Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Trzeźwienie bez wsparcia grupy AA
Autor Wiadomość
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon 26 Mar, 2012 19:13   

Fernandos napisał/a:
że macie swój sposób rozumienia trzeźwości
jest jeden który w przeciwieństwie do Ciebie stosujemy nie pijemy , przepraszam nie robimy sobie przerw w trzeżwości w kabaretowy sposób
Fernandos napisał/a:
Powidz mi czy niealkoholik
nie rozmawiwmy o ludziach nieuzależnionych do których ty nieszczęsliwie już nie należysz więc po co ta demagogia ?
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
Gonzo.pl 
(banita)


Pomógł: 37 razy
Wiek: 63
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 3629
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Pon 26 Mar, 2012 19:13   

Ręce i nogi opadają...
_________________
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu.
 
     
cool 
Gaduła



Pomógł: 16 razy
Wiek: 47
Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 920
Skąd: warm.-mazu.
Wysłany: Pon 26 Mar, 2012 19:14   

Fernandos napisał/a:
Powidz mi czy niealkoholik


niealkoholik to alkoholik ?????????????????

Fernandos napisał/a:
towarzystwie również są zapicia jak wszędzie.


ja też zapiłem około 2 lat abstynęcji ale potraktowałem to jako nauczkę i kopa żeby teraz w trudnych momentach nie zapić , a zapicie to jest każdego indywidualna sprawa jak chce żyć ??????????????
_________________
I jest szóstka ;-)
 
     
Fernandos 
Małomówny


Wiek: 42
Dołączył: 10 Mar 2012
Posty: 45
Wysłany: Pon 26 Mar, 2012 19:16   

Andrzej napisał/a:
jest jeden który w przeciwieństwie do Ciebie stosujemy nie pijemy

Oj pijecie pijecie .... tylko że akurat na dzień dzisiejszy nie pijecie :)
Andrzej napisał/a:
nie rozmawiwmy o ludziach nieuzależnionych do których ty nieszczęsliwie już nie należysz więc po co ta demagogia ?

No tak wiedziałem. Nie ma argumentu to podkulam ogon...
 
 
     
Fernandos 
Małomówny


Wiek: 42
Dołączył: 10 Mar 2012
Posty: 45
Wysłany: Pon 26 Mar, 2012 19:19   

Gonzo.pl, tak na marginesie skoro jesteś wierzący to uważaj z tym avatarem bo jak taki będziesz miał na koszulce i pójdziesz na mszę to Ci ksiądz pastorałem łeb od...ebie :-) Żartuje i bez urazy proszę.
 
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon 26 Mar, 2012 19:23   

Fernandos napisał/a:
Oj pijecie pijecie .
tak ( to tak jest ironiczne dla jasności ) , dobrze że jesteś tu bo przynajmniej mam obraz pijanego myslenia i zachowania od którego mam nadzieję jestem daleko ale zawsze warto przypominać sobie jakim się było , byczku tym czczym gadaniem jesteś jak krowa co dużo ryczy a mało mleka daje i z tego powodu bardzo Tobie współczuje
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
Ostatnio zmieniony przez Janioł Pon 26 Mar, 2012 19:24, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Gonzo.pl 
(banita)


Pomógł: 37 razy
Wiek: 63
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 3629
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Pon 26 Mar, 2012 19:24   

Fernandos napisał/a:
skoro jesteś wierzący

Nie napisałem, czy jestem wierzący, czy niewierzący, prawda?
Jak Żdzicha z warzywniaka zajmujesz się nie swoimi sprawami i sposób wyciągania wniosków masz jak ona.
_________________
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu.
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Pomogła: 69 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Pon 26 Mar, 2012 19:25   

Fernandos napisał/a:
Powidz mi czy niealkoholik co pije raz na 2 tygodnie jest osobą trzeźwą czy nie

zależy czy ten niealkoholik postanowił wcześniej, że nie będzie wcale pić

jeśli pije mimo postanowienia abstynencji to ma z samym sobą jakiś problem
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon 26 Mar, 2012 19:25   

Gonzo.pl napisał/a:
Jak Żdzicha z warzywniaka zajmujesz się nie swoimi sprawami i sposób wyciągania wniosków masz jak ona.
Gonzo z całym szacunkiem, nie obrażasz przypadkiem pań pracujących w warzywniakach ?
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
Gonzo.pl 
(banita)


Pomógł: 37 razy
Wiek: 63
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 3629
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Pon 26 Mar, 2012 19:27   

Tylko Zdzichę, jakieś koszta muszą byc...
_________________
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu.
 
     
Fernandos 
Małomówny


Wiek: 42
Dołączył: 10 Mar 2012
Posty: 45
Wysłany: Pon 26 Mar, 2012 19:30   

Cytat:
Nie napisałem, czy jestem wierzący, czy niewierzący, prawda?
Jak Żdzicha z warzywniaka zajmujesz się nie swoimi sprawami i sposób wyciągania wniosków masz jak ona.

Pisałem bez urazy. Przecież to tylko avatar świadczący o Twojej tolerancji. Jednak w okolicach kurii czy archidiecezji bym tak z tą tolerancją nie obnosił :-)
Żebyś sobie nie myślał o mnie źle, ja zawsze byłem za tym by KAŻDY człowiek niezależnie od orientacji mógł żyć jak normalna rodzina a nie chować się w podziemiu. Także nie jestem jak ta Ździcha :-)
 
 
     
Gonzo.pl 
(banita)


Pomógł: 37 razy
Wiek: 63
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 3629
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Pon 26 Mar, 2012 19:34   

To raczej ja ocenię czy mam urazę, czy nie. Moje poglądy nie zmieniają się koniunkturalnie w zależnosci od otoczenia. Bo chyba o tym tu wspominasz jako swojej cesze.
A Twoja tolerancja, czy nietolerancja.... A kogo to obchodzi? Chyba tylko Ciebie.
_________________
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu.
 
     
rufio 
Uzależniony od netu
rozkojarzony



Pomógł: 57 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3387
Skąd: Wyższy Śląsk
Wysłany: Pon 26 Mar, 2012 19:36   

Fernando ja piję różne płyny ale alkoholu nie wkrótce jak nie " zrobię sobie przerwy w trzeźwości " minie 6 lat jak nie dotknąłem alkoholu - dlaczego ?
Bo teraz już nie chce - nie potrzebuje - nie mogę - nie powinienem - znudziło mi się - po co ? *
Jak zrozumiałem co to za cholera i co toto potrafi potraktowałem poważnie , bez żadnych śmichów chichów . Chcę żyć i żyję - proste ? Proste !

* niepotrzebne skreślić

prsk
_________________
I tak wszyscy skończymy w zupie .
 
     
szymon 
Uzależniony od netu



Pomógł: 112 razy
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 4907
Wysłany: Pon 26 Mar, 2012 19:40   

czy naskakiwanie na "organizację" AA
nie jest sposobem na oddalenie od siebie,
swojego picia, swoich problemów?

ja myślałem podobnie jak TY.
ale bałem się publicznie powiedzieć,
co myślałem na temat alkoholików, AAowców,
bałem się do momentu, aż przyznałem się sam przed sobą, że nim jestem.

później miałem etap akceptacji tego, kim jestem.
później etap pracy nad sobą, który trwa do tej pory.
bo ja chcę zmienić swoje życie.
bo ja chcę zmieniać swoje życie.

ja nie atakuję pozostałych alkoholików,
nic mi to nie daje,
nie poprawia się przez to mój stan wewnętrzny.

co do zapić i wpadek alkoholików to ja tłumaczę to tak:
jak ktoś ma ochotę, to otwiera 200ml i wali duszkiem.

kazdy z nas, na początku swojej drogi motał się podobnie jak TY.
można rzec, przerobiliśmy to na własnej skórze.
to co piszemy, niekiedy z dużą ironią,
potrafi wyprowadzić alkoholika z równowagi,
wiesz dlaczego?
bo alkoholik czytający po drugiej stronie,
doskonale zdaje sobie z tego sprawę,
jednak choroba jaką jest alkoholizm, tak mu miesza w głowie,
że na tą daną chwile jest to nie do zaakceptowania.

zapamiętaj jedno:
ta choroba jest nieuleczalna, nieodwracalna oraz śmiertelna.
Twoje chore wnętrze podpowiada Ci jednak w kółko:
"od jutra nie pije", "ja mam dopiero 30 lat", "jeszcze ze mną nie jest najgorzej - są większe lumpy"

takich podstaw podstawowych uczą na terapii, polecam gorąco ta z NFZ (gratis d=od państwa)
ja płaciłem ogromne pieniądze, w zaufaniu napisze, ze dwa czy trzy miesiące abstynencji kosztowało mnie ponad 3600pln nie liczac 70km dojazdów 2-3 razy w tygodniu do specjalisty.

życzę Ci dzisiaj, w Twoje urodziny, dobrych dla Ciebie wyborów, które popłyną prosto z Twojego środka.

pozdr
szymonek
 
     
Fernandos 
Małomówny


Wiek: 42
Dołączył: 10 Mar 2012
Posty: 45
Wysłany: Pon 26 Mar, 2012 19:47   

Skasowałem mój ostatni post bo był wredny ale wreszcie jakieś dobre i mądre rady czytam a nie udowadnianie mi tego i owego. Spokojnego wieczoru...
Ostatnio zmieniony przez Fernandos Pon 26 Mar, 2012 19:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,29 sekundy. Zapytań do SQL: 11