Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
na rowerze pod wpływem.
Autor Wiadomość
jamesjamesbond 
(konto nieaktywne)


Pomógł: 1 raz
Wiek: 62
Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 249
Wysłany: Pon 19 Mar, 2012 05:07   

jolkajolka napisał/a:
pterodaktyll napisał/a:
acherontia.styx napisał/a:
jak ktoś nigdy tam nie był nie jest w stanie zrozumieć jaka tam jest atmosfera.

Ja tam bywałem i wiem jaka jest atmosfera............w Twoim wypadku jechanie na tą imprezę to absolutny szczyt głupoty....................


Ja tam bywam rok w rok, co prawda służbowo, ale obserwować mogę. Atmosfera jest faktycznie wspaniała, ale ta impreza jest dla ludzi ZDROWYCH! Ktoś z takimi zaburzeniami może sobie tylko pogorszyć taką imprezą. Wydaje mi się,że jednak powinnaś pomyśleć o ośrodku zamkniętym, dopóki jeszcze nie jest za późno... :(


Dla Acherontii muzyka to wielka pasja i myślę że atmosfera tego festiwalu interesuje ją niekoniecznie jako strumienie alkoholu, piwa. Ale to co się dzieje wokół muzyki i ludzie z fantazją. Trudno odmówić komuś tego czym się najbardziej interesuje. Zwłaszcza że taka muzyka najbardziej fascynująca jest na koncertach, zwłaszcza festiwalowych.

Ma tam jechać na rowerze a taka wycieczka na świeżym powietrzu może podziałać terapeutycznie. Aby tylko nie jechać po pijaku, bo można doznać niemałego szoku jakie są konsekwencje prawne niby głupiej jazdy na rowerze pod wpływem.

http://forumprawne.org/pr...m-alkoholu.html
 
 
     
szymon 
Uzależniony od netu



Pomógł: 112 razy
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 4907
Wysłany: Pon 19 Mar, 2012 05:21   

jamesjamesbond napisał/a:

Ma tam jechać na rowerze a taka wycieczka na świeżym powietrzu może podziałać terapeutycznie. Aby tylko nie jechać po pijaku, bo można doznać niemałego szoku jakie są konsekwencje prawne niby głupiej jazdy na rowerze pod wpływem.


jesteś mistrz , jedyny w swoim rodzaju.
jakie niby???
 
     
jamesjamesbond 
(konto nieaktywne)


Pomógł: 1 raz
Wiek: 62
Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 249
Wysłany: Pon 19 Mar, 2012 06:00   

Jakie? Oczywiste... w potencjalnej możliwości wyrządzenia komuś krzywdy. Co innego jechać po pijaku TIRem 100km/h a co innego rowerem 20km/h. (Kiedyś byłem na terapii z bardzo miłym gościem, który za jazdę pijaną na rowerze siedział w kiciu, choć do dziś nie mogą w to tak do końca uwierzyć. Poczciwy był, więc chyba prawdę mówił).
Ostatnio zmieniony przez jamesjamesbond Pon 19 Mar, 2012 06:03, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Pon 19 Mar, 2012 06:06   

:ohoho:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
szymon 
Uzależniony od netu



Pomógł: 112 razy
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 4907
Wysłany: Pon 19 Mar, 2012 06:15   

Wiedźma napisał/a:
:ohoho:


przykro jest bruździć koleżance w wątku... ale napisze tylko do 007 ;)

ja kiedyś byłem na terapii i bardzo miły pan stwierdził:
- "ja nie wiem, co ja tutaj robię z Wami"
pani torepka zapytała więc ananaska:
- "to skąd się panu wziął nakaz sądowy na leczenie i założona niebieska karta?"
odpowiedź brzmiała:
- "wypiłem piwko i akurat policja jechała a ja chciałem wsiąść na jowejek"
- "no a ta niebieska karta?"
- "żona spadła ze schodów (raz) i założyła mi jakąś kartę, ogólnie to zła kobieta jest"

dobrze, ze tu jesteś 007 :buziak:
 
     
jamesjamesbond 
(konto nieaktywne)


Pomógł: 1 raz
Wiek: 62
Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 249
Wysłany: Pon 19 Mar, 2012 06:47   

Ja Szymon lubię rzeczowo się trzymać frazy na którą odpowiadam, a ta dotyczyła twoich wątpliwości czy jazda po pijaku na rowerze jest głupia- bagatelna. Daaaawnymi czasy lubiłem zwiedzać ścieżkami rowerowymi Wrocław- piękna rzecz. Wtedy częstawo po paru piwach. Nic nie wiedziałem o tych paragrafach. Zgroza mogłem wylądować w kiciu. Choć rowerzystów ze ścieżek rowerowych raczej nie bierze się na alkomat ani radar :mgreen:
Ostatnio zmieniony przez jamesjamesbond Pon 19 Mar, 2012 06:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon 19 Mar, 2012 06:56   

jamesjamesbond napisał/a:
Nic nie wiedziałem o tych paragrafach. Zgroza mogłem wylądować w kiciu.
nie znajomość prawa nie jest usprawiedliwieniem , a pijany rowerzysta to potencjalny wypadek i już tak samo jak pieszy lub kierowca
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
Jonesy 
Upierdliwiec



Pomógł: 41 razy
Wiek: 43
Dołączył: 28 Lut 2011
Posty: 2412
Wysłany: Pon 19 Mar, 2012 09:01   

Pijany rowerzysta nie przejedzie dziecka
Pijany rowerzysta nie wjedzie pod samochód
Pijany rowerzysta nie spowoduje katastrofy w ruchu drogowym, gdy usiłujący uniknąć przejechania tir staranuje inne samochody.

Bond, Ty po prostu urodziłeś się za późno. Z 50-100 lat temu dawałbyś sobie radę całkiem sympatycznie. No i pili wtedy więcej spirytusu, to szybciej byś się wykończył może i żona miałaby lżej :bezradny:
_________________
Nemo vir est qui mundum non reddat meliorem
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon 19 Mar, 2012 09:28   

Jonesy napisał/a:
Pijany rowerzysta nie przejedzie dziecka
Pijany rowerzysta nie wjedzie pod samochód
Pijany rowerzysta nie spowoduje katastrofy w ruchu drogowym, gdy usiłujący uniknąć przejechania tir staranuje inne samochody.
ale tir usiłujący minąć pijanego rowerzystę to już potencjalna katastrofa , sma kiedyś o mało co nie przejechałem takiego rowerzysty odbiłe kierronica w lewo i znalazłem się na przeciwnym pasie ruchu i doświadczenia tego nie zycż nikomu , a że jechaliśmy na mecz ekipą, to zabraliśmy pijanemu rower i wywieżliśmy do lasu za wieś
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
Whiplash 
Admin Techniczny


Pomógł: 43 razy
Wiek: 46
Dołączył: 01 Lip 2011
Posty: 1340
Skąd: White Undercane
Wysłany: Pon 19 Mar, 2012 09:32   

No masz... a ja napisałem w ankiecie :/
_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.

Szczęście nie jest celem... Jest środkiem transportu.
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Pon 19 Mar, 2012 10:22   

jamesjamesbond napisał/a:
Co innego jechać po pijaku TIRem 100km/h a co innego rowerem 20km/h.

Niooo...zwłaszcza drogą, po której te TIRy jeżdżą..........szkoda komentarza
_________________
:ptero:
 
     
pannaJot 
Trajkotka
alkoholiczka,bulimiczka, DDA



Pomogła: 14 razy
Wiek: 43
Dołączyła: 08 Mar 2012
Posty: 1153
Wysłany: Pon 19 Mar, 2012 10:30   

pamiętam taką sytuację. Paliłam papierosa w oknie, ulicą szedł człek z rowerem. Szedł to właściwie za duzo powiedziane. Rower go prowadził. Człek ten kilkakrotnie próbował na rower wsiąść, przekładał noge przez ramę i nie udało się. Powiedział w końcu "k...wa , zepsuł się" I rzucił rowerem prosto w przejeżdżający obok samochód. Na szczęście auto nie jechało szybko, facet zdąrzył zahamować, ale z tyłu siedziało troje dzieci.
 
     
Obcy 
Gaduła
Człowiek


Pomógł: 11 razy
Wiek: 40
Dołączył: 27 Gru 2011
Posty: 644
Skąd: Innej planety
Wysłany: Pon 19 Mar, 2012 11:13   

Bond proponuje dokształcić się. Skoro rozpoczynasz dysputę mżeę warto byś wiedział coś o tym?? :skromny:
miłej lektury :)


Myślisz że pijani rowerzyści powodują wypadki zazwyczaj w nocy i bez oświetlenia? Że najczęściej wywracają się tuż przed nadjeżdżającym samochodem? Przeczą temu statystyki dotyczące okoliczności wypadków, które opublikowaliśmy w grudniu 2011, a których podsumowanie zrobiłem dopiero teraz.

Przyczyny wypadków rowerzystów
Najpopularniejszą przyczyną wypadków jest nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu (29,3% wypadków i 50% wypadków ze skutkiem śmiertelnym) – ponieważ jest to także najpopularniejsza przyczyna wypadków z udziałem trzeźwych rowerzystów stawiam hipotezę, że to nie alkohol jest tu głównym czynnikiem, a słaba znajomość przepisów ruchu drogowego. Druga najpopularniejsza przyczyna wypadków to „Nieprawidłowe: skręcanie” 18.75%, które również jest popularną przyczyną wypadków u trzeźwych rowerzystów, a wiąże się z generalnie trudnym dla (nawet trzeźwych) rowerzystów manewrem skrętu w lewo. Przykładowe rozwiązania tego problemu to śluzy rowerowe i manewr „skrętu w lewo na 2”, oraz właściwa edukacja. „Niedostosowanie prędkości do warunków ruchu” (13.9%) jest w warunkach rowerowych najczęściej zwykłą brawurą, ze skutkiem w postaci np. wypadnięcia z jezdni na żywopłot. „Jazda po niewłaściwej stronie drogi” 10.1% jest natomiast przyczyną wypadków raczej typową dla pijanych rowerzystów, ponieważ na tle wszystkich wypadków z udziałem rowerzystów jej procentowy udział we wszystkich przyczynach jest znaczący.
Jazda bez wymaganego oświetlenia była przyczyną zaledwie 3.4% wszystkich wypadków spowodowanych przez pijanych rowerzystów, co obala mit „pijanego batmana”. Chociaż należy zauważyć, że ta przyczyna pojawia się u pijanych rowerzystów o wiele częściej niż u trzeźwych rowerzystów. Warto też dodać, że 68,7% wszystkich wypadków spowodowanych przez pijanych rowerzystów odbyła się w dzień, podczas gdy jedynie 27,8% wypadków spowodowanych przez pijanych pieszych miała miejsce w dzień, a jednocześnie 28,1% wypadków spowodowanych przez nietrzeźwych pieszych miała miejsce w nocy na drodze nieoświetlonej.
źródło: http://ibikekrakow.com/20...tow-i-pieszych/


PS; Rozpędzony rowerzysta może zabić dorosłego człowieka. Takie przypadki w warszawie były zanotowane.
Ostatnio zmieniony przez Wiedźma Pon 19 Mar, 2012 17:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
dadof2 
Towarzyski


Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 107
Wysłany: Pon 19 Mar, 2012 13:22   

007 to niezly agent jest!

Wg niego - Woodstock - na trzezwo hehe i terapeutycznie hihi
Rowerek na bani - super!

Juz prof. T.Alent w Tytusie udowadnial "Wplyw lodowca na owlosienie bialych myszek w czwartorzedzie na parterze"

James zycze Ci zebys jak najszybciej wytrzezwial i te trzezwosc utrzymal.
Naprawde. Szkoda Twojej energii udowadnianie "wplywu lodowca..." - przenies ja na swoje trzezwienie. Serdecznie

Dadof2
_________________
~ ~
 
     
OSSA 
Upierdliwiec


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 20 Wrz 2011
Posty: 2272
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Pon 19 Mar, 2012 18:48   

007 poprzedni temat przestał być na topie , kolejna odsłona programu "mamy cię". :wysmiewacz:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,25 sekundy. Zapytań do SQL: 12