Mama ma kochanka - Piwo |
Autor |
Wiadomość |
Gonzo.pl
(banita)
Pomógł: 37 razy Wiek: 63 Dołączył: 22 Maj 2011 Posty: 3629 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 26 Maj, 2012 23:39
|
|
|
A do czego miałoby mi to być potrzebne niby?
Do czego Tobie jest to potrzebne? |
_________________ Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu. |
|
|
|
|
airmax
Małomówny
Dołączył: 26 Maj 2012 Posty: 13
|
Wysłany: Sob 26 Maj, 2012 23:49
|
|
|
Gonzo.pl napisał/a: | A do czego miałoby mi to być potrzebne niby?
Do czego Tobie jest to potrzebne? |
Dla poszerzenia wlasnej wiedzy. Myli sie kazdy ale fakty sa faktami i zalezy mi na tym zeby ludzie opierali sie na nich a nie wymyslach z niesprawdzonych zrodel, propagandy itd.
Marihuana? Zabawka. Duzo mysle w czasie jej dzialania o przyziemnych sprawach ale pozwala mi sie tez wyluzowac. A jesli chodzi o to do czego mi jest potrzebne Twoje przemyslenie na ten temat to napisalem 4 linijki wyzej. |
|
|
|
|
Gonzo.pl
(banita)
Pomógł: 37 razy Wiek: 63 Dołączył: 22 Maj 2011 Posty: 3629 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 26 Maj, 2012 23:54
|
|
|
Zdrowi ludzie nie potrzebują regulować swojego nastroju substancjami psychoaktywnymi.
To symptom uzależnienia.
To Ty pomyśl nad sobą. Ja mam porządek w swoim życiu.
Dobrej nocy. |
_________________ Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu. |
|
|
|
|
airmax
Małomówny
Dołączył: 26 Maj 2012 Posty: 13
|
Wysłany: Nie 27 Maj, 2012 00:14
|
|
|
Gonzo.pl napisał/a: | Zdrowi ludzie nie potrzebują regulować swojego nastroju substancjami psychoaktywnymi.
To symptom uzależnienia.
To Ty pomyśl nad sobą. Ja mam porządek w swoim życiu.
Dobrej nocy. |
Gdyby tak bylo to ze wzgledu na matke musialbym palic 2x dziennie. Tak jak mowilem pale sporadycznie w towarzystwie i nie po to zeby uciec od problemow. Odczuwam relaks. Wole tak niz jakies jacuzzi czy spa. Oczywiscie potrafie reklasowac sie tez na inne sposoby: film, muzyka, ksiazka alvo po prostu lezenie plackiem ze swiadomoscia ze mam wolne do jutra. To jest tylko jeden ze sposobow. Lubie to, ale tez milion innych rzeczy. Lubie ale nie potrzebuje koniecznie. Odmawiam bardzo czesto. Nie przeszedlem zadnego nalogu i nie wiem jak to jest ale chyba zostaja po tym takie okulary w ktorych zamiast szkiel jest to przebyte uzaleznienie. Wtedy wszystko co moze uzaleznic (niewazne fizycznie czy psychicznie i nie wazne w jakim stopniu) i jest nieakceptowane przez ograniczona czesc spoleczenstwa jest z miejsca "fuj i bleh", chociaz fakty mowia co innego. Branoc |
Ostatnio zmieniony przez airmax Nie 27 Maj, 2012 00:14, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Tajga
(konto nieaktywne)
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 29 Lip 2011 Posty: 1585
|
Wysłany: Nie 27 Maj, 2012 05:21
|
|
|
airmax napisał/a: | Wie, ze pale marihuane |
Mama + piwo = problem
TY + marycha = nie ma sprawy???
Szukasz usprawiedliwienia dla własnego nałogu? |
_________________ Na końcu wszystko będzie dobrze.
Jeżeli nie jest dobrze, znaczy że to jeszcze nie koniec.
J.Lennon |
|
|
|
|
piotr7
Gaduła
Pomógł: 9 razy Wiek: 70 Dołączył: 10 Kwi 2012 Posty: 949 Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Nie 27 Maj, 2012 07:32
|
|
|
piwo również nie szkodzi
wejdz na strony o uzależnieniach i pózniej wróć na to forum |
|
|
|
|
gregor71
Towarzyski alkoholik
Pomógł: 3 razy Wiek: 52 Dołączył: 30 Gru 2011 Posty: 297 Skąd: Bawaria
|
Wysłany: Nie 27 Maj, 2012 07:52
|
|
|
W okresie nie picia na tzw d*** zacząłem popalać marichuanę.Było ok bo przecie nie piłem.Tak naprawdę była to taka sama ucieczka od życia,problemów.airmax, To nie relaks.To ucieczka. |
_________________ świadoma świadomość |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Nie 27 Maj, 2012 08:39
|
|
|
Cytat: | Mama + piwo = problem
TY + marycha = nie ma sprawy???
Szukasz usprawiedliwienia dla własnego nałogu? |
Łatwiej u kogoś zobaczyć źdźbło w oku, niż belkę we własnym........... |
_________________ |
Ostatnio zmieniony przez pterodaktyll Nie 27 Maj, 2012 08:40, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Urszula
Trajkotka
Pomogła: 7 razy Wiek: 69 Dołączyła: 23 Maj 2010 Posty: 1208
|
Wysłany: Nie 27 Maj, 2012 08:45
|
|
|
milutka napisał/a: | co to za mania u alkoholików chowania puszek czy butelek po szafkach ,pralkach czy tym podobne ? |
milutka napisał/a: | ciekawi mnie to bardzo czy wszyscy alkoholicy tak robią |
Nie wszyscy!
Np. ja, po wysączeniu ostatniej kropelki, natychmiast pozbywałam się "dowodów zbrodni". A żeby nikt nie domyślał się, kto był wykonawcą piwek, koniaczków, czy brendy, podrzucałam opakowania do pojemników na śmieci sąsiadom.
Do własnego pojemnika wynosiłam tylko te wypite oficjalnie przez naszych gości. |
|
|
|
|
Urszula
Trajkotka
Pomogła: 7 razy Wiek: 69 Dołączyła: 23 Maj 2010 Posty: 1208
|
Wysłany: Nie 27 Maj, 2012 09:00
|
|
|
airmax napisał/a: | Ojciec nie pije dużo, ale gdy już wypije te 4 piwa to zachowuje się w sposób żenujący, irytujący. Dba o nas i w ogóle, jest odpowiedzialny i jak to facet lubi sobie od czasu do czasu walnąć tzw. browara. W ogóle nie ma takiej możliwości żeby się od czegoś uzależnił. |
Chłopie! Możliwość uzależnienia istnieje ZAWSZE!!!
I nie tylko od alkoholu, od "niewinnego" zielska też.
A Ty już piszesz jak uzależniony... |
|
|
|
|
Gonzo.pl
(banita)
Pomógł: 37 razy Wiek: 63 Dołączył: 22 Maj 2011 Posty: 3629 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 27 Maj, 2012 09:09
|
|
|
Cytat: | Ale myślisz, że w tych listach podsyłają jej piwsko? |
A ja myślę, że to mogą być straty wynikające z picia. rachunki, komornicy, egzekucja długów.
Nie wrzucałem tego na forum, ale w necie znalazłem coś, co mnie przeraziło.
Młodzież jest tak pomysłowa i oszczędna.... Przed imprezą wchłaniają alkohol odbytem, wystarczy mała ilość, by natychmiast dotarł do krwi i mózgu. |
_________________ Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu. |
|
|
|
|
milutka
Trajkotka
Pomogła: 49 razy Wiek: 45 Dołączyła: 19 Lut 2010 Posty: 1705
|
Wysłany: Nie 27 Maj, 2012 10:21
|
|
|
Linka napisał/a: | wiesz z czym mi się kojarzy historia arimaxa?
spotkałam w Al-anon dziewczyny szukające pomocy "bo mąż pije"
które po jakimś czasie odkryły, że też są uzależnione. | tak i pewnie Arimax też do tego sam dojdzie tylko że myślę ,że potrzebuje na to czasu by do niego to dotarło ...a póki co po przeczytaniu tych postów widzę naprawdę mało konkretnych podpowiedzi co ma zrobić jeśli chodzi o jego mamę -bo w końcu z tym problemem się tutaj pojawił |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Nie 27 Maj, 2012 10:22
|
|
|
milutka napisał/a: | mało konkretnych podpowiedzi co ma zrobić jeśli chodzi o jego mamę -bo w końcu z tym problemem się tutaj pojawił |
A MOŻE coś zrobić? |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
Gonzo.pl
(banita)
Pomógł: 37 razy Wiek: 63 Dołączył: 22 Maj 2011 Posty: 3629 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 27 Maj, 2012 10:24
|
|
|
milutka, a Ty taką podpowiedź dałaś? Nie zauważyłem.... |
_________________ Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu. |
|
|
|
|
kosmo
Gaduła uzależniona, ociekająca jadem...
Pomogła: 48 razy Dołączyła: 03 Sie 2011 Posty: 746
|
Wysłany: Nie 27 Maj, 2012 10:25
|
|
|
milutka napisał/a: | .a póki co po przeczytaniu tych postów widzę naprawdę mało konkretnych podpowiedzi co ma zrobić jeśli chodzi o jego mamę -bo w końcu z tym problemem się tutaj pojawił | Ja to od dawna widzę, no ale cóż... Często tak bywa, że ważniejsze jest, gdzie alko chowa butelki, niż sedno problemu... |
_________________ miej serce i patrzaj w serce... |
|
|
|
|
|