Posty: 2272 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Wto 06 Mar, 2012 15:27
|
|
|
Aniołkowa napisał/a: |
dlatego mowie ze "ciezko", no boje sie strasznie.. | Aniołkowa nie wiem jak jest ciężko wstać na kacu , nigdy mi się jakoś nie zdarzyło. Miałam w życiu szczęście fajnych rodziców , ciepłe choć dość skromne dzieciństwo , żeby nie powiedzieć biedne.
Później postanowiłam zmienić (wychować) jednego i wdepnęłam w g***. Dlatego nie pomogę ci jak wyjść z choroby, nikt oprócz Ciebie nie może tego zmienić. Mało tego powinnaś to zrobić przede wszystkich dla siebie, oczywiście dzieci , facet , rodzina jest ważna i fajnie jak wspiera, ale tylko ty możesz tak naprawdę kierować własnym życiem. Żaden pomagier z boku nie zrobi tego dla siebie.
Tylko nie planuj za dużo, powoli lecz pewnie , skup się na dziś.
Dasz radę jesteś twarda babka
Pisz szczerze, bo tylko wtedy uzyskasz pomoc, czasem Ci dokopią trudno, ale co nas nie zabije ......
Wierze w ciebie i |
|
|
|
|
zimna
Gaduła Księżniczka \^^^/
Pomogła: 17 razy Dołączyła: 06 Gru 2011 Posty: 783
|
Wysłany: Wto 06 Mar, 2012 15:30
|
|
|
Aniołkowa napisał/a: | dlatego mowie ze "ciezko", no boje sie strasznie.. |
Ja też się bałam, przez pierwsze dni bardzo. I dobrze, trzeba ten pierwszy strach wykorzystać jako impuls do działania.
Zaczęłaś szukać pomocy ze strachu i bezsilności?
Jonesy napisał/a: | Teraz bałbym się, że się nie pozbieram jak bym nawalił i zapił. I stracił to wszystko na co pracuję. |
I to jest ten drugi strach
ps.
Na AA się wybierasz? |
Ostatnio zmieniony przez zimna Wto 06 Mar, 2012 15:36, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Aniołkowa
Towarzyski DDA, uzależniona od alkoholu
Wiek: 47 Dołączyła: 06 Mar 2012 Posty: 315
|
Wysłany: Wto 06 Mar, 2012 21:34
|
|
|
zimna napisał/a: | Zaczęłaś szukać pomocy ze strachu i bezsilności? |
ze strachu przed utrata rodziny, zostalam przyparta do muru, maz nie rozumiejac jeszcze wtedy moich skrajnych wahan nastroju wykrzyczal podczas zeszlotygodniowej klotni, ze jak czegos ze soba nie zrobie w ciagu kilku dni to sie wyprowadza (potem mi powiedzial ze by tego nie zrobil, ale juz nie wiedzial jak mnie zmusic), nastepnego dnia juz dzwonilam do poradni..
ugotowalam dzis z corcia obiad, potem ogladalismy z mezem jej polgodzinne tancowanie, zrobilam pranie, nigdzie sie nie spieszylam, nie czulam presji, nie balam sie ze mnie przylapie na drinku, zaplanowalismy niedzielne wyjscie, rodzinne
dobrze mi dzis
zimna, jesli mnie pytasz o te spotkania aa to tak, pierwszy raz mam zaplanowany w niedziele grupa kobieca co by bylo latwiej |
Ostatnio zmieniony przez Aniołkowa Wto 06 Mar, 2012 21:35, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Aniołkowa
Towarzyski DDA, uzależniona od alkoholu
Wiek: 47 Dołączyła: 06 Mar 2012 Posty: 315
|
Wysłany: Śro 07 Mar, 2012 08:09
|
|
|
przyszlam powiedziec dzien doberek jechalam dzis rano do pracy, wlaczylam sobie plyte 1,2,3 i darłam sie=spiewalam wnieboglosy, dobrze ze zimno i okna zamkniete bo inni uzytkownicy drogi mogliby tego nie wytrzymac
nocka lepsza niz wczoraj, ale glowa mnie znowu boli, nie wiem czy to z nadmiaru emocji czy brak %
za pare dni mam isc na pierwsze spotkanie aa, niby same kobitki, ale stresuje sie , musze tam cos mowic ? czy moge capnac gdzies z boczku i zobaczyc jak to w ogole wyglada ?
jak na razie strasznie mi sie to kojarzy scenami z filmow, wszyscy siedza w kolku i kazdy po kolei musi powiedziec "czesc, jestem X, jestem alkoholikiem.." a reszta mu chorem odpowiada "czesc X" |
|
|
|
|
NINA
Towarzyski
Pomogła: 2 razy Wiek: 46 Dołączyła: 24 Lis 2011 Posty: 158
|
Wysłany: Śro 07 Mar, 2012 08:18
|
|
|
Aniołku nie stresuj się nic nie musisz mówić do puki nie będziesz gotowa , powiedz prowadzącemu na początku że jesteś pierwszy raz wszystko Ci wyjaśni ja na pierwszym tylko się przedstawiłam i o dziwo przeszło mi przez gardło mam na imię nina i jestem alkoholiczką .Na początku czyta się 12 kroków i zasady po kolei ale jeśli nie chcesz czytać to podajesz dalej |
_________________ dusze także potrzebują deszczu, ale deszczu innego rodzaju: nadziei, wiary, sensu istnienia. Gdy tego brak, wszystko w duszy umiera, choć ciało nadal funkcjonuje. |
|
|
|
|
Aniołkowa
Towarzyski DDA, uzależniona od alkoholu
Wiek: 47 Dołączyła: 06 Mar 2012 Posty: 315
|
Wysłany: Śro 07 Mar, 2012 09:14
|
|
|
OSSA, do tej pory by byc bardziej pewna siebie, bardziej "atrakcyjna" w moim mniemaniu jako nowej osoby, odważniejszej, ktora maja inni poznac mialam %
zawsze jak mialam poznac kogos nowego to sobie popijalam zeby sie nie stresowac
na trzezwo to juz taka cwana teraz nie jestem
a kiedys bylam taka fajna, ludzie lubili mnie za tyle rzeczy,ot tak po prostu, zapomnialam juz o tym zupelnie |
|
|
|
|
OSSA
Upierdliwiec
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 20 Wrz 2011 Posty: 2272 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Śro 07 Mar, 2012 09:27
|
|
|
Aniołkowa ty jesteś bardzo fajną osobą , tylko % nieco zmieniły twoją samooceną.
Jesteś jeszcze bardzo młoda i masz duże szanse na wyjście w tego bagienka. Wierze w ciebie |
|
|
|
|
Aniołkowa
Towarzyski DDA, uzależniona od alkoholu
Wiek: 47 Dołączyła: 06 Mar 2012 Posty: 315
|
Wysłany: Śro 07 Mar, 2012 12:02
|
|
|
OSSA napisał/a: | Aniołkowa ty jesteś bardzo fajną osobą |
taaaak ? a skad wiesz ?
no nic, strach ma na pewno wielkie oczy, najwazniejsze ze tam dojde, ze usiade a potem bedzie co ma byc
u Was tez tak swieci za oknem ? skromnie sobie tlumacze ze jak tak swieci, tak mi prosto w oczy, to dla mnie, to dlatego ze teraz to caly wszechswiat bedzie mi sprzyjal
oby ten stan checi, euforii, zapału i woli walki nie zmalal, nie minal .. |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Śro 07 Mar, 2012 12:06
|
|
|
Aniołkowa napisał/a: | oby ten stan checi, euforii, zapału i woli walki nie zmalal, nie minal .. |
To nie tak...........na tym możesz "pojechać" na początku ale bez solidnej podstawy i bazy terapeutycznej, to właściwie masz niewielkie szanse żeby ten stan utrzymać |
_________________ |
|
|
|
|
Aniołkowa
Towarzyski DDA, uzależniona od alkoholu
Wiek: 47 Dołączyła: 06 Mar 2012 Posty: 315
|
Wysłany: Śro 07 Mar, 2012 14:26
|
|
|
pterodaktyll napisał/a: | bez solidnej podstawy i bazy terapeutycznej, to właściwie masz niewielkie szanse żeby ten stan utrzymać |
za kilka dni spotkanie aa, juz wyznaczona kolejna wizyta u terapeuty i za tydzien pierwsze zajecia obowiazkowe - ponoc nie moge isc wczesniej bo nie widzialam jakiegos filmu, Bily chyba, mam tabelke, do tego trafilam tutaj
cos jeszcze moge zrobic ? |
|
|
|
|
Janioł
Uzależniony od netu Uśmiech to pół pocałunku
Pomógł: 70 razy Wiek: 58 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4556 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 07 Mar, 2012 14:32
|
|
|
Cytat: | cos jeszcze moge zrobic ? | nie pić ? |
_________________ P.S. Janioł może być tylko jeden chociaż też czasem w coś walnie aureolką by: Pietruszka |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Śro 07 Mar, 2012 14:34
|
|
|
Aniołkowa napisał/a: | cos jeszcze moge zrobic ? |
Cierpliwie poczekać i konsekwentnie to wszystko realizować. To w sumie takie proste. podjąć konkretną decyzję, konsekwentnie ją realizować i nie uchylać się od konsekwencji podjęcia tej decyzji, ale...............niektórym to się udaje a innym niestety nie. Kwestia odpowiedniej motywacji. |
_________________ |
|
|
|
|
Aniołkowa
Towarzyski DDA, uzależniona od alkoholu
Wiek: 47 Dołączyła: 06 Mar 2012 Posty: 315
|
Wysłany: Śro 07 Mar, 2012 22:41
|
|
|
Andrzej, oczywista oczywistosc, kolejny dzien zaliczony
pterodaktyll, mialam dzis chwile przerazenia.. sa tacy ktorzy nie pija kilka, kilkanascie lat, jakie to odlegle.. ale zaraz wrocilam na ziemie i zaczelam powtarzac - wygraj dzis, wygraj dzis, a teraz jak juz jest wieczor to sobie mowie - wygralam ten dzien, jutro tez bede sie starac, jak dzis
nie moge zrozumiec - na chwile obecna jak to jest ze sie mowi ze ngdy nie wolno mi tknac alko,chocby piwa na toast np, ja wiem ze tak trzeba, jasne, ale moj mozg tego nie ogrania
nie wiem jak Wam to wytlumaczyc..
postanowilam sie zmeczyc, przegrabilam z corcia caly ogrod, oczywiscie jej pomoc polegala na rozrzucaniu starej trawy, dzieki czemu aktualnie padam z fizycznego zmeczenia i jest mi z tym bardzo dobrze slubny mial krzyze pomasowac ale sie oddelegowal w objecia morfeusza jak poszlam obiad dokonczyc hahahah
wody mineralnej pije tyle ze zaraz bede wygladac jak wodnik szuwarek i cale dnie spedzac w wc (terapeuta powiedzial ze mam mnostwo pic zeby nie poczuc uczucia pragnienia bo wtedy mozg pomysli ze chce sie napic a pierwsze do glowy przyjda % )
kurcze dziwnie jest jak w innym swiecie, ale wiecie co, mozg swoje wie, bylam w sklepie kupic kilka rzeczy do domu, chleb, mieso itp, nosz kurcze nie ma marketu bez alko, ominelam ten dzial szerokim lukiem, a tu nagle nie wiem skad w ulamku sekundy moje oczy wyhaczyly ze ktos rezygnowal i zle odstawil wino - polozyl je miedzy sokami do rozcienczania z woda
przeciez to prawie tak samo wyglada, a ja natychmiast to zauwazylam
smutno mi sie zrobilo, kolejny dowod..
oczy same lataja, przy kasie , slyszalam ze kilka kas obok ktos wyjmuje piwa z koszyka a potem zobaczylam, ale juz wiedzialam
pieprzona chemia mozgowa, czy to sie kiedys skonczy ??
no nic, w sobote jedziemy na urodziny, dzieciece ale tort musze sprawdzic czy krem nie z % (zalecenie terapeuty unikac % WSZEDZIE), a w niedziele rodzinna wycieczka na kulki, jakis obiad a potem lece na spotkanie
wiecie ze dopiero od lekarza sie dowiedzialam ze pawelek tofi ma 7% spirytu ???!!!
nic to, nauczylam sie czytac etykiety jedzenia w poszukiwaniu glutaminianow i innych syfow, to po prostu teraz dojdzie kolejny skladnik do sprawdzenia i tyle, nie ma sie co martwic
no i wszedzie gdzie pojedziemy jestem kierowca - ale sie podszkole ho ho ho
oj zebym zaraz Aniołkową gadułą nie została
slodkich snow EKIPO wszelakiej pomocy |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
|