|
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"
czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
|
muszę bez terapii i AA |
Autor |
Wiadomość |
Pastel
Gaduła
Wiek: 46 Dołączył: 06 Mar 2012 Posty: 750
|
Wysłany: Czw 15 Mar, 2012 14:12 muszę bez terapii i AA
|
|
|
Powiedziałem A, B.... i przeszedłem od razu do Z Późno już było (jak dla mnie ) i niejasno się wyraziłem. Na wszystko, co robimy w życiu tracimy czas, co nie musi oznaczać, że jest to czas zmarnowany. Ja nie chcę rozkład mojego dnia sprowadzało się do biegania od z jednej terapii na drugą, a w międzyczasie, jak będę miał wolne choćby 60 min., to przy okazji miting. Dla mnie to zamiana jednego uzależnienia na drugie. A niektórzy wręcz obsesyjnie trzymają się terapii czy grupy AA. Jakby ta gonitwa od jednego ośrodka do drugiego była jedynym sensem istnienia.
Jonesy napisał/a: | Czy uważam że poradzę sobie sam za ileś tam lat?
Nie mam żadnych, żadnych wątpliwości - bez towarzystwa drugiego trzeźwiejącego alkoholika jestem przegrany na samym starcie. |
Jonesy napisał/a: | A co najważniejsze, mam kochającą i wspierającą mnie rodzinę, żonę która zaczyna mi ufać na nowo, dzieci które mnie kochają i poza którymi świata nie widzę. |
Jonesy napisał/a: | Muszę mieć kontakt z drugim alkoholikiem. |
Jonesy napisał/a: | To jest własnie najpiękniejsze w trzeźwieniu że jestem już panem samego siebie, teraz ja decyduję, ja mam czas, ochotę, energię i pieniądze. |
Jonesy napisał/a: | Przecież do jasnej i ciężkiej anielki, to własnie o to nam tu wszystkim chodzi żeby ta cała trzeźwość zdominowała nasze życie... |
Czy w tych zdaniach nie ma czasem zbyt wielu sprzeczności? Ja widzę jedną na drugiej.
Jonesy napisał/a: | Grupa wsparcia refundowana z NFZ |
Ja do najbliżeszgo NFZ mam jakieś 1900km. Wiesz ile wajchy trzeba spalić?!
Swoją drogą to niesamowite ile potrafiliście wyciągnąć wniosków z mojego jednego zdania . Gratuluję wyobraźni .
PS. Wchodzimy z Aniołkową w fazę "miesiąca miodowego". Dajcie nam się tym trochę nacieszyć i delektować. |
_________________ Adhibe rationem difficultatibus.
Seneka |
Ostatnio zmieniony przez yuraa Pią 16 Mar, 2012 03:26, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Aniołkowa
Towarzyski DDA, uzależniona od alkoholu
Wiek: 47 Dołączyła: 06 Mar 2012 Posty: 315
|
Wysłany: Czw 15 Mar, 2012 14:15
|
|
|
pastel napisał/a: | Wchodzimy z Aniołkową w fazę "miesiąca miodowego". Dajcie nam się tym trochę nacieszyć i delektować |
ożeszty, to bedzie drugi miesiac miodowy w moim zyciu |
_________________ Cel osiągany jest lotem, w wyniku rejsu lub marszem. Miarowym następstwem kroków, w dowolnie wybranym czasie. |
|
|
|
|
Jonesy
Upierdliwiec
Pomógł: 41 razy Wiek: 43 Dołączył: 28 Lut 2011 Posty: 2412
|
Wysłany: Czw 15 Mar, 2012 14:24
|
|
|
pastel napisał/a: |
Jonesy napisał/a: | Czy uważam że poradzę sobie sam za ileś tam lat?
Nie mam żadnych, żadnych wątpliwości - bez towarzystwa drugiego trzeźwiejącego alkoholika jestem przegrany na samym starcie. |
Jonesy napisał/a: | A co najważniejsze, mam kochającą i wspierającą mnie rodzinę, żonę która zaczyna mi ufać na nowo, dzieci które mnie kochają i poza którymi świata nie widzę. |
Jonesy napisał/a: | Muszę mieć kontakt z drugim alkoholikiem. |
Jonesy napisał/a: | To jest własnie najpiękniejsze w trzeźwieniu że jestem już panem samego siebie, teraz ja decyduję, ja mam czas, ochotę, energię i pieniądze. |
Jonesy napisał/a: | Przecież do jasnej i ciężkiej anielki, to własnie o to nam tu wszystkim chodzi żeby ta cała trzeźwość zdominowała nasze życie... |
Czy w tych zdaniach nie ma czasem zbyt wielu sprzeczności? Ja widzę jedną na drugiej.
|
Ja nie widzę ani jednej, raczej ciąg logiczny... Ale każdy z nas widzi to co chce widzieć.
A to co Ty chcesz widzieć to:
pastel napisał/a: |
Wchodzimy z Aniołkową w fazę "miesiąca miodowego". Dajcie nam się tym trochę nacieszyć i delektować. |
Przeczytaj lepiej co czeka na Ciebie po tej fazie... I dobrze się przegotuj, cobyś nie miał znowu miesiąca miodowego za miesięcy kilka, czego gorąco Ci NIE życzę. |
_________________ Nemo vir est qui mundum non reddat meliorem
|
|
|
|
|
Pastel
Gaduła
Wiek: 46 Dołączył: 06 Mar 2012 Posty: 750
|
Wysłany: Czw 15 Mar, 2012 14:25
|
|
|
Cytat: | pojdziemy do sprawdzonej chinskiej restauracji, tam tez praktycznie nie ma alkoholu, jeszcze nie widzialam zeby ktokolwiek tam pil ile razy bylismy |
Bo akurat mnie tam nie było Sake, choć rodem z Japonii, u Chińczyka leje się czasem strumieniami. Poza tym jak ktoś chce się napić to i w McDonaldzie mu się to uda. W 'moim' McDonaldzie możesz zamówić browar bez problemu.
Niebezpieczeństwo czai się na każdym kroku.
Bawcie się dobrze! |
_________________ Adhibe rationem difficultatibus.
Seneka |
|
|
|
|
grzesiek
Gaduła
Pomógł: 15 razy Wiek: 57 Dołączył: 16 Lip 2011 Posty: 850 Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Czw 15 Mar, 2012 14:31
|
|
|
pastel napisał/a: | . Wchodzimy z Aniołkową w fazę "miesiąca miodowego". Dajcie nam się tym trochę nacieszyć i delektować. |
Pamiętaj że po miesiącu miodowym i zbyt euforystycznym reagowaniu na swoją usilnie zdobytą trzeźwość ( abstynencję) przychodzi czas muru,którego głową nie przebijesz. pastel napisał/a: | Ja nie chcę rozkład mojego dnia sprowadzało się do biegania od z jednej terapii na drugą, a w międzyczasie, jak będę miał wolne choćby 60 min., to przy okazji miting. Dla mnie to zamiana jednego uzależnienia na drugie. |
Ja odbieram to inaczej,na terapii byłem zamkniętej.Jak wróciłem do domu po 6-ciu tygodniach zapisałem się na kolejną ,ambulatoryjną raz w tygodniu,mitingi 2x w tygodniu po 2 godz. to tak wiele?
Wsaje rano ok 6.15 jadę do pracy kończę 0 16.30 mam czas na miting 2 x w tygodniu,mam czas na odpoczynek czy pracę w ogrodzie , mam czas by z żoną zrobić zakupy,by posiedzieć ze znajomymi,obejrzeć film, poczytać,
Nie wypełniam szczelnie wolnego czasu tylko terapią i mitingami.
Ile czasu poświęcałem na siedzenie w barze,czy w domu z flaszką. Ile czasu i energii poświęcałem,by móc się napić? Na pewno wiele więcej niż teraz na mitingi.
Jak zacytowałeś pastel napisał/a: | Jonesy napisał/a:
A co najważniejsze, mam kochającą i wspierającą mnie rodzinę, żonę która zaczyna mi ufać na nowo, dzieci które mnie kochają i poza którymi świata nie widzę.
Jonesy napisał/a:
Muszę mieć kontakt z drugim alkoholikiem. | ja też mam podobnie ,rodzina mnie wspiera i ufa,ale na temat uzależnienia rozmawiam z alkoholikiem,bo on to rozumie,a rodzina nie zawsze.
Ja nie traktuję trzeźwienia jako zamiennika nałogu,dla mnie jest to sposób na życie, inne,lepsze. |
_________________ dzisiaj nie pije
Każdy człowiek może wejść na lepszą drogę, do puki żyje |
|
|
|
|
Aniołkowa
Towarzyski DDA, uzależniona od alkoholu
Wiek: 47 Dołączyła: 06 Mar 2012 Posty: 315
|
Wysłany: Czw 15 Mar, 2012 14:39
|
|
|
grzesiek napisał/a: | pastel napisał/a:
. Wchodzimy z Aniołkową w fazę "miesiąca miodowego". Dajcie nam się tym trochę nacieszyć i delektować.
Pamiętaj że po miesiącu miodowym i zbyt euforystycznym reagowaniu na swoją usilnie zdobytą trzeźwość ( abstynencję) przychodzi czas muru,którego głową nie przebijesz. |
czytalam o tej fazie, podeslaliscie mi linki forumowe
kazda faze trzeba przejsc jesli sie chce trzezwiec, to ze teraz sobie chwilami zartuje/jemy nie oznacza ze nie podchodzimy do tematu powaznie, przynajmniej ja, bo nie mam prawa wypowiadac sie za innych, to powiem tylko o sobie
pastel napisał/a: | Bawcie się dobrze! |
taki mam zamiar, to bedzie cos pozytywnego, a nic tak nie umacnia w wierze w zwyciestwo jak pozytywy, bede je teraz chlonac jak gabka co by starczylo na kolejna faze sil, wytrwalosci i samozaparcia |
_________________ Cel osiągany jest lotem, w wyniku rejsu lub marszem. Miarowym następstwem kroków, w dowolnie wybranym czasie. |
|
|
|
|
Pastel
Gaduła
Wiek: 46 Dołączył: 06 Mar 2012 Posty: 750
|
Wysłany: Czw 15 Mar, 2012 14:55
|
|
|
Jonesy,
To Ty wiesz, co ja chcę widzieć? Uważaj, bo zacznę nazywać Cię swoim guru
A tak na poważnie co do sprzeczności, to raz piszesz, że MUSISZ mieć kontakt z drugim alko, że bez jego pomocy jesteś przegrany na starcie oraz, że chodzi o to by trzeźwość zdominowała nasze życie; a pomiedzy tymi zdaniami piszesz, ze nie widzisz świata poza rodziną, jesteś panem samego siebie i tylko Ty decydujesz. Może i jedno drugiego nie wyklucza, ale sprzeczności są.
Aniołkowa,
Mój też! Ale teraz w jakim towarzystwie!!! |
_________________ Adhibe rationem difficultatibus.
Seneka |
|
|
|
|
Jonesy
Upierdliwiec
Pomógł: 41 razy Wiek: 43 Dołączył: 28 Lut 2011 Posty: 2412
|
Wysłany: Czw 15 Mar, 2012 14:59
|
|
|
pastel napisał/a: | Jonesy,
To Ty wiesz, co ja chcę widzieć? Uważaj, bo zacznę nazywać Cię swoim guru
A tak na poważnie co do sprzeczności, to raz piszesz, że MUSISZ mieć kontakt z drugim alko, że bez jego pomocy jesteś przegrany na starcie oraz, że chodzi o to by trzeźwość zdominowała nasze życie; a pomiedzy tymi zdaniami piszesz, ze nie widzisz świata poza rodziną, jesteś panem samego siebie i tylko Ty decydujesz. Może i jedno drugiego nie wyklucza, ale sprzeczności są.
Aniołkowa,
Mój też! Ale teraz w jakim towarzystwie!!! |
Ehhh, te świeżaki... |
_________________ Nemo vir est qui mundum non reddat meliorem
|
|
|
|
|
Aniołkowa
Towarzyski DDA, uzależniona od alkoholu
Wiek: 47 Dołączyła: 06 Mar 2012 Posty: 315
|
Wysłany: Czw 15 Mar, 2012 14:59
|
|
|
pastel napisał/a: | Aniołkowa,
Mój też! Ale teraz w jakim towarzystwie!!! |
no tos mi teraz zadal ćwieka, komplement? tak prosto z mostu? Ty chcesz zebym zwariowala z nadmiaru szczescia ??
wzajemnie
Jonesy napisał/a: | Ehhh, te świeżaki... |
no daj sie nacieszyc |
_________________ Cel osiągany jest lotem, w wyniku rejsu lub marszem. Miarowym następstwem kroków, w dowolnie wybranym czasie. |
Ostatnio zmieniony przez Aniołkowa Czw 15 Mar, 2012 15:00, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Pastel
Gaduła
Wiek: 46 Dołączył: 06 Mar 2012 Posty: 750
|
Wysłany: Czw 15 Mar, 2012 15:23
|
|
|
grzesiek napisał/a: |
Pamiętaj że po miesiącu miodowym i zbyt euforystycznym reagowaniu na swoją usilnie zdobytą trzeźwość ( abstynencję) przychodzi czas muru,którego głową nie przebijesz. |
Pamiętam. Ale cieszę się i dziękuję Ci, że mi o tym przypominasz.
grzesiek napisał/a: | Ja odbieram to inaczej,na terapii byłem zamkniętej.Jak wróciłem do domu po 6-ciu tygodniach zapisałem się na kolejną ,ambulatoryjną raz w tygodniu,mitingi 2x w tygodniu po 2 godz. to tak wiele? |
Czas dla każdego ma inna wartość. Problem w tym, że terapie/mitingi często nie przynoszą zamierzonego efektu. Bo gdyby 5h terapii/mitingów tygodniowo było gwarancją trzeźwości to ja bym tam siedział już w tej chwili.
grzesiek napisał/a: | Ja nie traktuję trzeźwienia jako zamiennika nałogu,dla mnie jest to sposób na życie, inne,lepsze. |
No właśnie. A ja nie chcę by moje trzeźwienie było sposobem na życie. Dlatego poszukuję innych rozwiązań. |
_________________ Adhibe rationem difficultatibus.
Seneka |
|
|
|
|
Pastel
Gaduła
Wiek: 46 Dołączył: 06 Mar 2012 Posty: 750
|
Wysłany: Czw 15 Mar, 2012 15:30
|
|
|
Aniołkowa,
Waliłem śmiało. Podobno pies szczepiony
Jonesy,
Miło jest swieżakiem być... |
_________________ Adhibe rationem difficultatibus.
Seneka |
|
|
|
|
Dziubas
(konto nieaktywne)
Pomógł: 16 razy Wiek: 54 Dołączył: 28 Gru 2011 Posty: 1251 Skąd: W-w
|
Wysłany: Czw 15 Mar, 2012 15:41
|
|
|
pastel napisał/a: | A ja nie chcę by moje trzeźwienie było sposobem na życie. |
Mi się wydaje Pastel, że niespecjalnie dotarło do Ciebie znaczenie słowa "trzeźwienie".
Grześkowi chodzi o sposób na życie, rozwój osobisty, pracę nad własnym "ja", uczenie się życia na nowo, bez %. Nie chodzi tu tylko o abstynencje. Do tego MI jest potrzebna np. terapia, mitingi, itp. Nie uzdrowią mnie mitingi, ani terapia, ale nauczą ŻYĆ
pastel napisał/a: | Dlatego poszukuję innych rozwiązań. | Obawiam się, że nowej ścieżki nie wydeptasz. |
_________________ "Niczego nie oczekuje, niczego się nie boję,
jestem wolny" N.Kazantzakis |
|
|
|
|
grzesiek
Gaduła
Pomógł: 15 razy Wiek: 57 Dołączył: 16 Lip 2011 Posty: 850 Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Czw 15 Mar, 2012 15:43
|
|
|
pastel napisał/a: | Czas dla każdego ma inna wartość. Problem w tym, że terapie/mitingi często nie przynoszą zamierzonego efektu. Bo gdyby 5h terapii/mitingów tygodniowo było gwarancją trzeźwości to ja bym tam siedział już w tej chwili. |
to zależy ile sam weźmiesz od terapeuty,czasem wystarczy 5 sekund by coś zrozumieć,a czasem brakuje doby. Wyczuwam,że ty chciałbyś terapię przyjąć jak pigułkę aspiryny ,a to się tak nie da. POWOLI, bo co nagle to po diable. pastel napisał/a: | A ja nie chcę by moje trzeźwienie było sposobem na życie. Dlatego poszukuję innych rozwiązań. |
Od ponad 80 lat kiedy powstało AA jakoś nikt nie znalazł innego ,cudownego sposobu,ale powodzenia. Podziel sie jak coś wymyślisz. |
_________________ dzisiaj nie pije
Każdy człowiek może wejść na lepszą drogę, do puki żyje |
|
|
|
|
Janioł
Uzależniony od netu Uśmiech to pół pocałunku
Pomógł: 70 razy Wiek: 58 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4556 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 15 Mar, 2012 16:10
|
|
|
grzesiek napisał/a: | Od ponad 80 lat kiedy powstało AA | DANE LEKKO PRZESADZONE !!! |
_________________ P.S. Janioł może być tylko jeden chociaż też czasem w coś walnie aureolką by: Pietruszka |
|
|
|
|
Pastel
Gaduła
Wiek: 46 Dołączył: 06 Mar 2012 Posty: 750
|
Wysłany: Czw 15 Mar, 2012 16:36
|
|
|
Dziubas,
Jest to wysoce prawdopodobne, że jak piszesz: "niespecjalnie dotarło do Ciebie znaczenie słowa "trzeźwienie"".
Ja nie chodzę na terapię ani na mitingi, wiec nie posługuje się terminami tam stworzonymi. Nie mam takiej potrzeby. Mnie, podobnie jak Grześkowi, również chodzi o rozwój osobisty i naukę życia bez %. Ale do mnie terapia nie trafia. I do wielu uczęszczających na nią również nie. Nie rozumiem dlaczego oboje z Grześkiem sugerujecie, że bez terapii i mitingów nie ma możliwości normalnego życia bez zachlewania się. Doskonale wiecie, że to nieprawda. Ja rozumiem, że Wam terapia i mitingi pomagają i bardzo się cieszę, że trwacie w trzeźwości(widać-da się!), ale nie każdy jest taki jak Wy.
Trochę mi to przypomina dyskusję o wyższości Świąt wielkanocnych nad Świętami BN. Tylko, że ja nie chcę Was przekonywać do moich racji, bo po co? Dlaczego Wam tak na tym zależy żeby mnie przekonać? |
_________________ Adhibe rationem difficultatibus.
Seneka |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
|