Związek z osobą zdrową |
Autor |
Wiadomość |
Dorotak
Małomówny Alkoholiczka
Wiek: 64 Dołączyła: 19 Mar 2012 Posty: 43 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 19 Mar, 2012 11:29 Związek z osobą zdrową
|
|
|
Mam związek z osobą zdrową, pije piwo po pracy. Jest kierowcą zawodowym i pije tylko w bezpieczny sposób. Nie mam koncepcji jak ułożyć relacje w tym związku, bo być może ktoś ma doświadczenia, jak to robić aby nie narazić się na zapicie. Wiem, że najwłaściwiej byłoby aby zrezygnował ze swojego upodobania, jednocześnie nie wiem czy możliwy jest w tym trudnym związku jakiś kompromis. Nie piję dwa lata i moja trzeźwość jest dla mnie bardzo ważna. Widzę , ze nie chce zrezygnować ze swoich upodobań bo uważa je za normalne. Nie upija się , to koneser piwa. Mam problem bo nie wiem czy kiedykolwiek spotkam kogoś odpowiedniego. Zawsze będzie to związek trudny. Czy ktoś , ma doświadczenia? Czy jest możliwe wypracowanie bezpiecznego kompromisu? |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Pon 19 Mar, 2012 11:33
|
|
|
Witaj Dorotaku |
_________________ |
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Pomógł: 112 razy Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Pon 19 Mar, 2012 11:34 Re: Związek z osobą zdrową
|
|
|
Dorotak napisał/a: | Mam problem bo nie wiem czy kiedykolwiek spotkam kogoś odpowiedniego. |
cześć
a to jest odpowiednia osoba dla Ciebie czy "bierzesz" to co jest? |
|
|
|
|
smokooka
Uzależniony od netu
Pomogła: 100 razy Wiek: 52 Dołączyła: 22 Lut 2012 Posty: 4059
|
Wysłany: Pon 19 Mar, 2012 11:34
|
|
|
Witaj Dorotak
A co Ty robisz dla swojej trzeźwości? |
_________________ Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
ka |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Pon 19 Mar, 2012 11:40
|
|
|
Cytat: | Czy ktoś , ma doświadczenia? Czy jest możliwe wypracowanie bezpiecznego kompromisu? |
U mnie okazało się to niemożliwe -
odeszłam od pijącego męża po roku mojej trzeźwości |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Pon 19 Mar, 2012 11:50
|
|
|
Dorotak napisał/a: | Wiem, że najwłaściwiej byłoby aby zrezygnował ze swojego upodobania, |
Dorotak napisał/a: | Widzę , ze nie chce zrezygnować ze swoich upodobań bo uważa je za normalne | [quote="Dorotak"]
Dorotak napisał/a: | Czy jest możliwe wypracowanie bezpiecznego kompromisu? |
W sytuacji kiedy jedna ze stron nie ma zamiaru z niczego rezygnować, to właściwie o jakim kompromisie mówimy........ |
_________________ |
|
|
|
|
Janioł
Uzależniony od netu Uśmiech to pół pocałunku
Pomógł: 70 razy Wiek: 58 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4556 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 19 Mar, 2012 12:02
|
|
|
Cytat: | Czy jest możliwe wypracowanie bezpiecznego kompromisu? |
bezpieczny kompromis alkoholu z alkoholikiem - NIE MOŻLIWE tak przynajmniej się mnie wydaje |
_________________ P.S. Janioł może być tylko jeden chociaż też czasem w coś walnie aureolką by: Pietruszka |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Pon 19 Mar, 2012 12:03
|
|
|
cześć Dorotka(k)
szymon napisał/a: | a to jest odpowiednia osoba dla Ciebie czy "bierzesz" to co jest? |
hmm
dobre pytanie |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
Flandria
Uzależniony od netu DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)
Pomogła: 69 razy Dołączyła: 28 Mar 2009 Posty: 3233
|
Wysłany: Pon 19 Mar, 2012 12:03
|
|
|
Dorotak napisał/a: | Czy jest możliwe wypracowanie bezpiecznego kompromisu? |
chyba powinnaś zadać to pytanie partnerowi ... |
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Pon 19 Mar, 2012 12:09
|
|
|
witaj Dorotko
Dorotak napisał/a: | Nie piję dwa lata i moja trzeźwość jest dla mnie bardzo ważna |
i tu masz odpowiedź. |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
Adalbert
Małomówny
Wiek: 55 Dołączył: 11 Mar 2012 Posty: 35
|
Wysłany: Pon 19 Mar, 2012 12:12
|
|
|
Witaj Doroto,
Nie mam żadnego doświadczenia w tym temacie, ale nie wyobrażam sobie, żeby w mojej obecności u mnie w domu ktoś pił alkohol i to codziennie.
Jeżeli ten człowiek wie o Twojej chorobie i zdaje sobie sprawe z zagrożenia jakie wywołuje, a mimo wszystko to robi to nie podtrzymywał bym takiej znajomości.
Oczywiście mówie to tylko na podstawie tych kilku zdań, które napisałaś, więc mogę się mylić.
Pozdrawiam serdecznie
Alkoholik Wojtek |
|
|
|
|
Janioł
Uzależniony od netu Uśmiech to pół pocałunku
Pomógł: 70 razy Wiek: 58 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4556 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 19 Mar, 2012 12:16
|
|
|
Sie masz Doroto -Andrzej Alkoholik Janioł |
_________________ P.S. Janioł może być tylko jeden chociaż też czasem w coś walnie aureolką by: Pietruszka |
|
|
|
|
Christopher
Małomówny hm
Dołączył: 14 Mar 2012 Posty: 19 Skąd: stąd
|
Wysłany: Pon 19 Mar, 2012 12:35
|
|
|
Dorotak napisał/a: | Czy jest możliwe wypracowanie bezpiecznego kompromisu? |
Witaj Dorotak . Jeśli porozmawiasz ze swoim partnerem jak ważne jest dla Ciebie to aby on nie pił to jeżeli mu naprawdę na Tobie zależy to zmieni upodobania. Przecież to tylko upodobanie a dla Ciebie sprawa życia i śmierci. |
|
|
|
|
matiwaldi
[*][*][*]
Pomógł: 16 razy Wiek: 59 Dołączył: 03 Mar 2012 Posty: 1046
|
Wysłany: Pon 19 Mar, 2012 13:46
|
|
|
dzień dobry
mój związek trał 25,a po ślubie 23 lata.......
nie piję tylko jeden dzień,ale tych dni nazbierałem ponad 2000....
do dwóch lat pracujemy nad kompromisem.............bezskutecznie........
"....w tym cały ambaras ,żeby dwoje chciało na raz......."-Jan Izydor Sztaudynger |
|
|
|
|
Obcy
Gaduła Człowiek
Pomógł: 11 razy Wiek: 40 Dołączył: 27 Gru 2011 Posty: 644 Skąd: Innej planety
|
Wysłany: Pon 19 Mar, 2012 16:47
|
|
|
,Cześć Dorotek
,
Dorotak napisał/a: | Mam związek z osobą zdrową |
Ja mi ktoś tak zaczyna włącza mi się niedowierzanie
Dorotak napisał/a: | Jest kierowcą zawodowym i pije tylko w bezpieczny sposób. |
To na pewno gwarantuje że jest zdrowy. Kurcze ja tez nie jeździłem po pijaku. jestem zdrowy??
Dorotak napisał/a: | Wiem, że najwłaściwiej byłoby aby zrezygnował ze swojego upodobania, |
wiec skoro
Dorotak napisał/a: | Nie piję dwa lata i moja trzeźwość jest dla mnie bardzo ważna. |
Znaczy ze nie tak jak on jest ważna??
Dorotak napisał/a: | jednocześnie nie wiem czy możliwy jest w tym trudnym związku jakiś kompromis |
I tu nasuwa mi się pytanie czemu to taki trudny związek??
Dorotak napisał/a: | Widzę , ze nie chce zrezygnować ze swoich upodobań bo uważa je za normalne. |
Mój kolega zrezygnował dla żony z jeżdżenia na nartach. Ona uwielbia ale ma rozwalona łekątke. Jeżdżenie nartach jest normalne. Ale to był kompromis. Bardziej mu zależało na tym by żonę nie drażnić niepotrzebnie.
Dorotak napisał/a: | Mam problem bo nie wiem czy kiedykolwiek spotkam kogoś odpowiedniego |
Witam w klubie pewnie z miliarda samotnych. każdy kto nie znalazł odpowiedniego partnera tak ma
Dorotak napisał/a: | Czy jest możliwe wypracowanie bezpiecznego kompromisu? |
Doświadczenia nie mam ale zawsze można wypracować bezpieczny kompromis. Obie strony tylko muszą chcieć.
Dorotak napisał/a: | Nie upija się |
tak na 100% nie jest alkoholikiem. Bo każdy alkoholik jak chla to do nieprzytomności
Dorotak napisał/a: | to koneser piwa |
A czy ten koneser spędza jakiś wieczór bez swego trunku??
A ja nadal twierdze że jestem tylko smakoszem trawy i palić ją mogę
Oj Dorotek, Dorotek....
Coś mi się wydaje ze sama widzisz że ten twój "koneser" to chyba nie taki brylancik jak go malujesz. Szczerze nie masz żadnych podejrzeń co do jego zdrowia??
Przeczytałem twój post bardzo uważnie i zauważyłem że:
1: Z góry kreujesz go na bardzo dobrego faceta. Czemu tak ci zależy Żeby nikt nie pomyślał ze on może mieć problem z alko??
2. Bardzo ci zależy na nim, sądzę że nawet ryzykujesz swoją trzeźwość dla niego. Jeśli nie ryzykujesz to czemu myślisz nad kompromisem, nad zmianami??
3. Nie piszesz wszystkiego. Skoro wszystko jest tak zdrowo normalnie to czemu ten związek taki trudny??
Szczerze?? Lepsze wymówki znajdywałem dla tkwienia w chorym związku.
Przykro mi Ale ci po prostu nie wierze. Skoro wszystko tak ładnie lśni, tak czystko to skąd ten smród??
PS: Mam nadzieje że mimo mojego powitania zawitasz u nas najdłużej.
Witaj na pokładzie tej popie.... łajbie |
Ostatnio zmieniony przez Obcy Pon 19 Mar, 2012 16:50, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|