Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Czas ogródków piwnych i czas pożegnań
Autor Wiadomość
Dorotak 
Małomówny
Alkoholiczka



Wiek: 64
Dołączyła: 19 Mar 2012
Posty: 43
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob 24 Mar, 2012 17:54   Czas ogródków piwnych i czas pożegnań

Zawsze pijąc z upragnieniem czekałam na ten czas. Piękna pogoda, możliwość korzystania z picia pod chmurką. W tym roku pożegnaliśmy z grona grupy dwie młode jeszcze kobiety. Wiadomość o ich odejściu , strasznie nas zmartwiła. Były z nami jakiś czas, rozumiały, że nadszedł czas trzeźwości a mimo wszystko zaplanowały sobie przerwę w spotkaniach. Zostały na tej przerwie na zawsze. Nie potrafiliśmy im pomóc, miały swoje doświadczenia, metody, nadzieje. Ilekroć czytam, że ktokolwiek odkłada meeting, spotkanie z terapeutą - boję się.
 
 
     
cool 
Gaduła



Pomógł: 16 razy
Wiek: 47
Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 920
Skąd: warm.-mazu.
Wysłany: Sob 24 Mar, 2012 17:58   

Dorotak napisał/a:
W tym roku pożegnaliśmy z grona grupy dwie młode jeszcze kobiety. Wiadomość o ich odejściu , strasznie nas zmartwiła. Były z nami jakiś czas, rozumiały, że nadszedł czas trzeźwości a mimo wszystko zaplanowały sobie przerwę w spotkaniach.


hej Dorotak :)

pewnie szkoda :) ale moim zdaniem o siebie powinniśmy się troszczyć najpierw ;)

pozdrawoiam :)
_________________
I jest szóstka ;-)
 
     
Dorotak 
Małomówny
Alkoholiczka



Wiek: 64
Dołączyła: 19 Mar 2012
Posty: 43
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob 24 Mar, 2012 18:06   

Tak, Nawrocik to podstawa ale dzisiaj czytałam sporo wątków i zaniepokoiło mnie, że wielu z nas , ma ochotę na eksperymenty. Aby żyć, musimy uczyć się od innych i tu widzę poważną trudność dla rozpoczynających trzeżwienie. Z tą chorobą nie ma żartów, nikt nie da nam pewności, że cało wyjdziemy z kolejnego zapicia.
 
 
     
cool 
Gaduła



Pomógł: 16 razy
Wiek: 47
Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 920
Skąd: warm.-mazu.
Wysłany: Sob 24 Mar, 2012 18:21   

Dorotak napisał/a:
Aby żyć, musimy uczyć się od innych i tu widzę poważną trudność dla rozpoczynających trzeżwienie.


to prawda :) dlatego osoba ,która chcę trzeźwieć powinna zwracać uwagę na osoby ,które trzeźwieją i dają rade nie pić , a na wiosnę to już chyba norma że niektórzy wybierają inną drogę :( takie życie
_________________
I jest szóstka ;-)
 
     
zimna 
Gaduła
Księżniczka \^^^/



Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 06 Gru 2011
Posty: 783
Wysłany: Sob 24 Mar, 2012 19:15   

To niedobre są wspomnienia-kysz
8| :auuu:
_________________
"jestem ciszą między parą tonów,
które niełatwo się ze sobą godzą"
R.M.Rilke
..................................... :proca:
 
     
Dorotak 
Małomówny
Alkoholiczka



Wiek: 64
Dołączyła: 19 Mar 2012
Posty: 43
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob 24 Mar, 2012 19:29   

zimna,
Racja, nie ma sensu ciągnąć tego tematu.
 
 
     
smokooka 
Uzależniony od netu


Pomogła: 100 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 4059
Wysłany: Sob 24 Mar, 2012 20:51   

Dorotka, ja się też boję, o swojego Jarka, a to dlatego, że dla mnie też bardzo kuszące jest piwo w plenerze, tu mogę jakoś zbliżyć się do zrozumienia żalu po stracie. Ja chcąc też utrzymać trzeźwość rezygnuję z dużym żalem, bez oporu, ale smętnie jakoś.
_________________
Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
:smok: :oczyska: ka
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Sob 24 Mar, 2012 21:08   

nawrocik napisał/a:
Dorotak napisał/a:
Aby żyć, musimy uczyć się od innych i tu widzę poważną trudność dla rozpoczynających trzeżwienie.


to prawda :) dlatego osoba ,która chcę trzeźwieć powinna zwracać uwagę na osoby ,które trzeźwieją i dają rade nie pić

nu niestety ja również nie bardzo chciałem się wkręcić w te doświadczenia na przykładzie innych
i dlatego to co przeszedłem ,było na własnych doświadczeniach i przeżyciach
jednak siła wyższa,którą ja nazywam Bogiem
dał on mnie szansę i abym sam dla siebie wybrał kierunek
wybrałem nie pić i był to ostatni dzwonek
wybór ten nastąpił w momencie gdy mnie zostawiła żona
zostałem sam i wiadomo jak bym skończył
byłem typem który pił przez cały tydzień - dzień po dniu
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Jonesy 
Upierdliwiec



Pomógł: 41 razy
Wiek: 43
Dołączył: 28 Lut 2011
Posty: 2412
Wysłany: Sob 24 Mar, 2012 21:35   

Wiesz Dorota, tak to napisałaś, że odniosłem wrażenie że zawinęły się razem zespół w zespół z tego świata...

Zaś co do problemu "piwa pod chmurką" - co prawda byłem 4 lata kelnerem, ale dla mnie było obojętne jak, gdzie i kiedy. Więc i też szczególnej tęsknoty nie mam za ogródkami.
_________________
Nemo vir est qui mundum non reddat meliorem
 
     
jolkajolka 
Trajkotka



Pomogła: 8 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 07 Sie 2009
Posty: 1388
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 24 Mar, 2012 21:46   

Mnie ogródki za specjalnie nie kręcą, wolałam pić w domu,samotnie. Idąc tym tropem,musiałabym zmienić mieszkanie... ;)
_________________
"Potykając się można zajść daleko;nie wolno tylko upaść i nie podnieść się." Goethe
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Sob 24 Mar, 2012 21:55   

jolkajolka napisał/a:
Mnie ogródki za specjalnie nie kręcą, wolałam pić w domu,samotnie. Idąc tym tropem,musiałabym zmienić mieszkanie... ;)

Miałam podobnie jak Ty. Mieszkanie zmieniłam :mgreen:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
cool 
Gaduła



Pomógł: 16 razy
Wiek: 47
Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 920
Skąd: warm.-mazu.
Wysłany: Sob 24 Mar, 2012 22:00   

Wiedźma napisał/a:
Mieszkanie zmieniłam :mgreen:


hej idąc waszym tropem ,ja zmieniłem miejscowość gdzie mieszkałem :skromny:
_________________
I jest szóstka ;-)
 
     
wampirzyca 
Trajkotka
praca nad samym sobą jest najtrudniejsza



Pomogła: 15 razy
Wiek: 50
Dołączyła: 08 Cze 2011
Posty: 1792
Skąd: Transylwania
Wysłany: Sob 24 Mar, 2012 22:05   

ja akurat zmieniam mieszkanie na domek :)
_________________
wampirzyca
 
     
cool 
Gaduła



Pomógł: 16 razy
Wiek: 47
Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 920
Skąd: warm.-mazu.
Wysłany: Sob 24 Mar, 2012 22:08   

czyli trzeźwienie to zmiana ,od samego początku , a ja na początku tak nie myślałem ;)
_________________
I jest szóstka ;-)
 
     
matiwaldi 
[*][*][*]


Pomógł: 16 razy
Wiek: 59
Dołączył: 03 Mar 2012
Posty: 1046
Wysłany: Sob 24 Mar, 2012 22:10   

Dorotak napisał/a:
.... zaniepokoiło mnie, że wielu z nas , ma ochotę na eksperymenty..


ja nie mam.....

Dorotak napisał/a:
Aby żyć, musimy uczyć się od innych i tu widzę poważną trudność dla rozpoczynających trzeżwienie.


ja patrzę na siebie.....

Dorotak napisał/a:
Z tą chorobą nie ma żartów, nikt nie da nam pewności, że cało wyjdziemy z kolejnego zapicia.


własnie dlatego nie pije......


nie wiem ile nie pijesz,nie wiem po co nie pijesz,ale pisząc ....nas, musimy, nam .....
rozmywasz odpowiedzialność ....ja to czytam,tak jak kiedyś mówiłem:
.... pije,bo przecież wszscy piją.....
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,21 sekundy. Zapytań do SQL: 11