Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
NAMOWY
Autor Wiadomość
pier 
Małomówny


Dołączył: 04 Kwi 2012
Posty: 11
Skąd: belgia BXL
Wysłany: Pią 06 Kwi, 2012 16:46   NAMOWY

Jak skutecznie zbywać namowy innych do wypicia alkoholu?
Ostatnio zmieniony przez pier Pią 06 Kwi, 2012 16:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Jonesy 
Upierdliwiec



Pomógł: 41 razy
Wiek: 43
Dołączył: 28 Lut 2011
Posty: 2412
Wysłany: Pią 06 Kwi, 2012 16:56   

Nie słuchać :bezradny:
_________________
Nemo vir est qui mundum non reddat meliorem
 
     
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Pomógł: 69 razy
Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Pią 06 Kwi, 2012 16:56   

Nie musisz iść tam gdzie namawiają......
 
     
Gonzo.pl 
(banita)


Pomógł: 37 razy
Wiek: 63
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 3629
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Pią 06 Kwi, 2012 17:04   

Unikać namawiających.
Mieć swoje własne zdanie.

Umiejętności asertywnego odmawiania możesz nauczyć się na terapii.
_________________
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu.
 
     
pier 
Małomówny


Dołączył: 04 Kwi 2012
Posty: 11
Skąd: belgia BXL
Wysłany: Pią 06 Kwi, 2012 17:04   

Świąteczny stół tego mam unikać
 
     
pier 
Małomówny


Dołączył: 04 Kwi 2012
Posty: 11
Skąd: belgia BXL
Wysłany: Pią 06 Kwi, 2012 17:05   

chodzę tylko nAA
 
     
Gonzo.pl 
(banita)


Pomógł: 37 razy
Wiek: 63
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 3629
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Pią 06 Kwi, 2012 17:07   

Na mitingu AA zawsze możesz poddać taki temat i posłuchać jak inni sobie z tym radzą. :)
Ja nie unikam świątecznego stołu. Nie mam powodu. Wybieram takie miejsca i takich ludzi, gdzie nie ma alkoholu.
_________________
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu.
Ostatnio zmieniony przez Gonzo.pl Pią 06 Kwi, 2012 17:09, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
cool 
Gaduła



Pomógł: 16 razy
Wiek: 47
Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 920
Skąd: warm.-mazu.
Wysłany: Pią 06 Kwi, 2012 17:07   

pier napisał/a:
Świąteczny stół tego mam unikać


hej :)

ja na początku , śniadnie świąteczne jadłem ale jak pojawiło się alko .to unikałem dalej tam siedzięć ,wolałem wyjść i nie przyglądać się jak piją ;)
_________________
I jest szóstka ;-)
 
     
Pastel 
Gaduła



Wiek: 46
Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 750
Wysłany: Pią 06 Kwi, 2012 17:12   

Ja mówię, że nie piję, bo swój limit alkoholu już w życiu wypiłem.
A jak towarzystwo jest bardziej zaufane to mówię, że nie piję, bo alkoholik pić nie powinien - i tu przy okazji świdruje wzrokiem alkoholików lub adeptów do tej zaszczytnej choroby. Zwłaszcza tych namawiających ;)
_________________
Adhibe rationem difficultatibus.
Seneka
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Pią 06 Kwi, 2012 17:47   

pier napisał/a:
Jak skutecznie zbywać namowy innych do wypicia alkoholu?

zbyt skupiasz się na namawiających
zadaj sobie pytanie - czy ja chcę pić???
i jeśli będziesz dążyła do pomyślanej odpowiedzi i na niej ci będzie zależało
to obojętnie jak padnie, czy na tak,czy na nie
to na niej ci powinno zależeć
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią 06 Kwi, 2012 17:48   

pastel napisał/a:
przy okazji świdruje wzrokiem alkoholików lub adeptów do tej zaszczytnej choroby. Zwłaszcza tych namawiających
po co ? by poczuć sie lepiej czy napompować sie ich zmieszaniem ipoczuć wyższość ?
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
Pastel 
Gaduła



Wiek: 46
Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 750
Wysłany: Pią 06 Kwi, 2012 18:03   

Andrzej napisał/a:
po co ? by poczuć sie lepiej czy napompować sie ich zmieszaniem ipoczuć wyższość ?

Nie, z nadzieją, że któryś się opamięta i dojdzie do wniosku, że też pić nie powinien. Albo przynajmniej do alkoholu nie będzie namawiać innych.
_________________
Adhibe rationem difficultatibus.
Seneka
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Pią 06 Kwi, 2012 18:28   

Andrzej napisał/a:
pastel napisał/a:
przy okazji świdruje wzrokiem alkoholików lub adeptów do tej zaszczytnej choroby. Zwłaszcza tych namawiających
po co ? by poczuć sie lepiej czy napompować sie ich zmieszaniem ipoczuć wyższość ?

ooo tak :tak:
chociaż nie,ja w tym widzę że oni widzą w tej mej słabości - tyle odwagi że się do tego przyznaję i w tych oczach to zmieszanie ,i to daje mnie pewność że dokonuję dobrego wyboru nie sięgając po kielicha :mgreen:
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Pią 06 Kwi, 2012 18:47   

pier napisał/a:
Jak skutecznie zbywać namowy innych do wypicia alkoholu?

To zależy wyłącznie od Ciebie i od tego czy rzeczywiście nie będziesz chciał pić. Nikt nikomu na siłę alkoholu do gardła nie wlewa, przymusu picia z okazji świąt też nie ma.............
_________________
:ptero:
 
     
JaKaJA 
Trajkotka
Niespodzianka!-ja czuję!! ;)



Pomogła: 53 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 18 Wrz 2010
Posty: 1650
Skąd: Moje miasto
Wysłany: Pią 06 Kwi, 2012 21:57   

Przypomniały mi się święta rok temu,odmówiłam spotkań i wizyt w miejscach gdzie wiedziałam,że będą pili,zostałam sama z córką (mąż był w pracy) teściowa mówi :przyjeżdzajcie,myślę sobie Oni nie piją więc jadę,wchodzę a tam jajeczka śniadanko srutututu babcia dziadek,milusio...a po śniadanku teściowa do dziadka to co?? walniemy po maluchu :shock: spadłam z krzesła z wrażenia :wysmiewacz:
Odmówiłam grzecznie a po którymś z ich "maluchów" wymiękłam i poprosiłam teścia by nas odwiózł mówiąc,że do kościoła idziemy z małą.
Z tej traumy długo nie mogłam się otrząsnąć ;) :wysmiewacz:
_________________
Cała jestem z miłości :)
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,22 sekundy. Zapytań do SQL: 12