Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Co mi dała grupa AA
Autor Wiadomość
utopia
[Usunięty]

Wysłany: Pią 07 Lis, 2008 13:59   Co mi dała grupa AA

Witam
poruszam kolejny temat:

Co mi dała grupa AA??? co dzięki niej zyskuje???? Czego mnie nauczyła?
 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Pią 07 Lis, 2008 21:53   

temat z pozoru łatwy a jednak...

myślę że na pierwszym miejscu to że nadal jestem trzeźwy- próbowałem sam i nie wychodziło
przestałem być samotny??? straciłem wielu dawnych znajomych, zyskałem wielu nowych
uwierzyłem że da się żyć na trzeźwo- oni mogą to ja też
inne spojrzenie na sprawy materialne- przestałem gonić za rzeczami
nauczyłem się na bieżąco mówić o tym co mi sie nie podoba, co mnie boli

prześpię się z tym tematem.
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
Ksenia34 
Towarzyski



Pomogła: 2 razy
Wiek: 50
Dołączyła: 13 Paź 2008
Posty: 411
Skąd: Irlandia
Wysłany: Pon 17 Lis, 2008 16:49   

Pozwolila mi uwierzyc,ze jeszcze bedzie normalnie i moge tez zyc normalnie,nie myslac o alkoholu prawie non stop.Nie chodze czesto,ale jak juz pojde to potem jestem bardzo szczesliwa i naladowana energia.jak wracam do domu to moj maz mowi ze cos chyba go swiruje z tymi mitingami albo kogos mam,bo wracam cala uchachana i z blyskiem w oku. No i oprocz tego mam wiecej wiary w siebie i w to co robie.
 
 
     
Ate 
Nimfomanka netowa


Pomogła: 36 razy
Wiek: 56
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 1869
Wysłany: Pon 17 Lis, 2008 19:38   

Spotkalam ludzi w relau ktorzy wreszcie rozumieja o czym mowie, ktorzy potrafia sluchac , gdzie moge powiedziec o sobie wszystko majac pewnosc ze nigdy nie bedzie to wykorzystane przeciwko mnie, gdzie spotykam sie ze zrozumieniem . Wysluchuje czesto historii podobnych do swoich i to daje mi poczucie swoistego rodzaju solidarnosci. Oni tez pili bo cierpieli . Zawiazalam bardzo wartosciowe znajomosci wybiegajace daleko poza obszar spotkan mitingowych. Nabralam wiary w siebie, wreszcie czuje ze nie jestem sama, czuje sie potrzebna , akceptowana. I zabrzmi to paradokslanie, ale jest to ogromny plus w calym tym bagnie jakim jest alkoholizm.
 
     
Ate 
Nimfomanka netowa


Pomogła: 36 razy
Wiek: 56
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 1869
Wysłany: Nie 23 Lis, 2008 09:03   

W piatek na mitingu mowilam o tym ze gdy poczulam pierwsze objawy przeziebienia moja natychmistowa mysla bylo : teraz to by mi taki porzadny drink pomogl, albo grzane wino najlepiej :shock: . Jakos nie przyszo mi do glowy ze nalezy pojsc do lekarza. Wczoraj z rana zadzwonil jeden z uczestnikow grupy i zapytal sie czy przywiezc mi aspisryne . Czy oni nie sa kochani?
 
     
utopia
[Usunięty]

Wysłany: Nie 23 Lis, 2008 09:08   

ano są- byle to nie był facet który w ten sposób będzie przerabiał 13 krok:P
 
     
Ate 
Nimfomanka netowa


Pomogła: 36 razy
Wiek: 56
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 1869
Wysłany: Nie 23 Lis, 2008 09:11   

To akurat byl alkoholik, ktory przychodzi z zona, z zona sie przyjaznie, w ogole z nimi. Tak, ze 13-ty krok nie wchodzi w gre.
_________________
fortes fortuna adiuvat
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Nie 23 Lis, 2008 09:41   

Ate napisał/a:
gdy poczulam pierwsze objawy przeziebienia moja natychmistowa mysla bylo : teraz to by mi taki porzadny drink pomogl, albo grzane wino najlepiej :shock:

Pozwolę sobie w tym miejscu na dygresję:
Ja do tej pory odczuwam radosne podniecenie gdy zaczyna boleć mnie głowa :shock:
bo jest to dla mnie sygnał, że oto za chwilę będę mogła zeżreć tabletkę...
To tak w kontekście mojej lekomanii, ale mechanizm analogiczny do opisanego przez Ciebie.
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Czw 23 Kwi, 2009 08:51   

przez to cholerne AA zapomniałem że dzis Jerzego,
dopiero smsami mi przypomnieli przyjaciele.
kiedyś to już tydzień wczesniej sie szykowałem a kończyłem koło 3 maja.
i radosne z założenia wydarzenie kończyło sie żałośnie
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Czw 23 Kwi, 2009 08:55   

no to leci e-SMSEM
wszystkiego co miłe dla Ciebie :buziak: 1rfv
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
mirekbardini 
Małomówny



Dołączył: 11 Mar 2011
Posty: 29
Wysłany: Wto 22 Mar, 2011 10:37   

Nowe ,duzo lepsze zycie,radosne choc nie pozbawione problemow. :brawo: :brawo: :brawo:
_________________
Nikt nie byl dla mnie tak niedobry,jak ja sam
 
     
Agusia 31 
Towarzyski



Pomogła: 7 razy
Wiek: 45
Dołączyła: 20 Sie 2010
Posty: 311
Skąd: Słupsk
Wysłany: Wto 22 Mar, 2011 13:43   

Mi grupa AA dała to cudowne uczucie przynależności...Wiem już ,że nie jestem nienormalna. Bo kiedyś tak myślałam. Jestem uzależniona. Na grupie AA-każdej-, chociaż mojej macierzystej naj lepiej -czuję się dobrze. Wiem już gdzie jest moje miejsce...
_________________
To Ja swoim postępowaniem-czynami tworzę Swoją wartość...
 
 
     
szymon 
Uzależniony od netu



Pomógł: 112 razy
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 4907
Wysłany: Sob 26 Mar, 2011 22:49   

uuu,
po kilku spotkaniach myślałem że nie wysiędzę, średnia wieku 50 lat (z całym szacunkiem)
ja młodzian 30, dwóch młodszych w kącie sali i słuchamy co oni pierd...

dopiero po miesiącu zrozumiałem, co to znaczy, co to wspólnota, jak dużo daje nawet samo słuchanie. smutno mi było jak nie byłem ostatnio i bardzo mi tego brakowało.

tyle radości, smutku, czy normalności tam usłyszałem, pomaga mi bardzo każde spotkanie na którym jestem.

PS
lubię myć szklanki
 
     
Tomoe 
(banita)


Pomogła: 106 razy
Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Nie 27 Mar, 2011 12:06   

To dobrze, bo jest takie powiedzonko w AA: "Kto szklanki myje, ten nie zapije". :)
 
 
     
Gonzo.pl 
(banita)


Pomógł: 37 razy
Wiek: 63
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 3629
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Pon 06 Cze, 2011 11:08   

Ja krótko, bo się spieszę,
dzisiaj mam miting i już się cieszę.
:lol:
_________________
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,27 sekundy. Zapytań do SQL: 11