Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Zadzwoniłam na policję
Autor Wiadomość
Dora 
(konto nieaktywne)


Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 12 Sie 2011
Posty: 1133
Skąd: Lublin
Wysłany: Wto 10 Lip, 2012 15:44   

Zdecydowanie mam gdzieś twoja opinię Jakaśtaka. Zajmij sie sobą nie mną.. Bo takie nadgorliwe pouczanie innych też o czymś świadczy, a tobie sie to zdaża najczęściej na tym forum :wysmiewacz: A po zatym zdecydowanie miałam racje i na drugi raz też właśnie tak postąpię ! I będe dotąd dzwonić aż przestaną mi pić pod moim oknem :nerwus:
_________________
W życiu piękne są tyl­ko chwile...
Ryszard Riedel
Ostatnio zmieniony przez Dora Wto 10 Lip, 2012 15:46, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
emigrantka 
Gaduła
a ja jestem prosze pana na zakrecie ...



Pomogła: 12 razy
Wiek: 56
Dołączyła: 09 Lut 2010
Posty: 706
Wysłany: Wto 10 Lip, 2012 16:07   

Dora napisał/a:
Zdecydowanie mam gdzieś twoja opinię Jakaśtaka
ja nazwałabym te opinię '' informacją zwrotną ''
Twoje owe rzeczone ''gdzieś'' to dowód na to że brak Ci pokory ,tolerancji ,,, więc może to jakiś sygnał ostrzegawczy ?pomyśl
_________________
"Alkoholicy mają wspólne drzewo genealogiczne: wszystkim im odbija palma" :-D.
 
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Wto 10 Lip, 2012 16:08   

Cytat:

Zdecydowanie mam gdzieś twoja opinię Jakaśtaka. Zajmij sie sobą nie mną..

Przypomnij sobie kiedy tak już pisałaś, bo już tak pisałaś............. :evil2"
_________________
:ptero:
 
     
Dora 
(konto nieaktywne)


Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 12 Sie 2011
Posty: 1133
Skąd: Lublin
Wysłany: Wto 10 Lip, 2012 16:13   

Odsyłam do pamietnika, tam jakoś nikt nawet pół komentarza mi nie napisał - wspierający ludzie ! Ale dwie osoby z forum pomogły, zadzwoniły, przejęły się. Reszta tylko pieprzyć po próznicy potrafi, ze dzwonię na policje bo mam nawrót, a może mam nawrót bo mi piją pod oknem ? We własnym domu nie czuję się bezpieczna. Dlatego mam gdzieś takie puste szczekanie "wspierających" ludzi !
_________________
W życiu piękne są tyl­ko chwile...
Ryszard Riedel
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Wto 10 Lip, 2012 16:14   

Dora napisał/a:
Reszta tylko pieprzyć po próznicy potrafi,

OK...........przyjąłem do wiadomości..........
_________________
:ptero:
Ostatnio zmieniony przez pterodaktyll Wto 10 Lip, 2012 16:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
emigrantka 
Gaduła
a ja jestem prosze pana na zakrecie ...



Pomogła: 12 razy
Wiek: 56
Dołączyła: 09 Lut 2010
Posty: 706
Wysłany: Wto 10 Lip, 2012 16:19   

Dora napisał/a:
Ale dwie osoby z forum pomogły, zadzwoniły, przejęły się
to mało ? no ja tego tak nie widzę,,,
nawrót nie powstaję na wskutek jednego czynnika ,to kamyczek do kamyczka ,,,,
_________________
"Alkoholicy mają wspólne drzewo genealogiczne: wszystkim im odbija palma" :-D.
 
 
     
Dora 
(konto nieaktywne)


Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 12 Sie 2011
Posty: 1133
Skąd: Lublin
Wysłany: Wto 10 Lip, 2012 16:23   

I tym osobom bardzo dziękuję :skromny: Staawie i Tajgo, wspaniali z Was przyjaciele :buziak: :kwiatek:
_________________
W życiu piękne są tyl­ko chwile...
Ryszard Riedel
 
     
JaKaJA 
Trajkotka
Niespodzianka!-ja czuję!! ;)



Pomogła: 53 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 18 Wrz 2010
Posty: 1650
Skąd: Moje miasto
Wysłany: Wto 10 Lip, 2012 16:53   

Dora napisał/a:
Jakaśtaka. Zajmij sie sobą nie mną.. Bo takie nadgorliwe pouczanie innych też o czymś świadczy, a tobie sie to zdaża najczęściej na tym forum

Po pierwsze nie Jakaśtaka- Panno Miriam,
po drugie ja sobą się zajmuję bardzo skutecznie.
po trzecie nie pouczam a zwracam uwagę na co czego sama nie widzisz,powinnaś wiedzieć czym są informacje zwrotne.
a po czwarte -wracasz na stare tory więc nie mam zamiaru rozmawiać z kimś kto myśli i reaguje jak nawalony.
A kwestie pamiętnika już Ci wyjaśniałam.
_________________
Cała jestem z miłości :)
 
     
Tajga 
(konto nieaktywne)


Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 29 Lip 2011
Posty: 1585
Wysłany: Wto 10 Lip, 2012 18:06   

emigrantka napisał/a:
więc może to jakiś sygnał ostrzegawczy ?pomyśl

To prawda, Dorota ma problemy, rozmawiałam z Nią.
Czasem coś, co jest nie sprecyzowane, bardziej drażni,
niż konkretna sytuacja, którą można nazwać po imieniu.
Zadzwoniła na policję, może miała rację, ja bym nie dzwoniła,
co mnie obchodzi ludzkie picie...nie piję z nimi, i Oni nie piją za moje ukradzione.
I tak jak JaKaJA napisała, nie wiadomo, czy kierowca pił?

JaKaJA napisał/a:
wracasz na stare tory

Jakuś, na jakie stare tory?
Dorotka jeszcze nie zdążyła tak na dobre wejść na nowe tory.
W ciągu trzech miesięcy nie da rady zmienić się całkowicie, odrzucić stare schematy, nawyki,reakcje na "niewygodne" zwroty.
Kto z Nas, na początki drogi nie reagował nerwowo?
Proces trzeźwienia, i odnajdywania w sobie dobra, to proces długotrwały.
Dla Niej najważniejsze w tej chwili jest to, że nie pije.
Kiedyś jej napisałam, że dawna Miriam umarła, urodziła się Dora.
Tylko, że ta Miriam jeszcze gdzieś blisko stoi, i ma nadzieję.
Stąd pewnie te nieporozumienia.
Mam z Dorotką kontakt, więc poczuwam się do napisania teraz w tym wątku.
Nie wszystko jest takie jakie się Nam wydaje oczywiste.

P.S. I pomyśleć nie dzisiaj coś mniej więcej w tym sensie napisałam do Ptera, w kontekście Staawa :uoee:
Życie...
_________________
Na końcu wszystko będzie dobrze.
Jeżeli nie jest dobrze, znaczy że to jeszcze nie koniec.
J.Lennon
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Wto 10 Lip, 2012 18:17   

Tajga napisał/a:

P.S. I pomyśleć nie dzisiaj coś mniej więcej w tym sensie napisałam do Ptera, w kontekście Staawa

:rotfl:

Dla tego ja kiedy potrzebuję pomocy, CZYTAM forum (nie zdarzyło mi się jeszcze żeby podobny problem nie był już opisany), wyciągam wnioski i konsultuję je w realnym życiu.
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
Tajga 
(konto nieaktywne)


Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 29 Lip 2011
Posty: 1585
Wysłany: Wto 10 Lip, 2012 18:20   

staaw napisał/a:
Dla tego ja kiedy potrzebuję pomocy, CZYTAM forum (nie zdarzyło mi się jeszcze żeby podobny problem nie był już opisany), wyciągam wnioski i konsultuję je w realnym życiu.

I co? mam się cieszyć, czy obrazić :drapie:
_________________
Na końcu wszystko będzie dobrze.
Jeżeli nie jest dobrze, znaczy że to jeszcze nie koniec.
J.Lennon
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Wto 10 Lip, 2012 18:23   

Tajga napisał/a:
I co? mam się cieszyć, czy obrazić

Właściwie.... zrobisz co zechcesz.
Jeżeli jednak się obrazisz, pamiętaj że może to być groźny sygnał... :rotfl:
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
JaKaJA 
Trajkotka
Niespodzianka!-ja czuję!! ;)



Pomogła: 53 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 18 Wrz 2010
Posty: 1650
Skąd: Moje miasto
Wysłany: Wto 10 Lip, 2012 18:24   

Tajga,ja rozumiem,że jesteście bliżej z Dorą ale chyba przekraczasz granice troszkę,nie uważasz? jeśli Dorota będzie chciała zastanowić się nad tym co do Niej piszemy,to to zrobi lub nie,zapewne też odpowie sama na wszystko to co będzie chciała skomentować jak i podzieli się swoimi problemami czy przemyśleniami/lub nie. Taka "ochrona" to niedzwiedzia przysługa ale to tylko moje zdanie.
8|
_________________
Cała jestem z miłości :)
 
     
Tajga 
(konto nieaktywne)


Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 29 Lip 2011
Posty: 1585
Wysłany: Wto 10 Lip, 2012 18:26   

staaw napisał/a:
Jeżeli jednak się obrazisz, pamiętaj że może to być groźny sygnał... :rotfl:

No dobra, to się nie obrażę.
Ale ja też czytam forum...no poza małymi pierdami, które nic nie wnoszą do mojego trzeźwienia :foch1:
_________________
Na końcu wszystko będzie dobrze.
Jeżeli nie jest dobrze, znaczy że to jeszcze nie koniec.
J.Lennon
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Wto 10 Lip, 2012 18:29   

staaw napisał/a:
kiedy potrzebuję pomocy, CZYTAM forum (nie zdarzyło mi się jeszcze żeby podobny problem nie był już opisany), wyciągam wnioski i konsultuję je w realnym życiu.

To jest bardzo dobry sposób moim zdaniem, zresztą mam dość podobnie i............nie interesuje mnie specjalnie, że ktoś po drugiej stronie ulicy pije czy nie pije........jego sprawa...........
_________________
:ptero:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,19 sekundy. Zapytań do SQL: 12