_________________ Najlepszym miejscem pod słońcem jest dom,w którym żyją ludzie ofiarujący sobie w najtrudniejszych chwilach tak rzadki dar,jak wybaczenie. (G.McDonald)
No to Patka mnie pogna jak tym widlakiem w miasto ruszy
Dobry pomysł,że też na niego wcześniej nie wpadłam
I po co ja to auto naprawiałam i płaciłam.
Trza było widlaka zabrać chłopakom i by było extra
Ech.....rozmarzyłam się
_________________ Najlepszym miejscem pod słońcem jest dom,w którym żyją ludzie ofiarujący sobie w najtrudniejszych chwilach tak rzadki dar,jak wybaczenie. (G.McDonald)
W sobotę byłam na pikniku z młodszą córcią z okazji Dnia Matki
Było duuużo ludzi
Na początku poczułam obawę,że nie dam rady i nie wezmę udziału w żadnym konkursie.
Bałam się,że wstyd mnie znowu opanuję i będzie klapa.
Kiedy byłam dzieckiem nie brałam udziału w żadnym konkursie bo nie wierzyłam w siebie i baaardzo sie wstydziłam.
Strach mnie paraliżował czułam złość na siebie z tego powodu,że brakowało mi odwagi.
Kurcze i okazało się,że to moje dziecko miało mniej odwagi ode mnie żeby sie zgłosić
Wypychałam ją prawie na siłę i szła
Ja latałam z konkursu na konkurs i rzucałam kaloszem i przeciągałam linę żadnego nie wygrałam,za to radochy miałam co nie miara
Cieszę się,że robię takie duże postępy
_________________ Najlepszym miejscem pod słońcem jest dom,w którym żyją ludzie ofiarujący sobie w najtrudniejszych chwilach tak rzadki dar,jak wybaczenie. (G.McDonald)
A przy okazji nabierasz przydatnych umiejętności życiowych
taa...
pterodaktyll napisał/a:
Trafiłaś?
No właśnie nie.
Jakbym trafiła to bym wygrała
_________________ Najlepszym miejscem pod słońcem jest dom,w którym żyją ludzie ofiarujący sobie w najtrudniejszych chwilach tak rzadki dar,jak wybaczenie. (G.McDonald)
pterodaktyll Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
Jak już wiadomo wczoraj byłam w Częstochowie.
Pierwszy raz ma się rozumieć
Podobało mi się,a zwłaszcza mityng DDA.
Kurcze tak ogromna sala i tyyyyle ludziów
Posłuchałam jak dają swoje świadectwo i usłyszałam jak mówią o mnie.
Utożsamiałam się z tym co mówią bo tez to przeszłam w życiu co Oni.
Jedna część mnie chciała się zapisać i zabrać głos a druga część się bała.
To nie ten czas może w przyszłym roku sie odważę.
No i mnie wyciągnięto na apel czy jak to się zwie o 21.00
_________________ Najlepszym miejscem pod słońcem jest dom,w którym żyją ludzie ofiarujący sobie w najtrudniejszych chwilach tak rzadki dar,jak wybaczenie. (G.McDonald)
Troszku mnie nie było.
Skorzystam z chwilki czasu i coś naskrobię bo mam taką potrzebę.
Czas na podsumowanie całego ,,mojego'' roku.
Co zrobiłam przez ten rok?.....
Zaczęłam ponownie terapię grupową DDA,którą prawie kończę z bólem serca.
Poszłam do szkoły chociaż baaardzo się bałam zaraz koniec pierwszego semestru.
Okazało się,że nie taki diabeł straszny jak go malują
Uczęszczam w miarę regularnie na mityngi DDA i nie tylko.....
Jakie zmiany widzę w sobie?......
Przedewszystkim odkryłam,że jestem wrażliwa,a nie zimna suka
Umiem i wiem co to znaczy KOCHAĆ
Nie zależy mi już na tym,aby za wszelką cene się komuś podobać
Nie chcę aby za wszelką cenę mnie ktoś polubił i pokochał
Nic robię nic na pokaz żeby pokazać jaka to ja jestem za***ista Patrycja na kolana i wielbcie mnie
Jestem od tego WOLNA
Nie mam oczekiwań jak jeszcze nie dawno miało to miejsce.
Mówię mamie,że ją kocham nie oczekując odpowiedzi,,ja Ciebie też''
Przytulam ją nie czekając aż ona mnie przytuli,bo boję się,że nie zdążę jej przytulić i ucałować zaczym odejdzie z tego świata.
Lubię i kocham siebie taką jaka jestem.
Żeby nie było nadal jestem zwariowaną laską i blondynką oczywiście i KOCHAM TO W SOBIE!!!
Nie buszuję po forum bo nie mam czasu więc tutaj u siebie Wam złożę życzenia Kochani chyba,że Szanowni Moderatorzy mnie przerzucą
Życzę Wam Kochane Czubeczki:
duuuuużo ciepła,
duuużo miłości,
duuuuzo optymizmu,
wytrwałości w tym co robicie i działacie i życia w zgodzie z samym sobą
Kocham Was
_________________ Najlepszym miejscem pod słońcem jest dom,w którym żyją ludzie ofiarujący sobie w najtrudniejszych chwilach tak rzadki dar,jak wybaczenie. (G.McDonald)
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
Wysłany: Pon 24 Gru, 2012 14:19
Oj! Pati! Jak to się dobrze czyta! :>
Bardzo, ale to bardzo się cieszę z tego, że tak daleko już jesteś w zdrowieniu, a wiadomość że poszłaś do szkoły, normalnie postawiło mnie przed Tobą na baczność!
Życzę Ci dobrych, zdrowych i spokojnych Świąt.
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
Jestem DDA na początku drogi (terapia przede mną) i to co napisałaś wlało we mnie nadzieję, że i ja będę potrafiła normalnie (cokolwiek to znaczy) żyć.
Cudownych Świąt Tobie życzę
_________________ Błędów nie popełnia tylko ten, kto nic nie robi
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum