podczas urlopu zapominasz, że jesteś ALKOHOLIKIEM? |
Autor |
Wiadomość |
szymon
Uzależniony od netu
Pomógł: 112 razy Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Sob 07 Lip, 2012 22:23 podczas urlopu zapominasz, że jesteś ALKOHOLIKIEM?
|
|
|
Odkąd pamiętam, każde wakacje czy urlop były zakrapiane alkoholem.
To będzie drugi wakacyjny urlop na trzeźwo.
czy podczas urlopu zapominasz, ze jesteś ALKOHOLIKIEM? |
|
|
|
|
Janioł
Uzależniony od netu Uśmiech to pół pocałunku
Pomógł: 70 razy Wiek: 58 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4556 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 07 Lip, 2012 22:29
|
|
|
szymon napisał/a: | czy podczas urlopu zapominasz, ze jesteś ALKOHOLIKIEM? | nie i to co mi przypominało o tym to wszechobecny alkohol w postaci piwa, podawany we wszelkich ,mozliwych i nie możliwych miejscach nad morzem .Głody związane z taką obnecnością dość mocno przypominały mi o tym kim jestem. |
_________________ P.S. Janioł może być tylko jeden chociaż też czasem w coś walnie aureolką by: Pietruszka |
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Pomógł: 69 razy Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Sob 07 Lip, 2012 22:39
|
|
|
Cytat: | czy podczas urlopu zapominasz, ze jesteś ALKOHOLIKIEM? |
Nie zapominam, ale moja uwaga trochę odsuwa się od tego tematu.
Podczas urlopu jestem wyluzowany, poważne tematy po części zostawiam w domu. Ciesze się innym "klimatem", jest tyle ciekawszych rzeczy niż myślenie o alkoholizmie. Tym bardziej że nie odczuwam żadnych symptomów własnej choroby.
Andrzej napisał/a: | nie i to co mi przypominało o tym to wszechobecny alkohol w postaci piwa, podawany we wszelkich ,mozliwych i nie możliwych miejscach nad morzem .Głody związane z taką obnecnością dość mocno przypominały mi o tym kim jestem. |
To ja jestem "innym alkoholikiem" bo mi nie przeszkadzają takie wyzwalacze zewnętrzne... jak sam się dobrze czuje, w środku, to nie dostrzegam alkoholu wokoło. |
Ostatnio zmieniony przez Marc-elus Sob 07 Lip, 2012 22:41, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Sob 07 Lip, 2012 22:59
|
|
|
pamiętam, zakodowane mam na stale.
wiem jakie mam granice. widok ludzi chłodzacych sie piwem nie robi na mnie wiekszego wrazenia.
nie wywołuje zazdrości że oni mogą a ja nie.
widok mocno przechłodzonych budzi coś w rodzaju wspołczucia i wywoluje refleksje jak niewiele mi trzeba by tez lezeć na trawniku.
a tak po za tym jakoś mniej dostrzegam tego podobno wszechobecnego alkoholu |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
Kulfon
Trajkotka pacjent nie z tej ziemi
Pomógł: 41 razy Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 1271
|
|
|
|
|
Jędrek
Trajkotka ALKOHOLIK
Pomógł: 17 razy Wiek: 52 Dołączył: 06 Sie 2011 Posty: 1617
|
Wysłany: Sob 07 Lip, 2012 23:38
|
|
|
szymon napisał/a: | czy podczas urlopu zapominasz, ze jesteś ALKOHOLIKIEM? |
Jeżeli chodzi o tzw urlop wypoczynkowy to od czasu, gdy odstawiłem alkohol przestał on byc wyczynowym i stał się wypoczynkowym.
No i jak mogę zapomnieć? Podoba mi się to...i to coraz bardziej |
_________________ Andrzej
„Niepoczytalność: robisz w kółko to samo, a spodziewasz się zmian”
Poczytalność? Robisz w kółko to samo, kiedy zaczynasz zauważać pozytywne zmiany. |
|
|
|
|
Pastel
Gaduła
Wiek: 46 Dołączył: 06 Mar 2012 Posty: 750
|
Wysłany: Nie 08 Lip, 2012 01:34
|
|
|
Marc-elus napisał/a: | Ciesze się innym "klimatem", jest tyle ciekawszych rzeczy niż myślenie o alkoholizmie. Tym bardziej że nie odczuwam żadnych symptomów własnej choroby. |
No widzisz jakie to proste?
Ja to stosuję codziennie, nie tylko podczas urlopu.
Polecam!
szymon napisał/a: | czy podczas urlopu zapominasz, ze jesteś ALKOHOLIKIEM? |
Gdybym zapomniał to przestałbym nim być. I pomimo moich usilnych starań nie udało mi się (póki co) zapomnieć.
Tak to widzę.
Jędrek napisał/a: | od czasu, gdy odstawiłem alkohol przestał on byc wyczynowym i stał się wypoczynkowym. |
Dobre. I ja się pod tym podpiszę. |
_________________ Adhibe rationem difficultatibus.
Seneka |
Ostatnio zmieniony przez Pastel Nie 08 Lip, 2012 01:35, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Janioł
Uzależniony od netu Uśmiech to pół pocałunku
Pomógł: 70 razy Wiek: 58 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4556 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 08 Lip, 2012 02:50
|
|
|
yuraa napisał/a: | tak po za tym jakoś mniej dostrzegam tego podobno wszechobecnego alkoholu | też tak miewiam jednak wyjeżdżając na wakacje byłem w nawrocie i nadal w nim pozostaje , nawrót jest niestety konsekwencją długotrwałego stresu związanego z pracą, kłopotami z córką i innymi rzeczami .
Dlatego też kontak z wyzwalaczami które stanowiły kiedyś podstawę mojego alkoholowego menu wywołał u mnie takie a nie inne skojarznia i głody, zupełnie inaczej to wszystko było rok wcześniej. |
_________________ P.S. Janioł może być tylko jeden chociaż też czasem w coś walnie aureolką by: Pietruszka |
|
|
|
|
Tajga
(konto nieaktywne)
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 29 Lip 2011 Posty: 1585
|
Wysłany: Nie 08 Lip, 2012 06:08
|
|
|
Marc-elus napisał/a: |
To ja jestem "innym alkoholikiem" bo mi nie przeszkadzają takie wyzwalacze zewnętrzne... jak sam się dobrze czuje, w środku, to nie dostrzegam alkoholu wokoło. |
Też tak uważam OCZYWIŚCIE.
Co może zmienić mojej samoświadomości fakt, że jestem gdzieś tam w górach?
Alkoholiczką jestem i na urlopie, i w sanatorium, i nawet u cioci na imieninach.
Zmiana miejsca mojego tymczasowego pobytu, nie zmieni przecież mojego myślenia.
Żeby się napić, nie trzeba wyjeżdżać.
To myślenie sytuacyjne... urlop, więc pełny luz?
Gdybym miała takie obawy związane z urlopem to mieszkając 700 metrów od plaż
piłabym co wakacje.
Każde moje wyjście wyjście w sezonie do Biedronki by było zagrożeniem.
Mnóstwo ludzi pod sklepem z akcesoriami plażowymi,mnóstwo ludzi w sklepie w szortach, strojach kąpielowych, kupujących olejki, napoje, i piwa.
Wiedza kim byłam jak piłam, co się stało, jakie konsekwencje tego ponosiłam
powoduje, że tego nie zauważam.
Pogodzenie się z własną bezsilnością nie powinno wywoływać takich obaw.
Ale mogę się mylić |
_________________ Na końcu wszystko będzie dobrze.
Jeżeli nie jest dobrze, znaczy że to jeszcze nie koniec.
J.Lennon |
|
|
|
|
jal
Gaduła Alkoholik dozgonny.
Pomógł: 13 razy Wiek: 76 Dołączył: 16 Maj 2010 Posty: 814 Skąd: świętokrzyskie
|
Wysłany: Nie 08 Lip, 2012 06:35
|
|
|
Moja choroba nie wykorzystuje urlopów... taka pracowita ! |
_________________ Mam bardzo silną wolę... robi ze mną co jej się tylko podoba.
Mój fotoblog |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Nie 08 Lip, 2012 08:24
|
|
|
szymon napisał/a: | czy podczas urlopu zapominasz, ze jesteś ALKOHOLIKIEM? |
Tajga napisał/a: |
Pogodzenie się z własną bezsilnością nie powinno wywoływać takich obaw.
Ale mogę się mylić |
Mam wrażenie, że się nie mylisz Tajgo
I to wszystko w tym temacie |
_________________ |
|
|
|
|
kosmo
Gaduła uzależniona, ociekająca jadem...
Pomogła: 48 razy Dołączyła: 03 Sie 2011 Posty: 746
|
Wysłany: Nie 08 Lip, 2012 08:36
|
|
|
A ja ciągle i wszędzie widzę alko.
Jednak nie mam już takiej nieodpartej ochoty, aby się napić.
Inaczej było, kiedy zaczynałam swoją drogę ku zdrowieniu.
Teraz czuję się pewniejsza, ale nie na tyle pewna, aby uczestniczyć w zakrapianych nasiadówkach.
Teraz na przykład mam gości.
Zawsze, ale to zawsze przyjeżdżając, przywozili alko. Tak było i tym razem.
Poprosiłam, aby "wyjechali" z tym na górę do syna i w ten sposób pozbyłam się pokusy.
Cały czas pilnuję siebie i swojego trzeźwego życia, bo jest piękne. |
_________________ miej serce i patrzaj w serce... |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Nie 08 Lip, 2012 08:38
|
|
|
kosmopolitanka napisał/a: | pilnuję siebie i swojego trzeźwego życia, bo jest piękne. |
Co Ty powiesz............. ............. |
_________________ |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Nie 08 Lip, 2012 08:43
|
|
|
szymon napisał/a: | czy podczas urlopu zapominasz, ze jesteś ALKOHOLIKIEM? |
a co to jest urlop??? |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Nie 08 Lip, 2012 08:44
|
|
|
Jacek napisał/a: | szymon napisał/a:
czy podczas urlopu zapominasz, ze jesteś ALKOHOLIKIEM?
a co to jest urlop??? | |
_________________ |
|
|
|
|
|