Ostatnio słowo "przyjaciel" zdewaluowało się nieco. Słyszy się je na co dzień w odniesieniu do zwykłych znajomych, kolegów, koleżanek, że są przyjaciółmi.
Wynika to chyba z tego bezdechowego pędu ku czemuś, stąd czasami brak refleksji na to, aby się zastanowić nad pustosłowiem.
Ja teraz mam jednego prawdziwego Przyjaciela, przez duże P.
Jest prawdziwy, bo przede wszystkim szczery wobec mnie, mogę na niego liczyć zawsze, w każdej sytuacji potrafi pomóc, wesprzeć, porozmawiać, ale i pomilczeć.
Nie "plujemy" sobie w ucho co chwila, ale jak za długo milczę, to "sprawdza" czy u mnie wszystko w porządku.
To oczywiście działa w dwie strony, inaczej nie miałoby sensu zwać się przyjaciółmi.
Dlatego Przyjacielu pozwolę sobie przesłać Ci życzenia wszystkiego cudownego, a zwłaszcza trzymam kciuki za "nowe", które się u Ciebie zaczęło i "dzieje".
Twój uśmiech jest bezcenny, dlatego jestem spokojna o Ciebie teraz, bo wiem, że się uśmiechasz.
Ostatnio słowo "przyjaciel" zdewaluowało się nieco. Słyszy się je na co dzień w odniesieniu do zwykłych znajomych, kolegów, koleżanek, że są przyjaciółmi.
...Póki co jak dla mnie również koleżanki ,,koledzy są przyjaciółmi ...ale mimo że otaczam się wieloma takimi osobami żadna z nich nie jest na tyle bezinteresowna bym mogła czuć jej przyjaźń -niestety ..
Póki co jak dla mnie również koleżanki ,,koledzy są przyjaciółmi
Od koleżeństwa do przyjaźni długa droga, dlatego...
milutka napisał/a:
mimo że otaczam się wieloma takimi osobami żadna z nich nie jest na tyle bezinteresowna bym mogła czuć jej przyjaźń -niestety
Ps. To były takie moje refleksje.
_________________ miej serce i patrzaj w serce...
Jacek Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Nie 10 Cze, 2012 17:00
miałem kolegę,z jednej ulicy
chowaliśmy się od małego,był rówieśnikiem
wszędzie razem,szkoła,podwórko,ulica
on odszedł,tam skąd już się nie wraca
dziś gdy mnie go brakuje,wiem że to był ktoś więcej,niż kolega
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
serdecznych i szczerych odruchów, wielkiego serca, tolerancji i miłości.
_________________ Andrzej
„Niepoczytalność: robisz w kółko to samo, a spodziewasz się zmian”
Poczytalność? Robisz w kółko to samo, kiedy zaczynasz zauważać pozytywne zmiany.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum